W rocznicę Bitwy Warszawskiej prezydent Andrzej Duda wezwał pana Boga do opieki nad Polską i Polakami. Wezwanie jest jak najbardziej uzasadnione i pilne, szczególnie teraz, gdy słomiani patrioci świętując bohaterstwo swoich przodków zapomnieli o cudzie nad Wisłą. Słomiani patrioci, którzy zapalają się jak słoma na chwil kilka, aby potem, jak zwykle, powrócić do udziału w telewizyjnych seansach goebbelsowskiej hipnozy. Konsekwencją jest fakt braku znajomości historii własnego kraju, i brak umiejętności odróżniania przyjaciela od wroga.
Gdyby współcześni Polacy mieli cokolwiek wspólnego z bohaterami wojny z bolszewikami, potrafiliby przynajmniej pogonić z polskich ulic panoszącą się swołocz, która robi burdy pod współczesnymi totemami komunistycznej rewolucji. Potrafiliby również wymusić na swoich politycznych ulubieńcach delegalizację organizacji i partii głoszących ideologię antykulturowego marksizmu.
Prezydent Duda wezwał również Boga, aby ten otoczył opieką “naszych sojuszników”.
Kim są nasi sojusznicy? Jest to głęboko zaprzyjaźniony z Rosją przez chazarskie więzy krwi Izrael. Są to USA popierające gangsterskie wymuszenia na Polsce. Jest to banderowska Ukraina, a także w zmiennych geopolitycznych porywach nasz “przyjaciel” Niemcy.
Każdy letni katolik może gardłować
Jak ateista i pod wiarę się schować
Takich Bóg traktuje zawsze jednakowo
Potrzeba Wiary z Duszy, a nie przez słowo
Pozdrawiam
Szczęść Boże
http://zaprasza.net/a.php?article_id=35864
Zawsze podchody były czynione
Żeby Polska miała podrobione
Władze i była na służbie wroga
Taka jest zawsze bez Boga droga
Pozdrawiam
Szczęść Boże
Andrzej chec opieki oskiej nad masońską i protestancką Ameryką.
Dla ścisłości – te chazarskie więzi doskonale widać też w USA i na Ukrainie.
Jest to prawdopodobnie klucz do tego co się dzieje w całym naszym regionie.