Aktualne zmiany w Polsce służą interesom międzynarodowego bandytyzmu
Krzysztof Karoń
W cotygodniowej rozmowie w telewizji Wrealu24 Krzysztof Karoń dokonał oceny aktualnej sytuacji w Polsce.
Polskie społeczeństwo jest regularnie okradane, upokarzane, obrażane, plugawione, poniżane Szczytem jest to, że to się dzieje za polskie pieniądze. Przykładem jest konferencja paryska. Najbardziej demoralizującym jest fakt, że ci ludzie pozostali na stanowiskach i nadal biorą pieniądze.
Krzysztof Karoń stwierdził, że koniecznym jest przeprowadzenie zmian. Siła polityczna, która miałaby zainicjować i przeprowadzić te zmiany, musi być w stanie powiedzieć NIE!
Te zmiany, które się w Polsce toczą, w sposób niewątpliwy leżą w interesie międzynarodowego bandytyzmu.
Ustawa 447 jest to czysty kryminał – stuprocentowa, jawna próba oszustwa.
Zmiany pozytywne powinny przejawić się w polskim stanowisku w trzech tematach i być zaprezentowane w formie jednoznacznego polskiego NIE!
Nie dla federalizacji UE likwidującej polskie państwo i przekazanie resztek suwerenności, NIE dla 447 i NIE dla lgbt.
Ludzie uświadamiają sobie, że ta siła, na którą 3 lata temu głosowała większość społeczeństwa, w tej chwili już w sposób niewątpliwy takich zmian nie przeprowadzi.
Karoń rozważając sytuację w kontekście duopolu (PO vs PiS) skłania się do wytłumaczenia tego, co spowodowało, że PiS się wycofał? Uważa, że PiS bał się sankcji gospodarczych.
PiS zdaje sobie sprawę, że nie może powiedzieć „nie” zagranicy z powodu obawy, że społeczeństwo jeśliby tylko zostałoby dotknięte skutkami ekonomicznego szantażu, wycofa swoje poparcie dla rządzących.
Jaka jest alternatywa i czy jest alternatywa?
Czy jest w tej chwili jest siła, która byłaby w stanie przejąć władze?
Karoń rozważył wariant, gdy Konfederacja na jesieni pozbawi PiS władzy (zdobywa więcej głosów) i staje się w koalicji PiS-Konfederacja siłą wiodącą. Dobry wynik Konfederacji jest jedynym ratunkiem. Innym wariantem jest bycie konstruktywną opozycją wobec PiS-u. Konfederacja powinna złożyć publiczną ofertę PiS-owi.
Ważnym jest dotarcie z informacją do polskiego społeczeństwa o przewidywanym ataku ekonomicznym na Polskę po rozpoczęciu pozytywnych zmian.
Koalicja PiS-SP-Porozumienie-Kukiz15-Konfederacja jest potrzebna nie po utracie władzy przez PiS, tylko już teraz. Wiem, że dla wielu jest to zgniła koalicja, ale nie ma innego sposobu, by uratować Polskę przed oszalałymi rządami tzw. “Koalicji Europejskiej”.
Wciąż uparcie będę twierdził, że jeżeli dla kogoś nie ma różnicy czy rządzić będzie PiS/PO, to stoi w jednym szeregu i wspiera “Koalicję Europejską”.
Co do scenariusza Pana Karonia. Gdyby tak Konfederacja miała kiedyś zdominować PiS i stać się przewodnią siłą opozycji? Jestem za. Mogą nawet rządzić samodzielnie w sejmie. Ja im kibicuję jak najlepiej, nawet mimo niechęci do Korwina. Tylko co to zmieni? Przecież oni też się przestraszą Timmermansów, Ambasadorów Stanów i Izraela i banksterów. Chyba, że są samobójcami w stylu Maduro,który wciąż walczy, ale za chwilę wyjedzie na taczkach, bo Wenezuelczycy nie mają jedzenia, leków, wody oraz prądu. Może za chwilę będą mieć wojnę, bo Ruscy już zaczynają tam wchodzić. To jest realna cena za prawdziwą suwerenność w dzisiejszym świecie, więc zastanówmy się, czy tego chcemy?
Chcecie strefy euro, propagandy lgbt, bezrobocia, utraty 500+, podwyższenia wieku emerytalnego, oszalałego antyklerykalizmu, dalej nawalajcie na PiS. Każdy kto nawala w PiS jest pomocnikiem “Koalicji Europejskiej”.
W taki właśnie sposób Polacy są rozprowadzani od 1989 roku…
To ja proponuję zapinio na premiera :)
Na pewno da radę Żydom, Amerykanom, Rosjanom, Niemcom, Chińczykom, Unii Europejskiej :) I nie oddamy im nawet guzika od munduru.
Teoretycznie tak mogłoby być, dla dobra Polski, lecz mam poważne wątpliwości. PiS moim zdaniem zabrnął już za daleko w zdradzie, dając sobie założyć krótką smycz.
Naprawdę tak myślisz? Uważasz, że już nie ma w Polsce normalnych, odważnych Polaków?
K. Karoń na zakończenie:
Cóż za samokrytyczne i niezwykle zasadne pytanie! Słuchałem Karonia chyba już ostatni raz w życiu, bo to jest niebywała KATORGA! Ponad 80 minut ględzenia, z którego można by wydestylować co najwyżej 10 minut treści! I to treści, które nazwałbym – cytując Karonia (który to adresował do “konfederatów”) – “publicystycznymi bajkami (dyrdymałami)”!
Naiwne koncepcyjki, ubierane w “strategię”, wygłaszaną z pozycji nadzwyczaj “przenikliwego gracza politycznego”. [Pod tym względem – tych “strategicznych” koncepcyjek, choć z innych pozycji (i znacznie bliższych mi) – owa “gwiazda” internetu, K. Karoń, zaczyna mi już przypominać innego “przenikliwego gracza i stratega”, T. Sakiewicza. Żeby nie było nieporozumień dodaję, że Sakiewicz to indywiduum, którego “od zawsze” nie trawię! A ponadto – jestem wrogiem zarówno PO, jak i PiS-u.]
Ale ratunku dla Polski – w najbliższych latach – niestety nie dostrzegam już żadnego! [Poza ratunkiem od Boga, o który zawsze trzeba się modlić. A także – skupić się na pracy organicznej, adresowanej do młodych Polaków!]
Bo wiara w “mit demokracji” – którą podtrzymuje Karoń, swoimi koncepcyjkami (oraz inni blogerzy tutaj) – to straszliwa toksyna, skutecznie – wbrew 30 latom doświadczeń – zatruwająca dusze coraz większej ilości Polaków! Naiwna wiara, że tę postkomunistyczną hybrydę (republikę okrągłego stołu) da się obalić za pomocą “kartki wyborczej”, podczas gdy ten “twór” został precyzyjnie zaplanowany, aby – po wsze czasy – “było, jak było i… jest”!!!
[Pozostałe ponad 70 minut ględzenia Karonia, to wyłącznie: wielopiętrowe dygresje (a co gorsza – dykteryjki), straszliwe niechlujstwo językowe, przerywane w pół zdania, “stękanie” etc. TEGO NIE DA SIĘ WYTRZYMAĆ, skoro pożytek z podjęcia tej katorgi jest praktycznie żaden – niespełna 10 minut naiwnych, “publicystycznych bajek”!]
Karonia trzeba słuchać w przyspieszonym tempie. Jest w każdym filmie na YT przycisk ustawienia i tam można ustawić prędkość odtwarzania na 1,25, albo 1,5 alb nawet 2,0. Tempo wykładów Karonia jest bardzo dobre w wykładach na żywo dla młodych ludzi, żeby zdążyli pojąć co się do nich mówi. Stare wyjadacze szybko myślą i rozumieją, więc muszą sobie przyśpieszyć Karonia.
Wykłady Karonia są bardzo cenne, bo do tej pory nikt nie miał odwagi mówić oczywistości, które głosi Karoń. W dodatku na złość różnym Kwaśniewskim i innym Millerom, czyli czcicielom Marksa i użytkownikom jego ideologii, Karoń dotarł do źródła, do podstaw, do autorów, ujawnił wyznawców, obnażył zbrodnie i beneficjentów zbrodni. Nie widziałam filmu, w którym jakiś polityk np. lewicy odważyłby się stanąć z Karoniem do pojedynku na argumenty, fakty, przyczyny i skutki, no i przepływy pieniężne w historii i teraz.
Powoli wyłania się z odkryć Karonia i – to nie pomyłka – z ostatnich awantur z Izraelitami – kto stoi za całą tą zbrodniczo-złodziejską ideologią marksistowską. To te same nazwiska, ta sama etniczna mentalność. Karoń tego nie mówi wprost, ale podając nazwiska wszystkich wprowadzających idee Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina nie pozostawia złudzeń filosemitom.
Ludzie ze zbioru LGBT też powinni poznać historię http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5084&Itemid=53
Całkowita zgoda.
Ja też już nie słucham Karonia,bo się nie da.Nie dlatego, że nie ma racji tylko wybitnie nie ma daru krasomówstwa. Poza tym co miał do powiedzenia ciekawego to już powiedział.
Coś co można powiedzieć w 10-15 minut jest ciurlane na wszystkie możliwe sposoby przez godzinę,dwie.
Nie do zdzierżenia.
Przypadłość nie tylko p.Karonia. St.Michalkiewicz ma to samo.
Karoń oczywiście wykonał ogromną pracę, lecz świat istniał na długo przed Karoniem. Michalkiewicz od wielu lat powtarza, że na ‘zachodzie trwa rewolucja komunistyczna w pełnym natarciu”. O pewnych rzeczach mówił też prof. Wolniewicz.
Zauważyłem u niektórych szkodliwe zjawisko: To czego nie mówi Karoń, nie istnieje lub jest nieważne. To bardzo duży błąd, dzięki któremu wyznawcy Karonia fiksują się tylko w obszarze spraw przez niego poruszanych.
Ten z pewnością nie jest cenny, bo zawiera naiwne, publicystyczne “bajki strategiczne”! Ale co najgorsze – jak napisałem wyżej – Karoń utrwala tu (tymi “bajkami”) niezwykle toksyczny mit o tym, że można obalić III RP za pomocą “kartki wyborczej”! A to niestety dezawuuje – w moich oczach – jego wiarygodność, jako publicznego komentatora!
A co do odwagi – także nie zgodzę się z Panią. Bo choć nie jestem (a także – inni) “gwiazdą” internetu, to na wiele lat przed Karoniem publicznie mówiłem wiele “oczywistych oczywistości”! [A co więcej, podejmowałem – w ich kontekście – publiczne gesty, za które płaciłem osobistą cenę!]
Proszę nie lekceważyć Karonia.
On dopowiedział i bogato udokumentował to o czym np. Michalkiewicz ledwie co napomknął.
St. Michalkiewicz od lat powtarza bodaj jedno najważniejsze zdanie:
“Czy Państwo doprawdy myślą ,że z tą demokracją to wszystko naprawdę ?”.
To oczywiście BARDZO ważny punk wyjścia, ale jednak tylko punkt wyjścia.Na tym dociekliwość się kończy…
Reszta to omawianie od lat bieżących wydarzeń.
Tak można do końca świata i jeszcze dzień dłużej.
Krzysztof Karoń posunął się jednak znacznie dalej.
Podpisuję się pod całą Pańską opinią. Ale zwłaszcza pod poniższymi zdaniami:
Zgadzam się także z trafną uwagą Pana zapinio:
A teraz K. Karoń już “robi bokami”, niemiłosiernie nadymany w internecie! [Niedługo chyba “objawi” mi się w… lodówce!] Gdyby miał odrobinę roztropności, to zamilkłby – na czas jakiś – i może coś ciekawszego napisał..?
Pozdrawiam obu Panów.
Przed chwilą wsparłem Pana (w komentarzu do CL), ale teraz nie do końca się zgadzam.
W zasadzie mógłbym się zgodzić; gdyby nie to, że w zawieszonej tu rozmowie (na wRealu), Karoń znacząco się cofa, wciskając słuchaczom “strategiczne bajki” o “wyborczym rozdaniu” (w 2019 r.), które przecież JEST… NIEZMIENNIE “ROZDANE” OD 30 LAT!!!
Co do Michalkiewicza, to rzeczywiście od lat konsekwentnie głosi:
Ale ostatnio zaczął także “kombinować wyborczo”, pisząc o szansach… Konfederacji – zapewne wskutek nieusuwalnej (u Michalkiewicza), bezkrytycznej “słabości” do Korwina – co jeszcze umieścił (wykonując niesłychane łamańce intelektualne) w ulubionej przez niego (w roli szyderstwa) stalinowskiej konstrukcji o “prawidłowej alternatywie”, która prowadzi do tego, “żeby wybory były zawsze wygrane”!
Obaj jesteśmy chyba już BARDZO dużymi chłopcami przeto mamy podobne opinie i konkluzje wynikające z tego co było naszym udziałem.
Co więcej zdajemy sobie sprawę,że są rzeczy ,o których nawet szaleńczo odważny, niepokorny publicysta nie napisze.Nawet ani piśnie.
Bo przecież po stwierdzeniu “że z tą demokracją to wszystko naprawdę” prosiłoby się jakoweś rozwinięcie.A tu nic.
Zapytany o to “co z tym zrobić ?” odpowiada niezmiennie “ba…gdybym to ja wiedział byłbym zapewne bardzo bogaty…”.
I tak od lat.
Z jakiegoś powodu zapewne…
Ciekawe uzupełnienie roboty Karonia i wiedzy o naszej “demokracji” :
https://bezdekretu.blogspot.com
….to, czego w czasach PRL-u, nie udało się dokonać przy pomocy zbrodni, terroru i ordynarnej propagandy, stało się możliwe dzięki porozumieniu namiestników Moskwy z kolaborantami i przeprowadzeniu kilku gier operacyjnych, prowadzących do „okrągłego stołu”.
Operacja zakończyła się powodzeniem, a jej finalnym efektem stała się „III Rzeczpospolita” – nazwana w dokumentach SB „państwem socjalistycznym nowego typu”.
Jeśli pamiętać, że II Rzeczpospolita wyłoniła się po latach wojny światowej, wymagała tysięcy ofiar i wielkiej daniny polskiej krwi, to ceną owej III RP (numeracja jest elementem fałszerstwa) był alkohol przelewany w Magdalence i zakulisowe ustalenia między esbekami i ich agenturą.
Zaiste – wartość tego państwa odpowiadała zapłaconej cenie. ….
…..w latach 1989-91 zainicjowano kontrolowany przez bezpiekę proces „pluralizmu politycznego” i w miejsce jednej, „przewodniej siły narodu”, stworzono szereg rozmaitych partii i partyjek – zwykle przy udziale kapusiów i agentury. Łączył je jeden, wspólny mianownik – wyrażały akceptację dla systemu powstałego w Magdalence i deklarowały uczestnictwo w ”mechanizmach demokracji”. Ten, kto nie wyrażał takiego akcesu, znalazł się na marginesie życia publicznego i został wykluczony z dobrodziejstw „procesów demokratycznych”.
Niestety. Wiedza o przebiegu tej mistyfikacji, negatywna ocena realiów III RP, a nawet dostrzeganie setek najgłębszych patologii i „wspólnoty brudu”, łączącej partie systemowe – nie ma najmniejszego wpływu na zachowania naszych rodaków…..
Dlatego Karoń nadaje do znudzenia, czyli “do zwycięstwa”, aż wiedza o mega oszustwie tzw marksizmu (czyli globalnej wersji judaizmu) dotrze pod strzechy oszukanych i ci oszukani wreszcie ruszą tyłki do wyborów i jedyną bronią jaką teraz mają – kartką wyborczą – pogonią całe to zakłamane złodziejsko-zbrodnicze towarzystwo towarzyszy i wszelkiej maści zboczeńców ( https://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/12/14/chazarska-dzicz-panem-swiata-w-drodze-do-1917-roku-rozdzial-v-rozkoszna-dupa-lenina-henryk-pajak/ )
Smutne, że nie dostrzega Pani, iż trafny opis sytuacji, który zapisała Pani kursywą oraz w następnych akapicie (o akceptacji dla Magdalenkowych “mechanizmów demokracji”), kompletnie zaprzecza Pani końcowemu apelowi (o zejściu “pod strzechy” z… “kartką wyborczą”)!
Boże, aż przykro mi to pisać, bo najwyraźniej jest Pani ofiarą najgorszej trucizny dla Polaków, którą jest nieustanne przekonywanie do “mitu demokracji”! Słyszymy to od 30 lat i żadnych wniosków?!
Wszystko dokładnie dostrzegam, Nie ma innego wyjścia jak głosować głosować i jeszcze raz głosować, aż się zwycięży okupantów ich metodami.
Jaskółką, która wprawdzie nie uczyniła dłuższej wiosny, ALE BYŁA PRZEZ 2 LATA był przypadek wejścia do sejmu LPR-u no i Samoobrony. Dziś można przypuszczać, że Samoobrona miała jakichś szemranych popychaczy, że kiedy Lepper zaczął wyciągać zbyt dużo prawdy o politykach pomagdalenkowych, kiedy zaczął brykać, musiał zostać uciszony jako “mordochlap” (to z filmu “Służby specjalne”. Ale wówczas – 2001 weszła do sejmu także LPR – Liga Polskich Rodzin. Wówczas największym oszołomem, katolem, nacjonalistą (jeszcze nie było mowy o faszystach) był okrzyczany Roman Giertych, popierany przez Radio Maryja i będący tam codziennym gościem osobiście, albo telefonicznie. Wprawdzie na portalu ojczyzna.pl jego właściciel śp. Zbyszek Łabędzki ujawniał, że Giertych oszukał prawdziwych inicjatorów powstania LPR-u, pisał coś o oszustwie w czasie rejestracji, ale nie pamiętam szczegółów. W 2005 LPR uzyskała taki wynik wyborczy, że weszła w koalicję z rządem PIS. Dziś można – znowu przypuszczać – że tylko dlatego Kaczyńscy oddali władzę Tuskowi, żeby wyeliminować LPR z Sejmu. W 2005 zgiął poseł Filip Adwent, który demaskował oszustwa UE i robił wszystko, żeby Polska nie wchodziła do UE.
LPR to przykład, że MOŻEMY ODEBRAĆ WŁADZĘ ZDRAJCOM PRZY POMOCY KARTKI WYBORCZEJ, jeśli tylko w całej wyborczej masie pójdziemy do wyborów i zagłosujemy na narodowców. Teraz nie da się sfałszować wyborów na tak masową skalę, szczególnie, kiedy w komisjach wyborczych i przy liczeniu będą uczciwi ludzie.
Co Pan proponuje zamiast wyborów? Kryterium uliczne bezbronnych polskich mas kontra wojska amerykańskie/niemieckie/unijne?
A może jakąś partyzantkę? – W sytuacji, kiedy wróg dysponuje noktowizorami i satelitarną inwigilacją?
Albo może chce Pan zmienić ustrój państwa pisaniem na http://www.ekspedyt.pl?
Może lepiej takich rzeczy nie pisać, bo ja mogę sobie pomyśleć, że pełni Pan rolę ruskiego trolla, albo pożytecznego idioty. Niegłosowanie i oddanie wyborów cwaniakom, którzy tylko na to liczą jest dla mnie największa głupotą jaka można popełnić – ja nie nie widzę powodu, żeby oszustom ułatwiać zadanie zniewalania Polski przez następne parę lat.
O śmierci Filipa Adweta i odpowiedzialności sprawcy – tego nie wiedziałam, media jakoś ominęły temat.
“Jak zamordowano Filipa Adwenta ”
https://prawda2.info/viewtopic.php?t=18375