W sytuacji wojny hybrydowej z Polską, prowadzonej przez UE pod kierownictwem Niemiec, nie sposób nie zauważyć niefrasobliwej retoryki najważniejszych polityków PiS, omijającej szerokim łukiem najważniejszy aspekt „konfliktu”.
Premier Beata Szydło:
– Nie ma mowy o Polexicie. Rząd nigdy nie zgodzi się na rozmowy o opuszczeniu przez Polskę Unii Europejskiej
– Chcemy oczywiście reformy wewnętrznej Unii Europejskiej, zgodnie z traktatami i interesem wszystkich państw członkowskich. Tak, tej reformy chcemy i mówimy o tym otwarcie
Prezydent Andrzej Duda:
– Warto być w Unii Europejskiej
Tymczasem zgodnie z jawnym programem „integracji”, zadeklarowanym w oficjalnych dokumentach UE, państwo polskie ma zostać całkowicie zlikwidowane, wchodząc w skład federacji “pierwszej prędkości”, której ideologiczny fundament jest zawarty w manifeście komunistycznym Spinellego. Czy w obliczu zagrożenia tej miary, organy konstytucyjne państwa polskiego nie powinny rozpocząć, zakrojonej na szeroką skalę, kampanii informacyjnej?
Dla wszystkich niedowiarków – czym naprawdę jest tzw. Unia Europejska, czym ma się stać, jakie cele mają być realizowane w trakcie realizacji unijnego programu:
Ja bym raczej powiedział odwrotnie – że to wojna prowadzona przez Niemcy z wykorzystaniem UE.
Dosyć wyraźnie dostrzegam tu też adaptację schematu sprawdzonego na Ukrainie.