Kolejny sukces PiS: rezolucja wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu

Fot. sreenshot polsatnews.pl/ awangarda lewicy walcząca o zachowanie trójpodziału koryta, względności słowa i leworządności

 

Po ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego i jego podpisaniu przez ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po podpisaniu przez Premier Beatę Szydło Deklaracji Rzymskiej, pod sukcesie wyboru Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej, nadszedł moment skonsumowania owoców pod postacią rezolucji wzywającej do objęcia Polski procedurą monitoringu.

W przypadku zastosowania monitoringu wobec polskiej autonomii, Polska byłaby jedynym krajem z UE poddanym takiej kontroli.

Korespondentka Polsat w swojej relacji podkreśliła, że podczas debaty:

dyskutowali nawet przedstawiciele Rosji, którzy mówili, że rząd w Warszawie “powinien powrócić na właściwą drogę i przestrzegać zasad RE”. Takie głosy padały z ust polityków m.in. z Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii.

Pojawiały się nawiązania do problemów z przestrzeganiem prawa mniejszości. Zwrócono uwagę na przykład na strefy wolne od LGBT.

Raport Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy stwierdził, że rozwiązywania prawne proponowane przez PiS stanowią “frankensteinizację prawa”.

 

O autorze: Redakcja