Prof. Guz by wystarczył, prałat Kneblewski napomknął, że po Guzie ma tremę, ale dobrze mówił i w tym samym duchu, niestety jakiś Robaczewski wszystko popsuł ( nowa msza to zatrute żródło twierdził) ks. Małkowski na to nie zareagował, potem Pan doc. Krajski chciał być mądrzejszy od prof. Guza.
Ogólnie Pan Papież- organizator nie wiadomo w co gra.
Dżwięk co chwilę wysiadał.
Doszło do mnie że Intronizacja nie jest na te czasy, Chrystus jest i tak królem królów – nawiasem, skoro Chrystus królem królów, to królowie muszą wrócić, bo demokracja nie ma królów.
25 maja 2014 godz. 22:04 - w odpowiedzi do: Asadow 17:34
Wielkie dzięki.
Byłam też dziś na mszy w Kościele Mariackim z okazji 63 rocznicy śmierci rotmistrza Pileckiego, a potem na Marszu (ok. tysiąc ludzi) do pomnika rotmistrza w Parku Jordana. Była orkiestra, ułani na koniach,sztandary, zdjęcia Żołnierzy Niezłomnych, wnuczka rotmistrza, pani Kurtyka, weterani i studenci dla Rzeczpospolitej w organizacji Marszu. Szłam z Sandrą Tarnowską, Michałem Bispingiem, siostrami Leszczyńskimi. W parku była piękna uroczystość ze złożeniem wieńców, orkiestrą, modlitwą Ojca Pająka, kapucyna który opiekuje się panteonem polskich bohaterów w Parku Jordana i pokazem filmu o rotmistrzu.
Uświadomiłam sobie, że wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie to mundurowi (dziadek Jan Skalski, ranny w wojnie 1920 roku, dziadek Bogacz, oficer II Płk. Artylerii na Wołyniu, stryj Oremus, komendant w podziemiu i inni stryjowie którzy szli z Andersem- AKowcy i partyzanci, jeden lotnik w Anglii, ciotki w podziemiu, teściowa w Powstaniu- za nich też szłam.
Youtube mnie zaskakuje z doborem kadrów na tytułową scenę filmików.
Ks. Guz wygląda jak ptak unuszący się w powietrzu, a ks. Kneblewski wyraźnie ciska gromy, których nie widać (pewnie kamera nie dała rady ich pokazać).
Prof. Guz by wystarczył, prałat Kneblewski napomknął, że po Guzie ma tremę, ale dobrze mówił i w tym samym duchu, niestety jakiś Robaczewski wszystko popsuł ( nowa msza to zatrute żródło twierdził) ks. Małkowski na to nie zareagował, potem Pan doc. Krajski chciał być mądrzejszy od prof. Guza.
Ogólnie Pan Papież- organizator nie wiadomo w co gra.
Dżwięk co chwilę wysiadał.
Doszło do mnie że Intronizacja nie jest na te czasy, Chrystus jest i tak królem królów – nawiasem, skoro Chrystus królem królów, to królowie muszą wrócić, bo demokracja nie ma królów.
Wielkie dzięki.
Byłam też dziś na mszy w Kościele Mariackim z okazji 63 rocznicy śmierci rotmistrza Pileckiego, a potem na Marszu (ok. tysiąc ludzi) do pomnika rotmistrza w Parku Jordana. Była orkiestra, ułani na koniach,sztandary, zdjęcia Żołnierzy Niezłomnych, wnuczka rotmistrza, pani Kurtyka, weterani i studenci dla Rzeczpospolitej w organizacji Marszu. Szłam z Sandrą Tarnowską, Michałem Bispingiem, siostrami Leszczyńskimi. W parku była piękna uroczystość ze złożeniem wieńców, orkiestrą, modlitwą Ojca Pająka, kapucyna który opiekuje się panteonem polskich bohaterów w Parku Jordana i pokazem filmu o rotmistrzu.
Uświadomiłam sobie, że wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie to mundurowi (dziadek Jan Skalski, ranny w wojnie 1920 roku, dziadek Bogacz, oficer II Płk. Artylerii na Wołyniu, stryj Oremus, komendant w podziemiu i inni stryjowie którzy szli z Andersem- AKowcy i partyzanci, jeden lotnik w Anglii, ciotki w podziemiu, teściowa w Powstaniu- za nich też szłam.
Youtube mnie zaskakuje z doborem kadrów na tytułową scenę filmików.
Ks. Guz wygląda jak ptak unuszący się w powietrzu, a ks. Kneblewski wyraźnie ciska gromy, których nie widać (pewnie kamera nie dała rady ich pokazać).
Wykład pana Robaczewskiego nie powinien mieć miejsca.
Nie idziemy na mszę świętą, tylko na “pas transmisyjny dla nowej teologii”?