Ostatni pomysł PiS przewiduje odpowiedzialność zbiorową za samo domniemanie „przestępstwa”. Karą jest grzywna w wysokości 5 minimalnych płac, co stanowi kwotę około 12-15 tysięcy.
„Niezaszczepieni”, bo to oni stanowią obiekt agresji głównego ścieku politycznego, mają być karani za sam fakt, że ktoś z ich „zaszczepionego” otoczenia będzie mieć pozytywny test. Chodzi o środowisko w pracy. Jedynym sposobem na uniknięcie kary będzie przyjęty wcześniej status niewolnika nadany w wyniku naszprycowania lub cotygodniowe testy. W odwrotnym przypadku: domniemanego zarażenia osoby “niezaszczepionej” przez osobę “zaszczepioną” zasada ta nie będzie obowiązywać.
Już na samym wstępie pomysł Bolesława Piechy z PiS zakrawa na absurd, bo skąd będzie wiadomo, że to osoba nienafaszerowana zaraziła osobę nafaszerowaną. W świetle ostatnich danych to osoby naszprycowane zarażają się częściej z powodu upośledzonej odporności oraz zarażają innych. Dzieje się tak dlatego, że preparat nazywany szczepionką przeciwko covid-19 nie zapobiega ani transmisji ani zarażaniu.
Nie dziwię się więc, że poseł PiS został nazwany na Twitterze „idiotą” i „kretynem”.
Nowy projekt segregacji wedle czystości krwi (*)
wprowadzi obowiązek testowania pracowników raz w tygodniu i nakłada kary finansowe na tych, którzy zarażą innych pracowników.
Ten test będzie musiał wykonywać pracownik, nieobowiązkowo oczywiście, a pracodawca sprawdzić. Ale jeżeli tego testu pracownik nie wykona, a w pracy ktoś ma ujemny test i zarazi się, to taki pracownik musiał po prostu zapłacić odszkodowanie.
Pozostając w krainie absurdu, biorąc pod uwagę o wiele większe ryzyko zarażenia, proponuję, aby to osoby nafaszerowane płaciły po 20-30 tys. złotych osobom nienafaszerowanym (w przypadku pozytywnego testu).
Na końcu tradycyjny suplement dla użytecznych idiotów. Wyjaśniam, że preparaty stręczone przez politycznych podwładnych Jarosława Okrutnego są nie tylko nieskuteczne, ale powodują również niebezpieczne odczyny poszczepienne, a także powikłania i zgony. Z tego powodu firmy ubezpieczeniowe nie ubezpieczają swoich klientów od skutków ubocznych tychże wynalazków.
Szczepionka powoduje wytworzenie dużej ilości białka kolca, takiego jak na powierzchni wirusa i to jest bardzo niebezpieczne, bo sprzyja zachorowaniu. Dlatego coraz więcej osób choruje po szczepieniu. /prof. Luc Montagnier/
Szprycownik Piecha powołuje się na testy, które mają być głównym kryterium oceny…
__________________________________________________________________________________________
* Czystość krwi: zawartość patogenów poszczepiennych (białka kolczastego) we krwi osoby nafaszerowanej.
** Cytaty: /radiomaryja.pl/informacje/
Czlowiek,ktory nie ma objawow chrobowych jest zdrowy i nikogo nie moze zarazic. Zdrowi ludzie nie potrzebuja udowadniac,ze sa zdrowi przy pomocy testow ,ktore sa watpliwe . Czlowiek,ktory ma objawy chorobowe nie potrzebuje testu tylko wlasciwe leczenie.Oslawiony wirus SarsCov 2 nigdy nie zostal wyizolowany,wiec test PCR wlasciwie stwierdza nie wiadomo co.
Oprócz trafnego spostrzeżenia dlaczego nie działa to w odwrotną stronę, warto zadać pytanie socjalistom kto płaci np za błędy sędziowskie, jak coś zostanie ewidentnie schrzanione przez pracowników szpitala, jak biurokraci przez swoje pomyłki zniszczą komuś firmę? A poza tym wszystko sprowadza się do tego, że socjaliści mają możliwość działania. Jeśli ludzi nic nie nauczyły działania najbardziej znane i spektakularne ani narodowych socjalistów niemieckich ani internacjonalistycznych co opanowali Moskwę, a lewicowe partie (mające nawet w nazwie Lewica) działają nadal legalnie i nikomu to nie przeszkadza nie ma marszów protestów, prób działań prawnych TO CO SIĘ DZIWIĆ, ŻE CO RUSZ JAKIŚ SOCJALISTA MA POMYSŁA, KTÓRY REALNIE MOŻE BYĆ W ŻYCIE WPROWADZONY ;)
Mentalność zbrodnicza przebrana w garnitury.
Medycy jako pierwsi zostali wdrożeni do wypełniania testów i procedur zaiast myslenia o chorobach i leczeniu.
https://gloria.tv/post/28pgAWEaeReT3YDHaJ6w7Qx98
Dość optymistyczne, ale ciekawe jak się skończy.