Relokacja nachodźców ruszy w 2026 roku…

W czasach dobrze funkcjonującej cywilizacji przekroczenie granicy państwa lub granicy domostwa skutkowało śmiercią najeźdźcy, włamywacza, bandyty. Dziś tylko nieliczne kraje bronią swych granic, chroniąc mieszkańców, dodatkowo pozwalając im na posiadanie broni zapewniającej bezpieczeństwo domownikom oraz osobistą możliwość obrony w trakcie napadu.

Tajemnicą Poliszynela są plany globalistów zabiegających o utrzymanie permanentnie otwartych granic. Jest to jeden z kilku warunków doszczętnego zniszczenia cywilizacji białego człowieka, jego kultury, obyczajów i tradycji.

Europa zachodnia płaci dziś ogromną cenę za regulacje wprowadzone do prawa pod wpływem obłąkanego światopoglądu środowisk lewicowych głoszących dobroczynne skutki wymieszania ze sobą różnych cywilizacji, kultur i ras. Rzeczą godną zwrócenia uwagi jest fakt, że najbardziej zagorzali zwolennicy podobnych idei rekrutują się na ogół ze środowisk dysfunkcyjnych i mało cywilizowanych.

Korespondentka Radia RMF FM, Szymańska-Borginon doniosła dziś na Twitterze:

„Unijny Pakt Migracyjno-Azylowy przyjęty przez PE. Nie brakowało emocji, bo wynik nie był do końca pewny, bo zwiększała się liczba głosów “przeciw”. Teraz akceptacja Rady UE – 29ego, publikacja w unijnym Dzienniku Ustaw UE. Relokacja zacznie obowiązywać dwa lata później”.

„Pakt Azylowo-Migracyjny zakłada tzw. obowiązkową solidarność, a nie obowiązkową relokację migrantów. To oznacza, że każdy kraj będzie miał wybór między przyjęciem migrantów, kontrybucją finansową w wysokości 20 tys. euro za nieprzyjętego migranta oraz wsparciem operacyjnym”.

Ciekawostką jest fakt, że planowane regulacje są krytykowane przez cześć lewicy za ich… surowość. Myślę, że dla każdego normalnego człowieka sprawa „naporu na granice”  tzw. migrantów jest postawiona na głowie.  Polska już zaczęła płacić cenę bezmyślnego przyjmowania migrantów z Ukrainy. Wzrosła przestępczość, pojawiły się pierwsze ofiary śmiertelne po stronie polskiej ludności.

Około 30 głosów zabrakło do odrzucenia paktu migracyjnego w PE. To pokazuje, skąd bierze się panika europejskich elit i próby przyklejania łatki “propagandystów Putina” każdemu medium czy sile politycznej, która sprzeciwia się obecnej strategii unijnej /Łukasz Warzecha/

Uzasadnienie paktu jest absurdalne. Uwaga: Pakt migracyjny przewiduje obowiązkową solidarność z krajami UE, które doświadczają “presji migracyjnej”.

To jest tak jakby jeden z sąsiadów musiał przymusowo przyjąć pod swój dach intruza z którym nie radzi sobie jego sąsiad albo zapłacić haracz do wspólnej kasy mafijnej agendy globalistów.

“Ogromny dramat”, “unijny szantaż”. Fala komentarzy po decyzji PE ws. migracji

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne