Po co Rosji Krym?
Po nic…
Słuchając za i przeciw przyłączeniu Krymu do Rosji, słyszymy różne argumenty.
Przede wszystkim, że mieszka tam wielu Rosjan, oczywiście Flota Czarnomorska, no i w ogóle to, po co ten Chruszczow oddał Krym Ukraińcom?
Tyle, że Rosjan na Krymie nikt nigdy nie prześladował, a Flota Czarnomorska miała zapewnione stacjonowanie, co najmniej do 2042roku.
To, o co chodzi?
Przeciętni Rosjanie to według większości opinii o nich, tacy fajni Słowianie, a wielu Polaków jest nawet przekonanych, że są nam bliscy kulturowo.
Nie odczuwam tej kulturowej bliskości w żaden sposób.
Całe szczęście, że nie tylko ja.
Podobnie odczuwa prof. Mieczysław Ryba
Cyt:
Przeciętny Rosjanin to człowiek o bardzo żywym temperamencie, otwarty na kontakty międzyludzkie. Jednakże w polityce Rosjanie zachowują się wybitnie gromadnie, podporządkowując się wodzowi. Na skutek napierających Mongołów Moskwa musiała przez kilka wieków zmagać się z dominacją tej cywilizacji. Zwyciężając na poziomie militarnym, Moskale przejęli jednak bardzo wiele rozwiązań ustrojowych od Mongołów.
Cywilizacja turańska, o której tu mówimy, polega na bezwzględnym podporządkowaniu człowieka władcy.
http://www.naszdziennik.pl/mysl/76945,despotyzm-rosji.html
No to jesteśmy w domu, przynajmniej ja.
O cywilizacji turańskiej wiem na pewno, że jest obca narodowi, który jako pierwszy wybierał sobie królów i był twórcą Konstytucji 3 Maja.
Na temat tej obcej nam cywilizacji tak pisze Feliks Koneczny:
Cyt:
„Cywilizacja turańska[edytuj | edytuj kod]
Ukształtowana w starożytności na terenach Wielkiego Stepu. Nie rozwinęła trwałych więzi społecznych wyższych niż rodowe, ludność łączy się natomiast w celach wojennych w ordy, które w razie powodzenia mogą przybrać potężne rozmiary, nie są jednak trwałe i rozpadają się wraz ze śmiercią wodza lub jego porażką. Największe ordy utworzyli Hunowie, Turcy i Mongołowie (autor wyróżniał także kultury ojgurską, afgańską i turecką), do tej cywilizacji należą także Rosjanie i Kozacy (turańsko-słowiańskie kultury moskiewska i kozacka). Cała aktywność polityczna w ramach tej cywilizacji ma zdaniem Konecznego charakter wojskowy. Władców nie obowiązuje moralność (stąd Koneczny mówił o indywidualizmie tej cywilizacji). Nie rozwinęła żadnej z nauk, jednak szybko przyswajała sobie wszelkie wynalazki w dziedzinie wojskowości. Uznaje równoprawność monogamii, poligamii i konkubinatu. Pozornie panuje w niej indyferentyzm religijny, jednak często religia była w jej ramach wykorzystywana jako przyczyna wojen, nie miała natomiast nigdy wpływu na moralność publiczną czy stosunki społeczne”
http://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Koneczny
Mam głębokie przeświadczenie, że nic absolutnie nie łączy Polaków z Rosjanami.
Rosja jest największym krajem na świecie, a mimo to w myśl tej właśnie turańskiej cywilizacji zawsze będzie dążyć do powiększania swojego terytorium.
Po co? Po nic… już tak ma… taka cywilizacja, że tak powiem.
Będzie starać się pochłaniać inne cywilizacje, o czym bez ogródek mówi idol i doradca Putina, A.Dugin.
Cywilizacja łacińska, która jest jej przeciwieństwem, jest niestety dzisiaj w odwrocie.
Cyt:
„Obejmuje ona społeczeństwa Europy zachodniej i środkowej oraz Ameryki, dominuje wszędzie tam, gdzie religią dominującą jest katolicyzm, lub wywodzące się z niego wyznania protestanckie. Jej etyką jest etyka katolicka. Cywilizacja łacińska przejęła attyckie pojęcia prawdy (nauki) i piękna (literatura i sztuka) oraz znaczną część rzymskiego prawa, rozwijając je w duchu chrześcijaństwa. W polityce narzuca rządzącym te same prawa moralne, które obowiązują poddanych ich władzy. Dąży do rozwinięcia jak najsilniejszego samorządu i jak największego wpływu społeczeństwa na państwo. Uznaje dualizm prawa (prawo prywatne i publiczne) i wyższość etyki nad prawem (prawo ma wywodzić się z etyki i podlega ocenie moralnej). W ekonomii najwyżej ceni własność nieruchomą, zwłaszcza ziemską. Jej ideałem w tej dziedzinie jest zapewnienie jak największej liczbie ludzi samodzielności ekonomicznej, tj. posiadania własnego warsztatu pracy, będącego w stanie zapewnić utrzymanie rodzinie. W prawie rodzinnym i małżeńskim uznaje tylko małżeństwo monogamiczne, oraz emancypację rodziny spod władzy rodu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Feliks_Koneczny
Dyskutować na jej obecną słabością można, tylko, po co? Wide ostatni konkurs Eurowizji, ataki na KK, z tym pięknem i prawem też nie jest najlepiej :))
W moim przekonaniu, więc, Rosji nie chodzi o Krym.
Jesteśmy chyba świadkami rozpoczynającej się wojny cywilizacji.
Ta turańska najpierw chce wchłonąć łacińską, a że nie ma tej drugiej nic do zaoferowania, może próbować zrobić to drogą militarną.
Jeśli jesteśmy świadkami początku wojny cywilizacji to warto przypomnieć, że wg F. Konecznego, mamy jeszcze cywilizacje:
-arabską
-bizantyjską
-chińską
-żydowską
-bramińską
Ktoś ma ochotę przetestować te inne, jeśli któraś z nich zwycięży?
Może więc, chrońmy tą naszą, trochę dzisiaj wybrakowaną, ale wciąż jeszcze najbardziej bliską, łacińską, która uznaje wyższość etyki nad prawem… chrońmy jej jak ognia.
Ku pokrzepieniu serc, trzeba jednak stwierdzić fakt oczywisty, że to nikt inny, tylko Polacy uchronili łacińską Europę przed turańską cywilizacją, raz pod Wiedniem w 1683, raz pod Warszawą w 1920r.
Czy Rosjanin lub Rosjanka jest umiłowanym dzieckiem Bożym?
a Polak lub Polka?
Jest..
Ale co to zmienia ?
Napisałam, że cywilizacja łacińska jest zagrożona…
Całkiem niedługo możemy się o tym przekonać.
Jest dzieckiem Bozym i dlatego mamy modlić się i dawać świadectwo wiary i kultury cywilizacji łacińskiej, by te dzieci ocalić.
Polacy, bądźcie odważni w waszych czynach i powierzcie Maryi wasze troski i obawy. Niech nie trwożą się wasze serca! Musicie mieć jednak świadomość bliskości krzyża, który jest waszym przeznaczeniem. Głoście moc krzyża narodom, aby podjęły jego brzemię, w nadziei zmartwychwstania prawdy. Krzyż przynosi oczyszczenie i jest narzędziem oddzielającym mroki ciemności od blasku światłości. Jest znakiem prawdziwego podziału, który wynika z radykalnego opowiedzenia się za Prawdą. Iskra Bożego Miłosierdzia, która ma przygotować świat na przyjście Boskiego Syna, jest naznaczona Ranami Chrystusa i [tylko] w nich narody mogą osiągnąć prawdziwy pokój.
Świat tęskni za pokojem, ale nie wzywa jedynego Dawcy Pokoju. Czy ludzkość może osiągnąć pokój, który polega na ucisku sprawiedliwych? Szatan domaga się krwi. Współcześni kapłani i prorocy Baala domagają się złożenia krwawej ofiary na ołtarzu świata, aby jeszcze bardziej potwierdzić dominację Bestii i jej proroków ponad narodami. To jest poważny czas przed decydującą walką – także wewnątrz narodów.
Polacy, nie dajcie się wciągnąć w manipulacje dwóch Bestii, które bluźnią Bogu i podburzają narody przeciw sobie! Niedźwiedź się przebudził i pokazuje łapy, podczas gdy pantera czeka na ciemności nocy, aby zadać swój bezszelestny cios. Orzeł wzniesie się ponad obłoki, by schronić swe pisklęta przed pazurami lwa.
Pisz, człowiecze. Potrzeba jest mądrości i otwartych oczu i uszu, by zrozumieć, że wydarzenia, których jesteście teraz świadkami, są planem dwóch Bestii, które pod pozorem konfliktu chcą wciągnąć inne narody do realizacji swych zamierzeń. Jedność z Krzyżem Chrystusa może przynieść ukojenie i ograniczyć działanie szatana. To jednak powinniście uczynić świadomie. Zjednoczenie z Krzyżem to nie jest tylko jego przyjęcie, ale także podjęcie modlitwy i pokuty.
Aby iskra, przygotowująca inne narody na przyjście Syna Człowieczego, mogła wyjść z waszego narodu w całej swojej pełni, musicie wpierw sami dać im przykład. Jako pierwsi, powinniście dać świadectwo wiary i ufności, a przede wszystkim upaść na twarz przed Bogiem – przed Majestatem Krzyża – i prosić Go o przebaczenie. Jeśli wytrwacie w modlitwie, możecie być pełni ufności w Miłosierdzie Boże, które nie pozwoli, aby łapy niedźwiedzia ani przebiegłość pantery oraz strzały lwa dosięgły orła, którego Maryja przytula do swej piersi. Zwracajcie się do Niej i uciekajcie pod Jej macierzyński płaszcz. Oczyszczenie trwa i będzie trwać tak długo, aż otworzą się serca i ujawnią myśli. Stańcie przy Krzyżu, który jest znakiem zwycięstwa, i z którego już teraz tchnie powiew Ducha Świętego – jak podczas pierwszego dnia stworzenia. Podejmijcie prawdziwy wysiłek nawrócenia, aby nie upadać na duchu i nie pozwolić opanować się lękowi. Człowiek ogarnięty strachem poddaje się rzeczom materialnym i ziemskim. Wy powinniście dążyć do prawdziwej wolności, w której przeciwieństwem strachu nie jest beztroska, ale zaufanie.
Rozważajcie słowa, które przynoszę wam z polecenia Bożego. I ogarnijcie ten czas waszym oddaniem i modlitwą. Przyjmijcie Boże błogosławieństwo w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.
http://adam-czlowiek.blogspot.com/2014/05/tobie-panie-zaufaem-nie-zawstydze-sie.html
Pani Patrio,
Świetny tekst.
Ja też nie czuję żadnej bliskości z Rosją i Rosjanami.
Żadnej kulturowej, żadnej “słowiańskiej”, żadnej “anty-WASPowskiej” wreszcie co najważniejsze żadnej cywilizacyjnej.
A ciągłe dyskusje inicjowane na forach przez agenturę wpływu, zmierzające do promowania “słowiańskości” , przedstawianie Putina jako ostatniej nadziei białych w dobitny sposób ukazują to, co Stanisław Michalkiewicz określa jako nieodwracalny podział na Polaków i polskojęzycznych ludzi sowieckich.
Tak właśnie myślę.
A nasza europka zamiast słuchać co mamy do powiedzenia, czeka, jak zawsze… aż te gady zniszczą całą naszą cywilizację.
To jest realne..
Z tym, że cywilizacja łacińska jest zagrożona całkowicie się zgadzam.
A może już jej nie ma? Są jakieś relikty, skamieniałości – w nas.
Nie zewnętrzna presja militarna czy ekonomiczna – załatwiły ją choroby wewnętrzne, jakieś piekielne zarazki.
Dostrzeganie, że jednak mamy coś wspólnego – nawet z Rosjanami jest jedą z tych skamieniałości, resztek wspaniałego dziedzictwa.
I dlatego warto o tym pamiętać -właśnie, by coś z cywilizacji łacińskiej ocalić.
Nie napisałeś tu nic, co warte byłoby napisania.
Zadnej odkrywczej myśli.
Cywilizację łacińską nalezy ocalić w całości, nie tylko ”coś”.
Trzeba wrócić do przerwanej ciągłości i kontynuować. Czyni to dziś tylko Kościół, ale kto to widzi? nieliczni.
A o Rosję nalezy się modlić. Tylko Matka Boża może ją uratować za pomocą naszych modlitw, o czym było w objawieniu fatimskim.
Jak Bóg wkracza w historię jakiegoś kraju, czyni to z wielkim hukiem, i o to się módlmy. Już tam masowo ikony płaczą, a lud się nawraca. Jak lud się nawraca, władza diabła traci tam siłę.
Po co Rosji Krym? Po co Putin stara się “odbudować” Imperium Sowieckie? Z powodów demograficznych a przy okazji destabilizując kraje, które mogłyby stać się “alternatywą” dla Rosji. Ostatnio Rzepa pisała o tragicznej sytuacji demograficznej (na rodzinę wypada mniej niż 1 dziecko), a poza Rosją żyje około 28 mln Rosjan. Taka liczba obywateli byłaby w stanie opóźnić katastrofę demograficzną, więc jest kąskiem nie do pogardzenia. A władza sowiecka zna tylko jedną metodę na masowe osiedlanie się w Rosji – podbój.
Raczej nie nazwałbym tego ‘odbudową sowieckiego imperium”, prędzej odbudową ruskiej siły, takie pomieszanie caratu i sowietów, “imperium samo zaprzeczeń”.
Moim zdaniem wyludnianie się Rosji jest jedną z przyczyn upominania się o Rosjan zagranicznych. Dla Rosji najlepiej byłoby chyba zabrać samych Rosjan i osiedlić ich na dalekim wschodzie, wyludnionym i zdominowanym w znacznie mierze przez Azjatów, bliższym Chinom niż Rosji. Niedawno miała miejsce w Rosji akcja zaludniania tamtych terenów, prowadzona w Rosji z rozmachem i wielkim kosztem, ale z mizernym rezultatem. Oczywiście uprzemysłowiony wschód Ukrainy jest kąskiem wartym ostrych nawet sankcji.
Z drugiej strony nie bez znaczenia jest dostęp poprzez Krym do Morza Śródziemnego. Niedawno przecież Rosja pokrzyżowała plany USA w sprawie agresji na Syrię, bez Krymu byłoby to niemożliwe, po tym zaś, jak Jaceniuk zapowiedział wypowiedzenie umowy Rosji w sprawie baz na Krymie, sprawa była przesądzona. Dziwny człowiek ten Jaceniuk, niszczyciel Ukrainy, chyba najgorszy polityk jaki mógł się tam dostać do władzy.
Mieliby się wyrzec agentury wpływu politycznego i ekonomicznego, szpiegów, rozwalaczy, dezinformatorów i okazji do zaborów przez ”obronę dobra Rosjan”? Przecież wiesz, że to nie leży w ich celach.
Wiele krajów nie ma dostępu do Morza Sródziemnego i jakoś żyje, i to lepiej niż Rosjanie. Przy ich bogactwach mineralnych mogliby być szczęśliwym krajem szczęśliwych obywateli, glebą dla rozwoju nauki, kultury i sztuki tymczasem są pustynią nędzy, chorób, lęku, demoralizacji, przestępstw, smutku i bezcelowości, a nieliczne pałace są tylko żałosnymi dowodami na tę jałowiznę.
Nie każdy Rosjanin jest szpiegiem, proszę zauważyć iż w Rosji nadano prawo łatwego zdobycia obywatelstwa ruskiego tym osobom, które mają chociaż dziadka Rosjanina, bardzo brakuje im ludzi, przesadzili w mordowaniu Rosjan kilkadziesiąt lat temu i teraz stalinowskie “u nas ludzi mnogo” w reakcji na straty na froncie nie byłoby już tak dla nich zabawne.
Ależ z tym się zgodzę. Jednak dla Rosji dostęp do MŚ oznacza dostęp do krajów, na których im szczególnie zależy, by nie zostały podbite przez USA, jak Iran i Syria chociażby, chociaż obecnie Rosja w tej kwestii nie będzie miała zbyt wiele do powiedzenia i według niektórych analiz, to właśnie było przyczyną stworzenia przez USA tego majdanu. Co do pałaców, ogromna ich ilość została wybudowana przez ruskich oligarchów na zachodzie, tą kwestię świetnie wyłożył swego czasu Suworow i też jest to dosyć ciekawa sprawa.
PS Rosja ze względu na swoje bogactwa naturalne stanowi łakomy kąsek dla kilku krajów
Ale Rosja ma dostęp do Morza Czarnego i pośrednio do Morza Śródziemnego bez względu na to czy ma Krym czy nie.
Zajęcie Krymu było najłatwiejsze, największe poparcie, większość etnicznych Rosjan, przewaga wojska i pewność, że Ukraińcy nie będą bronić regionu.
Protestantyzm dominujący obecnie w Europie Zachodniej i pozostajacy pod jego wpływem “protestantyzujący katolicyzm” to nie jest cywilizacja łacińska!! To cywilizacja bizantyńska -charakteryzująca się marginalizacją kwestii etycznych i rozrostem biurokracji. UE jest wyrazem czystego bizantynizmu politycznego. Choć to i tak o całe Himalaje wyżej od rosyjsko-mongolskiej turańszczyzny.
A w sprawie cywilizacji … to już były sojusze łacińskiej Francji z Turcją przeciwko katolickim Habsburgom, formalne i nieformalne sojusze podobno łacińskich Niemiec i Anglii przeciw Francji i europie Wschodniej …
Jak to? Przecież Jaceniuk zapowiadał, że będą bronić do “ostatniej kropli krwi”… Pozdrawiam
Dziękuję, za potwierdzenie moich, nic nie wartych słów.
Moja nieodkrywcza myśl brzmi, że cywilizacja łacińska istnieje już tylko w historii.
Cywilizacja turańska uosabiana przez Rosję nie chce walczyć z cywilizacją łacińską, chce przejąć zgliszcza po tej ostatniej.
Moja nieodkrywcza wątpliwość brzmi, że może nie ma już powrotu do cywilizacji łacińskiej, bo nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody.
Nie dość jest bronić zgliszcz. Trzeba coś nowego tu wybudować.
Trzeba budować życie wewnętrzne i współistnienie wspólnot narodowych w oparciu o Kościół, a wtedy powstanie coś nowego, jeszcze lepszego… Cywilizacja Miłości? Cywilizacja Chrystusa Króla?
Jeśli jest tak, jak myślę, to odgradzanie się od Rosji w celu obrony czegoś, czego już nie ma – będzie tylko odgradzaniem się od Rosji.
Tak, nie chcemy przyjąc jej cywilizacji turańskiej, ale jeśli mamy stworzyć CM, to musimy postępować zgodnie z przywołaną tutaj przez Ciebie notką Najświętrzej Maryji Panny z blogu fatimskiego.
Teraz się postarałeś, bo ci nadepłam.
W samą piętę achillesową. Dzięki. Niech Bóg we wnukach Ci wynagrodzi.