Platforma przez 8 lat olewała społeczeństwo. Najwyższy czas odwdzięczyć się za tę pogardę
Przedstawiciele ekipy PO w ciągu 8 lat swoich rządów spuścili w sejmowym klozecie, zmielili bądź totalnie olali ponad 7,5 milionów podpisów złożonych przez Polaków pod obywatelskimi inicjatywami ustawodawczo-referendalnymi.
Pogarda z jaką traktowali zwykłych ludzi przekraczała wszelkie granice. Wyśmiewali swoich wyborców, Polaków dzielili na różne grupy, które następnie skłócali pomiędzy sobą. Z olbrzymią niechęcią odnosili się do idei budowy społeczeństwa obywatelskiego. Warto o tym pamiętać szczególnie teraz.
Szacuje się, że Platforma w trakcie swoich rządów spuściła do sejmowego klozetu, zmieliła lub totalnie olała już łącznie ponad 7,5 milionów podpisów złożonych pod obywatelskimi inicjatywami ustawodawczymi. Warto w tym miejscu pokrótce przypomnieć największe anty-obywatelskie działania tej ekipy: Tuż po przejęciu władzy zmielili ok. miliona podpisów w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW). Nieco później do niszczarki wpadło dwa miliony podpisów pod wnioskiem w sprawie referendum dot. podniesienia wieku emerytalnego.
W 2011 roku Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców zebrało prawie 350 tys. podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który zakładał m.in. odstąpienie od wprowadzenia obowiązku szkolnego dla 6-latków. Projekt ten został oczywiście odrzucony głosami posłów Platformy, a wszystkie podpisy obywateli spuszczone w klozecie. To samo czekało 250 tys. podpisów pod wnioskiem o ustawę w/s pozostawienia LOTOS-u w rękach Skarbu Państwa. Dwa lata później partie Tuska i Piechocińskiego odrzuciły obywatelski wniosek o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum edukacyjnego. W tym przypadku zmielonych zostało prawie milion podpisów.
Na początku bieżącego roku zaplecze polityczne Komorowskiego zdecydowało, że do sejmowych szaf na wyczekanie do końca kadencji trafi ok. 2,5 miliona podpisów w sprawie referendum dotyczącego zachowania przez Skarb Państwa własności nad Lasami Państwowymi (jeśli kadencja parlamentu dobiegnie końca, to zebrane podpisy automatycznie trafiają do niszczarki). 300 tys. osób podpisało się pod rozpatrywanym w marcu bieżącego roku przez Sejm projektem ustawy pozostawiającym rodzicom możliwość wyboru, czy ich dziecko pójdzie do szkoły w wieku 6 czy 7 lat. Decyzją Platformy “Obywatelskiej” projekt ten również trafił do kosza.
Pod koniec maja ekipa Ewy Kopacz odrzuciła obywatelski projekt ws. zmian w Kodeksie wyborczym, który miał uczynić wybory bardziej transparentnymi i odpornymi na manipulacje. Tym razem zmielono w sejmowej niszczarce 130 tys. podpisów.
Rządząca Polską od 8 lat Platforma regularnie pokazywała swoją anty-obywatelskość. Wyśmiewała swoich wyborców, gardziła Polakami i pokazywała, że ma ich głęboko w d… Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem społeczeństwo ostatecznie porzuci wszelką dla nich nadzieję i już 25 października pokaże przedstawicielom tej partii czerwoną kartkę.
wpis z dnia 22/08/2015
[Oryginalny tytuł: “Platforma przez 8 lat olewała społeczeństwo ciepłym, żółtym moczem. Najwyższy czas odwdzięczyć się za tę pogardę“]
Postanowiłem przywrócić notkę z sugestią zmiany przez autora trywialnego tytułu.
Notka jest zacytowanym wpisem z portalu Niewygodne.info.pl.
Po zmianie tytułu wróci do kategorii “polecane”.
Osobiście sądzę, że wpis nie wnosi nic istotnego, a jedynie podtrzymuje poziom “politycznych”, lecz dość płytkich emocji.
Istotniejszą według mnie byłaby refleksja, czy PO jest formacją, która “tylko” źle rządzi, czy może czymś gorszym. Czy zarzuty o zdradę stanu są uzasadnione? Jeżeli tak, to akceptacja PO oraz podobnych formacji w systemie demokratycznym zakrawa na ciężką głupotę lub na tchórzliwy konformizm.
Powielanie przekazu, że PO jedynie źle rządzi i lekceważy obywateli, wydaje się być w tym przypadku mimowolnym głoszeniem przysłowiowej półprawdy i służy legitymizowaniu systemu 3RP. Jest to paradoksalnie sprzeczne z mottem bloga “Blog niewygodny dla establishmentu III RP”. Wydaje mi się, że autor mając dobre intencje, zatrzymał się z jakiś powodów na wyznaczonej w 1989 roku granicy ;-)…albo świadomie skonstruował wpis dla… lemingów.
To nie jest powielenie przekazu, że PO źle rządzi.
Są to przecież konkretnie dane liczbowe dotyczące niszczenia inicjatywy społeczeństwa domagającego się swoich praw od mafii.
Wcześniej, nigdy nie spotkałem się ze zbiorczym materiałem, w którym podawano by nazwy inicjatyw społecznych oraz liczby osób podpisanych pod każdą z tych inicjatyw czy projektów nowelizacji ustaw…
Już trochę lepiej z tym tytułem :)
To prawda, to są konkretne przykłady, lecz nie byłoby problemu, lub byłby o wiele mniejszy, gdyby nie parytet przyznany w 1989 roku środowiskom przestępczym. Nie słyszę, żeby ktoś z politycznego mainstreamu to kwestionował.