To były wielkie chwile, powinny być upamiętnione pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego
Lech Wałęsa jest bohaterem lat 80., z pewnością można go nazywać bohaterem naszej wolności
Andrzej Duda/rp.pl/
Kłamstwo na temat rzekomego obalenia komuny w 1989 roku to główny mit założycielski PRL bis. Agentura sowiecka z generałem Kiszczakiem na czele wraz z podległym mu służbami wojskowymi wyznaczyła datę „obalenia komunizmu” na czerwiec 1989. Odbyło się to 3 lata po ostatecznej decyzji Moskwy (1986) o transformacji ustrojowej, podjętej po podpisaniu porozumienia pomiędzy Gorbaczowem a Reaganem w Reykjaviku.
Urządzanie debaty w Pałacu prezydenckim z pominięciem kluczowych wątków historycznych wpisuje się w 30- letnią praktykę zakłamywania polskiej historii.
Jak było naprawdę
Wszystkie kluczowe decyzje polityczne i ekonomiczne zostały podjęte bez udziału Polaków w latach 1985 -1988, a więc na długo przed słynnym i fikcyjnym obaleniem komuny w 1989 roku.
-
1985 – decyzja o rozpoczęciu pierestrojki w ZSRR i o “obaleniu komuny” w Polsce
“W trzeciej fazie przemian zostanie uformowany rząd w Polsce. Koalicyjny. Skupiający przedstawicieli partii komunistycznej, reaktywowanej „Solidarności” i Kościoła… W tym rządzie mogłoby się znaleźć kilku tzw. liberałów”. /A. Golicyn, 1985/.
Po przegranej zimnej wojnie, po spotkaniu Reagana z Gorbaczowem w 1986 roku w Reykjaviku, od “obalenia komunizmu” we Wschodniej Europie nie było już odwrotu…
-
1985 – początki fundacji Rockefellera w Polsce
Rok 1985 jest kluczowy także z tego powodu, że właśnie wtedy Michaił Gorbaczow podjął decyzję o Pieriestrojce (ros. перестройка – przebudowa). Otrzymawszy od Moskwy carte blanche, generał Jaruzelski mógł swobodnie rozmawiać z w cztery oczy z Davidem Rockefellerem podczas wizyty w USA 25 września 1985. Zwolennicy teorii spiskowej twierdzą, że właśnie wówczas wmurowano kamień węgielny w fundament procesu stopniowej aneksji polskiej gospodarki przez kapitał powiązany z międzynarodowymi aktywami. Aktualnie większość kapitału bankowego, handlowego, produkcyjnego w Polsce należy do banksterów i wielkich korporacji.
-
1988 – powstanie spółek nomenklaturowych
„Typowa spółka nomenklaturowa monopolizowała zaopatrzenie przedsiębiorstwa państwowego w surowce, materiały i energię, a także – sprzedaż wyrobów gotowych, przechwytując tym sposobem od obu stron cały zysk przedsiębiorstwa. Ułatwiał to fakt, że dyrektor przedsiębiorstwa mógł zawierać z samym sobą, jako prezesem spółki nomenklaturowej, odpowiednie umowy. W ten sposób nomenklatura, w ramach przygotowań do powitania nowego ustroju, przeprowadzała „pierwotną akumulację kapitału”, która mogła dokonać się wyłącznie przez rozkradanie majątku państwowego, bo innego w zasadzie nie było”. /Prof. Jacek Tittenbrun, Bezdroża polskiej prywatyzacji/
-
1988 – dwie fale spontanicznych strajków w Polsce
Z misją ugaszenia robotniczych protestów w teren został wysłany TW “Bolek”, wówczas już JW “Lech” jawny współpracownik komunistycznej mafii. Zgodnie z ustalonym scenariuszem, komunizm powinien zostać obalony przez “bohaterów” (tajnych i jawnych współpracowników reżimu) w ramach szykowanych na 1989 rok wydarzeń.
-
1988 – zgoda na rejestrację fundacji Sorosa – awangardy nowego porządku w Polsce
Fundacja Sorosa aż do dzisiaj działa na rzecz tzw. społeczeństwa otwartego i tolerancyjnego, co w tłumaczeniu z lewackiej nowomowy brzmi: społeczeństwa bezbronnego i ogłupionego. Prezesem “polskiego” zarządu fundacji jest Aleksander Smolar, syn przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia, Grzegorza Smolara i Walentyny Najdus, wieloletni członek partii komunistycznej. Przewodniczącym rady fundacji jest Marcin Król, który o Polsce mówił tak:
(problem tkwi – przypis red.) Przede wszystkim w tym, że nie ma czegoś takiego jak Polska. Można powiedzieć, że istnieje Polska jako państwo, forma prawnego stowarzyszenia grupy osób, którzy określili siebie jako obywatele kraju o nazwie Rzeczpospolita Polska. To jedyny realny byt, cała reszta to abstrakcja. (…) tak naprawdę twór, który określamy mianem “Polska”, jest tylko wyobrażeniem. To nie jest twór rzeczywisty, gdyż wyobraża go sobie tylko pewna grupa ludzi. W gruncie rzeczy nikt nie ma prawa rościć sobie prawa do tego, by twierdzić, że jego wyobrażenie jest właściwe, jedynie słuszne. Każdy ma prawo do własnego wyobrażenia – i każde wyobrażenie jest subiektywne. / Nie ma czegoś takiego jak Polska. To tylko wyobrażenie/
-
1988 – Ustawa Wilczka wprowadzająca kapitalizm na czas określony, czyli do momentu pełnego uwłaszczenia się komunistów – powstanie kapitalizmu kompradorskiego
Ustawa Wilczka, z dnia 23 grudnia 1988 r., wprowadzająca kapitalizm w Polsce, funkcjonowała w pierwotnym brzmieniu tylko do czasu uwłaszczenia komunistów, czyli zbudowania kasty kapitalistów typu kompradorskiego oraz do czasu wrogiego przejęcia polskich przedsiębiorstw. Ustawę wielokrotnie znowelizowano (40 zmian). Pierwsza nowelizacja nastąpiła już w kwietniu 1990 r. Większość zmian ograniczyła wolność gospodarczą.
A jak wyglądał polityczny teatrzyk dla polskich lemingów?
- 1989 – Rejestracja nowej Solidarności
- 1989 – zawarcie okrągłostołowego układu Jaruzelski-Geremek
- 1989 – wybory parlamentarne z zagwarantowanym 65% parytetem dla komunistów i złodziei i 35 % parytetem dla włączonej w system nowej demokracji żydokomuny, komunistycznej agentury i reszty naiwnych.
- 1989 – Powołanie zasłużonego w dziele obrony socjalizmu, komunistycznego publicysty i kolaboranta Tadeusza Mazowieckiego na urząd premiera
W 1989 roku, w wyniku farsy czerwcowych wyborów cały „obalony komunizm” rozsiadł się w obfitym składzie (65% miejsc + agentura) na ul. Wiejskiej w Warszawie, a w „chwilę” potem sowiecki generał został wybrany na urząd Prezydenta III RP. Ministrem Spraw Wewnętrznych w nierządzie Mazowieckiego został oczywiście „obalony” generał Kiszczak, co umożliwiło bezpieczne spalenie najważniejszych akt MSW.
Operacja obalenia komuny, czyli rozpoczęcie procesu aktualizacji komunizmu z niewydolnej wersji sowieckiej do nowoczesnej wersji komunizmu zachodniego. przebiegła, nie licząc drobnych incydentów, bez większych zakłóceń. Było to możliwe dzięki ignorancji polskiego społeczeństwa, przytłoczonego biedą i dającą złudną nadzieję, serwowaną przez zachodnią i krajową propagandę.
Najbardziej smutnym paradoksem jest również to, że wyzwalając się spod okupacji sowieckiej, poddaliśmy się stopniowo dominacji unii posteuropejskiej bazującej na ideologii marksistowskiej. Przeciętny Polak wciąż nie ma świadomości, że tzw. projekt europejski jest sensu stricte projektem antyeuropejskim bazującym na manifeście komunistycznym Spinellego.
______________________________________________________________________________________________________________
Tekst z 15.02.2017 z drobnymi zmianami.
A czegóż można było się spodziewać po “rezydencie”, do którego – w publicznym oświadczeniu z 5 listopada – skierowałem te słowa: “Pańska Kancelaria nadal poddana jest wpływom b. funkcjonariuszy i konfidentów komunistycznych służb specjalnych (w tym zwłaszcza: z b. WSI), pasożytujących na naszej Ojczyźnie, którzy – jak na to wiele wskazuje – stali się obecnie Pańskim „zapleczem politycznym”. Zaprzecza to deklarowanej – przed wyborami – „dobrej zmianie” i jest kontynuacją haniebnej „tradycji” Pańskiego poprzednika. Jestem przekonany, że z inspiracji tego właśnie niejawnego „zaplecza politycznego”, podejmował Pan szkodliwe dla Polski działania i decyzje!”?
Odnośnie do ustawy Wilczka dodam, że jestem przekonany – niezależnie od intencji jej autora – iż gdyby obowiązywała ona do dzisiaj, to gospodarcza sytuacja Polski byłaby wielokrotnie lepsza. I właśnie dlatego tubylczy “reprezentanci” musieli unieważnić tę ustawę; bo do tego – w gruncie rzeczy – sprowadzały się jej niezliczone “nowelizacje”!
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz.
Właśnie przeczytałem, co rezydent napisał na Twitterze
oraz to, co podał portal PCh24.pl
PCh24.pl/Źródło: polskieradio24.pl
pokazać wolę debaty
“wolę debaty”, “wolę debaty”,
a także ci,
co wolą baty!!!
Jeśli nie ma dowodów, że artykuł z Hanną Krall jest prawdziwy, należy usuwać takie komentarze.
@gość
Mamy rok 2019. Tak wiec drogi gościu powinieneś doskonale wiedzieć, że to, co wkleiłeś jest fałszywką, dlatego skasowałem twój komentarz.
Aby uzmysłowić fałsz wszystkich wypowiedzi antypolskiego rezydenta, chwalącego “okrągły stół” wkleiłem zdjęcie na którym są “Bolek” agent frakcji Chamów, przejęty potem przez wywiad wojskowy /Kiszczaka/, dwóch Żydów: Geremka i Michnika /sympatycy frakcji Żydów/
oraz cytując Wyszkowskiego:
Mazowiecki był aktywistą: ubeckich Klubów Postępowej Inteligencji, ubeckiego ruchu Ksìęży Patriotów, ubeckich “Komitetów Obywatelskich”, ubeckiego PAX i faworytem Bermana, który przydzielił mu “Więź” do rozbijania Kościoła, więc właściwym miejscem dziedziniec MSW.
Od siebie dodam: kolaborant, komunistyczny publicysta szkalujący żołnierzy wyklętych, twórca “grubej linii” gwarantującej bezkarność komunistycznym przestępcom
Byc może ten teatr okraglego stołu przebiegalby inaczej, gdyby Kosciól nie uwiarygadnial zydow jako patriotow, rzekomo chroniac ich przed bezpieką w latach 80-tych. To wtedy objawiło sie “judeochrzescijanstwo”. Komuniści tym sposobem pozbyli sie zarowno Polski jak i Kosciola.
Skrót, którego nie rozumiem, chyba za daleko idący