Nieudany pucz w Turcji
Mistyfikacja, czy nieudana próba? Zaczęło się typowo…
Turecka armia ogłosiła, że władzę w kraju przejęła Rada Pokoju. Wprowadzono godzinę policyjną i stan wojenny. Wojsko zapowiedziało też, że wkrótce zostanie ogłoszona nowa konstytucja. O wszystkim informował prezenter państwowej telewizji, której siedziba miała zostać przejęta przez wojsko. /wp.pl/
Prezydent Turcji Erdogan wezwał naród do przeciwstawienia się “próbie zamachu stanu” poprzez wyjście na ulice. Część sił wojskowych i sił specjalnych oraz turecki wywiad jest po stronie Erdogana.
Aktualizacja
Klęska puczystów. Obserwatorzy podkreślają, że “nieudany zamach stanu” stwarza Erdoganowi doskonałą okazję do czystek i ułatwia jego dążenia do monowładzy (w formie sułtanatu) opartej (według jednych – fasadowo, a według innych realnie) na islamie. Pojawiły się teorie spiskowe sugerujące prowokację Erdogana. Tureckie władze nakazały aresztowanie 2,7 tys. sędziów i prokuratorów.
foto: @nadeemmalik
“16.07_11.35
Wystąpienie premiera Turcji.
– Ci obywatele, którzy zatrzymywali własnymi ciałami czołgi i ryzykowali życiem – im jesteśmy wdzięczni. Wierzymy, że wola Boga będzie z naszymi męczennikami. Mamy ponad 1440 osób rannych. Ponad 2840 żołnierzy zostało zatrzymanych. Daliśmy radę oczyścić nasze szeregi ze zgnilizny – powiedział Binali Yildirim.”.
BREAKING Turkish PM Yldrm on @cnnturk
____________________________________________________________________________________________________________
To była ustawka. Erogan ma teraz pretekst do rozprawy z wojskiem i sądownictwem. Już zdymisjonowano prawie 3000 sędziów. Oj źle się dzieje.
Dla kogo źle? Dla obywateli Turcji to chyba dobrze, że rozprawiono się z tamtejszym kodziarstwem. Te tłumy popierające Erdogana, które wyszły na ulice nie wzięły się przecież znikąd.
Dla nas-pewnie i gorzej. Tym bardziej, gdy Turcja ociepli relacje z Putinem.
To samo co w Turcji z opozycją powinien zrobić w Polsce Kaczyński. Ale w prawicowych pisemkach niepokornych pisze się o “biednej” opozycji i “biednych” sędziach umęczonych przez dyktatora…
Cytuję osobę lepiej poinformowaną: “Zdaje się w Turcji szeregowych żołnierzom powiedziano, że jadą na ćwiczenia, więc nic dziwnego, że odmówili strzelania do ludności i wyszli z czołgów. Problem w tym, że zwolennicy Erdogana nie chcieli się bratać z szeregowcami i części odcięli głowy, innych wychłostali.
Demokracja umocniona.”
Ani to dobrze dla Polski, ani dla Turcji, ani w ogóle dla świata.