MON odmawia informacji o zakupie F 35. Porażający raport Pentagonu o wadach myśliwca

„Mówiłem, że będą. Już w ten piątek (31.01.2020), w Dęblinie o godz. 15:00 podpiszę wartą 4,6 mld USD umowę na zakup 32 najnowocześniejszych myśliwców piątej generacji F-35″

– pochwalił się minister Błaszczak na Twitterze. Tymczasem najnowszy raport Pentagonu dotyczący usterek w myśliwcach F-35 zawiera niepokojące dane.

  • Brak celności działka kalibru 25mm przy rażeniu celów naziemnych oraz pękanie ich obudowy/mocowania/. Problem dotyczy działa Gatling kalibru 25 mm montowanego w modelach dla sił powietrznych.
  • Liczba braków w oprogramowaniu wyniosła 873 (!) /dailymail.co.uk/

Już w lipcu 2019 roku Defence24.pl pisał:

Problemy techniczne, z jakimi boryka się F-35, jeśli nie zostaną rozwiązane, mogą nie tylko zwiększyć znacząco koszty eksploatacji, ale też wpłynąć na możliwości bojowe, a nawet być zagrożeniem dla zdrowia i życia pilotów. Pentagon zidentyfikował obecnie 13 tej klasy zagrożenia. Wśród nich najbardziej znane, to nagłe skoki ciśnienia w kabinie pilota czy zrywanie antyradarowej „farby” podczas lotu z dopalaczem. Ich rozwiązanie może zaważyć na wejściu maszyny do wielkoseryjnej produkcji.

Ponadto:

System logistyczny ALIS (ang. Autonomic Logistics Information System) nie umożliwia zagranicznym operatorom samolotów zabezpieczenia tajnych informacji przed przesłaniem do USA, ani kontroli nad tym co jest wysyłane. Jest to jeden z powodów, dla których Niemcy zrezygnowały z pozyskania F-35.

Krytycy zakupu „kota w worku” zwracają uwagę, że zakup samolotu bez offsetu oznacza, że na tej inwestycji nie skorzysta polski przemysł. Najprostsze usługi serwisowe będą wykonywane poza Polską, która nie zyska na transferze najnowszych technologii ponieważ takowego jak na razie nie przewidziano.

Blokada Informacji

Według relacji uczestników na Posiedzeniu Sejmowej Komisji Obrony Narodowej 23 stycznia 2020 r. przedstawiciele MON odmówili udzielenia informacji dotyczących zakupu F 35. Wysoka cena oraz odległy termin dostarczenia samolotów ( dopiero w 2026 roku) jest kolejnym przykładem, że jesteśmy dla USA sojusznikiem drugiej kategorii, którego przy każdej okazji można łupić finansowo.

O autorze: Redakcja