Mamy już za sobą cztery miesiące neowładzy. Tak, jak ci, którzy w tej chwili władają nami, naszym terytorium, czyli Polską, określają to wszystko, co było poprzednio jako ‘neo’, to w tym przypadku mamy tak naprawdę ‘neo-neo’. I postępy postępów w zdobywaniu, zachwaszczaniu przestrzeni publicznej i przejmowaniu przestrzeni publicznej, politycznej i wszelkiej innej w każdym wymiarze trwa. To narasta. Ale ci, którzy tą neowładzą są, oni sobie z tym nie radzą. Okazuje się, że nie byli przygotowani i nie rozumieją istoty walki społeczeństwa o to, co najważniejsze. O tożsamość.
−∗−
Neowładza, czyli zwalanie wszystkiego na poprzedników – Leszek Żebrowski
−∗−
Dodaj komentarz