Uderzenie niemiecko-ukraińskie w polskich Przewoźników. Bierność PiS i KO

“Nie może być powrotu do zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy”. Nie może – bo co? Bo obrywają polscy przewoźnicy, a nie niemieccy czy francuscy? Czy gdy już Donald Tusk obejmie władzę i, jak zapowiada, radykalnie zwiększy nasze znaczenie w UE, doprowadzi do zmiany tej decyzji? /Łukasz Warzecha/TT

Nie ulega wątpliwości, że niedawna decyzja Unii łamiąca arbitralnie dotychczasowe regulacje pomiędzy Polską a Ukrainą wprowadza nieuczciwą konkurencję na korzyść Ukraińców.

  1. Unia nie miała prawa ingerować w umowę pomiędzy krajem członkowskim UE czyli Polską a Ukrainą notabene nie będącą członkiem UE, a tym samym zwolnioną z norm, które obowiązują Polaków.
  2. Decyzja unijna wprowadza zasady nieuczciwej konkurencji na co polski przewoźnik zgodzić się nie może ponieważ stwarza to realne zagrożenie dla rentowności jego biznesu.
  3. Sytuacja ta dobitnie pokazuje: sojusz niemiecko-ukraiński wymierzony w polskich przedsiębiorców, karygodną bierność środowisk politycznego mainstreamu w Polsce (PiS i KO). Brak ogólnopolskiej akcji solidarnościowej z polskimi przewoźnikami obnażający paraliż umysłowy- rozumu i woli elektoratów wymienionych ugrupowań.

“Przewoźnicy z granicy nie zejdą”

______________________________________________________________

 

O autorze: Aktualności