“Ameryka i Satanizm” to temat inicjujący kolejne spotkanie Marka Tomasza Chodorowskiego, autora książki “Bestia, cywilizacja nad przepaścią” z Panem Bartłomiejem Berlinem. Rozmowa dotyczy źródeł i głębszych korzeni satanizmu – jednej z ideologii wpływającej na gremia przywódcze dzisiejszego świata. Także ewentualnego wpływu tej ideologii na Donalda Trumpa i Hillary Clinton; gdzie tylko Donaldowi Trumpowi udało się z jej szponów wyrwać.
Wersja dla gojów rozcieńczonego satanizmu przybiera często kostium masoński. Obydwie linie satanizmu – dedykowana Żydom i ta dla gojów – zbiegają się w jeden system antywartości. Co do zasady – satanizm opiera się na nadmiernym zaufaniu do własnego rozumu bez udziału uczuć wyższych, takich jak miłość, czy miłosierdzie.
−∗−
Pożegnanie z III RP Spotkanie w Krakowie z Bartłomiejem Berlinem cz.2 S01 E52
−∗−
Pierwsza część rozmowy:
Pożegnanie z III RP – Spotkanie w Krakowie z Bartłomiejem Berlinem
Rozmowę z Bartłomiejem Berlinem można podzielić na dwie części. Omówione w nich zostały dwa profile psychologiczne: Donalda Trumpa i Elona Muska. Trump zaczynał jako prezbiterianin. Aktualnie pozycjonuje się jako “chrześcijanin […]
−∗−
Poprzednie odcinki tej samej serii: LINK
Spojrzenie na Bestię z wyższego poziomu połączone z opisem jej metafizycznych motywów definiujących cele. Ważne wątki:
Chodorowski użył opisu, który może niektóych wprowadzać w błąd, mówiąc:
Rozum, owszem jest na szczycie piramidy i jest rozumem gnostyka i satanisty, ale niżej rozumu nie ma, jest mniemanologia czerpiąca energie z ideologii stąd inwersja. Kłamstwo zamiast prawdy, odwrócone dobro i zło – fałszywa etyka, są emocje i seks, nie ma miłości.
Młodemu nerwuskowi o niepolskim nazwisku należy poradzić, by przed takimi nagraniami robił sobie ściągawkę i miał ją przy sobie, uniknie wtedy zamętu narracyjnego nie mogąc sobie przypomnieć (nie jeden a wiele razy) jakiegoś nazwiska czy nazwy miejsca (nazwisko Giordano Bruna!). Poza tym powinien wiedzieć, że “westalki”, na które mówi “westfalki” 4:03 to nie są kobiety z Westfalii ale z Rzymu. Rozmowa pożyteczna o tyle, o ile uświadamia mało zorientowanym w tych sprawach Polakom, jakie potężne jest amerykańskie Deep State i że opiera się nie tylko na strukturach biznesowo-militarnych ale też satanistycznych (np. Clintonowie). Zapewne warto to przypominać, skoro również tak ukochany w Polsce Trump jest ściśle związany z wpływowym Chabadem, a ten z samej swej istoty to sekta talmudyczno-okultustyczna (jedną z ksiąg Talmudu jest Kabała). Zastanawiam się tylko, czy wskazane jest wchodzenie w tę podśmierdującą piekłem zupę z całym majestatem Salonu oraz samego pana Chodorowskiego, którego przyzwyczailiśmy się już traktować jako nieprzeciętnego intelektualistę i myśliciela. W zgłębianiu – nadmiernym – tych spraw należy zachować umiar, tym bardziej, gdy masa jest zajmujących się satanizmem i ezoteryką w świecie, także politycznym, ksiąg i portali (choćby portal Alexa Jonesa, książki również tłumaczone na polski Michaela Beigenta czy Richarda Leigha, a to tylko czubek piramidy takiej dostępnej na rynku literatury). Matka Boża przestrzega, by nie zajmować się zanadto złem, nie zgłębiać go zbytnio, nawet w dobrej intencji, bo wtedy łatwo stać się jego częścią. Autorzy takich rozmów powinni wziąć sobie tę przestrogę do serca, szkoda by ich było, zwłaszcza autora “Bestii”.
Rzecz w tym, że tacy parweniusze znajomości cywilizacji satanistyczej, jak ja, aby nie dać się zwieść, muszą do tej wiedzy dochodzić stopniowo i bardzo ostrożnie. U mnie zaczęło się to, jakieś 40 lat temu, a więc miałem dość czasu i szczęścia, aby nie wdepnąć w to mentalnie, a jedynie poznawczo.
Ale, dla wielu ludzi kontakt z tą tematyką przyszedł dopiero w erze internetu, a co za tym idzie czasu i “klimatu przetrawienia” mają oni zbyt mało, aby iść prostą drogą. To, wszak trudna nauka.
To jest kluczowy fragment. Chyba ktoś im obiecał ‘wszystkie królestwa świata’ i się, nomen omen, skusili.
__________________
Te ‘przerwy’ w wypowiedzi po części mogą wynikać z dwujęzyczności rozmówcy. Chociaż lekkie braki w przygotowaniu do spotkania trochę widać.
Odsłuchałem i powiedział westfalki, ale były to WESTALKI- od bogini Westy. Oczywiście w Rzymie.
Marek Chodorowski syntetyzował to i ja też:
Hierarchia powinna być ułożona tak: Prawo Boże- naturalne -etyka katolicka- prawo stanowione będące ponad polityką
Porządek odwrócony, zakłócony: satanizm- gnoza – ideologia- polityka – nomokracja ustanowiona przez akolitów czyli rządy bezbożne, totalitarne
Do tego można dorzucić dwie ważne rzeczy:
W sensie: Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo
Ideologię satanistyczną czyli neomarksizm, którego celem jest zezwierzęcenie ludzi, opisywał Krzysztof Karoń
czego efektem jest modernizm z herezjami
Chodzi tu przede wszystkim w włoską tzw. czarną szlachtę. Wykrzyżowywanie rabinackich córek oddelegowanych dla tych ojczyźnianych zadań pejsatych z wysoką szlachtą europejską zaczęło się od Wenecji i od dożów. Byli dla pejsów nader łakomym kąskiem z racji bogactw, wpływów europejskich zdobywanych szantażem, podstępem itp. oraz częściowo tajnej struktury władzy stanowionej w najbogatszym porcie Morza Śródziemnego. I szło to potem na inne rodziny włoskie, również te najznakomitsze. Do dziś nie wiadomo, ile u takich np. Colonnów jest krwi patrycjuszowskiej a ile chazarskiej.