Rozmowę z Bartłomiejem Berlinem można podzielić na dwie części. Omówione w nich zostały dwa profile psychologiczne: Donalda Trumpa i Elona Muska.
Trump zaczynał jako prezbiterianin. Aktualnie pozycjonuje się jako “chrześcijanin poszukujący”.
Przede wszystkim jednak okazuje się politykiem “transakcyjnym”. Czyli takim, który kieruje się oceną spodziewanych zysków lub strat związanych z podejmowaną decyzją.O Elonie Musku wiemy przede wszystkim to, że miał bardzo trudne dzieciństwo.
W filmach dokumentalnych na jego temat pojawiają się m.in. wątki przemocy rodzinnej oraz bicia przez kolegów, ale także tajemnicze przygody z satanistami. Jego psychika w związku z tym może być niestabilna. Elon Musk, to niezwykle ambitny, nadwrażliwy egocentryk opętany pomysłem lotu na Marsa. Zaskakująca wydaje się obecna synergia z Prezydentem Donaldem Trumpem. Z drugiej strony – niezwykle skuteczna politycznie.
−∗−
Pożegnanie z III RP Spotkanie w Krakowie z Bartłomiejem Berlinem S01 E45
−∗−
Pozostałe części serii: Pożegnanie z III RP
Trochę już gubię się w meandrach myślowych p. Marka. Nie wiem, jakie standardy przyświecają kolejnemu dość osobliwemu wyborowi jego rozmówcy. Z całym szacunkiem dla młodych Amerykanów polskiego pochodzenia, zwłaszcza o raczej nietypowym dla Polaka nazwisku Berlin, ale z jakiego powodu miałbym poświęcić 33 minuty życia na wysłuchanie jego wywodu? Jaki jest tytuł młodego człowieka do przeprowadzenia przed dość, jakby nie było, wybredną publicznością analizy “profilu osobowościowego Donalda Trumpa i Elona Muska”, co zapowiada p. Chodorowski? Jaką wiedzą chce mnie wzbogacić, czym zadziwić lub zaskoczyć? Tego gospodarz nie wyjaśnia. Więc podaruję sobie.
“Profil osobowościowy:, to jak, nie przymierzając, rys psychologiczny “sprawcy zdarzenia”. Ot, co.
A idąc za tą panią, z którą wywiad onegdaj zalinkowałem, którego to Muska, spośród tych kilkudziesięciu?
Może trochę więcej samodzielnego myślenia prezentujmy, a nie posługujmy się “jutuberami”, choćby i z najwyższych półek.
Nic nam, przecież nie zastąpi suwerenności mentalnej.
A co do Trumpa, któż przy zdrowych zmysłach gotów jest uwierzyć, że postrzelony znienacka człowiek w ucho, upadając przed kamerami wygraża potencjalnym zamachowcom. No, a potem ucho cudownie się nomen omen goi(m).
Dystans, dystans, dystans.
Wątki poruszone w rozmowie:
1. Peleokonserwatyzm
2. Neokonserwatyzm i paleokonserwatyzm amerykański
3. Elon Musk: globalistyczna agenda Davos jest „satanistyczna”