Parafrazując klasyka: Wynocha pisowcy! Tu nie salon damsko-męski, tu jest bufet, tu się gruntami handluje!
Dużo wskazuje na to, że umówiona na tę okoliczność lewica, wyznaczyła pani Gronkiewicz rolę ofiarnego koziołka, a to oznacza, że wbrew pozorom i złośliwym jęzorom całopalenia nie będzie. „Kradnący inaczej” doszli do wniosku, że Warszawę da się jeszcze obrobić, lecz potrzebna jest do tego zmiana obsługi bufetu.
Znamiennym jest również to, że do ostatniego szturmu na stołeczny bufet przyłączyły się uroczyście Gazeta Wyborcza i TVN, co przypomina trochę sytuację po aferze Rywina-Michnika. Młodszym czytelnikom należy przypomnieć, że po ujawnieniu przestępczych praktyk SLD uformowała się koalicja odnowy moralnej na czele z bezlitośnie chłoszczącą „grupę trzymającą władzę” Gazetą Wyborczą. W skład szlachetnej paczki wchodziła raczkująca jeszcze Platforma Obywatelska, wówczas udająca partię prawicową i wystawiony w roli wioskowego głupka PiS. Paweł Śpiewak późniejszy poseł PO i dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego wprowadził do publicznego obiegu termin „IV RP”, a inny poseł PO, Palikot wydawał konserwatywny tygodnik Ozon.
Takie to były czasy, a dziś…
Przeciwko samolubnej HGW są m.in.: syn Pawła Śpiewaka-Jan Śpiewak („Miasto jest Nasze”), publicysta Krytyki Politycznej, były wolontariusz bufetowej, a także Paweł Piskorski, któremu złośliwi do dziś wypominają kwit z pralni w pewnym kasynie – były szef stołecznego bufetu, oraz „myślący inaczej”, czyli posłowie Nienowoczesnej.
Na dzisiejszej sesji Rady Warszawy zauważeni zostali: wieczny rewolucjonista Piotr Ikonowicz, Barbara Nowacka (współprzewodnicząca partii Twój Ruch) i szef partii Razem Adrian Zandberg. Nie zawiódł także, znany z niezwykłej światopoglądowej elastyczności – potrafiący wyginać się na prawo i w lewo, Piotr Guział. Widać najnowsza „odnowa moralna” zmobilizowała do ataku wszystkie rezerwy. Czy HGW, która miała przez pewien czas w prywatnej kieszeni (bez swojej wiedzy i zgody) ukradzioną kamienicę, wytrzyma trudy przedwczesnej kampanii wyborczej? Parafrazując klasyka: Wynocha! Tu nie salon damsko-męski, tu jest bufet, tu się gruntami handluje!
_____________________________________________________________________________________________________________
______________________________________________________________________________________________________________
Redakcja