„Tylko dla zaszczepionych”
Niezaszczepieni nie wejdą do autobusu, czy restauracji? Rząd nie wyklucza modelu hitlerowskiego nazywanego potocznie modelem francuskim.
To decyzja, która byłaby daleko idąca, ale nie mogę w pełni wykluczyć takiego wariantu
– powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, pytany o możliwość wprowadzenie w Polsce modelu francuskiego, zgodnie z którym dostęp do niektórych miejsc możliwy jest tylko dla osób zaszczepionych.
Informację na podstawie komunikatu PAP podała Gazeta Wyborcza, która reprezentuje środowiska popierające rasizm sanitarny.
„Model hitlerowski” popiera również tzw. “Rada Medyczna” oraz Konfederacja Lewiatan
Albo model francuski teraz, albo najprawdopodobniej lockdown jesienią – mówi Maciej Witucki z Konfederacji Lewiatan, /money.pl/
członek m.in. Rady Dyrektorów Atlantic Council of the United States oraz członek Zarządu Fundacji Centrum im. Bronisława Geremka.
“Nur für Deutsche” ( „Tylko dla Niemców”) – “napis umieszczany w okupowanych przez hitlerowskie Niemcy krajach na środkach transportu oraz budynkach i w miejscach użyteczności publicznej, takich jak: parki, kawiarnie, kina, teatry”.
Mój komentarz:
Zarażenia bakteriami i wirusami są rzeczą znaną od setek lat i w tym sensie są normalnością. Tym, co wyróżnia wirusa Sars-CoV-2 hołubionego w mediach jest to, że zabroniono go zwalczać skutecznymi preparatami.
Zachorowania, a nawet zgony, wykluczając przypadki śmierci wynikłe z braku leczenia lub z powodu jego utrudniania, mieszczą się w normie. Nie są niczym nadzwyczajnym, wbrew temu, co głosi propagandowy przekaz w mediach 24 godz. na dobę.
“Francuska ustawa antycovidowa”? Pozornie antycovidowa. Zrobili to ludzie, którzy chcą, aby pandemia, a tak naprawdę faszystowskie /hitlerowskie/ prawa wprowadzone podczas jej trwania pozostały już na zawsze. “Walka z covidem” przypomina “walkę o pokój” prowadzoną swego czasu przez Związek Zdradziecki /ZSRR/komunistyczny twór nazywany państwem „socjalizmu realnego”/. Tworzy to pozór walki o deklarowane dobro, lecz w rzeczywistości służy budowaniu “nowego” totalitaryzmu. Model francuski opiera się na podobnej zasadzie segregacji pozbawiającej praw obywatelskich co model hitlerowski. Inne są tylko kryteria na podstawie których dokonuje się wykluczenia tworzącego uzasadnienie do prześladowania na poziomie państwowym.
Tymczasem w mediach od kilku tygodni trwa kampania nienawiści…
Dochodzi do prześladowań w instytucjach państwowych podległych ekipie Kaczyńskiego
Oto jedna z osób popierająca szprycowanie ludzi toksycznymi preparatami. Charakterystyczny życiorys zawodowy.
Wiktor Janicki, WICEPZEWODNICZĄCY RADY FPP/ Federacji Przedsiębiorców Polskich/
Link
Naciąganie struny trwa do stanu krytycznego!
Potem jest płacz i rozpacz pomiotu szatańskiego
Trzeba się skupiać na Modlitwie i jednoczeniu
By w chwili krytycznej przeciwstawić się zdziczeniu
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Podział na szczepionych i nieszczepionych jest z punktu widzenia ludzi uprawiających politykę “dziel i rządź” wymarzonym scenariuszem.
Jak podzielić społeczeństwo? “Na stole leży kilka scenariuszy”
Model francuski wciąż w grze
“Z apelem m.in. o możliwość nieobsłużenia klienta, który nie udowodni, że poddał się szczepieniu, zwrócili się do premiera przedsiębiorcy. Chcieliby być też zwolnieni z konsekwencji prawnych związanych z taką odmową. Rząd patrzy na te postulaty przychylnie” – podaje “Dziennik Gazeta Prawna”. /link/
Szczucie na ludzi normalnych trwa. Uczestniczą w nim zwykłe medialne prostytutki , a także przedstawiciele drugiego najstarszego zawodu świata, politycy:
/link/
Komentarz wart udostepnienia. :)
Ufol 27 lipca 2021 At 21:49
Głównym przeciwnikiem pisu, mieszanym z błotem w ich mediach, są wyborcy tzw. radykalni. Czyt. Unii Polityki Realnej, Ruchu Narodowego, ostatnio Konfederacji. Należę do właśnie tak głosujących. Zapewne z tego powodu kurwizyjna narracja tak mnie irytuje.
Może jestem przewrażliwiony, małostkowy, upierdliwy, ale obiecałem sobie dziś jedno. Za każdym razem, dopóki mnie z kontrowersyjnego portalu nie wyrzucą, będę linkował poniższy tekst.
piątek, 26 sierpnia 2016
NIE BĘDZIEMY RAZEM. KONKLUZJA
bezdekretu.blogspot.com/2016/08/nie-bedziemy-razem-konkluzja.html
Oczywiście wówczas, gdy natrafię na kolejny tekst o mitycznej złotej epoce premierowania Beaty Szydło. Drodzy pisowcy oraz byli i obecni wyznawcy prezesa. Apeluję, przestańcie kłamać.
Ta partia zawsze była zepsuta. Poniżej postaram się to przybliżyć, że tak powiem, bardziej szczegółowo.
Aleksander Ścios jest uczciwym zwolennikiem pisu. Tak, tacy też istnieją. Nie zgadzam się z nim w kwestii kultu smoleńskiego i rusofobii, lecz w reszcie spraw właściwie podzielam jego ogląd sytuacji.
Pis nigdy nie prowadził działań realnych. Boją się nawet przyznać do oczywistej prawdy, iż największymi obecnymi wrogami Polski nie są Niemcy, ani Rosjanie, lecz Żydzi. Pisowskim politykom i żurnalistom, nawet nazwa narodu wybranego, ze strachu przez usta nie przechodzi.
Politykę zagraniczną firmowaną przez braci Kaczyńskich celnie ostatnio streścił i podsumował Leszek Żebrowski:
Oto dyplomatyczne dokonania ponoć tak godnych szacunku bliźniaków.
Kulturę oddali w całości lewactwu, o czym mówił Jerzy Zalewski. Reżyser filmu “historia Roja”. Przywołuję go również z innego powodu. Precyzyjnie podsumował rządy pisu;
To pułapka, w której się wszyscy za chwilę znajdziemy. Tzn. dojdzie do katastrof:
gospodarczej, politycznej, społecznej, etc. Zwyczajnie do, mówiąc Leszkiem Misiakiem, zawału Polski. Pana Misiaka wypada docenić jako demaskatora wielu afer i patologii. M.in mitu wykształconego Jarosława Kaczyńskiego, w rzeczywistości troglodyty. Inny prawicowy publicysta, Marcin Masny, celnie określił Jarkacza, jako zwykłego chama. Historia dobrej zmiany potwierdza to spostrzeżenie. Spójrzcie choćby na to, jak prezes potraktował kresowian chcących np. godnego upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej.
Pisowcy, od początku swoich rządów, grzeszyli nepotyzmem na potęgę. Co wypominał im mędrzec i patriota w jednej osobie, czyli Profesor Jerzy Robert Nowak. Oczywiście jego apele pozostały przysłowiowym głosem wołającego na puszczy. O tym, że pis jeszcze bardziej psuje i tak już przegniły wymiar sprawiedliwości mówił Adam Słomka. Zasłużony autentyczny niepodległościowiec. Złoty wiek Beaty Szydło nie istniał.
Wracając do tekstu dzisiejszego artykułu;
“Z partii konserwatywnej i zdecydowanie przechylonej na prawo, Morawiecki ze swoimi chłopcami, głównie wywodzącymi się ze środowiska liberalnego, bankierskiego i centroprawicy, uczynili „cywilizowaną prawicę”.”
Tzw. cywilizowanie prawicy, czyt. walka z polskim nacjonalizmem jest życiową misją zdrajcy Kaczyńskiego. Jako filosemita i należący do układu okrągłego stołu nigdy nie był żadną prawicą. Co najwyżej, w warstwie słownej, ją udawał. Moraver i spółka uczynili z pisu partię bardziej medialną. Musieli zrobić premierem kogoś, kto znałby angielski, umiał się ubrać w garnitur i wiedział, że kawioru nie sypie się do kawy. Dlatego podkupili doradcę Tuska.
Chcieli się pokazać na zachodzie a emerytowany zbawca narodu na europejskich salonach żadną miarą by, że tak powiem, nie przeszedł.
“Kaczyński całkowicie stracił kontrolę nad partią, o czym najdobitniej świadczy „uchwała o nepotyzmie”.
Coś takiego jeszcze 4, 5 lat temu było nie do pomyślenia, z PiS i z rządu natychmiast wylatywali ludzie podejrzewani o nieczyste interesy i była to jednoosobowa decyzja Kaczyńskiego. Dziś Kaczyński poci się na mównicy i powiela stare zaklęcia o czystych rekach, w odpowiedzi otrzymuje od działaczy dowcip, że szwagier to nie rodzina.”
Kaczyński jest dziś tym, kim był przez całe życie. Tzn. tchórzem, zdrajcą i tępym partyjnym aparatczykiem. Nigdy, na poważnie, nie walczył z nepotyzmem. Ograniczał się, tak samo jak teraz, do odgrywania tragikomedii. Gdyby naprawdę zależało mu na zmniejszaniu nepotyzmu, wówczas zaproponowałby konkretne rozwiązania prawne. Żadnej ustawy utrudniającej niecny proceder nie będzie, ponieważ pis, identycznie jak pozostałe partie okrągłostołowe, opiera się na tzw. ustawianiu swoich.
Nie jest moim celem zamieszczanie koszmarnie długiego komentarza polemicznego. Zamierzałem jedynie zwrócić uwagę Gospodarza na jeden fakt;
Na Kontrowersje.net zaglądają również czytelnicy, którzy nigdy nie byli zwolennikami pisu. Dlatego, moim zdaniem, widzimy tą partię taką, jaka ona w rzeczywistości była. Tym czasem, odnoszę wrażenie, iż nasz głos jest niedostrzegany. Ciągle powtarzają się te same bzdury z mchu i paproci o dobrym pisie, który się zepsuł. O genialnym i szlachetnym prezesie, który zgłupiał, albo nawet zwariował. Czemu dawni wyborcy pisu nie chcą przyznać, że po prostu się pomylili?
Odpowiedz https://www.kontrowersje.net/unia-demokratyczna-prawa-i-sprawiedliwosci-wylozy-sie-na-pokazowce-z-lekarzami/#comment-318403
Do kwestii wykształcenia lewaka w lewaku Kaczyńskim dorzucę cytując komentarz Ewarysta Fedorowicza:
Pisałem o tym w tekście:
Komunistyczni mentorzy prezesa PiS
Zeznanie porucznika Wojska Polskiego od 19 minuty.
Tak to już jest na wojnie silniejszy wygrywa słabszy przegrywa ;)
Każdy faszysta, traci prawo do życia.
Kompradorzy z wiejskiej, to faszyści.
Ergo: kompradorzy z wiejskiej stracili prawo do życia.
A i wiadomość do “troskliwego przyjaciela” Łotrzyka:
Może Serafińśkiej słoma wystaje z butów, ale Pseudo Pokutującemu ewidentnie różki wystają zza czuprynki, a gdyby zdjął trzewiczki pobielane, to okazałoby się, że zamiast stóp ma kopytka. A oto uzasadnienie dla tego opisu: ów jegomość jakość nie oburzał się na to, że jegomość Trabancik starał się jego “przyjaciela”, jak się Łotrzyk wyraża o nim, zmusić do napisania czegoś, czego tamten nie myśli. Otóż, ja nikczemna ateistka ze słomkami w bucikach nigdy bym się nie posunęła do tego, aby jakiegokolwiek blogera zmuszać, aby pisał to, czego nie myśli. Gdzie był wtedy Łotrzyk, aby się wstawić za “przyjacielem”. Otóż prawda jest taka, ze Łotrzyk nie może znieść tego, że ktokolwiek śmie mu wytykać, ze lekceważy sobie grzech sodomii, który jest śmiertelny. No cóż, ale ja jestem tylko nikczemną ateistką, więc nie mnie pouczać świętobliwego “wierzącego”. Człowiek ten nie ma nawet na tyle uczciwości czy autorefleksji, aby przyznać, że głupio się wyraził, tylko idzie w zaparte, jak złodziej złapany na gorącym uczynku, co krzyczy: TO NIE MOJA RĘKA!
Gwoli przypomnienia. Łotrzyk zbanował mnie na swoim poletku, za to że mu śmiałam przypominać o tym, iż nie uderzył się w pierś za głupkowate stwierdzenie: “ja tam Łempickiej (sodomickie wybryki) wybaczam, bo taka była wtedy moda”. Raz jeszcze podkreślam, ze nic mnie nie obchodzą zboczone ciągoty Łempickiej, obchodzi mnie natomiast sposób w jaki “wierzący” katolicy lekceważą śmiertelne grzechy, a z drugiej strony śmią mnie uciszać, jako “niegodną” wypowiadania swoich ocen moralnych.
I jeszcze raz do jegomościa Trabancika, co sie zasłaniał, ze Łotrzyk tylko życiorys opisuje (ja tam nie wiem czy życiorys czy celową manipulację-plotkę rozpowszechnia, wszak dzisiaj każdy “wielki” czy “sławny” to, żyd, bo “mógł mieć przecież jakiegoś ż w rodzinie”, nawet jak nie miał, albo sodomita, nawet jak tylko przyjaciel z szarych szeregów czy znajoma rozwódki Konopnickiej, która nie chciała mieszkać samotnie). Czy do życiorysu lub fantazji na temat tego życiorysu należy stwierdzenie: “ja tam Ł wybaczam, bo taka była moda”? Chyba raczej nie. To się nazywa próba nie nawet “usprawiedliwienia” zachowania Ł. czy szukania przyczyn zdarzenia X w jej życiu, co zwykłe bagatelizowanie tego zdarzenia, jako nieistotnego epizodziku. Ocena zdarzenia X nie należy do zyciorysu Ł., ale do czucia moralnego autora stwierdzenia. Ale niech będzie, Serafińska to ateistka i dewotka, a Łotrzyk to bezpruderyjny “wierzący”. O matko, ale on łodważny! Bronić wybryków Ł. przed ateistyczną dewotką Serafińską. Rotschild by nie wymyślił takiej “narracyji”.
I kolejny komentarz do jegomościa Trabancika, który już dwa razy zamieszczałam i oczywiście “obrońca pokrzywdzonych” Łotrzyk raz go wywalił, potem zniknął w tajemniczych okolicznościach pod innym postem, na cudzym poletku. Ponawiam publikacje, gdyż okazało się, ze jegomość Trabancik poznał jego treść, ale publicznie odpowiedzieć nań nie chciał. Wiec dam mu szansę załatwić temat uczciwie, a nie jego zwyczajowym sposobem, poprzez “słodkie słówka” wysyłane w prywatnych wiadomościach, na które tylko frajerzy mogą się nabrać.
Treść usuniętego/zniknietego komentarza:
Zakłamanie nacielnego jest tak wielkie, że możnaby je pomylić z chorobą psychiczną.
Kiedy ja mówię wciąż o jednym konkretnym komentarzu, od którego się wszystko zaczęło, on zaczyna dzielić moje komentarze na trzy kategorie i mówi o jakichś niesłusznie usunietych tajemniczych komentarzach, a nie o tym jednym, konkretnym o którym mowa. Otóż nacielny nigdy mnie za brak właściwej reakcji na usuniecie tego konkretnego komentarza nigdzie nie przeprosił. Bo prawda jest taka, że nie zamierza tego robić. A telefony mające na celu zmuszenie mnie do modyfikacji usuniętego komentarza były wykonywane PO TYM, jak udzielono mi informacji, że nie da się go przywrócić. Wiec ktoś tu kłamie. Tyle w temacie.
Uff.. No dobrze, jeszcze raz: W skład tych komentarzy, których bym nie usunął wchodził też ten pierwszy. Nie zgadzałem się z nim, uważam, że nie miałaś racji w kwestii oskarżania nas o pelagianizm. Szukałem wówczas też wyjścia z tej sytuacji stąd ta propozycja z umieszczeniem go, odtworzeniem z pamięci, co było idiotycznym pomysłem. Korona z głowy mi nie spadnie, gdy Cię przeproszę, bo czytając to po 2 latach poczułem, że mogło być ci przykro, dlatego przepraszam.
Natomiast nie wiem, dlaczego ciągle do tego wracasz, a na dodatek atakujesz po chamsku mojego Przyjaciela.
poczytaj sobie na czym polega powieść biograficzna.
Pokutowałaś kiedyś? Chyba nie. W takim razie nie wiesz o czym piszesz. Cierpienie i inne przykre stany nie są tożsame z pokutą. To stan ducha, jarzmo świadomie i w pokorze przyjęte. Znam PŁ i jego poglądy, dlatego twierdzę, że to o czym piszesz to potwarz.
tak ja się pomyliłem i to tak że zgrzytam na same słowo o tych qr,,,wach czerwonych gdziekolwiek się pojawi banda chazarski sukinsynów czerwonych covideowych bandytów
Poczytaj ze zrozumieniem.
Naganne zachowanie winno się spotykać z naganą, a nie z pobłażliwym: raz się zdarzyło, taka była moda. O ile mi wiadomo, Kain zabił tylko Abla. Niech mowa wasza będzie: tak, tak, nie, nie.