Krystian Kratiuk
Krwawy Wielki Piątek w Janowej Dolinie
Padł rozkaz by okoliczni Polacy zostali wymordowani do 15 kwietnia. Był więc już tydzień opóźnienia. Zbliżała się Wielkanoc, więc Ukraińcy zapowiadali, że na święta „pomalują jajka krwią Lachów”. Do zbrodni w Janowej Dolinie doszło pod osłoną nocy. Stacjonujący tam garnizon niemieckich żołnierzy mordowanych nie obronił.(……..)
Dziś nie ma już Janowej Doliny. W miejscu tym znajduje się osada Bazaltowe. 10 lat temu, dumni ze swych dziadków i ojców Ukraińcy, zamontowali tam tablicę gloryfikująca UPA. Napisali: „Wmurowano ku czci 60-lecia Ukraińskiej Powstańczej Armii. Tu 21-22 kwietnia 1943 roku sotnie pod dowództwem „Dubowego” zlikwidowały jedną z najlepiej umocnionych baz wojskowych polsko-niemieckich okupantów na Wołyniu. W walce zlikwidowano niemiecką i polską załogę, wyzwolono z obozu jeńców wojennych i powstrzymano terrorystyczne akcje przeciwko okolicznym wsiom, które przeprowadzali polsko-niemieccy zaborcy”.
http://www.pch24.pl/krwawy-wielki-piatek-w-janowej-dolinie,16126,i.html#ixzz2yzX8uten
Teologia rozróżnia cierpienie pokutne i ofiarne.
Czyli jak? Bóg ukarał Ukraińców wielkim głodem za czyny, których mieli dokonać 10 lat później?
Jak Pani o tym pisałem niedawno, Pani zapytała “komu służę” i twierdziła Pani iż to normalne rzeczy, jakimi się kierowali nawet Powstańcy Warszawscy (w sprawie dekalogu ukraińskiego nacjonalisty, usprawiedliwiającego taki zbrodnie)…
Co zaś “pokarania Ukraińców” Hołodomorem, Stalin nie był narzędziem Boga, raczej diabła i tego głodu nie odczuli Ukraińcy z zachodu, bo przebywali wówczas w Polsce, a to oni mordowali Polaków i to oni dzisiaj czczą katów, już urzędowo i Pani temu przyklaskiwała, ci ze wschodu, przodkowie ofiar Hołodomoru są przeciwko puczystom, chociaż media zakłamują ten fakt, niemniej to nikt inny jak Tymoszenko i Juszczenko zaniżyli liczbę ofiar “Wielkiego Głodu” na żądanie żydów z ADR.. Nie ma jednej Ukrainy, tam jest nieskończenie wiele “narodów ukraińskich”, które teraz wezmą się “za łby”, to smutne, że nasz kraj popiera akurat banderowski odłam tego narodu, miast wspierać pamięć innych wielkich rusinów, jak chociażby wielkiego Jeremiego Wiśniowieckiego, który dla Ukrainy zrobił tak wiele.
Pozdrawiam
Rzeczywiście. To jak wytłumaczysz Hołodomor?
Może ta nienawiść do Polski zaczęła się wcześniej?
A może to odreagowanie na Polakach za Hołodomor było naszym krzyżem, ofiarą, by wszyscy byli przeciwko nam? Historia musi mieć swoją logikę w ekonomii Zbawienia.
Zagłodzenie wschodniej Ukrainy było stalinowską zbrodnią, jest zupełnie wytłumaczona, jeśli Pani czegoś nie rozumie chętnie pomogę, polecam zobaczyć film (na początek) The Soviet Story, ale z zachodnią Ukrainą nie ma to nic wspólnego, inny kraj inni ludzie i inny naród, bo na terenie Ukrainy jest wiele narodów, coś takiego jak “naród ukraiński” jest pojęciem nowym, jeszcze nie do końca zdefiniowanym, są tam mniejszości, ideologie, z których każda widzi to inaczej, ale katolików tam jak na lekarstwo, więc wszystko jest niemrawe i zbrodnie prawem zwać mogą dowolnie.
Mnie się wydaje ilju, że z tymi banderowcami to propaganda.
Przedwczoraj czytałam na Frondzie, jak to Winnicki ”skłamał” bo powtórzył i skrytykował banderowski okrzyk pielęgniarki z Majdanu “Niech żyje wolna Ukraina”, zataił drugą połowę okrzyku – ”Niech żyje Polska” Winnicki musiał to jednak gdzieś przeczytać i powtórzył jak przeczytał.
A tu znów Terlikowski prawie dał się złapać Gejzecie, też w temacie Winnickiego
http://www.fronda.pl/a/terlikowski-co-obalic-chce-robert-winnicki-czyli-jak-manipuluje-gazetapl,23550.html
Jesteśmy notorycznie okłamywani i niestety dajemy się złapać na to.
Dla porządku: w Wiki dopatrzyłem, że trzecia faza wielkiego głodu na U. odbyła się po II Wojnie. Nie nazywała się, co prawda Hołodomorem, ale była.
Nie wiem, jak wytłumaczyć coś takiego. Może Bóg zawołał do siebie miliony świętych, którzy teraz modlą się za świat.
W każdym razie nie jest logicznym by ten naród ciągnął nadal do Rosji chyba, że jest tak ciemny że nie zna swojej historii, a może Ukrainę zasiedlili całkiem inni ludzie, komuniści, a komunista to idiota i niewolnik.
Nie pielęgniarki, bo to chyba o to chodziło:
Nie wiem dlaczego przytacza Pani w rozmowie ze mną Winnickiego, nigdy nie byłem jego zwolennikiem, chociaż poglądowo w dużej mierze się z nim zgadzam, ale nie we wszystkim, czemu dawałem wyraz, gdy prowadził on bloga na NE.
W kwestii Ukrainy okazało się, że miałem niestety rację. Destabilizacja Ukrainy poprzez Majdan nie była jakimś spontanicznym ruchem, ale miała na celu zniszczenie tego kraju i było to inspirowane z zewnątrz. Niestety, ale Ukraina mogła istnieć jako państwo jedynie w tej formie, jaka miała miejsce przed Majdanem.
Ludobójstwo na kresach dokonane przez banderowców, podobnie jak liczba pomordowanych są raczej zaniżone i niedopowiedziane, nie ma tutaj żadnej propagandy, bo wszyscy byli zawsze zainteresowani raczej w zatarciu ukraińskich zbrodni, niż w ich przedstawianiu i dotyczy to zarówno ZSRR, Rosji, Niemiec, Ukrainy jak i Polski i było to czynione w tym celu, iż każdy chciał Ukrainę zagarnąć dla siebie, więc naturalne iż nie chciał zrażać jej ludności poprzez nazywanie rzeczy po imieniu. Pamięć o tych ukraińskich zbrodniach żyła przez lata w pamięci Polaków, nie zostały odpowiednio nazwane. Oczywiście tutaj jakaś Elig nazwała pomordowanych Polaków “agentami Putina i trupami, które mu służą”, ale w moim przekonaniu Polakowi nie przystoi takie przedstawianie sprawy, a już na pewno ten, kto się tego dopuszcza ma problem z tożsamością narodową i swoją wiarą, bo kłamie.
Wygląda, że Ukrainę zdestabilizował sam Putin, bo miał w tym interes by ją zająć.
Zachód ma teraz wielki kłopot, bo musi się opowiedzieć i działać, a ma z Rosją interesy z których nie chce zrezygnować co przecież widać. Zachód nie miał interesu pchać się na Ukrainę niedźwiedziowi pod sam nos bo wiedział, że to grozi wojną, kłopotami i eskalacją.
Zachód musiał dzięki wywiadowi wcześniej to wiedzieć że Putin się szykuje i dlatego szkolił Ukraińców do oporu, ale jaki ten opór był, to koń widzi, słabiutki i zakładający, że wróg nie będzie bezwzględny.
Czy każdy chciał zagarnąć Ukrainę? Wydaje mi się że najbardziej chciał Putin, a może nawet wyłącznie. Polska na pewno nie chce mieć takiego kłopotu, wolna Ukraina jej wystarczy, bo oddziela nas od nieprzewidywalnej Rosji. Zresztą kto by w Polsce chciał,- komuniści byli posłuszni Moskwie, a dzisiejsze władze to słupy posłuszne Brukseli.
Tym bardziej nie chciał jej Zachód, bo to dla Zachodu jeszcze większy kłopot.
To Rosja wszczyna bójki, bo jest jakaś przetrącona do dziś i ma potężne kłopoty wewnętrzne które pchają ją do wojny, oni nie potrafią inaczej.
Zachód tylko reaguje na zaczepki, jest ospały.
To, że Rosja wywołuje animozje by je potem użyć politycznie jest faktem.
Lju, żadne dobre intencje nie usprawiedliwiają kłamstwa i pomówienia.
Zostawiam ten komentarz ku przestrodze, ale jeśli będziesz w ten sposób niesprawiedliwie oczerniać innych, to będę wyrzucać te komentarze bez ostrzeżenia.
Swego czasu w rozmowie z Kajdasem, ponad rok temu zastanawialiśmy się, czy Rosja nie sprzedała czasem Iraku i krajów arabskich za część Gruzji i Ukainy, to oczywiście “gdybologia”, ale podobnie walczący Polacy jeszcze długo po II wojnie światowej nie wierzyli, że taki kraj jak USA może dzielić się światem z takim zbrodniczym krajem jak ZSRR, wielcy tego świata ze sobą nie walczą, oni się z sobą dogadują i na tym wychodzą stokroć lepiej. Polskę, czy Ukrainę łatwo jest wyniszczać. Wystarczy postraszyć Rosją i te kraje same się osłabiają, dla przykładu teraz nasi mądrzy i umiłowani przywódcy w osobach Tuska i Kaczyńskiego chcą umacniać armię, co za głupota, przecież konflikt będzie miał podłoże przede wszystkim ekonomiczne, zamiast wydawać środki np na rewitalizację polskich rzek, oni zapchają zbrojeniówkę (armaty zamiast masła), żeby jeszcze polską, byłoby ok, zamiast wydobywać gaz łupkowy polskimi rękami, oddają to za darmo USA, bo Rosja jest zła…
Putin nie chce zagarnąć Ukrainy, cokolwiek o nim mówić, głupi nie jest. On zagarnie te części Ukrainy, gdzie są Rosjanie, reszta tego kraju zdechnie sama. Podstawowym problemem Rosji jest demografia, sądzę że dla Putina najlepiej byłoby doprowadzić do eskalacji konfliktu, tak by Rosjanie zwiewali jako uchodźcy do Rosji, Putin mógłby taką rzeszę ludzi osiedlić na dalekim wschodzie…
Cokolwiek jednak mówić, czy raczej pisać, tutaj nie ma “dobrych” stron konfliktu, Ukraina zostanie rozerwana przez głupotę puczystów, a dla zwykłych ludzi jak zwykle będzie rachunek do zapłacenia. Winnych znajdą, szkoda że będą to znowu Polacy mieszkający na Ukrainie…
Nie napisała o “wołyńskich trupach w służbie Putina”? Ty ten post promowałeś. Możesz moje komentarze usuwać do woli i pisać o “wolności wypowiedzi” w swoich. Widzę że ten portal zmierza w kierunku “niezależnej” i GW, tylko co tu robi określenie “narodowo katolicki”?
http://www.ekspedyt.org/elig/2014/03/03/22878_wolynskie-trupy-w-sluzbie-putina.html
Nie dlatego że Rosja jest zła a Ameryka dobra, bo dla obydwu stron liczy się tylko interes, ale dlatego, że Ameryka jest dalej od nas, więc tu nie wkroczy i jest jednak bardziej cywilizowana , choćby dlatego, że nie wymordowała własnych elit i musi się z nimi liczyć, Rosja zaś z nikim się nie liczy, jest totalnie dzika i nieprzewidywalna.
Ci Rosjanie skoro tam są winni są Ukrainie lojalność, a jak nie, winni być wysiedleni, lub sami wyjechać- Rosja ma dużo niezagospodarowanych terenów, może im zaproponować.
Nikt nie chce wrogów we własnym kraju bo dopuszczają się zdrady stanu, a to jest wewnętrzna wojna. Na wojnie zabija się wrogów.
My mamy to z żydami, nikt ich tu nie chce, skoro są nielojalni wobec Polaków, tak? Stosujmy jednakową miarę.
Putin jednak chce Ukrainy i nie chodzi mu o jakichś tam Rosjan- dla Putina i materializmu człowiek się nie liczy, oni przywykli do mordowania, morzenia głodem, niszczenia własnych obywateli.
http://www.ekspedyt.org/elig/2014/03/03/22878_wolynskie-trupy-w-sluzbie-putina.html
Każdy może zobaczyć, o czym była jej notka.
Nigdy nie gwarantowałem wolności kłamstwa i obmowy.
Wykazujesz złą wolę.
Ofiary zbrodni UPA nie cieszą się z obrońcy, którego orężem jest nieuczciwość.
Puczyści jak i nasi narodowcy i jak wszyscy ludzie chcą suwerennego państwa i uczciwej władzy dającej im wolność ( o ile nie są agentami Putina)
Może też wśród puczystów są i różni naiwni i słabe mózgowo słupy wystawione przez obce państwa, ale przynajmniej mają dobre intencje ( do uczciwej władzy ludzie przygotowują się pokoleniami, więc i tak marne mają szanse w walce z głowami Bestii).
Putin coś mówił o Wołyniu? Jacyś inni Rosjanie o tym mówili? To ciekawa nowość, masz jakieś źródła na podstawie których głosisz swe tezy? Czy tylko kłamiesz? Gdzie to Rosjanie opisywali mordowanie Polaków?
USA pokazało na podstawie dziesiątek krajów, że odległość nie robi różnicy, mają kontrole nad niemal całym światem. Znajdują się na kradzionej ziemi, której mieszkańców wymordowali. Kraj multi kulti zapatrzony w Lutra, lustrzane odbicie Rosji, ale od Rosji silniejsze, więc w moim przekonaniu nie mniej niebezpieczne. To stamtąd przychodzą do nas wszelkie odchylenia.
Więc nie kłam i nie obmawiaj
Mówił, że majdanowców szkolili Polacy. Przy okazji tu ruskie służby przypominały Wołyń, a tam że Polacy chcą rozbioru Ukrainy- tu i tam grano na animozjach.
Wolę by o ludobójstwach pisali historycy,, nie politycy i meinstremowe media.
Nie udawaj głupiego Ilju.
Ale to nie USA nas kilka razy napadło, i nie USA chciało Polaków rozjechać czołgami. I nie USA strzelało nam w tył głowy, mordowało elity i morzyło głodem.
I naprawdę guzik mnie obchodzi, że Rosja jest słabsza militarnie i że ma inne odchylenia niż Ameryka. 100 mln ofiar komunizmu mi wystarczy by przebić wszystkie grzechy Ameryki.
„Zabić 100-200 ludzi i wprowadzić wojska” – to fragment z rozmów Rosjan, przechwyconych przez kontrwywiad SBU. „Specnaz chce przelać krew na naszych ulicach” – mówił jeden z szefów kontrwywiadu.
Rosjanie zamierzają zabić 100-200 ludzi, a potem wprowadzić na terytorium Ukrainy wojska” – powiedział Witalij Najda, jeden z szefów kontrwywiadu SBU. Jego informacje pochodzą z przechwyconych rozmów rosyjskich dywersantów.
http://www.fronda.pl/a/dla-pretekstu-do-inwazji-rosja-zabije-100-200-osob,36505.html
Jedna zasadnicza sprawa, ja NIGDY i nigdzie nie popierałem Rosji, wielokrotnie pisałem iż to kraj zbrodniczy, sprzeciwiałem się też wysyłaniu listu w sprawie “jedności z Rosją”, który był tutaj promowany “Rozum polityczny wymaga od nas przezwyciężenia animozji” (czy jakoś tak), gdzie dowodzono wspólnoty cywilizacyjnej między Polską a Rosją i pisano szereg innych dziwnych rzeczy, z którymi się nie zgadzałem i jak sądzę nikt po za mną się temu nie sprzeciwił – o ile dobrze pamiętam.
Piszę Pani o 100 mln ofiar komunizmu, jak miewam w oparciu o Czarną Księgę Komunizmu, ale to pewne uproszczenie, raz, że dotyczy to wszystkich krajów komunistycznych, od Chin, poprzez Koree, Wietnam, Kubę, ZSRR itd, dwa, że w moim przekonaniu liczba ta jest zaniżona, dla przykładu ofiar USA nikt nigdy nie podliczył, nawet wojen prowadzonych przez ten najbardziej ekspansywny kraj świata nie sposób zliczyć, a przekaz o nich jest wypaczony przez “hollywood”, gdzie najbardziej zdegenerowanych ludzi przedstawia się jako wspaniałych i szlachetnych.
Ja odbieram to “trochę” inaczej niż Pani, pani napisała że zbrodnie USA są usprawiedliwione, bo są mniejsze niż ruskie, czy są mniejsze, to nie wiem, są nienazwane właściwie, nie opisane, ale nawet jeśli są mniejsze, to mniejsze zło nie jest w moim przekonaniu żadną alternatywą. Polska powinna być niepodległa i zupełnie niezależna, zarówna wobec USA, jak i Rosji, nie mieszać się w ich sprawy.
USA oczywiście Polski nie napadło, ale USA dopomogły znacząco w 1939 roku by Polska pozostała sama przeciw Niemcom i ZSRR (granie traktatem moskiewskim Hitler Stalin) i w końcu dali Polskę w niewolę ZSRR, by tego było mało, podsycali nadzieje w Polakach że muszą walczyć przeciw bolszewikom, bo wszystko jest stanem przejściowym i wybuchnie III wojna światowa, w wyniku której Polska będzie wolna, w wyniku czego tysiące Polaków zginęło z bronią w ręku i brakło ich, gdy trzeba było wychować kolejne pokolenie.
Co do “rewelacji” SBU, są one tak samo wiarygodne, jak te wyprodukowane przez KGB czy CIA, mogą być to propagandowe fałszywki, może być to prawda, tego nie wiemy, wiemy że toczy się wojna informacyjna, do nas dociera retoryka jednej strony, ale żadna z nich nie jest wiarygodna, ciężko cokolwiek wywnioskować z medialnego bełkotu. Podobnie sprawa ma się z przekazami medialnymi dotyczącymi rozmów między Ukrainą, Rosją a USA, te uśmiechnięte gęby ładnie wyglądają w telewizji, mówią wielkie rzeczy, ale swoje prawdziwe intencje przekazują sobie za kulisami. Ukraina straciła Krym, traci wschodni okręg przemysłowy i jest krajem zniszczonym, źle że tak się stało, teraz Ukraińcy “podziękują” pewnie puczystom.
Ustawmy płaszczyznę na jakiej stoimy- rozważamy kto jest groźniejszy dla Polski.
Groźniejsza jest Rosja, bo jest za płotem, bo jest mentalnym spadkobiercą bardziej zbrodniczego systemu niż ten w USA, w którym nie wymordowano elit i tylu chrześcijan.
Te elity to twór masoński, piszę Pani że nie mordowali Chrześcijan… gdzie ich nie mordowali? W którym zakątku naszego globu? Mordowali Chrześcijan w Ameryce Północnej i Południowej, w Afryce i Bliskim Wschodzie, oraz w Azji. To kraj, który powstał w całości na kradzionej ziemi, wymordował wiele narodów tak skutecznie że nie ostały się po wielu nawet ich nazwy własne, kraj, który promuje zboczenia i dewiacje, oraz aborcję. Jeśli Pani piszę o “lepszym systemie”, to co się stało z czterema milionami chrześcijan w Iraku po tym, jak zaprowadzono tam owy “lepszy system”? Co to za lepszy system, który w Polsce stworzył obóz koncentracyjny w XXI wieku, gdzie dopuszczano się niewiarygodnych zbrodni? Różnica między Rosją a USA jest taka, że zbrodnie Rosji są znane, USA zaś napoiła wszystkie narody ziemi swymi kłamstwami. Od dziecka, jeszcze w PRL pamiętam że oglądało się w tv jedynie filmy “made in USA”, w których zawsze amerykanie to byli ci dobrzy, niezależnie od tego jaki kraj aktualnie napadali i ludzie to kupowali wtedy i kupują do dzisiaj te wszystkie kłamstwa. W wyborze między Rosją a USA, dla Polski jedynym wyjściem jest NIEPODLEGŁOŚĆ i niezależność wobec tych państw. W swej historii mieliśmy już zresztą podobną sytuację, chociaż stokroć gorszą, gdzie wybór między potężnymi sąsiadami był jedyną drogą, inaczej Polakom groziło całkowite unicestwienie, nasi przodkowie wybrali NIEZALEŻNOŚĆ i w kilka lat Polska stała się potęgą, która wzrosła ponad inne państwa Europy, chociaż wówczas Polacy przegnali “swe” elity, bo były zepsute i dzisiaj tak uczynić by należało.
Kto jest groźniejszy dla Polski? Dla Polski jest groźne myślenie w kategorii podległości innym. Naszym błędem jest myślenie niewolnika. Musimy oddać się Rosji/USA, bo Rosja/USA jest zła (w zależności od punktu widzenia). Najważniejsze jest byśmy nie wiązali się ze zbrodniarzami i nie brali udziału w zbrodniczej polityce, nie napadali na inne kraje dla “przyjaźni z USA”, czy Izraelem. To oczywiście czcze gadanie z mojej strony, bo na nic wpływu nie mamy, a jednak uważam że to ważne.
Generalnie tak, ale mam wrażenie, że gdybyśmy mieli (musieli) wybierać sojusze, wybrałbyś Rosję.
Podstawą obronności Polski jest silna armia, oparta na wzór szwajcarski, na drużynach strzeleckich takich jak te Grudniewskiego, Wasiaka i Strzeżka. Patriotyzm dzisiaj poznajemy po szacunku, który się okazuje tym postaciom, a jego brak – po pogardzie wobec tych postaci.
Co do rozbioru Ukrainy – to jest sprawa mroczna i związana z Cadykiem Horovitzem. On w roku 1812-tym wypowiedział klątwę przeciwko Słowianom i chrześcijanom, i te wszystkie komunizmy, panowanie WASP-owskie nad światem, ludobójstwo Rosjan, Ukraińców i Polaków – to od niego, kabalisty się wywodzą. Aspektem satanistycznym całej sprawy jest zwrócenie się obu stron konfliktu (post-sowieckiej Rosji i WASP-owskich USA) ku paliwu ropopochodnemu. To jest diaboliczne, bo zatruwa środowisko. Oni są za wytruciem ludzi, zakazują czystej energii (słońce, wiatr, geotermia, spiętrzona woda, sprężone powietrze). To są ludobójcy.
Nadzieja dla Polski jest w ludziach, którzy idą z Sendeckim i Grudniewskim, stawiają Krzyż i trwają przy Krzyżu, nie wyprowadzają ludzi na rzeź w niebezpiecznych marszach i majdanach pozbawionych kamer. Spożywają tradycyjne słowiańskie jedzenie, a nie jakieś świństwa WASP-owskie. Po tym ich poznajemy.
Pani się myli! Proszę zobaczyć moje wcześniejsze wypowiedzi! Polska zawsze na sojuszach z Rosją wychodziła gorzej niż na wojnach z Rosją!
Panie Eugeniuszu… ma Pan rację… niestety! Piszę niestety, bo przyznaje się tym do błedu. Nie wiem kim jest Grudniewski, ale ta idea jest dobra. Pozdrawiam i 14 słów Panu dedykuję!
Chrześcijanom klątwy nie szkodzą jak mówi wiara naszego Kościoła.
Szkodzą zaś tym którzy je rzucają.
To dlaczego odmawiasz Ukrainie suwerenności? Jeśli oni czują się narodem to wystarczy by nim byli. Mają prawo do pełnej suwerenności jak każdy naród.
Jeśli będą zaś chcieli do Polski, to ich przyjmiemy, ale bez uszczerbku na ich tożsamości i majątku, jak równego z równym.
Tyle, że na razie my nie jesteśmy suwerenni.
Nigdy nie odmawiałem im suwerenności, co więcej ostrzegałem iż ten cały majdan oznacza dla nich utratę suwerenności i jedności terytorialnej.
Ale Janukowycz siedział w kieszeni u Putina, więc Ukraina nie była suwerenna.
//Hołodomor był tysiąckrotną ceną pokutną zapłaconą za zbrodnię na Polakach. Oni już odpokutowali. Mam pewność, że są dziś innymi ludźmi. Niemców to jeszcze czeka.
Teologia rozróżnia cierpienie pokutne i ofiarne.//
Błąd.
Hołodomor miał miejsce w latach 30. i nie dotyczył tych którzy mordowali Polaków w 1943-47, bo Hołodomor miał miejsce na terenie ZSRR, natomiast “Wołyń” odbywał się na terytorium RP.
Wschodni Ukraińcy Polaków nie mordowali lecz w wielu przypadkach pomagali Polakom, bo wielu Polaków uciekało przed banderowcami na wschód – do Płoskirowa, Żytomierza i Bracławia.
Banderowcy jeszcze nie zapłacili sprawiedliwości Bożej za Zbrodnię Wołyńską.
Wyobraź sobie co by się działo gdyby Niemcy zaczęli stawiać pomniki Hitlerowi, Himmlerowi i Ensatzgruppen SS, tłumacząc że byli to ich bohaterowie narodowi.
Właśnie dokładnie z tym mamy do czynienia na Ukrainie.
I nic to nie nam nie przeszkadza popierać władze Ukrainy, w której rządzie jest 5 osób ze Swobody/Prawego Sektora.
Jeszcze się polska krew poleje kiedy banderowcy okrzepną.
Według różnych szacunków spowodował śmierć od co najmniej 3,3[2] do 6-7 milionów[3][4][5]ludzi. W latach 1921–1947, wskutek trzech klęsk głodu (w 1921–1923, 1932–1933 i 1946–1947), życie straciło około 10 milionów mieszkańców Ukrainy[6].
Władze ZSRR, by poradzić sobie z masowym opuszczaniem wsi przez chłopów, 27 grudnia 1932 r. wprowadziły paszporty wewnętrzne (dokumenty tożsamości). Nieposiadający takiego dokumentu nie mógł przebywać poza miejscem zamieszkania pod groźbą administracyjnej kary obozu koncentracyjnego. Ludność wiejska nie miała faktycznie prawa do paszportów, a w konsekwencji nie mogła opuścić wsi. Wydanie paszportu (dowodu osobistego) było bowiem decyzją szefa kołchozu/sowchozu, a dokumenty tożsamości były przechowywane przez administrację kołchozową/sowchozową. Stan taki utrzymał się aż do 1974 r. Restrykcje te oczywiście nie mogły całkowicie zatrzymać głodujących chłopów na wsi. Jednak bardzo niewielki odsetek, tych, którzy przedostali się nielegalnie do miast, mógł poprawić swój los. Nie mogąc znaleźć pracy lub kupić albo ewentualnie wyżebrać trochę chleba, rolnicy umierali na ulicach Charkowa, Kijowa, Dniepropietrowska, Połtawy, Winnicy, Humania i innych większych miast Ukrainy[19].
28 listopada 2006 r. Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła na wniosek prezydenta Wiktora Juszczenki ustawę uznającą Wielki Głód za zbrodnię ludobójstwa. Ustawę poparło 233 z 435 deputowanych obecnych na sali. „Za” głosowali członkowie prezydenckiego bloku Nasza Ukraina, frakcji BJuT-y Julii Tymoszenko i Socjalistycznej Partii Ołeksandra Moroza. Ustawy nie poparli komuniści i parlamentarzyści z prorosyjskiej Partii Regionów premiera Wiktora Janukowycza.
Szczerze mówiąc, żaden szanujący się Ukrainiec nie mógł poprzeć tej ustawy, gdyż ona kłamie. Szczegóły całej sprawie dość przypadkowo poruszono w głośnym filmie izraelskiej produkcji Zniesławienie. Udział w przygotowaniu ustawy brali udział czołowi przedstawiciele ADL, ich celem było zaniżenie ofiar ludobójstwa Wielkiego Głodu na Ukrainie, by nie przewyższała mitycznej liczby 6 milionów. Rosja i (podobno Izrael – wcześniej było wiele informacji na ten temat, ale tajemniczo poznikały) nie uznały Hołodomoru za ludobójstwo, lub protestowały przeciwko jej wprowadzeniu.
Tak więc Janukowycz dobrze zrobił iż nie poparł tej ustawy, chociaż wątpię by kierowały nim przy tym inne przesłanki niż “nie narażanie się Rosji”, w skutek tego głodu zmarło również wielu Rosjan, bo sprawa nie dotyczyła samej Ukrainy.
Niemniej jak już napisano, owy Hołodomor dotyczył wschodniej Ukrainy, potomkami ich są ci tzw “separatyści”, nie zaś Ukrainy zachodniej, gdzie szowiniści wymordowali Polaków i wznoszą obecnie pomniki Banderze.
Pozdrawiam
Całe twoje wytłumaczenie zawiera sprzeczności i absurdy z bliżej niezidentyfikowanych żródeł.
Nie uznali Wielkiego Głodu za zbrodnię ludobójstwa, bo były zaniżone liczby? I w dodatku Rosji zależało, by tych liczb nie zaniżać?
Ilju, proszę cię, szanuj czytelników i to miejsce i nie pisz więcej takich ”wiadomości”, a raczej sprawdź jak było, kto mówił, co mówił i kto podał do wiadomości. Nie mnóż chaosu informacyjnego, wystarczy że robi to agentura.
Zobacz jakie ten Lju ma ciekawe, szczegółowe informacje o historii Ukrainy i historii badania jej historii.
Mam wrażenie, że rozmawiamy z jakąś placówką badawczą ;-)
Tak się złożyło, że pierwszy mój tekst o Hołodomorze został opublikowany na stronie ONR w 2005 roku, w 2007 podjąłem się opisania wielu innych komunistycznych zbrodni, z tego ponad rok temu opublikowałem też na temat Ukrainy między innymi, tu na Ekspedycie i Ty ten tekst czytałeś, podobał Ci się on, a teraz jakiś dziwny sarkazm… Jeśli widzisz w moim tekście jakieś niejasności, odnieś się do nich, a nie do mojej osoby, bo jeśli to o czymś może źle świadczyć, to nie o prezentowanych przeze mnie faktach, ale o Twoim braku wiedzy w tym temacie, który nadrabiasz personalnym atakiem.
Izrael nie uznał Hołodomoru za ludobójstwo, podobnie było z Rosją. ADL brał udział w przygotowaniu tej ustawy i wywierał presję na rząd Ukrainy, by nie przedstawiał faktycznej liczby ofiar, bądź o niej nie wspominał. ADL to nie rząd Izraela, tylko organizacja żydowska. Spodziewałem się, iż Pani zna trochę temat, dlatego pisałem jak do osoby z nim obeznanej. Polecam film Zniesławienie na YT, gdzie sprawa jest ukazana czarno na białym. Pozdrawiam
Ale gdzie tu mowa o atakowaniu?
Czy to nie jakiś przerost ego? brak zbawiennego dystansu do własnej osoby?
Owszem, bardzo cenię Twoją rozległą wiedzę w temacie Ukrainy.
Widzę, że chyba szczególnie interesujesz się tą tematyką. Co cię skłoniło do tak wnikliwych studiów w tym zakresie?
To nie wiedza w zakresie Ukrainy, przez lata zajmowałem się zbrodniami komunistycznymi w Polsce i na świecie, trudno byłoby pominąć przy tym największe ludobójstwo XX wieku, czyli eksterminację ludności wschodniej Ukrainy, szczerze pisząc, żadna ze znanych mi zbrodni niemieckich, czy radzieckich, nie była tak wstrząsająca jak Hołodomor
To prawda. Mój wujek, który był jednym z wcześniejszych więźniów Auschwitz napisał w książce “Byliśmy w Oświęcimiu”, że główną zbrodnią Niemców nie było zabijanie czy złe traktowanie ludzi, ale doprowadzanie ich do zezwierzęcenia, gdy liczyło się tylko przetrwanie – i nic więcej.
W czasie Hołodomoru tysiące ludzi zostały doprowadzone do kanibalizmu.
Pamiętam – wiele lat temu – proces zwyrodniałego seryjnego mordercy na Ukrainie. Okazało się, że w dzieciństwie był świadkiem zabicia i zjedzenia jego brata. Trudo sobie wyobrazić cierpienie fizyczne i duchowe, jakie towarzyszyło temu powolnemu konaniu z głodu – nie tylko fizycznemu, ale może przede wszystkim – konaniu samego człowieczeństwa w ludziach.
Andriej Czikatilo?
Tak, to co działo się w niemieckich i sowieckich obozach, to było odczłowieczenie.
Mnie najbardziej zmroził opis tego, jak matki musiały zabijać któreś ze swych dzieci, by ratować inne przed śmiercią głodową podczas Wielkiego Głodu.
Nie pamiętam nazwiska. Seryjny morderca. Częściowo zjadał swoje ofiary.
Obejrzałam Zniesławienie kolejny raz i widzę te rozmowy ADL w 36 minucie- faktycznie były naciski na doradcę Juszczenki by nie mieszać holokaustu z hołodomorem, ale nie ma tam nic o tym, by zaniżać liczby (może film tego nie zarejestrował, ale ty nie mógłbyś o tym wiedzieć z filmu, musiałbyś mieć inne żródło). Ponadto Juszczenko się ich nie posłuchał- w filmie jest mowa, że rząd Juszczenki chce się oddzielić od wpływów Rosji i zbliżyć z Zachodem. Wygląda więc, że to Rosja wydała nakaz Janukowyczowi i komunistom i myślę, że żydzi nie byli powodem, ale zatajenie komunistycznych zbrodni i kłamliwa polityka historyczna Rosji. I to razem z Majdanem układa się w całość- ludzie wywalili Janukowycza bo jest sługusem Rosji. Oni chcę być suwerenni i rozmawiać z Rosją i Zachodem jak wolni ludzie (pomijając już ich intencje, kwalifikacje moralne i wiedzę o filozofii ustrojowej)
A tu Zniesławienie- 36 minuta
Dla mnie ten worek – “Oni” jest zbyt pojemny.
Rozróżniam takie składniki:
– “Patrioci naiwni” – szczerzy Ukraińcy, którzy mają zafałszowany obraz historii (nie znają prawdy o banderowcach i ich zbrodniach), którzy chcieli obalić skorumpowany rząd. Im wystarczyło, że odsunęli Janukowycza i od tego momentu są raczej bierni.
– “Patrioci cyniczni” – banderowcy, którzy dobrze wiedzą – jak było i się od tego nie odcinają, ale chcą teraz budować wolną, silną Ukrainę. Im zależało nie tylko na obaleniu pro-moskiewskiego reżimu, ale głównie na obsadzeniu rządu przez własnych polityków. Mają wizję i będą ją realizować wykorzystując nadarzające się sojusze, ale obawiam się, że z Polską chętnie rozmawialiby z pozycji siły.
– Podżegacze, najemnicy – nie silę się na analizowanie kto ich wynajął – Ruskie, Niemcy, “Mocarstwo bezimienne” czy ktokolwiek, bo nie mam po temu danych. Prawdopodobnie wszystkie strony miały tam swoich najemników, którzy realizowali różne cele.
Tak, ale nie analizuję już szczegółów. Tak czy siak, normalnym ludziom, a jest ich większość zależy na suwerenności Ukrainy, jak nam na suwerenności Polski.
Czy tę suwerenność będą umieli zagospodarować po Bożemu, i czy oprą się różnym praniom mózgów to już inna sprawa.
Ma Pani rację, to nie padło w tym filmie i wprowadziłem w błąd, jednak widać wywieraną presję w tej sprawie, by “nie zrównywać holokaustu z Hołodomorem”. Tutaj ciekawy artykuł w tej sprawie:
http://www.rp.pl/artykul/65887.html?print=tak
Pozdrawiam i dziękuję za sprostowanie, film oglądałem dość dawno i byłem przekonany iż ta kwestia tam dosadnie pada.
Na Ukrainie nie licząc kwestii narodowościowej, o wiele gorsze mogą okazać się różnice ideologiczne. Mnie ciekawi jak obecnie wygląda codzienne życie w tym kraju.
Artykuł Zychowicza w niemieckiej gazecie to nie jest miarodajne żródło tym bardziej, że Zychowicz kręci jak wynajęty; a to Juszczenko niby zamierza się spytać, mówi jakiś Osawoliuk ( może rusko izraelski szpion, bo tam wszyscy biorą), a potem zanim on się zapytał, już napisał dziennik „Haarec” że izraelski rząd zamierza odrzucić prośbę Juszczenki, a potem że nieoficjalnie się mówi, itd. Jeszcze na końcu komunista Wieczorkiewicz się wypowiedział.
Nie ma żadnych dowodów że Juszczenko zwrócił się z tym do Izraela i nic dziwnego, bo o historii nie decydują politycy, ale historycy.
Faktem jest, że Juszczenko zgłosił wniosek o ludobójstwie (podparty badaniami naukowymi), a Sejm go przyjął. Wszystko inne w tym temacie to propaganda i kłamstwa.
nazywanie ś.p. prof. Wieczorkiewicza komunistą to co najmniej nadużycie (w świetle jego wypowiedzi z ostatniego okresu życia) – chyba że nazwiemy Św. Pawła “pieprzonym żydowskim faryzeuszem”.
A stwierdzenie że “o historii nie decydują politycy, ale historycy” to niestety (przynajmniej od czasów Orwella i Ministerstwa Prawdy) jest raczej szczytem naiwności.
Ja pamiętam jego wypowiedzi i podtrzymuję co powiedziałam;
Jednocześnie powstanie warszawskie określał jako zbrodnię, za którą decydenci AK zasłużyli według niego na rozstrzelanie[12][13]. Krytykował też akcję “Burza”, a także polskich przywódców: marszałka Śmigłego-Rydza i generała Sikorskiego. Podejrzewał, że generał Anders w trakcie uwięzienia na Łubiance został agentem radzieckim.
Jeden z najbardziej kontrowersyjnych jego poglądów dotyczył jednak stosunków polsko-niemieckich. Uważał on, że Polska powinna była pójść na układ z Trzecią Rzeszą (w kontekście propozycji Hitlera złożonej Beckowi w Berchtesgaden w styczniu 1939), zgodzić się na włączenie Gdańska do Niemiec oraz przyłączyć się po ich stronie do wojny z ZSRR.
On zachowywał się bardzo dziwnie, jak dezinformator, albo własnie mentalny komunista, a przynajmniej materialista.
OK … ja dodatkowo pamiętam że prof. Wieczorkiewicz był sekretarzem POP PZPR na Wydziale Historii UW (stąd to nawiązanie do Szawła :) ) , a w sprawie późniejszych poglądów … OK chodzi nam o to samo – ale dla mnie sa to poglądy antykomunistyczne (kwestia interpretacji … ale to sam gen. Anders jeszcze w czasie wojny domagał się postawienia zleceniodawców powstania warszawskiego i akcji Burza przed sądem wojennym!)