Właśnie wysłuchałem rozmowy pana Płużańskiego z panią europosłanką Anną Fotygą /PiS/, podczas której chwaliła się sukcesem jakim jest uchwalenie rezolucji z elementem ustanowienia dnia śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego, 25 maja, Międzynarodowym Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.
To była moja osobista inicjatywa
– powiedziała posłanka PiS, nic nie wspominając o 11 letniej akcji Michała Tyrpy, Joanny Płotnickiej i wielu Wolontariuszy. Nic także nie powiedział pan Płużański, ale w przypadku pełniącego gorliwie rolę dziennikarza TV “Polin”, który niedawno postulował powołanie komisji międzynarodowej ds. Jedwabnego (!), taka postawa nie dziwi.
Jak skomentował powyższe fakty inicjator akcji społecznej „ przypomnijmy o Rotmistrzu”?
“Złodzieje u władzy (politycznej i medialnej) konsekwentnie, na chama, postanowili odrzeć nas, wolontariuszy społecznej inicjatywy i z pomysłu i z owoców niemal dwunastoletniej pracy. I to się dzieje teraz, w kampanii wyborczej…”.
(…) istnieje tajemniczy konsensus ponad podziałami, którego symbolem jest solidarna odmowa trzech kolejnych prezydentów – śp. Lecha Kaczyńskiego, Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy – złożenia publicznej deklaracji o moralnym wsparciu idei Europejskiego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmem. /Rzeczpospolita/
Z nadęcia medialnego wnioskuje, że rządzący socjaliści będą teraz eksploatować największego Bohatera II Wojny Światowej z przyczyn propagandowych w sposób analogiczny, tak jak uczynili to z Marszem Niepodległości.
Witold Pilecki
Od 13 roku życia w strukturach konspiracyjnych, od 17 roku życia kawalerzysta, Obrońca Wilna i Grodna, Żołnierz wojny polsko –bolszewickiej, bohater “szalonych” ułańskich rajdów na wroga, Żołnierz kampanii wrześniowej, Twórca Tajnej Armii Polskiej, Ochotnik do Auschwitz, twórca obozowej konspiracji, autor oświęcimskich raportów (Raport Witolda), Powstaniec Warszawski, dowódca niezdobytej reduty powstańczej, Żołnierz Niezłomny, Męczennik, poddany wielomiesięcznym torturom, zamordowany przez żydokomunę 25 maja 1948 roku.
„Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”). Główny profil akcji na facebooku.
W kwestii Tyrpy, rodzina Witolda Pileckiego apelowała niegdyś na jednym z portali, chyba na Nowym Ekranie, by mu nie ufać, że ma nieczyste intencje. Tyrpa stał na czele fundacji Paradis Judaeorum (Raj dla żydów), która akcję “Przypomnijmy o Rotmistrzu” rozkręcała. Jeśli coś pomyliłem proszę mnie poprawić, nie mogę znaleźć starych tekstów, a pamięć bywa zawodna.
Pozdrawiam
Proponuję poczytać o fundacji “Raj dla żydów” u nich samych. Pamięć wielkich Polaków, nie powinna służyć judaizacji i wynaradawianiu Polski: https://spis.ngo.pl/244483-fundacja-paradis-judaeorum
Część z tego, co pan podał, to znane fakty omawiane po tysiąckroć w sieci.
Proszę podać – zacytować te fragmenty, które o tym świadczą, bo moim zdaniem związku logicznego z pana obawą brak.
Z tymi intencjami jest tak jak z oskarżeniami: jedni pomawiają pan Tyrpę o antysemityzm, a drudzy o filosemityzm
Na koniec zadam pytanie: dlaczego przez tyle lat pomysł promowania Rotmistrza Pileckiego nie znalazł poparcia u przedstawicieli politycznego mainstreamu w Polsce? Teraz, gdy Rotmistrza nie da się zamilczeć, od pewnego czasu wykorzystuje się go jako ikonę zdobiącą partyjny szyld targowicy.
Holyłud chciał kręcić film o Pileckim, ale warunek był taki, aby podciągnąć Pileckiego pod “naród kupiecki”, to by dokładnie było tak jak z tą tzw “tysiącletnią wspólną tradycją”…czy Tyrpa miał podobne intencje? Bardzo prawdopodobne, nazwa fundacji nie pozostawia złudzeń…
Więc jeśli pamięć o Pileckim miałaby być na żydowską modłę, to niech lepiej go pozostawią w spokoju…ale to moje osobiste zdanie nikt nie musi się z nim zgadzać
Nie zauważyłem niczego takiego w ich działalności i w publicystyce. Wręcz przeciwnie, na Salonie 24 Michał Tyrpa zwracał uwagę na agresję żydów w Palestynie, a potem na przejawy żydowskiego antypolonizmu.
Cóż… proszę się zapoznać z fundacją, linka przesłałem powyżej, już sama nazwa daje chyba do myślenia. Pozdrawiam
Koncesjonowany…wielu takich działa w blogosferze
A ci którzy faktycznie pokazują antypolonizm i agresję żydów nie dożywają …vide Dariusz Ratajczak…
@ Trybeus
@ TV14
Przez kogo koncesjonowany? Znam sprawę od 2008 roku i według mnie nie ma żadnych przesłanek, a sama nieufność i domniemanie na podstawie… no właśnie- na podstawie czego? Są jakieś racjonalne przesłanki? Jakieś fakty? Może czegoś nie wiem?
pisał konkretnie o jego przejawach w swoich facebookowych postach.
Joanna Płotnicka krytykująca zakaz polskich flag w muzeum zawłaszczonym przez Żydów także jest koncesjonowana?, bo ona i jej podobni robią to bardziej konkretnie niż rozmywający sprawę red. Gadowski
Zauważcie, że najważniejsze umknęło: osoba Rotmistrza
Trwa akcja kradzieży polskich bohaterów i autorytetów przez “naród wybrany” i nic nie wskazuje na to, aby można ją było skutecznie zastopować. Nie z tymi ich elytami u steru w Poloinie i innych okupowanych państwach. Jakiś czas temu “naród wybrany” założył instuytut im. Rotmistrza Pileckiego – rzekomo mający na celu informacyjną walke z TOTALITARYZMAMI W LICZBIE MNOGIEJ. Odkąd funkcjonuje nic nie mówił na temat Pileckiego, natomiast bardzo dużo na temat tego złego Hitlera i jak wiele żydzi wycierpieli z jego powodu. Widziałam, przypadkiem, że w TVPolin, reklamował sie ostatnio wystawą o Rotmistrzu, gdzieś w Niemczech. Załoze się, że na tej wystawie napisano, że Pilecki miał przodków “wybranych”. PISraelska partia wspiera tą akcje aż miło, a pozbawiony duszy naród haruje na miske ryżu i wydaje sie mu, że jest “wolny”. Żydzi zrobili nawet z Baczyńskiego żyda. Wszystkie ofiary Auschwitz też zostały przerobione na żydów. Wnuki Polaków mordowanych w obozie już zapomniały o tym, że ich dziadkowie mają zdjęcia w pasiakach i tatuaże na przedramionach, a co dopiero z prawnukami, wkrótce zaczyna myśleć, że są żydami, takie pranie mózgu mamy na co dzień w “szkołach”, “telewizji”, “gazetach”. Gdy człowiekowi otwierają się oczy, to widzi jak zakłamana jest historia i jak łatwo ją zakłamać w przeciągu 50 lat. Już dziś Polacy zapomnieli o swoich dziadkach, można im wmówić każdą bzdurę na ich temat, a co dopiero można nazmyślać o tym co było 100, 300, 500 czy 2000 lat temu. Kto o tym pamięta i kogo to obchodzi poza tymi, którzy mają interes w tym, aby się chełpić czymś czego nie dokonali, albo obwiniać kogoś, kto nie jest winny.
Powiem coś bardzo niemiłego na temat Płużańskiego. Podejrzewam, że ojciec Płużańskiego wkopał Rotmistrza. Po pierwsze, miał świetną państwową posadkę na filozofii UW w katedrze nowożytnej za czasów jawnej żydokomuny i był zwolennikiem APOKATASTAZY, a zatem miał poglądy masońsko-gnostyckie. To jest poszlaka nr 1 z załącznikiem. Poszlaka nr 2. Płużański syn bardzo łatwo się zbiesił(patrz co sukinkot chrzanił na temat ekshumacji w Jedwabnem) – po rodzinie nic nie ginie? Bardzo to miłe, najpierw załatwić Rotmistrza, a potem się promować jako “bohater” ratujący pamięć o Nim. Typowo żydowska chucpa.
Ciekawą sprawą jest “Raport” (czy raporty) Pileckiego. Przeczytałem w Raporcie, że w Oświęcimiu zgładzono ok 5 milionów ludzi. Zgadza się to z narracją komunistyczną od zakończenia wojny. Jednakże przecież ostatnie badania mówią o liczbie okolo 1 miliona ofiar.(Franciszek Piper 1992r).
Dla mnie to znaczy, że albo Pilecki nie był aż tak dobrze zorientowany (co w swietle jego dzialań i ucieczki wydaje się mało prawdopodobne), albo to nie on napisał ten fragment Raportu. Wtedy jego śmierć z rąk żydokomuny może zyskiwać nowe znaczenie.