19 lat w Eurokołchozie. Wspólne święto całej targowicy

Gorsi panowie, Gorsi panowie,

Gorsi panowie dwaj…

Wciąż echo w głowie i ciągle w zmowie,

I w tyle Polskę maj…

(na melodię piosenki „Starsi panowie” z Kabaretu Starszych Panów)

Pozornie od lewa do prawa, wzdłuż i wszerz, lecz bez najmniejszego światłocienia i wątpienia caaała targowica świętowała 19–tą rocznicę kolonizowania Polski. W SGH spotkało się na wirtualnym moście dwóch byłych komunistycznych aparatczyków ze swoją partyjną koleżanką, zaliczaną przez pisowską narrację do targowicy totalnej. Wszyscy troje byli przez wiele lat “ruskimi onucami” w organizacji, której pierwszy człon (PPR) założyło NKW – gniazdo z którego po zmianie nazwy na KGB wyfrunął na świat Władimir Putin.

Podpisanie tzw. Traktatu Akcesyjnego przez ówczesnego premiera Leszka Millera i ówczesnego ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza w Atenach potwierdziło tylko fakt przeniesienia insygniów władzy – kijka i marchewki z Moskwy do nowego ośrodka realnej władzy.

Świętowanie rocznic pozbywania się atrybutów suwerenności lub jej całkowitej utraty jest nowym świeckim zwyczajem ukształtowanym w PRL i kontynuowanym w PRL bis.

Na wysokości zadania czyli na klęcząco odrobiła ten obowiązek również targowica z Nowogrodzkiej. Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki zamanifestowali swoją lojalność wobec transatlantyckiej i unijnej mądrości etapu w ogrodach Pałacu Rezydenta. Andrzej Duda nazwał relacje Polski z unijnymi państwami “grą”:

Gra partnerska, przyjacielska, ale też twarda, ostra.

W kontekście akcesji pojawiły się też odniesienia do Jana Pawła II, dlatego warto przypomnieć dokładnie co powiedział papież.

Wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami jest dla naszego narodu wyrazem pewnej dziejowej sprawiedliwości.

Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha. Ten najgłębszy fundament jedności przyniosło Europie i przez wieki go umacniało chrześcijaństwo ze swoją Ewangelią, ze swoim rozumieniem człowieka i wkładem w rozwój dziejów ludów i narodów.

“Równych praw” nie było od samego początku. Nie ma ich również teraz i nie zanosi się na jakąkolwiek pozytywną zmianę. O tym panowie Duda i Morawiecki nie zająknęli się ani jednym słowem. Nie ma również wspólnoty ducha. Jest wspólnota demonicznych inspiracji. Unia posteuropejska ma oficjalnie w swojej podstawie programowej ideologię neokomunistyczną i realizuje jawnie satanistyczny “Wielki Reset”, którego celem jest wielokrotnie zapowiadany “nowy porządek” zwany inaczej cyfrowym niewolnictwem.

Przemowy Dudy i Morawieckiego są absolutnym zaprzeczeniem rzeczywistości w wielu aspektach. “Według szefa rządu wydarzenia ostatnich lat – pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie – i reakcja na nie pokazują, że najlepszą odpowiedź na wielkie wyzwania współczesności dają państwa narodowe”/PAP/. Doprawdy? Przecież nie było autonomicznych, racjonalnych reakcji państw narodowych na fałszywą pandemię. Zamiast tego był zbrodniczy lockdown z ogromną liczbą niewpuszczonych do placówek medycznych, ofiar. Było totalne podporządkowanie się globalnym wytycznym bez autonomicznego marginesu na jakąkolwiek lokalną decyzję. Bajka o państwach narodowych po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego, po zgodzie na tzw. praworządność, po zgodzie na kolejny, tym razem energetyczny lockdown (1) w ramach Wielkiego Resetu, jest wyjątkową bezczelnością. W każdym razie polityczna praktyka tych panów przeczy w każdym calu propagandowej teorii. Praktyka opisana przez ks. prof. Tadeusza Guza w sposób następujący:

Każdy kto zakazuje na terenie RP wydobycia węgla, każdy kto chce nam założyć maski na twarz, zakazuje korzystania z żywego ognia, ogranicza hodowlę zwierząt, roślin, uprawę ziemi, każdy jest rodowodem spokrewniony z bestialskimi ideologiami III Rzeszy Niemieckiej – ks. prof. Tadeusz Guz

________________________________________________________________

1) energetyczny lockdown /ograniczenie dostępu do tradycyjnych źródeł energii/

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne