Notka stworzona w celu przeniesienia dyskusji na temat określony w tytule z obszaru wpisu Rebeliantki poświęconej zmarłemu Stanisławowi Papieżowi.
* * *
Uczestnictwo w dyskusji nie jest obowiązkowe. Wpis Rebeliantki powstał, aby uszanować Pamięć zmarłego i dlatego prosimy nie zamieszczać już komentarzy pod notką macierzystą. Wszystkie komentarze ad personam będą usuwane bez zbędnych “ceregieli”
Dyskusja
No cóż, mogę odpowiedzieć tylko słowami ś.p. Stanisława Papieża: “Polska nie ma tradycji liberalnych , które wprost prowadzą w objęcia masonerii, wiec niech sobie budują własny komitet , a nie okupują konfederacji, którą popiera wielu Polaków nie z powodu liberalizmu, chodzi o prawdziwy antysystem, a więc o kontrrewolucję i reakcje i budowanie polityki, która będzie służyła Polakom w duchu naszej narodowej tożsamości. A tu mamy co? Biednych Polaków (których jest większość) się lekceważy , a faworyzuje kapitalistów, liberałów, darwinistów tudzież mamoniarzy, tak być nie może”.
Skoro zrezygnujemy z katolików i narodowców w polityce, to będą rządzić nami z pewnością globaliści, zgodnie z regułami – jak Pan to określił – “ciężkiej w formie polityki”.
Rebeliantka
Dlaczego Pani moją wypowiedź tak odważnie redukuje, jeżeli nie Konfederacja, takie małżeństwo z rozsądku, to PiS w dalszym ciągu będzie zagospodarowywał polaka katolika jako swoje dobro, w Konfederacji uważam dwa nurty bardzo dla Polski pożyteczne, liberałów Korwina – Mentzena i realistów Brauna – Skalika. Przywoływanie masonerii po co? Jeżeli w Polsce zasadniczą siłą sprawczą jest masoneria, to siedzi ona przy “okrągłym stole” i niestety w hierarchii
Pozdrawiam
PS
Liberalizmem straszy się w katolickich domach dzieci i słusznie jeżeli ma się na myśli ideologię liberalną tak samo szkodliwą jak socjalizm ale kiedy za terminem liberalizm stoi swoboda gospodarowania to już jest bardzo dobrze, z liberalizmem jest kłopot bo można liberalizm rozumieć rozmaicie i żeby nie było wątpliwości pierwsza w Polsce wolna partia miała w nazwie i liberalizm i konserwatyzm, gdyby Unią Polityki Realnej opiekowała się masoneria to już dawno byłaby u władzy
Adieu!
Jan Protest
Liberalizm wysunął masoński postulat zastąpienia prawa Bożego przez prawo wypływające z arbitralnej decyzji jednostek. To elementarz.
Abp Fulton J. Sheen już w latach 40-tych przestrzegał:
Jeśli nie ma ustalonej koncepcji sprawiedliwości, skąd ludzie mają wiedzieć, że jest ona naruszana? Tylko ci, którzy żyją wiarą, naprawdę wiedzą, co dzieje się na świecie; wielkie masy bez wiary są nieświadome zachodzących destrukcyjnych procesów, ponieważ utraciły wizję wyżyn, z których spadły.
Jeśli liberalizm oznacza system, który wierzy w postęp w kierunku wolności jako prawo do robienia tego, co człowiek powinien, to liberalizm powinien być wspierany. Jeśli liberalizm oznacza stopniowe odrzucanie prawa i prawdy w takim sensie, w jakim wolność oznacza prawo do robienia wszystkiego, co się człowiekowi podoba, to wtedy należy go potępić.
W każdym razie staje się coraz bardziej jasne, że liberalizm historyczny jest jak zegar słoneczny, który nie jest w stanie odmierzać czasu w ciemności. Liberalizm może funkcjonować tylko w społeczeństwie, którego podstawą jest moralność, gdzie resztki chrześcijaństwa wciąż dryfują po świecie. Z innego punktu widzenia liberalizm historyczny jest pasożytem cywilizacji chrześcijańskiej, a kiedy to ciało, do którego się przyczepia, przestaje być zaczynem społeczeństwa, sam liberalizm historyczny musi zginąć. Indywidualne wolności, na które kładzie nacisk historyczny liberalizm, są bezpieczne tylko wtedy, gdy społeczność jest religijna i może dać tym swobodom etyczny fundament.
Rebeliantka
Pani buduje chochoła, jak katolik ma się zgodzić z katolikiem kiedy oboje patrzą na to samo a zupełnie co innego widzą
Napisałem:
Liberalizmem straszy się w katolickich domach dzieci i słusznie jeżeli ma się na myśli ideologię liberalną tak samo szkodliwą jak socjalizm ale kiedy za terminem liberalizm stoi swoboda gospodarowania to już jest bardzo dobrze
Adieu!
PS
Ekonomiczne podstawy liberalizmu wyrażone zostały przez Adama Smitha w książce Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów (1776). Smith dokonał rewolucji w ekonomii wprowadzając pojęcie „niewidzialnej ręki rynku”, która miała być mechanizmem samoregulującym niezależnym od zewnętrznych czynników.
Stosunek Kościoła do nowych doktryn społeczno ekonomicznych wyraził papież Leon XIII w encyklice Rerum novarum, gdzie expressis verbis napisał, że wrogiem człowieka w tym katolika jest socjalizm ale współczesny Kościół o socjalizmie jakby zapomniał, stał się niemową, społeczna gospodarka rynkowa – obrabowanie przez opodatkowanie
Adieu
Jan Protest
Chyba rzeczywiście Adieu.
Chyba nigdy Pan nie słyszał o dekalogu i katolickiej nauce społecznej. I kompletnie Pan nie rozumie, co napisał Abp Sheen. A w Rerum novarum Leon XIII (papież robotników) opowiadał się za chrześcijańską polityką społeczną.
Encyklika zawiera głęboką krytykę indywidualizmu i liberalizmu w życiu gospodarczym. Ojciec Święty analizuje nie tylko skutki gospodarki liberalnej, ale i przyczyny jej wypaczeń. Leon XIII, odrzucając socjalistyczny program przemiany własności prywatnej na wspólną stwierdza, że „jak skutek należy do przyczyny, tak owoc pracy do pracownika winien należeć´” (RN 8).
Najczęściej przyczyny nadużyć w systemie liberalnym wiąże się ze stosowaniem fałszywego pojęcia wolności w życiu społecznym. Często myli się˛ „prawdziwą wolność´” z samowolą. Dopóki wolność działania nie zagraża dobru powszechnemu i nie wyrządza krzywdy bliźniemu, jest słuszna i potrzebna. Zbyt często jednak, zwłaszcza tam gdzie zanikają chrześcijańskie obyczaje, wolność wyradza się w różne formy egoizmu, który z kolei budzi zamieszanie, gwałt i przemoc.
Więc proszę nie wypaczać poglądów Leona XIII. Był on zarówno przeciwko socjalizmowi, jak i liberalizmowi pozbawionemu fundamentów etycznych.
A tak na marginesie, to nie słyszałam, co Mentzen ma do powiedzenia w sprawie struktur ponadnarodowych i firm globalnych. Czy obniżenie opodatkowania (komu) rozwiąże problemy wygenerowane przez globalistów? Czy to jest wystarczające?
Adieu.
Rebeliantka
Chrześcijańska nauka społeczna jest na takim poziomie emocjonalnym, że praktyki z tego wykrzesać się nie da ale warto posługiwać się Ewangelią i swoim rozumem, w który wyposażył na Dobry Bóg
=
“Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?”
=
Bo ubogich zawsze macie u siebie, ale Mnie nie zawsze macie.
=
Wyznawca ma obowiązek starać się o Kościół założony przez Jezusa Chrystusa na fundamencie
Piotra z Betsaidy i Pawła z Tarsu ale wyznawca nie ma obowiązku być klerykałem
Howgh!
Jan Protest
Proszę uzupełnić wiedzę. Można na przykład przeczytać ten syntetyczny tekst:
Rebeliantka
Proszę napisać własnymi słowami o co Pani chodzi
Pzdr
Jan Protest
@Krzysztof100
Ma Pan całkowicie rację.
Wszelako co jakiś czas trafiają się ludzie, którzy zupełnie niesłusznie przypuszczają, że są pierwszymi w historii i że przed nimi nic nie było.
Nie korzystali z bibliotek.Nie korzystają też z tej współczesnej czyli internetu.
Kwerenda to nie dla nich.
Nie mają też pokory, każącej mniemać, że np. inni wiedzą więcej i wynajdywanie koła nie wzbudzi należytego podziwu.
Poza tym lubią mówić/pisać, a nie słuchać/czytać.
Co tam Belloc ! Co tam Chesterton !
JA…JA wam tu pokażę.
P.S. Pardon P.T.Redakcjo.
Nic więcej nie piszę.
Francisa Bacona, Edmunda Burke, Johna Locke waść czytał, na pewno przeczytał całe biblioteki i internet przenicował ale z tego nic nie wynika bo ucieka się do kpin i szyderstw, zasłanianie rozmaitymi autorami to żadna argumentacja, argumentację trzeba mieć własną i ją prezentować – “moi antyliberałowie” zasłaniają się autorytetami ale autorytety mają to do siebie, że często się mylą vide covid i inne prawdy objawione, należy przeczytać co trzeba, przedstawić publiczności i wtedy wystawić się na krytykę
Pzdr
Czy Kościół zabronił czytania książek Józefa Mackiewicza, czy jego książki są na indeksie ksiąg zakazanych? Więc czytajcie, Kościół potępił groźbę socjalizmu i słusznie bo jest to antyczłowieczy system ale proszę mi pokazać gdzie Kościół potępił komunizm? Za to pisarze i publicyści katoliccy z uporem maniaka walczą z liberalizmem gospodarczym, którego nigdzie nie ma, jest tylko w książkach, natomiast lansują nam socjalizm pobożny, który jest nawet większą zarazą niż socjalizm bezbożny bo zwodzi wyznawców Jezusa Chrystusa, który nam nakazał szukać prawdy bo prawda wyzwala z grzechu
Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy
Książka autorstwa: Józef Mackiewicz
W cieniu krzyża: Kabel Opatrzności
Książka autorstwa: Józef Mackiewicz
Dziękuję za komentarz, z którym się w pełni zgadzam.
Warto przytoczyć w związku z tym wypowiedź Krzysztofa100 (pominęłam tą część komentarza, która dotyczyła kommentów Jana Protesta):
“Czym pachnie tak zwany liberalizm i protestantyzm czyli podglebie liberalizmu, kapitalizmu, socjalizmu, faszyzmu, etc. bardzo dobrze zdiagnozował i opisał duet H. Belloc i G.K. Chesteron.
Dwie książki Belloca są tu kluczowe
“Państwo Niewolnicze” (diagnoza)
jakim obecnie po zamachu stanu (majdanie) z 1989 zrobiona została Polska
oraz książka
“The way out” (lekarstwo)
niestety jeszcze nie przetłumaczona na język polski,
gdzie Belloc jasno i wyraźnie pisze co zrobić żeby pozbyć się pasożytów żerujących na społeczeństwach tak samo polskim jak i innych (wszelakiej maści liberałów, lichwiarzy i innych pasożytów okradających ludzi z rezultatów ich pracy).
Pozostaje jednak kwestia skutecznego zaaplikowania lekarstwa”.
Podobnie trafnie rekapitulował Wojciech Rajmund:
“(…) każda, absolutnie każda forma liberalizmu jest grzechem.
Wolny rynek nigdy nie będzie działał, gdy zabraknie moralności katolickiej. Tylko katolickiej, bo już moralność protestancka prowadzi do koszmarnych wynaturzeń.(…)”.
Nadal polecam uzupełnienie wiedzy.
Grzech liberalizmu, którego nie ma, grzech ekologizmu …
Proszę zapoznać się z Rachunkiem Sumienia i pokazać mi w nim grzech liberalizmu
Kto tu musi uzupełniać wiedzę?
Gilbert Keith Chesterton co on twierdził na przykład w “Heretykach”?
Chesterton nawrócony z anglikanizmu a dokładnie z ateizmu i co on może zaoferować katolikowi takiemu od kołyski do grobowej deski, no pytam co on stręczy katolickiej publiczności “Przygody Księdza Browna”? Co jeszcze, że straszny liberalizm, którego nigdzie nie ma jest największym diabłem wcielonym, a diabłów socjalizmu i komunizmu nie ma i nigdy nie było? Wy pobożni socjaliści walczycie z wiatrakami liberalizmu, kochacie upaństwowione miłosierdzie, jak ma katolik obrabowany przez socjalistyczne państwo świadczyć miłosierdzie, upaństwowione miłosierdzie w Niemczech. Kiedy wszystko liczone było jeszcze w markach to na 100 marek niemieckich zdartych z podatnika całą siłą opresyjnego państwa tylko 40 marek docierało do potrzebujących pomocy, 60 marek było marnotrawione przez socjalistyczne państwo
Kiedy wy pobożni socjaliści stręczycie mi jakiegoś pisarza to czyńcie to uczciwie, co wasz wybraniec pokazał, gdzie, kiedy i chociaż z imienia i nazwiska go przedstawcie, mam się domyślać czy to chodziło o siostrę czy o jej brata, żeby być uczciwym dyskutantem trzeba przedkładać swoje argumenty dokładnie a nie wypisywać połajanki
“Nadal polecam uzupełnienie wiedzy.”
Bieda, bieda, bieda
Pzdr
To może na początek zgódźmy się z definicją liberalizmu i będziemy wiedzieć o czym rozmawiamy. Z krótką definicją, najwyżej z dodanym krótkim opisem. A potem ustalmy hierarchię, w której liberalizm jest umiejscowiony wyżej lub niżej oraz z czym musi być koniecznie powiązany lub bez uwięzi. Dyskusja wówczas przebiegnie szybko i bez zakłóceń aż do swojego uwieńczonego pogodzeniem się z prawdą, końca.
Myślę, że z panem Protestem nie da się niczego uzgodnić, gdyż on kwestionuje podstawowe fakty, a jego celem jest po prostu zwalczanie publicystów katolickich.
Przykład: wypowiedź z 7.55, że Kościół rzekomo nie potępił komunizmu.
No więc przypomnijmy np. encyklikę „Quadragesimo anno” Piusa XI z 1931 roku:
“(…) komunizm, który w teorii, jak w praktyce stawia sobie dwa cele: najostrzejszą walkę klas i zupełne zniesienie własności prywatnej; a robi to nie skrycie i nie na drodze okrężnej, lecz jawnie, otwarcie, przy użyciu wszelkich, nawet najgwałtowniejszych, środków. W dążeniu do tych celów na wszystko się waży i przed niczym się nie cofa; a kiedy dorwie się do władzy, objawia nieprawdopodobną i straszliwą brutalność i nieludzkość. Świadczą o tym okropne przeżycia i ruiny, którymi znaczy olbrzymie przestrzenie Europy Wschodniej i Azji.
Do jakiego zaś stopnia jest nieprzyjacielem i otwartym wrogiem Kościoła oraz samego Boga mówią o tym, niestety, aż nadto głośno, fakty niezaprzeczalne i wszystkim znane. Wobec tego także dobre i wierne dzieci Kościoła nie potrzebują już przestróg z naszej strony przed bezbożnym i niegodziwym komunizmem”.
Inny przykład:
Jan Paweł II pokazywał dobitnie problemy komunizmu w jego podejściu do religii, pracy, człowieka i wolności – m.in. encyklika „Centesimus annus” z 1991 roku.
I jeszcze Benedykt XVI w „Spe Salvi”:
“(…)to właśnie zwycięstwo ukazało zarazem ewidentny fundamentalny błąd Marksa. Wskazał on bardzo precyzyjnie, w jaki sposób dokonać przewrotu. Nie powiedział jednak, jak sprawy miały się potoczyć potem. Zakładał po prostu, że wraz z pozbawieniem klasy panującej dóbr, z upadkiem władzy politycznej i uspołecznieniem środków produkcji zrealizuje się Nowe Jeruzalem. Wówczas miały bowiem zostać zniesione wszystkie sprzeczności, człowiek i świat ostatecznie pojęliby samych siebie. Odtąd wszystko miało toczyć się samo słuszną drogą, ponieważ wszystko miało należeć do wszystkich, a wszyscy mieli chcieć dla siebie nawzajem dobra”.
Karol Marks jest tak samo liberalny jak Włodzimierz Lenin – jak mój kochany Ojciec mawiał, “nie ma z kim rozmawiać”, ‘ja jej piszę święte słowa ona pisze moja krowa’, przecież w każdej kulturowej dyskusji trzeba dążyć do prawdy i każda strona dyskusji jest do tego zobowiązana chyba, że ona koniecznie chce dyskusję wygrać, jeżeli ktoś jest katolikiem to nie powinien obawiać się krytyki, katolik prawy ma obowiązek stać po stronie prawdy, niedawno mieliśmy czytaną ewangelię gdzie nominalny katolik Piotr z Betsaidy został zgromiony przez Jezusa z Nazaretu słowami „Hypage opiso mou, satana – jak sianem w stodole jestem obrzucany chybionymi argumentami, jeden papież zdawkowo odnosi się do zjawiska komunizmu ale i Jan XXIII i Paweł VI już o komunizmie ani mru mru, napisał o tym prawy pisarz Józef Mackiewicz – wyklęty przez Giedroycia i Nowaka Jeziorańskiego, nie ma jednolitej papieskiej oceny różnych ideologii w tym komunizmu i liberalizmu gospodarczego bo to są inni ludzi, inne cele sobie postawili, inne środki zastosowali, na przykład niesłychanie prawy papież Pius XII został bezczelnie pomówiony przez Rosję Sowiecką i środowiska 7ydowskie “papieżem Hitlera” ale ci co współpracowali z Adolfem Hitlerem jakoś nie zostali nazwani “politykami Hitlera”, w dyskusji trzeba ważyć własne i cudze argumenty
Cytat
“a jego celem jest po prostu zwalczanie publicystów katolickich.”
Publicysta katolicki, który zwalcza sam siebie
Pzdr
“Ważne jest, aby zrozumieć, że tak długo ktoś będzie tobą manipulował, jak długo mu będziesz na to pozwalać”.
Nie pozwalam. EOT.
Ja BARDZO chętnie bym podyskutował z P.T. J.P, szczególnie tak rozwijająco.
Niestety obecnie biorę udział w kursie “Zamykanie słoików dla zaawansowanych” cz.2. i zupełnie nie mam czasu.
Rozumiem i podzielam tą ocenę :)))
Wreszcie dotarło do zainteresowanych, że pomysły im się skończyły, zawsze pytam rozmówce co ty twierdzisz, jeżeli się z nim zgadzam to jeszcze raz podajemy sobie ręce i pijemy herbatę lub kawę ale kiedy mam inne zdanie niż on to dyskutujemy i koniec tej dyskusji jest różny albo jeden przekona drugiego albo drugi pierwszego, bywa też, że każdy z dyskutantów pozostaje przy swoim, rzadko ale to bardzo rzadko dyskusja prowadzi do trzeciego zdania, które obaj dyskutanci w dyskusji wypracowują a teraz katolickim socjalistom powiem o pewnym paradoksie podnoszonym wobec liberalizmu gospodarczego, nie mylić z liberalizmem obyczajowym, wobec liberalizmu gospodarczego stawia się zarzut, skrótowo określany słowem indywidualizm, ale w doktrynie katolickiej też mamy do czynienie z indywidualizmem tylko ten indywidualizm określany jest mianem personalizmu chrześcijańskiego i tu w logicznej zgodzie spotykają się liberalizm gospodarczy i chrześcijaństwo katolickie
Pozdrawiam, też Redakcję, za roztropne przeniesienie niniejszej dyskusji na forum Hyde Park
Szanowny Pan tego nie zrozumiał czy może przeoczył? Proszę ewentualnie powtórzyć swój komentarz bez przytyków personalnych
Czyżby szanowna redakcja usuwając mój wpis, cokolwiek z niego uznała za atak “ad personam”? Chyba nie do siebie… Wpis mój był analizą postaw ludzkich. Postawy te są właśnie przyczyną upadku naszej Cywilizacji. Jak bumerang, a raczej pałka wraca pytanie Piłata “cóż to jest prawda”.
Przy okazji polecenie wspaniałej książki poszło się paść. Bawcie się dobrze chłopcy i dziewczęta.
Panie Wojciechu,
Proszę nie stawiać Redakcji w sytuacji bez wyjścia. Nie za meritum, tylko za formę. Możemy pisać ‘sffetru’, ale przecież wystarczy ‘Pan Ryszard’, a i tak ludzie boki zrywają.
PS: zdążyłem przeczytać tamten komentarz.
Proszę Pana,
Pana poprzednie komentarze zawierały ataki ad personam, a w ostatnim znalazły się na tyle dobitne sugestie z obraźliwymi określeniami, że każdy by się domyślił.
Dlaczego nie podał Pan tytułu tej książki ponownie? Ubił Pan pianę. Nie gustujemy.
Widzi Pan? To nie jest trudne.
Myślę, że panuje tu jakaś nadwrażliwość. Wydawało mi się, że to Hyde Park. Tu mówi się co się chce i jak się chce.
Z tego poglądu się nie wycofam: Asfalt powinien leżeć na szosie. A nieuk, zamiast chwalić się swym niedouczeniem w Internecie, powinien zabrać się do nauki.
W kwestii ‘co’ – to zasady są raczej proste: byle to się nie mijało z prawdą na korytarzu, poleżało chociaż chwilę przy logice i nie tłukło w wiarę katolików, bo tego ostatniego mamy wszędzie po kokardki.
W kwestii ‘jak’ – to reguły ustalają Gospodarze. To na ich łamach gościmy i mają prawo wprowadzać swoje zasady. Dbają o poziom, nie życzą sobie wulgaryzmów [przynajmniej w przesadnej formie], wycieczek osobistych itp. Osobiście się nie dziwię. Jeśli odpuszczą, to pojawi się bezhołowie, a w komentarzach stajnia Augiasza. Zaglądają tu różni ludzie i, może nie wszystkich, ale wielu knajacki język może zrażać. A chyba nie o to chodzi.
________________
W kwestii polityka pisanego przez K, czy jak pan woli, przez Q, to poświęcanie mu jakiejkolwiek uwagi naprawdę nie ma sensu. I nie z przyczyn geriatrycznych. On już miał kobiety, ma dzieci, stanowiska, pozycję i majątek. On nie ma zamiaru niczego wygrywać. Poza tym, zdaje się, że jest socjocybernetykiem, a wie pan jak oni traktują istoty ludzkie… :)
Na sportowo:
Nasi siatkarze zdobyli mistrzostwo. Jest mi to kompletnie obojętne, gdyż sport w wymiarze nieosobistym, to tylko element przemysłu rozrywkowego [©St. Michalkiewicz]. Ale przy tej okazji przez stacje TV przewinęli się niektórzy z poprzednich mistrzów. Warto przypomnieć jak to wtedy było…
Siatkarskie chamstwo, Łukasz Warzecha, 15.09.2009
Gdyby ktoś z Czytelników przespał ostatnie lata, a przynajmniej niektóre lekcje historii, to pojawiło się wreszcie rozwiązanie jednej z najstarszych zagadek, a mianowicie ‘Kto zbudował Stonehenge?’. Oczywiście, że…
Black People Built Stonehenge [ang]
W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że to jakaś produkcja hollywoodzka lub może nawet żart. Hipnotyzujące spojrzenie, wręcz teatralna interpretacja tekstu, odpowiedni klimat sceniczny… Ale to naprawdę rzecznik/-czka [spokeperson?] sił zbrojnych państwa będącego w stanie wojny…
_______________
Całość w artykule poniżej.
Exclusive: Sen. J.D. Vance Demands Biden Admin Reveal if American Transgender ‘Spokesperson’ for Ukraine Military Has U.S. Intelligence Ties After Threats to ‘Hunt Down’ Russian ‘Propagandists’
Nie czytałem i chyba nie będę.
Dla równowagi…Paryż to stare ruskie miasto.
A Kraków ukraińskie.
Odjeb ma różne oblicza (Panie bardzo przepraszam).