.
Laudetur Iesus Christus et Maria Immaculata!
.
.
Szanowni Państwo,
może łatwiej będzie zrozumieć moje intencje – którymi kieruję się od lat, także dzisiaj w tej chwili, w której zapisuję płynące myśli – jeżeli pozwolę sobie na przypomnienie refleksji, którą było mi dane napisać przed kilku laty.
Serdecznie zachęcam do przeanalizowania niezbyt długiej całości, z której zaczerpnę tylko początek:
w „MY” i „ONI”.
ONI są be…
MY jesteśmy cacy…
o NICH piszemy wszystko.
MY o NAS… nie chcemy prawdy!
I tak trzeba pisać
jeżeli pisać tak… ktoś potrafi (…)
(=> więcej)
Minęło osiem lat i nic nie zmieniło się na lepsze.
Nadmienię, że piszę zawsze do „milionów serc” całego świata, do każdego bliźniego (blog – gdziekolwiek jest – z mojej strony jest otwarty na cały świat).
„My” – o NAS – nadal nie chcemy prawdy, bo przecież jesteśmy cacy…
Niemal każda próba, podjęta z zamiarem dokonania poprawy w nas samych, spotyka się z silnym atakiem.
Taka reakcja jest widoczna w kilku „dyskusjach” na moim blogu, a także na blogach innych Użytkowników Portalu.
Czy tym razem będzie podobnie, tego nie wiem. Nadmienię tylko, że nie zamierzam wchodzić w jakąkolwiek słowną „burzę”; natomiast – zanim opuszczę to miejsce – odczuwam potrzebę podzielenia się z Państwem, z Bliźnimi, z Czytelnikami mojego blogu tym, co bardzo leży mi na sercu.
Nie żałuję ani jednej chwili, którą dane mi było tutaj przeżyć, służąc Panu Bogu i Ojczyźnie, i starając się robić to najlepiej, jak potrafię.
Za wszystko co było i jest mi dane – pokornie i z wdzięcznością – dziękuję Panu Bogu i Matce Bożej.
Za popełnione tutaj grzechy moje oraz te, które popełniono z mojej winy, nie przestanę przepraszać Pana Boga i Matki Bożej tak długo, jak długo Dobry Bóg mi na to pozwoli…
Po tym – być może długim – wstępie, który dzisiaj wydawał się być koniecznym, przejdźmy, proszę, do meritum rozważań w tytule tego wpisu.
To NIE jest Legion św. Ekspedyta!
Święty odznaczał się niewzruszoną Wiarą
I w Jej obronie mężnie do walki stawał!
To NIE jest Legion św. Ekspedyta!
On „Dziś” – a nie „Jutro”– każe się nawracać,
„Dziś” – a nie „Jutro” – z Bożej drogi nie zbaczać!
To NIE jest Legion św. Ekspedyta!
Prawdziwy Legion św. Ekspedyta
Nie byłby na służbie u Antychrysta.
To NIE jest Legion św. Ekspedyta!
Na nic się zdadzą tworzone parawany;
Prawda zawsze wygrywa, wychodzi na wierzch.
To NIE jest Legion św. Ekspedyta!
Nazwa tego portalu – uwłacza Bożej Chwale.
Działalność tego portalu – uwłacza Bożej Chwale.
Niestety! Taka jest – jakże smutna – prawda!
Można mnożyć przykłady – widoczne na Forum – na uwłaczanie Bożej Chwale.
Treści wpisów, jakże często bluźniercze; również „dyskusje” pod nimi, jak i obrazy załączane do wpisów – bluźniercze, świętokradcze… a jeżeli nie, to ziejące ohydą, nie tylko na blogu publikującego rzekome orędzia.
Na tym blogu – z „orędziami”– znajdziemy także bardzo specyficzne „Wielkanocne życzenia”… rzekomo „tradycyjnie katolickie”. Można tak wnioskować po przeczytaniu w jednym z komentarzy deklaracji Autora życzeń, iż jest „tradycyjnym katolikiem” (?!).
Spróbujmy przyjrzeć się bliżej tym życzeniom – „tradycyjnego katolika” – i dokonajmy ich szczegółowej analizy.
Na początku wniknijmy z uwagą w treść „Hymnu Pochwalnego”, śpiewanego do dziś w kręgu Kościołów protestanckich. Autorem fragmentu jest => Martin Rinkart.
Odrobinę więcej czasu zajmie nam autor muzyki => Felix Mendelssohn-Bartholdy.
Z podanej tutaj biografii niewiele dowiadujemy się o życiu matki kompozytora, a w tej analizie zasługuje ona na naszą uwagę. Zajrzyjmy więc do źródła niemieckojęzycznego =>TUTAJ.
Nadszedł czas na rekomendowane nam „dwie wielkie artystki z dawnych lat: Almę Gluck, (przyp intix.: czytaj => więcej) sopran i Louise Homer, (przyp intix.: czytaj => więcej o ojcu) kontralt”.
Teraz – po uważnej lekturze – gdybyśmy pokusili się o zapisanie w liczniku wszystkich nazwisk, autorów i wykonawców, wtedy w mianowniku – bez wahania – moglibyśmy napisać: kultura żydowska, protestantyzm.
Nie sposób też nie zwrócić tutaj uwagi na wyzywający obraz (Łempickiej?) – widniejący jako wirtualny wizerunek użytkownika kanału YT – z demonicznymi wręcz oczami na obrazie, na który trudno patrzeć; na obrazie pojawiającym się przed naszymi oczami, przy próbie odtworzenia – załączonego do życzeń W i e l k a n o c n y c h – filmiku z nagraniem.
Nie, nie, Szanowni Państwo, nic się nie dzieje… to jest „tylko” NOWA – „tradycyjnie katolicka” – forma uroczystego uczczenia Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
Nic się nie dzieje… podobnie jak z publikacją rzekomych orędzi z herezjami, podobnie jak z przemycaniem na portal – pod płaszczykiem krytyki – ohydy lewackiej* (*przepraszam za to słowo, którego sama nie lubię).
Jedynie – teraz, po powyższej analizie – łatwiej zrozumieć jest pojawianie się na Portalu takich publikacji jak właśnie rzekome orędzia, jak gloryfikacja „bohaterskiego kapłana”, czyli – w rzeczywistości – pastora; jak atak na katolickich Księży, czy też antykatolickie zachowania i – pełne buty – wypowiedzi na Forum; o tyle religijne, aby niszczyć religię…
(Trzeba jeszcze zauważyć, że niemal wszystkie pozycje tego Autora są promowane jako „ważne”, idą więc na wysoką półkę sprzedażną, bądź i na tzw. „pudło”. To widzimy wewnątrz portalu a na tym nie koniec, ponieważ w tym przypadku – z polecenia redakcyjnego – „ idą w świat” nośnikami medialnymi; czyli Zło ludzką ręką rośnie w siłę, dzięki czemu ma niesamowitą moc rażenia – na potencjalnych Odbiorców przekazów – w zdobywanej, coraz to nowej przestrzeni).
Nie ma wiele blogów, można sprawdzić ich więcej, tylko po cóż*?
* Po cóż zatruwać duszę podaną antykatolicką trucizną, na tacy – rzekomo –„katolicyzmu” ?
(W zamian zażyjmy antidotum. Przypominam i serdecznie zachęcam do codziennego odwiedzania => Biblioteki’58 oraz blogu, a raczej kilku stron www., znajdujących się pod linkiem).
* Po cóż zatruwać duszę podaną trucizną antypolskości, rzekomo na tacy „narodowej”? (Tutaj należy nadmienić, że słowo „naród” nie musi być użyte w znaczeniu „polski naród”).
Dla kogoś, przyglądającego się z boku a żyjącego niezmiennie w n o r m a l n e j NORMALNOŚCI – aż dziwnie, niezręcznie jest podkreślać normalność – Cywilizacji Łacińskiej, wygląda to wszystko w ten sposób:
Pod płaszczykiem – niby to słusznej – krytyki,
roznoszenie w sieci – wrogiej nam – ohydy.
„O s w a j a n i e ucha i oka” z ohydnym obrazem,
z lewackim słowem; ze zmianą pojęć pierwotnych znaczeń.
Pod płaszczem „walki z pLandemią” na portalu,
zalewanie go – o pLandemii – wpisami
tak, jakby n o r m a l n e jeszcze – na całym świecie – życie
gdzieś już zaginęło i w ogóle już nie istniało.
Pod płaszczykiem – niby to słusznej – obrony
następuje atak na Księży i Kościół…etc.
Przedstawiciele Szanownej Redakcji powinni być – tego wszystkiego – świadomi, gdyż w wielu komentarzach można spotkać się z wypowiedziami, że Redakcja jest – niemal – wszystko wiedząca. Poza tym sam Naczelny Redaktor napisał niedawno w jednym z komentarzy:
(Uprzedzam: przepraszam, podlinkowany wpis jest jednym z tych, o których napisałam: przemycanie na portal – pod płaszczykiem krytyki – ohydy lewackiej).
Istnieje więc tutaj świadomość, że zalewanie przestrzeni złem – nawet jeżeli jest ono „krytykowane”– zabija dobro.
Najlepszą formą walki ze Złem jest tworzenie – i pomnażanie – Dobra.
(O tym – między innymi – traktował kiedyś APEL… jedna z moich => notek <= podłączyłam komentarz rozszerzający myśli, zapisane tam w temacie głównym) pod którą wystąpiła rzekomo obraza Szanownej Redakcji, po czym nastąpiło banowanie mojego bloga, do którego wstęp przywrócono mi po upływie roku, po wyborach).
Cóż z tego, że w Regulaminie jest napisane:
„2. Redakcja portalu ma orientację narodową i katolicką, dlatego promowane będą przede wszystkim artykuły o takiej tematyce.
(…)
7. Powodem zablokowania możliwości publikowania lub usunięcia bloga może być negowanie zachowaniem lub w głoszonych poglądach nauki Kościoła Katolickiego: uporczywe rozgłaszanie herezji, obrażanie Boga, publikowanie nieprawdy, pomówień, naruszanie czyichś dóbr osobistych oraz wielokrotne naruszanie niniejszego regulaminu mimo ostrzeżenia przez administratora serwisu.”
Cóż z tego? Otóż, Szanowni Państwo, można powiedzieć, że treść Regulaminu wyprzedziła – siłą wdzierającą się do Cywilizacji Łacińskiej (w celu jej zniszczenia) – „NOWĄ n i b y normalność”… to znaczy, że Regulamin Regulaminem, można domniemywać: on jest dla Waszego zmylenia, Szanowni Czytelnicy, natomiast my „co chcemy to robimy”, lecz bez m i ł o w a n i a Pana Boga i bliźniego; czyli realizujemy tylko jeden człon myśli św. Augustyna: „Kochaj i czyń, co chcesz. Dilige et quod vis fac.” Nas nie obowiązuje miłowanie; my jesteśmy poza Najważniejszym Przykazaniem, my stanowimy swoje prawo, według naszych prawd i naszych praw… (Przepraszam za sarkazm, który się pojawia. Przepraszam Państwa, ale tak bardzo trudno przyglądać się – długo już trwającej – obłudzie; jakże trudno o tym pisać…).
Niestety, w wielu wypowiedziach – i w przyjmowanych postawach – takie zjawisko było i nadal jest zauważalne na Forum. Nie jest to obmowa, nie jest to pomówienie, nie jest to oszczerstwo – co może być mi zarzucane – jest to bardzo przykra prawda, teraz opisana i mająca służyć ku przestrodze i ku poprawie… oczywiście jeżeli tego zechcemy. Dla chcących ujrzeć tę prawdę, jest ona widoczna, pomimo iż była – i nadal jest – zakrywana… lecz prawda zawsze jest zwycięska i wyzwalająca.
Wiarę i przekonanie w zwycięstwo PRAWDY wynieśliśmy z Dziedzictwa Cywilizacji Łacińskiej. Dzisiaj wiemy, że siły Antychrysta toczą potężną wojnę z PRAWDĄ i z Cywilizacją Łacińską. Celem jest całkowite zniewolenie i zagłada ludzkości.
Przytoczmy przykład występowania naszych prawd i naszych praw na Portalu. W związku z tym, zacytujmy jeszcze raz malutki fragment Regulaminu:
Powtórzmy dla lepszego zrozumienia: „… ma o r i e n t a c j ę…”
Jak – w świetle takiej deklaracji – prezentuje się nam jeden z ostatnich komentarzy Naczelnego Redaktora:
CzarnaLimuzyna
22 czerwca 2021 godz. 10:08
…Wszystkie tzw. orientacje, a gwoli precyzji dezorientacje (aberracje) moralne, umysłowe, seksualne są przekroczeniem normy na które powinny reagować: medycyna lub wymiar sprawiedliwości.
…???
Jako zwolenniczka i propagatorka – zwalczanego nie od dziś – samodzielnego myślenia, pozwolę sobie pozostawić powyższy przykład dla Państwa, Szanownych Czytelników, do własnych przemyśleń …
Czy powinnam podawać tutaj więcej przykładów, czy raczej mogę je pominąć, aby uniknąć ośmieszania, kompromitacji poszczególnych bytów, kryjących się za… często za wieloNICKiem, potykającym się już – także często – o własne NICKi.
Prawdziwą działalność tego portalu – można powiedzieć – odsłoniła w pełni, publikacja rzekomych orędzi z Trevignano Romano.
Niestety, „orędzia” te nadal są promowane na Ekspedycie – pomimo wykazania w nich herezji (!) i zwodzenia (!) – przy czym ubrane są w katolickie obrazy, które to niejako mają zaświadczać o prawdziwości (?!) tych „orędzi”... czyli:
(Ks. Jakub Wawrzyn FSSPX – Katecheza o drugim Przykazaniu Bożym)
W cytowanym tutaj fragmencie Katechezy, Wielebny Ksiądz wypowiada się na temat składania przysięgi oraz brania Pana Boga na świadka.
Ubieranie rzekomych orędzi w katolickie obrazy, jest działaniem porównywalnym… jednak wydaje się być znacznie ohydniejszym, ponieważ obrazy te – w podstępny sposób – mają działać na pod-świadomość czytelnika; mają uwiarygodnić – katolikom – treści zawierające oszustwo.
Dla nas – katolików – jest to czyn haniebny, wołający o pomstę do Nieba.
Diametralnie odmienne postrzeganie tak haniebnego – dla nas – czynu może mieć żyd, czy też protestant, bądź mason. Ich stosunek do obrazów jest inny… inny też jest ich stosunek do Matki Bożej, do wszystkich Świętych, do Aniołów. Podczas tego omawiania jest bardzo istotne, aby TO podkreślić.
Dla nas – katolików – jest to działanie, które bezwzględnie należy potępić. Nie można tego dłużej tolerować.
Nie można – milcząc – tolerować tak jawnej, strasznej o b r a z y Pana Boga.
Nie można tolerować tak jawnego procesu z a b i j a n i a Świętej Wiary i w y s z y d z a n i a Katolicyzmu!
„NON OCCIDES! Nie zabijaj!”
Wiara jest życiem, jest nieodzownym początkiem życia z Bogiem i w Bogu, jest życiem prawdziwym. Jak wielki posiada wpływ na rozum, na serce, na sumienie, na duszę całą! Jak ona wszystko przeobraża!… Kto nie posiada wiary, czy rozumie cokolwiek? Czy spodziewa się czego?
Szatańskie „bombardowanie” rzekomymi orędziami – wraz z ich talmudycznymi komentarzami w komentarzach wpisów – w których h e r e z j a herezję goni, bluźniąc Panu Bogu i z nienawiścią raniąc Najświętsze Serce Boże i Serce Niepokalane, ma doprowadzić – u deklarujących się być katolikami – do zaniku p o w a g i Wiary, do z l e k c e w a ż e n i a Wiary i ostatecznie – do zabicia Wiary.
Dlatego nie ma – jak widać – zatrzymania w tym szatańskim pędzie; w pędzie bluźnierczym, świętokradczym, w ubieraniu demona w obrazy, będące – dla katolika – SACRUM.
W tym miejscu
proszę o natychmiastowe u s u n i ę c i e (!) wszystkich tych obrazów z wpisów z rzekomymi orędziami.
Obrazy te – w Katolicyzmie – przypisane są do poszczególnych Prawd JEDYNEJ Świętej Wiary a także do konkretnych, historycznych wydarzeń…
Bluźnierstwo i świętokradztwo popełniane są raz za razem, podczas k a ż d e j, kolejnej publikacji. NIE MA – jak widać – zatrzymania w tym szatańskim pędzie, wokół którego “katolicko-narodowe” p a r a w a n y…
…We dni ostateczne przyjdą pod zdradą naśmiewcy, chodzący wedle własnych pożądliwości (2.Piotr. 3, 3.)
Ileż nienawiści…
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie
nienawiści
do Pana Boga
do Matki Bożej
żeby kłam
i zwodzenie
uparcie
przypisywać
Panu Bogu
przypisywać
Matce Bożej
(?!)
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie
nienawiści
do Pana Boga
do Matki Bożej
żeby demona
ubierać w obrazy
poświęcone
Panu Bogu
Matce Bożej
(?!)
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie
żeby kalać
Najświętsze
żeby kalać
Niepokalane
żeby
dopuszczać się
bluźnierstwa…
żeby
dopuszczać się
świętokradztwa…
(?!)
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie
do bliźniego
żeby ciągnąć go
wraz z sobą
do piekła…
(?!)
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie
nienawiści
do Pana Boga
do Matki Bożej
do bliźniego swego
żeby
na TO wszystko
z e z w a l a ć
wspierać TO
promować
pochwalać
(?!)
Ileż nienawiści
trzeba mieć w sobie…
nienawiści
do Pana Boga
do Matki Bożej
do bliźniego
do człowieka
na ziemi
ile…?
tyle
ile jej ma
s z a t a n…
APAGE! satanas!
a ty
nędzna atrapo
człowieka
nad którą
litować się
trzeba
któraś zbuntowana
przeciw Panu Bogu
jak szatan
i wraz z nim
i za nim
idziesz:
Avertere!
zmień życie!
zmień
bo zmienić je
możesz
w każdej chwili
która
jest ci dana
od Stwórcy
od Najwyższego Pana
którego
z d r a d z a s z
w nieustannym upadku
idziesz
przez życie
idziesz
z duszą twą
martwą…
Avertere!
zmień życie!
zmień
bo zmienić je
możesz
wystarczy
że serce swoje
otworzysz
aby Chrystus Pan
mógł cię
Uzdrowić…
m o ż e s z
możesz to zrobić
jeżeli tylko
zechcesz
o t w o r z y ć
dla Pana Boga
twoje serce…
jeżeli zechcesz
to pomyśl
d l a cz e g o
jesteś
bluźniercą
d l a c z e g o
jesteś
świętokradcą
(?!)
m o ż e s z przecież
zmienić życie
by prawym człowiekiem
stać się
Jeżeli nie zechcesz zmienić swojego życia, duszo martwa, pozostań tym, kim jesteś.
Natomiast ja…
PROTESTUJĘ! Mam takie prawo, kierując się miłością Boga i bliźniego.
Mam – wręcz – taki obowiązek. PROTESTUJĘ! NIE pozwalam!
Nie pozwalam na twoje publiczne bluźnierstwa, na twoje publiczne świętokradztwa!
PROTESTUJĘ! NIE pozwalam!
.
.
[LINK] Bluźnierstwo – największa zniewaga Boga. | Nie bluźnij!
___________ + † + ____________
Modlitwa za bluźnierców, za świętokradców… o ich opamiętanie i nawrócenie:
†
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
O Maryjo, bez grzechu pierworodnego poczęta,
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy
i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają,
a zwłaszcza za masonami i poleconymi Tobie…
Amen.
.
Modlitwa ekspiacyjna za grzechy bluźnierstwa, świętokradztwa, popełniane
w Internecie i w Realu
.
.
.
___________ + † + ____________
.
Niech będzie uwielbiony Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny!
Cześć Niepokalanej!
Któż jak Bóg!
Amen.
† † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † †
Tematycznie powiązane:
– DUCH… ale KTÓRY (???)
– Oderwani…
– Najważniejsze Przykazanie Boże
– Nauka O STRZEŻENIU SIĘ FAŁSZYWYCH PROROKÓW – św. Jan Chryzostom
– Do wielu sumień… (na Ekspedycie i nie tylko)
– O WYZWANIU dla katolików – Św. Maksymilian Kolbe i Ks. Karol Fischer
– “…O ‘cudach’ szatana i jego ‘prorokach’…”
– DEKALOG! VII – Nie kradnij!
– Z Ł O D Z I E J O M dedykuję…
______________________________________________________________________________________
(„To NIE jest Legion św. Ekspedyta!” – J.B.K. – 01 i 29.06.2021 AD Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła .
Zaczyna Pani od fragmentu swojego wpisu, który pojawił się w zupełnie innym miejscu i czasie, oddalonym od naszego portalu o przysłowiowe lata świetlne, w zupełnie innej galaktyce. Na poziomie ogólnym, owszem można się pokusić o taką diagnozę, że nic się nie zmienia w polskich duszach, lecz Pani przenosi to nasz portal, gdzie są konkretni ludzie, których Pani w większości NIE ZNA oraz ma Pani o nich blade pojęcie. Nie wie Pani prawie nic o ich codziennym życiu, o ich wzlotach i upadkach, wreszcie o ich wierze i związanych z nią codziennych uczynkach.
Może Pani oczywiście pisać o wpisach: o treści i formie i krytykować, lecz Pani próbuje wywierać nieustanną presję pod hasłem Mam rację i już. W niektórych rzeczach ma Pani rację, w innych się bardzo myli, lecz Pani tego nie potrafi zróżnicować nawet po długim okresie czasu.
Być może powinna Pani założyć swoje zgromadzenie i jako siostra przełożona dyscyplinować swoje kuracjuszki. Tutaj niestety nie jest to możliwe, bo ludzie zachowują swoją wolność w wyrażaniu poglądów i korzystają z niej, jedni lepiej, inni gorzej.
Ponadto przypisuje Pani niektórym osobom niecne intencje, a to już jest obrzydliwe, bo nawet, gdy ktoś się myli, to nie oznacza to automatycznie, że czyni to z premedytacją. Ludzie zmieniają poglądy i sami również się zmieniają. Tak się składa, że jestem osobą, która zna tu najwięcej osób, część osobiście i mam lepszą orientację od Pani i dlatego stwierdzam, że ocenia Pani (niektórych) niesprawiedliwie – bardzo delikatnie napisane.
To, co próbowałem ileś razy Pani powiedzieć, to to, że poszczególni ludzie różnią się od siebie chociażby stopniem rozwoju swojej wiary i związanej z nią praktyki, miejscem w którym się znajdują na swojej drodze do Boga.
Czepia się Pani jednego słowa z Regulaminu, które rzeczywiście mogłoby być zastąpione innym słowem, lub całe zdanie innym zwrotem. Nawet nie miałem świadomości, że tam się znajduje. Ale jest to nadużyciem, bo w przywołanym kontekście słowo to ma ogólne znaczenie w sensie orientacje światopoglądową ( też nie najlepiej). I tu widzimy pani typowe działanie w pigułce- zamiast zwrócić na to uwagę, zaproponować udoskonalenie – zmianę tego zdania oficjalnie lub w innym sposób, Pani robi to z fanfarami. Miało być o rzeczach wielkich a wychodzi w praktyce małostkowość.
Na koniec. Nie podobają się pani niektóre wpisy. No, trudno. Zawsze ma Pani możliwość spróbować napisać coś lepszego. Tematów jest mnóstwo, a prawdziwe życie- PEŁNOKRWISTE- CIELESNE I DUCHOWE toczy się poza internetem.
To jest Legion św. Ekspedyta!
Chciałbym przy okazji podziękować Alter Cabrio, który wykonał niesamowitą pracę, dając świadectwo, podobnie jak na początku plandemii Pokutujący Łotr, którego niektóre wpisy przekraczały 100 tys wejść. Dziękuje też innym Blogerom i Komentatorom.
Płyniemy pod naszą banderą: mieczem św. Ekspedyta, który jest mniejszy od Świętego Krzyża
Wszystko się tej pani pomieszało, już nawet Tycjan jej przeszkadza. Na tym poziomie dewocyjnego bełkotu nikt poważny nie będzie dyskutować. Jednak Naczelny się cacka, choć jest to pełen ignorancji i złości atak na dobre imię całego naszego dzieła. Należy ostro przypomnieć tej osobie, że nikt tu nikogo siłą nie trzyma. Jeśli ten portal jej się nie podoba, to tam są drzwi. A jeśli sama drogi nie znajdzie, to należy jej pomóc.
Powiem szczerze, że kliknąłem na ten wpis ze względu na tytuł. Jak pewnie wielu innych. W pierwszej chwili sądziłem, że ktoś gdzieś się podszywa, albo udaje coś na kształt Portalu i to jest ostrzeżenie. No, cóż…
_____________________
To chyba trochę w moje okolice, to się wypowiem. :)
Spytam przewrotnie: a widzi pani gdzieś ‘normalne jeszcze życie‘ w strefie zamieszkanej przez Białego Człowieka? No, właśnie…
Dużo miejsca poświęcam obecnej sytuacji ‘sanitarnej’, ale niekoniecznie w kontekście medycznym, ale również narzucanych zmian systemowych, wypaczaniu języka właśnie i prób zawłaszczenia wolności. Pandemia czy pLandemia to tylko narzędzie. Mam zacząć wyrażać się bardziej liniowo?
Nie atakuję żadnych księży! Raz zwróciłem uwagę, gdy niejaki bp Wróbel był łaskaw w imieniu Konferencji Episkopatu i nie tylko, błysnąć wypowiedzią “Kościół nie ma nic przeciwko szczepionkom“. A to stwierdzenie akurat panią powinno przynajmniej zainteresować.
Pani ‘zalewa’ Portal informacjami na tematy stricte religijne, a ja tego nie komentuję. I jedyne czego oczekuję, to wzajemność.
Pisałem to już kiedyś i powtórzę: o tym kto tu zamieszcza artykuły i jakie tematy porusza decyduje tylko i wyłącznie Redakcja i na tym kończy się lista wybrańców.
Zaistnienie pani powyższego wpisu świadczy o (chyba) nieograniczonych pokładach tolerancji jakie przejawia Redakcja. Gdzie indziej nie byłoby tak słodko.
Kropka nad “I”
Imputując nam nienawiść do bliźniego oraz służbę u Antychrysta (!), atakując po raz kolejny najlepszych, akurat tych, którzy mają największe zasługi dla portalu, w działach publicystyki i informacji, dokonała Pani wyboru, mniemam że definitywnego.
Z Serca dziękuje wszystkim Osobom, które umieściły komentarz pod tym bolesnym artykułem.
.
Przepraszam, ale Pan chyba jeszcze nie rozumie, albo nadal nie chce zrozumieć.
Może pomocny będzie cytat, zaczerpnięty z podłączonych do wpisu artykułów:
Przypomnę też moją prośbę zawartą w treści wpisu:
Przytoczyłam tutaj tylko sprawę obrazów, wykorzystywanych do demonicznych “orędzi”, na temat których już przetoczyły się “dyskusje” na tym Portalu.
Nie chce Pan ujrzeć prawdy.
F a k t y przemawiają
F a k t y są prawdą.
W treści wpisu – w temacie głównym – wskazałam tylko kilka faktów, a na Portalu jest ich wiele, zbyt wiele; chodzi nie tylko o wpisy z “orędziami”.
^
Czas walki
czas próby…
za KIM się opowiesz
za KIM pójdziesz…
Każdego dnia – w wielu sytuacjach – dokonuję wyborów.
Dokonałam i tym razem.
nie chcę
zdradzać
Pana Boga
nie chcę
Bożej Miłości
ranić…
Życzę Państwu Błogosławieństwa Bożego.
Życzę, aby ten portal stał się prawdziwym Legionem św. Ekspedyta a tedy – jeżeli będzie mi dane – być może, że jeszcze się spotkamy.
Pozostaję z modlitwą za Wszystkich, którzy tworzą ten portal.
intix
.
LITANIA DO ŚW. EXPEDYTA MĘCZENNIKA
†
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z Nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu Świata, Boże, zmiłuj się nad nami!
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami!
Św. Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Św. Maryjo, Królowo Męczenników, módl się za nami!
Św. Expedycie, niezłomny bohaterze wiary, módl się za nami!
Św. Expedycie, ufający Jezusowi w niebezpieczeństwach, módl się za nami!
Św. Expedycie, składający ofiarę Bogu prawdziwemu, módl się za nami!
Św. Expedycie, nieposłuszny człowiekowi, by być posłusznym Bogu, módl się za nami!
Św. Expedycie, niezważający na gniew cesarza, módl się za nami!
Św. Expedycie, wybierający Chrystusa, módl się za nami!
Św. Expedycie, mężny żołnierzu Pański, módl się za nami!
Św. Expedycie, wierny aż do zgonu, módl się za nami!
Św. Expedycie, który straciłeś wszystko dla pozyskania Jezusa, módl się za nami!
Św. Expedycie, chłostany rózgami, módl się za nami!
Św. Expedycie, chwalebnie ginący pod mieczem, módl się za nami!
Św. Expedycie, odbierający od Boga koronę sprawiedliwości i miłości, módl się za nami!
Św. Expedycie, patronie młodzieży, módl się za nami!
Św. Expedycie, wzorze żołnierzy, módl się za nami!
Św. Expedycie, opiekunie podróżnych, módl się za nami!
Św. Expedycie, orędowniku grzeszników, módl się za nami!
Św. Expedycie, lekarzu przywracający zdrowie, módl się za nami!
Św. Expedycie, pośredniku zwaśnionych, módl się za nami!
Św. Expedycie, uczący nas, jak mamy dziś pracować na zbawienie, a nie czekać do jutra, módl się za nami!
Św. Expedycie, opiekunie nasz w godzinie śmierci, módl się za nami!
Św. Expedycie, najwierniejsze oparcie tych, którzy tobie ufają, módl się za nami!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
V. Módl się za nami, św. Expedycie.
R. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Łaskawy i Wszechmogący Boże, wieczna słodyczy Ciebie kochających, dzielna tarczo nadzieję w Tobie pokładających, proszę Cię przez zasługi i przyczynę świętego Expedyta, Męczennika Twego, nie gardź naszymi prośbami, ale racz je łaskawie wysłuchać ku chwale Twojej i pożytkowi dusz naszych. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Pani Jadzia pomyliła portal prowadzony przez świeckich katolików, zwolenników opcji narodowo-patriotycznej, Legion św. Ekspedyta z świecką instytucją Świętej Inkwizycji.
Przepraszam za uszczypliwość. Pani Jadzia, według mnie ma prawo wyrażać swoje surowe i jak sądzę błędne opinie na temat portalu. Owszem ludzie tutaj piszący do świętych nie należą. Tak, że w ich poszukiwaniu musi się faktycznie udać gdzie indziej. Co nie znaczy, że chciałabym panią Jadzię stąd wyrzucić. Jednak każdy chyba rozumie, że skoro jest przekonana o swojej słuszności i nie znosi słowa odmiennego, jest w sposób nieprzejednany apodyktyczna, to jak widać sama wyklucza się z grona tutejszych nielicznych blogerów. Jeśli którykolwiek bloger stosuje szantaż typu: albo ten czy tamten wpis zniknie, albo odchodzę, to po pierwsze ma TUPET, a po drugie musi mieć POWAŻNY POWÓD do tego typu “akcji”.
Pani Jadzia może wyrażać swoje opinie na temat treści cudzych blogów, jest to nawet wskazane i pożyteczne, ale żądanie usunięcia jakichś orędzi, które tak a nie inaczej sobie pani Jadzia ZINTERPRETOWAŁA, a zatem nic z tego o czym pisała na ich temat nie jest powiedziane WPROST w owych orędziach to BEZCZELNOŚĆ I BRAK CNOTY MĄDROŚCI.Powiem tak, gdyby owe orędzia rzeczywiście zawierały to, co uroiła sobie pani Jadzia w nich widzieć byłyby one szkodliwe. Problem polega na tym, że pani Jadzia nigdzie nie udowodniła, WBREW TEMU CO PISZE, że autor miał na myśli to, o czym ona pisze. TO JEST OBŁĘD. OWE ORĘDZIA MOŻNA INTERPRETOWAĆ RÓWNIE DOBRZE W CAŁKIEM PRZECIWNYM KIERUNKU.
To dobrze, że pani Jadzia stara się być czujna i stara się czytać między wierszami, ale nie może nam udowodnić, że autor orędzi miał tutaj na myśli właśnie to, co ona uważa, że miał – nie ma do tego ŻADNYCH PODSTAW. Kościół nie odniósł się do tych orędzi, bo ma na tyle rozsądku, aby popatrzyć na ich owoce, a pani Jadzia czuje się uprawniona do wydawania wyroków EX CATHEDRA. INIX LOCUTA CAUSA FINITA. I z tego powodu śmie Pani grzeszyć pychą i oskarżać tutejszych blogerów o świadome wyprowadzanie katolików na śliską ścieżkę wprost do piekła i w swych pomówieniach czynić z nich szalbierzy. Niech się pani nad sobą trochę zastanowi – odwołując się do rad przez panią innym udzielanych, rad w tej materii słusznych – niech każdy wpierw spojrzy na siebie.
Dla pełnej jasności. dalej podtrzymuję tezę, że tradycyjny katolik nie powinien zbywać poważnego grzechu jakim jest sodomia lekkim i jakby od niechcenia napisanym stwierdzeniem, że “taka była wtedy moda, wiec ja jej ten grzech wybaczam”. Słowa te mnie oburzyły. Wybaczyc tej Pani moze jedynie Pan Bóg, pod warunkiem, ze ona szczerze żałuje tego, co uczyniła i widzi ochydę tego grzechu i go NIE BAGATELIZUJE, jak to czyni jej bliźni “Pokutujący”. Wyraziłam swoje oburzenie takim podejściem, które młodzieży wysyła sygnał przyzwolenia: “no, jak chcecie, to w sumie raz, to nic takiego…” i zostałam zwyzywana od dewotów i że nie chcę uznać wielkości owej polskiej malarki i zachwycać się jej narcystycznymi portretami. A ja się pytam co te portrety wyrażają? Jakie wielkie prawdy przed którymi winnam się pokłonić. Dla mnie portret to nie jest sztuka wysokich lotów. Przykro mi, takie mam jakieś platońskie podejście do sztuki, że powinna czegoś uczyć, jakąś prawdę o świecie wyrażać ważną. Portret “wożącej się” dosłownie i w przenośni malarki może być co najwyżej estetyczny, ale to nie jest dzieło sztuki przez wielkie SZ. Tak czy inaczej uważam, że Pokutujący nie czyni tutaj zła świadomie, a jedynie bezmyślnie. Przynajmniej mam taką nadzieję, że to głupota, a nie szalbierstwo z jego strony.
*ohydę
*popatrzeć
Powiem Pani tak- Luter też uważał swoje dzialanie za dobre a wbijał klin i dzielił.Przeczytalem tylko tytuł Pani wpisu , bo co trzeba mieć w głowie , żeby pisać “z góry na dół”.Pani swoją obecność na tym portalu uważa za – misję?
Brak wyrobienia w dziedzinie sztuki nie przeszkadza pani Serafińskiej nadal wygłaszać arbitralnych sądów o sztuce i obrażać innych epitetami – co zresztą jest u niej normą. Dlatego należy unikać internetowych rozmów z panią Serafińską, bo zamiast dialogu często lecą bluzgi, jak na Kercelaku. Myślę, że podobnie jak pani Jadzia, więcej dobrego zrobiłaby zanosząc karmę bezdomnym kotkom w swej dzielnicy, niż rozpisując się na temat religii – będąc z tego, co na Legionie wiadomo, osobą niewierzącą – czy na temat artystów, zwłaszcza Tamary Łempickiej. Ta jedyna znana w świecie polska malarka jest bowiem obiektem zastanawiającej obsesji kompulsywnej pani Serafińskiej, trwającej już dwa lata, odkąd na Legionie ośmieliliśmy się wymienić to nazwisko. Może warto byłoby ocenić tę sprawę z punktu widzenia medycznego.
Moje uwagi mają charakter ogólny i nie spodziewam się, a nawet nie życzyłbym sobie kolejnej dawki mądrości ze strony pani Serafińskiej. Pozwalam sobie zabrać głos tylko dlatego, że w swej najnowszej bezwartościowej gędźbie na temat Łempickiej, również mnie zwyzywała po imieniu.
Ach, przepraszam, rzeczywiście narcystyczne autoportreciki Łempickiej to wstęp do marksizmu antykulturowego i prania mózgów miliardów kobiet. Wyrażają dokłądnie to, z czego naśmiewa się pan Samuels “I really am a strong independent woman”, powiedziała umazana we własnych wymiotach poalkoholowych nowoczesna “MODERN WOMAN”, kobieta upadła, ogłupiona, nieszczęśliwa, niezdolna do założenia rodziny, kochania własnych dzieci i troszczenia się o rodzinę i dom. Idealny wzorzec, dla młodych dziewcząt. Ale najważniejsze, jak powiada Bezmózgi Łotr jest to, że się do Polski jako kraju ojczystego przyznawała. Ale naz ZASZCZYT KOPNĄŁ! ;-) Sądzę, że Bezmózgi Łotr takie “autorytety” powinien wciskać bezdomnym kotkom spod śmietnika.
A tak w ogóle, to antysemityzm XD
PS Talmudyści z PAN nauczyli pana tych erystycznych “narracji”?
PPS A na zdjęciu z wpisu współczesne “Łempickie”. XDDD
Widzę, że obraziłaś swojego Adwersarza. Poza wszelką dyskusją jest to, że przekroczyłaś granicę. Następny taki komentarz zostanie skasowany.
Znam poglądy PŁ, a poza tym wynika to z jego wpisów, że grzech sodomii, o którym wspomniałaś w poprzednich komentarzach, traktuje On jak grzech. To dla Twojej wiadomości, więc, proszę nie rozpędzaj się w tym kierunku, bo to ślepa uliczka. Łempicka nie była przedstawiona jako wzór osobowy, lecz jako osoba dokładnie opisana.
Każdy, kto tu jest blogerem POWINIEN mieć misję. Problem w tym, że diabełek siedzący w zadeklarowanych wierzących większy siedzi niż w tych zadeklarowanych niewierzących. Hipokryzja zalatuje siarką. Na przykład taki Marko przychodzi i zabrania ludziom mieć “misję”.
No co ty Trabancik? Ale nie dość poważny, wszak raz się każdemu może zdarzyć. Winien dodać, że on też raz po pijaku… no teges XDD
“Nie lada głupstwa się mówi w półśnie
Nie lada czyny się czyni po winie
A czy to pięknie czy to źle
To każdy chłopiec wiedzieć powinien
O le la li, o le li la
A czy nam coś ta wiedza da”?
Trabancik, nie strasz nie strasz, bo się… Postrasz sobie Brojlera, jak ci napisze, że dałeś D.
Długo jeszcze zamierzasz tolerować to nawalone szambo?
@ @ @…
Tym moim komentarzem pozwolę sobie zamknąć już Państwa “dyskusję” pod tym wpisem.
Bardzo proszę o uszanowanie tej mojej decyzji.
*
co
ze Źródła
wypływa
w dół
spływa
nisko się kłaniając
do ziemi
swemu Panu
śpiewając
na Jego Chwałę
tak jak górski
potok
wypływający
ze zdroju
tak jak
wodospady
Niech będzie uwielbiony Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny!
Cześć Niepokalanej!
Któż jak Bóg!
Amen.
.
Święta Faustyna w Dzienniczku pisze , że diabeł jak najbardziej potrafi przywdziać płaszcz pobożności , ale nigdy nie założy płaszcza posluszeństwa.Zrozumiała Pani czy nie ? Czyli diabeł może nawet odmawiać litanie i przebrać się za księdza – po to by kłamać, jątrzyć i dzielić.
Wypowiedzi osobników z antypodów naszej wrażliwości moralnej, intelektualnej stanowią dla mnie wyzwanie, aby zapanować nad językiem lub są okazją do użycia odpowiedniego cytatu. Ty natomiast, jak widzę, w sytuacji sporu “wśród swoich” folgujesz sobie jak lewaczka. Nie będę tego tolerować. To jest mój ostatni komentarz odnoszący się do kwestii ataków ad personam.
Używam oczywiście dosadnego języka – spontanicznie lub z premedytacją w swoich tekstach, dbając o adekwatność, lecz w sytuacji rozmowy staram się nikogo nie obrażać. Nie muszę też używać wulgaryzmów. Nie czuję takiego przymusu.
Kto panuje nad oddechem, ten panuje nad słowem, kto panuje nad słowem, ten panuje nad myślą, kto panuje nad myślą ten panuje nad sobą…