Proponuję alternatywę dla teorii Team Woke lub Team Musk. Rozważ przez chwilę myśl, że ci z Tech Ferajny nie są ani strasznymi złoczyńcami, ani zbawcami. Zamiast tego rozważ, że mogą faktycznie wierzyć, że technokracja AI byłaby dobra, ale nie są w stanie zrozumieć pełnych implikacji swoich celów, ponieważ cierpią na deficyty prawej półkuli mózgu.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
−∗−
Czy Tech Bros są szaleni?
Pozytywizm, myślenie mechanistyczne i deficyty prawej półkuli mózgu
Proponuję alternatywę dla teorii Team Woke lub Team Musk. Rozważ przez chwilę myśl, że ci z Tech Ferajny nie są ani strasznymi złoczyńcami, ani zbawcami. Zamiast tego rozważ, że mogą faktycznie wierzyć, że technokracja AI byłaby dobra, ale nie są w stanie zrozumieć pełnych implikacji swoich celów, ponieważ cierpią na deficyty prawej półkuli mózgu.
Chociaż jestem podekscytowana, że Tech Ferajna rozbiera stary system, obawiam się, że zastąpią nieefektywną scentralizowaną kontrolę i biurokrację bardziej wydajną scentralizowaną kontrolą i biurokracją AI. Załamanie starego systemu rządzenia jest czymś, co nieprzypadkowo, WEF promowało jako konieczne dla czwartej rewolucji przemysłowej, rewolucji transhumanistycznej.
Elon Musk (na czele Neuralink, Starlink), Larry Ellison (z Oracle), Peter Thiel i Alex Karp (założyciele Palantir) wyrazili entuzjazm dla łączenia biologii z technologią, odkrywania, jak żyć wiecznie, mikrozarządzania społeczeństwem za pomocą algorytmów i nadzoru AI oraz innych głupich rzeczy.
Każdy z nich obecnie pełni niewspółmiernie duże role w rządzie federalnym USA lub w jego sąsiedztwie.
Czy powinniśmy się martwić?
Oracle tworzy Stargate, ogromne centrum danych zasilane energią jądrową do przetwarzania Big Data. Dane o nas?
Palantir ma kontrakt z US Army, walcząc z domniemanym terroryzmem w tandemie z Amazon Web Services (który hostuje dane CIA, NSA na temat obywateli). Oferują technologię dużych modeli językowych (LLM) Departamentowi Obrony USA w celu wdrożenia broni AI.
Gdyby Palantir odwrócił wzrok od ludzi a przeniósł na rząd, byłoby to dobre. Gdyby projekt Stargate miał być używany do śledzenia wszystkich wydatków federalnych i uczynienia wszystkiego przejrzystym dla obywateli w każdej chwili, byłbym mile zaskoczony. Ale podejrzewam, że Palantir i Stargate będą używane do prób zarządzania decyzjami wojennymi i dobrobytem kraju.
Problem z tym jest taki, że LLM-y są udoskonalonymi predykcyjnymi silnikami tekstowymi: dopasowując komunikaty do wzorców w bazie danych, wyprowadzają typ wzorca, który zwykle następuje. Sam system nie jest zaprojektowany tak, aby był rzeczowy, tylko prawdopodobny: to tworzenie stereotypów na sterydach.
Jeśli uważasz, że ludzka biurokracja jest często idiotyczna i frustrująca, to jeszcze nie odczułeś biurokracji sztucznej inteligencji.
Czy transhumanistyczna technokracja to jest to, co mają na myśli? Rozważmy niektóre wypowiedzi tej Fantastycznej Czwórki.
Musk mówi, że promuje interfejs mózg-komputer Neuralink (BCI), aby „złagodzić ryzyko cyfrowej superinteligencji”, tzn. boi się, że komputery staną się inteligentniejsze od ludzi. Tak więc, u około miliarda z nas, chce jak najszybciej „poprawić naszą przepustowość do naszego cyfrowego trzeciorzędnego ja”, tzn. chce zwiększyć prędkość pobierania „bitów” do i z naszych mózgów. Mówi, że mówienie i pisanie (właściwie język) jest zbyt wolne i wyobraża sobie, że może ominąć nasz interfejs językowy (mowę i pisanie) za pomocą swojego implantu.
Istnieją bardzo poważne problemy z jego koncepcją ludzkiej inteligencji. Oczywiste jest, że wysoka inteligencja nie wynika z „szybkiego transferu bitów”: mózg wykorzystuje sygnały w znacznie bardziej ustrukturyzowany sposób niż komputer, dlatego zużywamy tylko energię równą żarówce, aby wykonywać zadania wykonywane przez komputer, choć znacznie szybciej niż ta maszyna, spalająca przy tym ogromne ilości energii.
Myślenie i uczenie się to iteracyjny proces obejmujący dynamiczne fale mózgowe, które powstają ze złożonych adaptacyjnych neuronów. Fale nie są bitami. Pamięć (wiedza) to rodzaj zachowania neuronowego, które nigdy nie jest takie samo dwa razy i nie może być abstrakcyjnie wyabstrahowane i przesłane do mózgu. Przestudiowałam niesławny artykuł, który twierdzi, że przesyłanie fałszywych wspomnień jest możliwe: ale w rzeczywistości mogą one jedynie warunkować przeszłe wspomnienia, to znaczy wiązać uczucia (reakcje hormonalne) z przeszłymi wspomnieniami.
Neuralink nie potrafi wszczepiać idei i nie czyta w myślach. Neuralink po prostu łączy się z obszarami mózgu odpowiedzialnymi za kontrolę motoryczną, a nie ze wspomnieniami, myślami czy językiem. Tak więc jedynymi „bitami” przechodzącymi z mózgu do komputera są te, które mogą być użyte do aktywacji myszy, klikania i przesuwania. Musk myli impulsy motoryczne z myślami i wierzy, że Neuralink pewnego dnia będzie w stanie pomóc nam osiągnąć „symbiozę” z komputerami i „lepiej dostosować sztuczną inteligencję do zbiorowej woli człowieka”. Wydaje się, że nie zauważa różnicy między szybszym graniem w gry wideo a inteligentniejszym działaniem w świecie.
Musk nie może pojąć, jak działa mózg, ponieważ myśli o nim w kategoriach komputera. Jako filozof nauki badam sposób, w jaki komórki (takie jak neurony) wykorzystują sygnały. Zapewniam, że nie jesteśmy maszynami, a mózg nie jest jak komputer.
Nie obawiam się, że roboty AI zastąpią ludzi (tylko w przypadku gównianych prac). Nie sądzę, aby Musk i jego Tech Ferajna odnieśli sukces w tym, co próbują zrobić. Czytania myśli przez AI nie widać na horyzoncie. Nadludzkie cyborgi nie są możliwe. Przeprojektowanie genomu spowoduje niezliczone skutki uboczne. Narodem nie da się zarządzać za pomocą algorytmów komputerowych.
Ale obawiam się, że mogą wyrządzić wiele szkód próbując.
Przyjrzyjmy się technologicznym sojusznikom Muska.
Pod koniec 2021r., zakładając, że szacunek jest równoznaczny z uzyskaniem wielu polubień posta, Alex Karp stwierdził, że wojsko USA jest „najbardziej uprawnioną instytucją” w kraju, ponieważ ma 76% popularności. Następnie ujawnił, że…
„Każda szczepionka w tym kraju jest dystrybuowana za pomocą naszego oprogramowania, ale najcięższa praca została wykonana przez inżynierów z armii USA… prace inżynieryjne nad naszą platformą zostały wykonane przez ludzi, którzy są w armii USA… w ten sposób was chronimy.”
A jego partner biznesowy Peter Thiel przyznał:
„Nie wierzę już, że wolność i demokracja są ze sobą zgodne.”
Usłyszeliśmy to również od Larry’ego Ellisona,
„Obywatele będą zachowywać się najlepiej, jak potrafią, ponieważ stale rejestrujemy i sprawozdajemy wszystko, co się dzieje.”
Inne spojrzenie niż Team Woke i Team Musk
Proponuję alternatywę dla teorii Team Woke lub Team Musk. Rozważ przez chwilę myśl, że ci z Tech Ferajny nie są ani strasznymi złoczyńcami, ani zbawcami. Zamiast tego rozważ, że mogą faktycznie wierzyć, że technokracja AI byłaby dobra, ale nie są w stanie zrozumieć pełnych implikacji swoich celów, ponieważ cierpią na deficyty prawej półkuli mózgu.
Jak nieustannie argumentowałam na tym kanale, transhumaniści zdają się mieć nierealistyczny optymizm, graniczący z absurdem, co do swoich planów mikromanagementu całego świata i „ulepszania” ludzi poprzez łączenie ciał z komputerami i/lub manipulowanie biologicznymi „kodami”.
Ten sam nieudany naukowy pozytywizm z XIX wieku, który popierał eugenikę, teraz wydaje się popierać jej następcę. Czasami myślę, że cele transhumanistów mogą być jednak nikczemne. Czasami myślę, że są po prostu uproszczone. Dzisiaj stawiam hipotezę, że ich mechanistyczny redukcjonizm może być objawem choroby psychicznej.
Pozytywizm i „nauka” społeczna
Organizacja hierarchiczna, biurokracja, kontrola odgórna, centralizacja — wszystkie one opierają się na przekonaniu, że właściwe rozwiązanie problemu społecznego można znaleźć za pośrednictwem logicznego systemu i wdrożyć je na wszystkich szczeblach.
Natomiast inteligentna natura jest zdecentralizowana, bardziej współzależna niż hierarchiczna i rozwiązuje problemy w określonych kontekstach. Chociaż ludzka zdolność do abstrakcyjnego myślenia zaowocowała naszą zdolnością do używania języka symbolicznego i konstruowania niesamowitych technologii, nasze abstrakcje muszą być wypracowane w kontekstach świata rzeczywistego. Bez takiego uziemienia myślenie symboliczne może wyrwać się z rzeczywistości.
Pozytywistyczna nauka społeczna (zakochana w sposobie Newtona polegającym na znajdowaniu algorytmów do przewidywania i kontrolowania) została odrzucona przez późniejsze odkrycia w nauce o złożonych systemach, która rozwinęła się w latach 90. XX wieku, kiedy to ostatecznie porzuciliśmy pogląd, że inteligencja jest organizowana przez scentralizowane kierownictwo. (Nazwa Centralna Agencja Wywiadowcza to oksymoron).
Kiedy na początku XXI wieku prowadziłam badania w Instytucie Santa Fe, wydawało się, że nowa nauka w końcu doprowadzi do zupełnie nowej kultury, wolnej od nieustępliwej kontroli z góry.
Jednak pozytywizm i mechanistyczny redukcjonizm wciąż dają o sobie znać niczym jakiś szemrany typ.
Dzisiaj wiele naszych instytucji — edukacyjnych, medycznych, informacyjnych, politycznych — powróciło do tej zhańbionej filozofii naukowej, która popiera hierarchiczne systemy kontroli, które nie są ugruntowane w rzeczywistości. Teraz wydają się tkwić w samonapędzającej się pętli sprzężenia zwrotnego, która przypomina chorobę psychiczną.
Zarówno eugenika, jak i transhumanizm mają na celu zastąpienie tradycyjnej/religijnej moralności i norm „naukowymi” strategiami organizacji społeczeństwa. Auguste Comte (1798–1857), twórca pozytywizmu, był pierwszym społecznym „naukowcem”. Współczesnymi odpowiednikami Comte’a mogą być osobnicy tacy jak Yuval Noah Harari lub Elon Musk.
Pozytywizm zakłada, że świat można analizować, że poszczególne części całości można wyrwać z kontekstu i obiektywnie i w pełni opisać, zdefiniować i ustalić. Po skwantyfikowaniu w ten sposób, dane można wprowadzić do komputera i wykorzystać do przewidywania przyszłych interakcji.
Światopogląd niemechanistyczny zakłada, że relacje między rzeczami wpływają na sposób ich funkcjonowania, a zatem na to, czym są. I to się ciągle zmienia.
Jeśli zastanawiałeś się, dlaczego Musk jest tak zafascynowany literą X, to XIX-wieczny Klub X, którego członkami byli m.in. niesławni TH Huxley i Herbert Spencer, usiłował zastąpić przywódców kulturowych naukowcami, którzy zarządzaliby społeczeństwem lepiej niż duchowni czy politycy. Dziadek Elona Muska ze strony matki, Joshua Hardeman, promował podobne przedsięwzięcie w latach 30. znane jako Technocracy Inc., o którym obszernie pisał Patrick Wood. Musk powiedział, że chce przekształcić X w system płatności. Czy będzie on zawierał system kredytu społecznego godny Black Mirror, który będzie racjonował podstawowe dobra i zachęcał użytkowników do robienia „właściwych” rzeczy zgodnie z definicją Czarodzieja z krainy AI?
Iain McGilchrist o dominacji lewej półkuli mózgu
Jako filozof nauki krytykuję redukcjonizm jako niewystarczający do zrozumienia systemów żywych. Moja praca w zakresie przetwarzania sygnałów biologicznych (znanego również jako biosemiotyka) była próbą ugruntowania znaków w kontekstach i zrozumienia, w jaki sposób relacje między cechami w systemach żywych mogą wpływać na wyniki.
Dopiero niedawno zdałam sobie sprawę, że to, co mówię od lat, jest spójne z tym, co odkryli naukowcy na temat odmiennych akcentów w lewej i prawej półkuli mózgu.
Iain McGilchrist twierdzi, że skłonność pozytywistyczna może być związana z dominacją lewej półkuli mózgu i deficytami prawej półkuli. W The Master and his Emissary zauważa, że skrajna dominacja lewej półkuli mózgu charakteryzuje się
„nieumiejętność powiedzenia, co myśli inna osoba, brak inteligencji społecznej, trudności w ocenie niewerbalnych cech komunikacji, takich jak ton, humor, ironia, niezdolność do wykrywania oszustwa oraz trudności w rozumieniu ukrytego znaczenia, brak empatii, brak wyobraźni, pociąg do mechaniki, tendencja do traktowania ludzi i części ciała jak nieożywionych przedmiotów.”
McGilchrist twierdzi, że powszechność myślenia mechanistycznego we współczesnej kulturze zachodniej, przecenianie sztucznej inteligencji i tak zwanej nauki „opartej na dowodach” (co zwykle oznacza „modele komputerowe”), wynika z niewystarczającego ugruntowania koncepcji lewej półkuli w doświadczeniu prawej półkuli. McGilchrist ma tendencję do krytykowania kultury zachodniej na korzyść kultury wschodniej, która jego zdaniem jest bardziej zrównoważona pod względem polegania na obu półkulach. Prawa półkula dobrze czuje się w całości, harmonii i współpracy.
Przyznaję, że jako człowiek Zachodu mogę czuć się bardziej komfortowo z silną lewą półkulą. Wydaje mi się, że dominacja prawej półkuli mózgu może prowadzić do zbyt dużej jednorodności w społeczeństwie — gdzie każdy chce się do niej dopasować. Społeczeństwa wschodnie mają tendencję do większego konformizmu niż społeczeństwa zachodnie. Przyznaję, że podziwiam niesławnego indywidualistycznego ducha amerykańskiego Mavericka [indywidualista, osoba niezależna -AC]. To prawdopodobnie dlatego Musk jest lubiany przez wielu Amerykanów.
Ale ja nie lubię redukcjonizmu a wygląda na to, że nasze społeczeństwo i Musk go promują.
Lewa półkula przetwarza abstrakcyjną wiedzę, symbole, znane rzeczy. Prawa przetwarza kontekstowe doświadczenie i nieznane rzeczy. McGilchrist wspomina, że chociaż zadania odpowiednie dla lewej i prawej półkuli są zwykle delegowane w odpowiedni sposób, to ta półkula, która pierwsza zajmie się problemem, najprawdopodobniej będzie go kontynuować. Istnieje więc możliwość, że sprzężenie zwrotne wzmocni niewłaściwą półkulę do wykonania zadania.
Obawiam się, że współczesna edukacja podstawowa faktycznie zwiększa tendencyjność lewej półkuli mózgu. Na przykład dzieci uczą się zasad gramatyki i nazw różnych części mowy, podczas gdy lepiej byłoby, gdyby uczyły się języka, używając go w kontekście. Dzieci czasami uczą się nazw rzeczy, zanim ich doświadczą. Wiem, że rozwijam poczucie znaczenia nowego słowa, napotykając je w kontekście. Dopiero dużo później sprawdzam je w słowniku.
W amerykańskich szkołach dzieci często są instruowane, aby zaczynały pisać wypracowanie od stworzenia konspektu. Ja mówię, że powinny zacząć pisać od poruszenia tematu przy stole, a później zrobić kilka notatek. Dopiero po takim zbadaniu tematu powinny zacząć stosować taktykę lewej półkuli mózgu, polegającą na wyciąganiu pojęć i stosowaniu logicznej organizacji.
Choć teoria McGilchrista wydaje mi się słuszna, waham się, czy patologizować mechanistyczne myślenie per se. Wszyscy mamy tendencje mechanistyczne i służą nam one bardzo dobrze, gdy są ugruntowane przez tendencje prawej półkuli, które kontekstualizują „fakty” lewej półkuli. Obie są potrzebne: prawa zajmuje się szczegółami indywidualnymi i wyłaniającymi się całościami, a lewa zajmuje się uogólnieniami, kategoriami i średnimi statystycznymi. W społeczeństwie możemy uważać za zaletę, że niektórzy z nas skłaniają się w jedną stronę, a inni w drugą, a razem jesteśmy bardziej odporni i kreatywni.
Ale czy chcemy, aby ludzie z dominującą lewą półkulą mózgu rządzili całym show? Jedną z ich najgorszych wad, według McGilchrista, jest to, że nie potrafią dostrzec błędu w swoim własnym myśleniu. Kiedy popełniają błąd, nie korygują swojego modelu: zamiast tego podwajają wysiłki.
Wojsko i NASA
Wojsko jest największym promotorem badań transhumanistycznych, chociaż obiecane przez wojsko udoskonalenia po ponad 20 latach wysiłków nie zostały osiągnięte.
W swojej czteroczęściowej serii Lissa Johnson, Daniel Broudy i David A. Hughes zauważają, że badania transhumanistyczne rozkwitają w wojsku i w NASA, gdzie wydatki na tworzenie udoskonaleń technologicznych mogą być uzasadnione ze względu na ekstremalne warunki, z jakimi spotykają się ludzie na tych stanowiskach.
Przeczytałam wiele cytowanych dokumentów. Jak dotąd wszystkie wielkie innowacje w rodzaju cyborgów, o których mówi wojsko i NASA, leżą w przyszłości. Od ćwierćwiecza zajmują się technologią transhumanistyczną, nie mając nic do pokazania, żadnych prawdziwych udoskonaleń łączących człowieka i maszynę. Ale wciąż upierają się, że sukces jest tuż za rogiem. Ci badacze nie mają pokory. Brakuje im samoświadomości. Wydaje się, że nie zauważają, że nie dotrzymali żadnych obietnic.
Jak zauważają Johnson i in., ci finansowani przez wojsko badacze odnoszą się do żołnierzy jako do narzędzi, maszyn, uzbrojenia. Używają neutralnego pod względem płci zaimka „it”, odnosząc się do istot ludzkich. Może to potwierdzać hipotezę McGilchrista, że osoby z dominującą lewą półkulą mózgu mają tendencję do traktowania istot ludzkich jako przedmiotów nieożywionych. Mają to wspólne z osobami cierpiącymi na schizofrenię, która jest spowodowana uszkodzeniem prawej półkuli mózgu.
Transhumanizm potrzebuje ludzkiej ofiary
Uważam, że ważne jest, aby uznać, że wbrew temu, co mówi ich marketing, transhumaniści nie chcą udoskonalać wszystkich ludzkich ciał. Szukają ochotników do badań, aby można było rozwijać te ulepszenia dla elit.
Badacz Steve Fuller jest profesorem katedry Auguste Comte Chair in Social Epistemology na Warwick University w Wielkiej Brytanii. Mówi wprost:
„Skromna propozycja samobójstwa jako czynnika ułatwiającego transhumanizm
…dopóki kodeksy etyki badań dla ludzi będą nadal pozostawać w cieniu procesów norymberskich, poprzeczka będzie bardzo wysoko ustawiona w kwestii tego, co uznaje się za „świadomą zgodę”.
Obecnie, ponad siedemdziesiąt lat po pokonaniu nazistów w Niemczech, jedynym oczywistym powodem tak wysokiej poprzeczki są składki ubezpieczeniowe, które uniwersytety i inne instytuty badawcze musiałyby płacić, gdyby zliberalizowały warunki, na jakich badani mogliby się zgłaszać do ryzykownych badań nad ulepszaniem.”
Kiedy pierwszy raz przeczytałam tytuł tego krótkiego artykułu, pomyślałam, że jest ironiczny, nawiązujący do słynnego eseju Jonathana Swifta, w którym udaje, że twierdzi, że Irlandczycy powinni zjadać swoje dzieci, aby uniknąć głodu i jednocześnie zmniejszyć populację. Być może Fuller nie zauważył, że Swift żartuje, wyśmiewając „Modernistów”, socjologów swoich czasów. Fuller sugeruje, że moglibyśmy spojrzeć na wolontariat w celu ryzykownych badań „w duchu poświęcenia”,
„nie różnią się tak bardzo od obywateli, którzy zgłaszają się na ochotnika do służby wojskowej, doskonale wiedząc, że w pewnym momencie mogą musieć oddać swoje życie… jest coś wartościowego w ludziach, którzy chętnie ryzykują swoje życie na wojnie – poczucie samotranscendencji – które mimo wszystko [musi] zostać ukierunkowane w bardziej produktywny sposób. Moja skromna propozycja jest taka, aby tabu dotyczące samobójstwa zostało zniesione na tyle, aby potencjalni uczestnicy eksperymentu, którym powiedziano, że ich szanse na przeżycie są bardzo niepewne, mogli mimo wszystko zgodzić się na udział z ograniczoną odpowiedzialnością ponoszoną przez instytucję prowadzącą badania.
Takie osoby mają zadatki na prawdziwych bohaterów ruchu transhumanistycznego.”
Przez „samotranscendencję” Fuller rozumie „jednostki nie mają znaczenia”. Z pewnością nie to mieli na myśli transcendentaliści z Nowej Anglii. U Fullera widzimy, jak działa logika ideologii większego dobra. Statystycy nie przejmują się jednostkami, których rzeczywistość można po prostu uśrednić.
Wdrożenie szczepionki przeciwko covid-19 przez wojsko, wspierane przez Palantir, jeśli spojrzeć na to w tym świetle, zaczyna mieć więcej sensu. Czy jednym z celów było przeprowadzenie masowego eksperymentu z modyfikowanym RNA i systemem dostarczania glikolu polietylenowego? Dlaczego było tak wiele różnych partii o różnych składnikach i stężeniach mRNA? Bardzo słaba kontrola jakości? Być może. Ale gdybyś przeprowadzał eksperyment, to właśnie byś to zrobił. Zmieniaj partie i obserwuj, co się stanie.
Niektórzy badacze prawdopodobnie naprawdę mieli nadzieję, jak sądzę, że ta nowa biotechnologiczna terapia genowa odniesie sukces i będzie mogła być stosowana w różnych terapiach i ulepszeniach. Mimo że odsetek działań niepożądanych szczepionki był dość wysoki — gdzieś około 20-30% — niektórzy badacze podwoili wysiłki, aby wykorzystać tę technologię w tak zwanych szczepionkach przeciw depresji, szczepionkach przeciw otyłości, szczepionkach przeciwnowotworowych i tak dalej. Być może są nierealistycznie optymistyczni co do swoich strategii i nie widzą własnych błędów.
Albo może być też tak, że ci, którzy mają władzę, nie mają nic przeciwko eksperymentowaniu na społeczeństwie bez naszej zgody, w imię jakiegoś większego „dobra” – ostatecznego opracowania nadludzkich ulepszeń, życia wiecznego, wyeliminowania chorób zakaźnych lub defektów genetycznych.
Wnioski
Wprowadzenie szczepionki na covid-19 było transhumanistyczną operacją wojskową. Nie doceniałam tego w pełni. Dopiero przeczytanie artykułów Johnsona i in. uświadomiło mi to. Obwiniałam chciwe firmy farmaceutyczne i inwestorów, takich jak Bill Gates. Ale teraz zaczynam widzieć coraz więcej i więcej niż tylko chciwość. Istnieje jakaś perwersyjna ideologia, która przenika naszą kulturę i rząd, co pozwoliło nam dojść tam, gdzie jesteśmy.
Nie możemy pozwolić, aby wojsko kierowało badaniami naukowymi. Nie chcemy, aby pozytywistyczni naukowcy społeczni zarządzali obywatelami lub zmieniali ludzkie ciała. Jeśli Tech Ferajna będzie przestrzegać audytu rządu, może przetrwamy.
_______________
Are the Tech Bros Insane?, VN Alexander, Feb 18, 2025
−∗−
Więcej: transhumanizm 〈◊〉 technokracja
Wszystkie działania tech-mafii krążą wokół eugeniki. Wszystko czego się dotkną ma znamiona destrukcji, albo wręcz jest destrukcją. Chcą dokonać eliminacji większości populacji, lub co najmniej jej uszkodzenia i czerpania na tym zysków. Bogacze sami się zdehumanizowali. Nie mamy wyjścia, wszystko co idzie ze strony bogaczy, korporacji, rządów nie może być objęte naszym zaufaniem. W miarę możliwości koniecznym jest odwrócić się do nich plecami i skupić się na własnym życiu i rodzinie.