To tylko ponad tysiąc łapówek, żadna afera

Nie ma afery, to nawet nie jest aferka

– powiedział Gnom Sromotnik i może to zaskoczy niektórych, ale moim zdaniem, ma “trochę racji”.

Dziś mija kolejna rocznica 17 września 1939 roku, gdy Stalin wykonując zobowiązanie sojusznicze zawarte w formie paktu z Hitlerem zaatakował Polskę od wschodu. Stworzyło to okazję wykorzystaną przez mniejszości narodowe mieszkające w Polsce do opowiedzenia się przeciwko Polakom. Żydzi wybrali Sowiecką Rosję, a Ukraińcy po niemieckiej ofensywie na wschód w 1941, wybrali Niemców.

Piszę to w kontekście afery z imigrantami, która pojawiła się na telewizyjnych paskach tylko i wyłącznie z powodu kampanii wyborczej. Największa afera trwa od wielu lat i jest związana z zabójczym projektem przesiedlania do Polski Ukraińców.

“Zła historia jest matką złej polityki”

Politycy PiS często w ramach propagandy wyborczej wskazują tragiczne wydarzenia w zachodniej Europie, lecz jednocześnie milczą o stokroć gorszych polskich doświadczeniach historycznych związanych z  wymienionymi przeze mnie mniejszościami narodowymi. Mam na myśli nie tylko obojętność, ale jawną współpracę z zaborcami, a w czasie II Wojny Światowej i w okresie późniejszej okupacji sowieckiej aktywny udział w zbrodniach przeciw narodowi polskiemu.

Ta afera jest największa. Sprowadzenie do Polski pod różnymi pozorami śmiertelnego wroga.

cdn…

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne