Między wierszami

Natchnienie 
z powiewem wiatru
przychodzisz Panie
i z Twojej woli
rodzą się wiersze
na skraju nocy
przez rozważanie

***

Nella speranza
dookoła słowa małe
i wielkie litery
wzruszają językiem
zgoła rozpuszczone myśli
mimowolnie pieszczą
wyraz nagiej twarzy
popatrz jeszcze póki żyję
na policzkach trzymam
zapisane szczęście

***

Nieobojętność
nosi mnie wiatr
w chłodne noce
otulone literą
tam gdzie rzęsa zielonooka
unosi się bez złudzeń
w spojrzeniach stawu
by pozostać w ciszy
twojego kochania

***

W przekładzie
pamiętam
jeszcze zapomnieć nie potrafię
słów które mogą coś znaczyć
w strumieniu dźwięków
w hałdach papieru
bogaty świat myśli koloratura
na wioskach mukrowie i końskie rżenie
miastowe miałkoty każdego wieczora
małe miesza się z wielkim
jasne nie unika mętnego
w tonach wizgów brzdęków i hurgotów
drepcze rytmicznie refleksja
niebo przewyższa ziemię o głowę

***

Z Wilna
Matko Chrystusa i moja
Matko
uczysz mnie pokory
w Ostrej Bramie
dłońmi złożonymi
blisko serca

z t. Do powiedzenia bez niedomówień

O autorze: Maria