Jezus Chrystus i jego powodzenie u kobiet _Niedziela, 12 czerwca 2016r.

Chrystus odpuszcza grzesznicyDla tego, kto ma wiarę, nie ma płaczu bez nadziei. 

Cytat dnia

Chrystus nie chce tych, co go podziwiają, ale tych, co Go naśladują.

Soren  Kierkegaard

 ______________________________________________________________________________________________________________

Słowo Boże

Łk 7, 36-50

 

Posłuchaj

Zobacz siebie pośród uczniów Jezusa w czasie ostatniej wieczerzy. Zastanów się, co czujesz w momencie, gdy Pan obmywa ci nogi. Takie wyobrażenie pozwoli ci lepiej zrozumieć dzisiejszą Ewangelię.

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Łukasza
Łk 7, 36-50
Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: «Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą». Na to Jezus rzekł do niego: «Szymonie, mam ci coś powiedzieć». On rzekł: «Powiedz, Nauczycielu». «Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?» Szymon odpowiedział: «Sądzę, że ten, któremu więcej darował». On mu rzekł: «Słusznie osądziłeś». Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: «Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje». Do niej zaś rzekł: «Twoje grzechy są odpuszczone». Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: «Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?» On zaś rzekł do kobiety: «Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju».

Zobacz, jak wielki wpływ na codzienne życie mają stereotypy i uprzedzenia. Jak wiele dobra mogą blokować. Widać to na przykładzie kobiety grzesznej, do której faryzeusze są uprzedzeni, przez co patrzą na nią z pogardą. Spójrz, jakie uprzedzenia i stereotypy towarzyszą tobie, kogo odrzucasz z ich powodu.

Jezus dostrzega drobne gesty kobiety. Jak łzami obmywa mu stopy, całuje je i namaszcza. W tych czynach Jezus dostrzega jej skruchę i drzemiące w niej dobro. Jak łatwo jest nam przysypywać dobro u innych poprzez ich odrzucanie. Staraj się dostrzegać kogoś wyjątkowego w drugim człowieku.

Człowiek dostrzega miłość w konkretnych czynach. Miłość Boga dostrzegamy w wielkości Jego miłosierdzia względem nas. Miłość człowieka dostrzegamy w poświęceniu się dla nas. Zastanów się, co zrobić, aby umiłować tych, których odtrącasz na co dzień?

Proś o Ducha Świętego, by pomagał ci dostrzegać prawdę w drugim człowieku, prawdę, że jest w nim Bóg, który jest Miłości.

Chrystus i grzesznica

Liturgia słowa na dziś

PIERWSZE CZYTANIE (2 Sm 121. 7-10.13)

Dawid uznaje swoją winę i otrzymuje przebaczenie

Czytanie z Drugiej Księgi Samuela.

Bóg posłał do Dawida proroka Natana. Ten przybył do niego i powiedział: ”To mówi Pan, Bóg Izraela: »Ja namaściłem cię na króla nad Izraelem. Ja uwolniłem cię z mocy Saula. Dałem ci dom twojego pana, a żony twego pana na twoje łono, oddałem ci dom Izraela i Judy, a gdyby i tego było za mało, dodałbym ci jeszcze więcej.
Czemu zlekceważyłeś słowo Pana, popełniając to, co złe w Jego oczach? Zabiłeś mieczem Chetytę Uriasza, a jego żonę wziąłeś sobie za małżonkę. Zamordowałeś go mieczem Ammonitów. Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki, albowiem Mnie zlekceważyłeś, a żonę Uriasza Chetyty wziąłeś sobie za małżonkę«”.
Dawid rzekł do Natana: ”Zgrzeszyłem wobec Pana”. Natan odrzekł Dawidowi: ”Pan odpuszcza ci też twój grzech, nie umrzesz”.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 32,1-2.5.7 i 11)

Refren: Daruj mi, Panie, winę mego grzechu.

Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, *
a jego grzech zapomniany.
Szczęśliwy ten, któremu Pan nie poczytuje winy, *
a w jego duszy nie kryje się podstęp.

Grzech wyznałem Tobie *
i nie ukryłem mej winy.
Rzekłem: ”Wyznaję mą nieprawość Panu”, *
a Ty darowałeś niegodziwość mego grzechu.

Ty jesteś moją ucieczką, wyrwiesz mnie z ucisku, *
otoczysz mnie radością z mego ocalenia.
Cieszcie się i weselcie w Panu, sprawiedliwi, *
radośnie śpiewajcie wszyscy prawego serca.

DRUGIE CZYTANIE (Ga 2,16.19-21)

Jesteśmy usprawiedliwieni przez wiarę w Chrystusa

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Galatów.

Bracia:
Przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa nikt nie osiągnie usprawiedliwienia.
Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (1 J 4,10b)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Bóg pierwszy nas umiłował i posłał swojego Syna
jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA DŁUŻSZA (Łk 7,36-8,3)

Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.
Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: ”Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą”.
Na to Jezus rzekł do niego: ”Szymonie, muszę ci coś powiedzieć”.
On rzekł: ”Powiedz, Nauczycielu”.
”Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”.
Szymon odpowiedział: ”Sądzę, że ten, któremu więcej darował”.
On mu rzekł: ”Słusznie osądziłeś”.
Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: ”Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje”.
Do niej zaś rzekł: ”Twoje grzechy są odpuszczone”. Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: ”Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”.
On zaś rzekł do kobiety: ”Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju”.
Następnie wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.

Oto słowo Pańskie.

EWANGELIA KRÓTSZA (Łk 7,36-8,3)

Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku i stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc, zaczęła oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem.
Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: ”Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą”.
Na to Jezus rzekł do niego: ”Szymonie, muszę ci coś powiedzieć”.
On rzekł: ”Powiedz, Nauczycielu”.
”Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”.
Szymon odpowiedział: ”Sądzę, że ten, któremu więcej darował”.
On mu rzekł: ”Słusznie osądziłeś”.
Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: ”Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś Mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała Mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś Mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje”.
Do niej zaś rzekł: ”Twoje grzechy są odpuszczone”. Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: ”Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”.
On zaś rzekł do kobiety: ”Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju”.

Oto słowo Pańskie.

Komentarz

 

Miłość za miłość

Prawdziwej gościny w domu Szymona faryzeusza udziela Jezusowi kobieta, znana w mieście jako grzesznica. To pokazuje, kto tak naprawdę bardziej Go umiłował. Kobieta, utożsamiana ze wspomnianą później Marią Magdaleną, z której wyszło siedem demonów, wyraziła swoją miłość przez to, że u stóp Jezusa ofiarowała to, co stanowiło dla niej dotychczasową wartość. Było to wyrazem zerwania z jej grzesznym życiem. Dlatego otrzymała zapłatę – odpuszczenie grzechów. Być może w swoich przygodnych związkach szukała miłości. Jednak za każdym razem odczuwała tylko coraz bardziej palące piętno grzechu. Zaczęła je gasić łzami, aby doznać prawdziwego ukojenia w słowach Jezusa. Wreszcie otrzymała miłość za swoją miłość.

Panie, pragnę szczerych łez pokuty i pełnego oddania się Tobie, aby ugasić w sobie płomienie grzechu. Dlatego z wiarą przychodzę do Twych nóg, klękam i bez słów wyrażam moją miłość.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2016” ks. Mariusz Szmajdziński/Edycja Świętego Pawła

______________________________________________________________________________________________________________

Ewangelia: Jak Go nie kochać?!

(fot. shutterstock.com)

Komentarz

Czytając dzisiejszą Ewangelię można odnieść wrażenie, że Jezus miał duże powodzenie u kobiet. Jednocześnie znajdujemy odpowiedź na pytanie, dlaczego tak było: te kobiety zostały przez Jezusa wyrwane ze zła. Zawsze miłujemy tego, kto nas ocala z niebezpiecznego położenia. To właśnie przytrafiło się owym kobietom – zostały ocalone. Jak można nie kochać swego wybawiciela?!
Czy Jezus jest moim Zbawicielem? Czy otrzymane od Niego przebaczenie grzechów odbieram jako ocalenie? Czy nie stoję raczej na stanowisku, że to Jezus powinien mnie kochać za to, że zechciałem przezwyciężyć swój grzech i wyspowiadawszy się z niego już nie grzeszę? Bez Boga nic dobrego uczynić nie możemy! To On jest w nas sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z Jego wolą.
______________________________________________________________________________________________________________

Jezus Chrystus o godności kobiety

 

Chyba nikt nie jest w stanie zaprzeczyć temu, że Jezus Chrystus był Żydem i to praktykującym Żydem, który doskonale znał Prawo i nim żył. Stwierdza to osobiście mówiąc: nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (Mt 5,17). Owo wypełnienie oznacza, że Jezus przyszedł, aby udoskonalić i uzupełnić Prawo starotestamentowe, a nie po to, aby go odrzucić. To uzupełnienie i udoskonalenie dotyczy przede wszystkim prawa moralnego. Chrystus niejako odsłania i ukazuje w pełnym świetle moralne prawo Starego Testamentu, oczyszczając je z bezdusznych naleciałości judaistycznych interpretacji, które niejednokrotnie jako sucha litera, pozbawione miłości i miłosierdzia były przyczyną bólu i cierpienia człowieka. Taki był też stosunek Chrystusa do praw żydowskich dotyczących kobiety.

Jezus w swoim nauczaniu bardzo często dawał wyraz swojego szacunku dla kobiety i brał je w obronę wobec rygorystycznych wymagań faryzeuszy i uczonych w Piśmie. Najlepszym tego przykładem jest „poprawka” Jezusa do szóstego przykazania Dekalogu: A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa (Mt 5,28). Mężczyzna, którego obowiązuje przecież przykazanie miłości Boga i bliźniego, nie może traktować kobiety jak przedmiotu pożądania i narzędzia do zaspokojenia swojego popędu seksualnego, i jednocześnie uważać, że nic się nie stało. Jest to tym bardziej istotne, że Rabini nauczali, iż kobieta, która współżyje z obcym mężczyzną zawsze popełnia cudzołóstwo i winna za to zostać ukarana śmiercią (najczęściej przez uduszenie lub ukamienowanie), ale mężczyzna popełnia cudzołóstwo tylko, jeśli współżyje z żoną innego mężczyzny, jeśli współżył z prostytutką lub kobietą wolną to już nie cudzołożył. Z tej racji Jezus nie pozwolił ukamienować cudzołożnej kobiety, ponieważ prawo nakazywało kamienować oboje, a nie tylko samą kobietę. „Skoro pochwycono ją na cudzołóstwie, gdzie jest mężczyzna? Dlaczego przyprowadziliście do mnie tylko kobietę?” – zdaje się pytać Jezus. I dalej Jezus uczy: Każdy, kto oddala swoją żonę, naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa (Mt 5,32).

Tymi słowami Chrystus mężczyznom wszystkich wieków daje do zrozumienia, że nie można bawić się kobietami, przebierać między nimi jak między zabawkami, ponieważ one są równe z nimi w swej godności i mają prawo do miłości i szacunku.

Popatrzmy dalej, to kobiecie – i to w dodatku Samarytance, która miała już kilku mężczyzn i trudno byłoby powiedzieć o niej, że była cnotliwa – Jezus powierza misję ogłoszenia Go Mesjaszem (J 4,28), to między innymi do jawnogrzesznic kieruje swoje orędzie tak, że nazywają Go „przyjacielem grzeszników”. To właśnie jednej z nich, gdy obmyła mu nogi swoimi łzami i wytarła włosami, odpuścił grzechy i pochwali za to, że „bardzo umiłowała” (Łk 7,37-48). To kobietom, a nie Apostołom objawił się jako pierwszy po swoim zmartwychwstaniu. Na podchwytliwe pytanie faryzeuszy: Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu? Chrystus odpowiadając wypomina im ich zatwardziałość i brak szacunku dla kobiet ich żon i matek, a nawet samego Boga. Co więc Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela! (Mt 19,3-9) Tak, Jezus z całą pewnością nie ulegał modom i obyczajom epoki nawet, jeśli w ten sposób naraził się faryzeuszom i uczonym w Piśmie.

Jezus swoim postępowaniem i nauczaniem ukazuje nam godność kobiety. Jest ona człowiekiem, posiada swoją godność, jest także uczennicą Jezusa, jak potwierdzają to Ewangelie: one towarzyszyły Mu i usługiwały (Mr 15,41). To właśnie kobieta – Maryja jest włączona w dzieło zbawienia świata, najpierw rodząc Zbawiciela, a potem współcierpiąc pod Jego krzyżem. I właśnie tam pod krzyżem Chrystus kobiecie – swojej Matce, w osobie św. Jana oddaje pod opiekę swój Kościół i w ten sposób Ona, prosta kobieta z Nazaretu kobieta, której Prawo żydowskie odmawiało wszelkich praw, staje się Matką Kościoła, Matką wszystkich wierzących i Nauczycielką wiary.

http://www.pawlowicz.opoka.org/czytelni/godnosc/jchg.htm

______________________________________________________________________________________________________________

Czytelnia

ONZ: odmowa aborcji to nieludzkie traktowanie i dyskryminacja. Polska musi się dostosować?

ONZ: odmowa aborcji to nieludzkie traktowanie i dyskryminacja. Polska musi się dostosować?

Komitet Praw Człowieka ONZ zaopiniował tzw. sprawę Amandy Mellet – kobiety, której w Irlandii odmówiono wykonania aborcji. ONZ uznał, że było to okrutne, nieludzkie, poniżające traktowanie oraz dyskryminacja. 

Amanda Mellet chciała dokonać aborcji, gdy okazało się, że jej nienarodzone dziecko ma wady genetyczne, w tym śmiertelną wadę serca. Kobieta zdecydowała więc, że je zabije. Jednak zgodnie z ówczesnym prawem aborcyjnym w Irlandii, aborcja była możliwa wyłącznie w przypadku, gdy ciąża zagrażała życiu matki. Mellet musiała więc udać się do Wielkiej Brytanii, gdzie wykonano aborcję.

 

Jednak z powodu braku pieniędzy kobieta nie otrzymała od razu ciała zabitego dziecka, ale musiała czekać na nie trzy tygodnie. Poza tym musiała opuścić klinikę w 12 godzin po zabiegu. Sprawa zainteresowała proaborcyjną organizację Centre for Reproductive Rights, która przedłożyła sprawę Komitetowi Praw Człowieka ONZ. Ten stwierdził, że odmowa zabicia dziecka to naruszenie artykułów 7. i 26. Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych i Obywatelskich, które zakazują okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz dyskryminacji.

 

W opinii Komitetu naruszono wówczas również prawo do prywatności. Podkreślono przy tym, że kryminalizacja aborcji prowadzi do stygmatyzacji i atmosfery strachu, które utrudniają pacjentkom uzyskanie rzetelnych informacji o ich stanie zdrowia i dostępnym im możliwościach.

 

Wyrok ucieszył znaną propagatorkę aborcji w Polsce i byłą marszałek sejmu, Wandę Nowicką. Uznała ona, że dotyczy on również Polski. – Polska jest stroną Konwencji Praw Człowieka, więc ten wyrok odnosi się również do naszego kraju – powiedziała.

 

Z kolei znany obrońca życia, Mariusz Dzierżawski, zdecydowanie potępił wyrok ONZ. – To, że Komitet Praw Człowieka ONZ domaga się prawa do zabijania chorych dzieci, pokazuje kompletny upadek tej organizacji. Jej fundament stanowiła Deklaracja Praw Człowieka, której zasadniczym punktem było prawo do życia. Obecnie KPC ONZ domaga się prawa do zabijania. To są promotorzy morderstw, którzy zajmują się promocją ludobójstwa, udając przy tym obrońców praw człowieka – skomentował w rozmowie z WP Dzierżawski.

 

Źródło: wp.pl/PCh24.pl/ged

_____________________________________________________________________________________________________________

O autorze: Słowo Boże na dziś

Brak komentarzy

Skomentuj notkę, rozpoczynając dyskusję...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*