Kategoria: Archiwum, Moderacja,
4 lutego 2014
Na prośbę Rip Van Winkle’a skasowałem dwa, cytowane poniżej komentarze Jacka umieszczone pod notką
50 mln na remont pomnika Stalina, czyli sowieckiego stempla na mapie Warszawy
O autorze: Asadow
Marek Sas-Kulczycki
„Jesteśmy żadnym społeczeństwem. Jesteśmy wielkim sztandarem narodowym. Może powieszą mię kiedyś ludzie serdeczni za te prawdy, których istotę powtarzam lat około dwanaście, ale gdybym miał dziś na szyi powróz, to jeszcze gardłem przywartym hrypiałbym, że Polska jest ostatnie na ziemi społeczeństwo, a pierwszy na planecie naród. Kto zaś jedną nogę ma długą jak oś globowa, a drugiej wcale nie ma, ten - o! jakże ułomny kaleka jest.
Gdyby Ojczyzna nasza była tak dzielnym społeczeństwem we wszystkich człowieka obowiązkach, jak znakomitym jest narodem we wszystkich Polaka poczuciach, tedy bylibyśmy na nogach dwóch, osoby całe i poważne - monumentalnie znakomite. Ale tak, jak dziś jest, to Polak jest olbrzym, a człowiek w Polaku jest karzeł - i jesteśmy karykatury, i jesteśmy tragiczna nicość i śmiech olbrzymi ... Słońce nad Polakiem wstawa, ale zasłania swe oczy nad człowiekiem...”
Dla przejrzystości podaję (za zgodą zainteresowanego) moją korespondencję z Jackiem – autorem skasowanych komentarzy:
_________________________
Marek Kulczycki Mon, Feb 3, 2014 at 6:51 PM
To: Jacek
Szanowny Panie,
Na prośbę Rip Van Winkle’a skasowałem dwa, cytowane poniżej Pańskie komentarze, ponieważ zawierają one pomówienia.
Pozdrawiam,
Marek Kulczycki / Asadow
_________________________
Jacek Tue, Feb 4, 2014 at 12:27 AM
To: Marek Kulczycki
Szanowny Panie!
1. Nie jestem pewien czy w ten sam sposób rozumiemy wyraz “pomówienie”. Wydaje mi się, że oznacza on napisanie nieprawdy, a ja tylko podsumowałem to co Pan RIP napisał. Może wyciągnąłem w drugiej wypowiedzi wnioski idące zbyt daleko, lecz wydaje mi się, że z uwagi na przedmiot sporu emocje są uzasadnione.
Precyzując Nazwę Pałacu może i zmieniono w 56. Lecz bardzo długo pozostawał na murze bardzo dobrze czytelny jej ślad. Niedopatrzenie? Mam wrażenie, że jeszcze całkiem niedawno widziałem pod neonem ślad na murze o treści zawierającej imię “ojca narodów”. Nie jestem jednak pewien daty, bo być może, że było to dawno, a tylko z uwagi na siłę szoku jaki przeżyłem wrażenie jest tak silnie utrwalone w mej pamięci. Raczej było to po roku 1989.
Uwaga Pana RIP dotycząca pomnika “śpiących” dość jasno informuje o jego preferencjach.
2. Jeśli wypowiedź Pana RIP pozostanie na swoim miejscu to będę w zupełności usatysfakcjonowany, bo ona sama o nim jak najdokładniej świadczy.
3. Bardzo bym prosił Pana o powtórne, dokładne przeczytanie tekstu Pana Andy. Przeczytanie następnie komentarza Pana RIP i moich do tego komentarza uwag. Nie liczę, że zmieni Pan swoją decyzję, lecz może będziemy się w przyszłości lepiej rozumieli.
Z poważaniem Jacek
_________________________
Marek Kulczycki Tue, Feb 4, 2014 at 5:42 PM
To: Jacek
Panie Jacku,
Zgadzam się, pomówienie to podanie fałszywych informacji o kimś, w szczególności takich, które deprecjonują, stawiają w złym świetle daną osobę.
Tak, przeczytałem bardzo uważnie tekst notki oraz wszystkie komentarze.
Zdecydowanie ze słów Ripa Van Winkle’a nie można wyciągnąć wniosku, że jego “straszne przywiązanie do tego symbolu z niej bije” (niej – wypowiedzi? Bo podmiotem w poprzednim zdaniu były “wypociny”).
Dalej mamy – również nieuprawnioną – insynuację, jakoby R.V.W był zwolennikiem HGW.
W Pańskim drugim komentarzu powtarza ponownie wmawia Pan Van Winkle’owi przywiązanie do PKiN-u, które w żaden sposób nie wynika z jego wcześniejszych wypowiedzi.
Nie wiem, jak definiuje Pan prawicowość ale dla mnie pojęcie to kojarzy się przede wszystkim z prawością, której podstawą jest wiara w istnienie obiektywnej, poznawalnej prawdy oraz głoszenie jej zgodnie z najlepszą wiedzą.
Żadne “upiększanie” czy “ulepszanie” prawdy prawicowe nie jest, choćby było najbardziej “po linii” – w zgodzie ze stereotypem “prawicowych poglądów”.
Dlatego dopytywanie się o źródło informacji czy wskazanie na możliwość przeinaczenia faktów nie jest ani chamskie, ani anty-prawicowe, tak jak nie jest prawicowym publikowanie nieprawdziwych informacji, nawet jeśli stawiają one lewactwo w najgorszym świetle.
Na koniec mam pytanie: nie chciałbym aby “Legion” był miejscem podejrzewanym, że jakieś treści giną tu bez śladu na podstawie czyjegoś “widzi mi się”, jak to bywa na innych portalach, dlatego chętnie opublikowałbym skasowane komentarze w dziale moderacja, wraz z naszą konwersacją e-mailową, która wyjaśnia motywy obu stron. Czy zgadza się Pan na to?
Z poważaniem,
Marek Kulczycki
_________________________
Jacek Wed, Feb 5, 2014 at 12:19 AM
To: Marek Kulczycki
Szanowny Panie!
Zgadzam się na publikację komentarzy i korespondencji. Podobnie jak w pełni zgadzam się z tym jak definiuje Pan prawicowość. W tej sytuacji, jeśli uważa Pan, iż niesłusznie napadłem na Pana Rip .. to proszę mu przekazać moje przeprosiny. Niech to będzie Pana decyzja czy są słuszne, należne. Co do sympatii Rip… dla HGW to domniemywałem o niej z powodu jego zdystansowania się od opinii autora tekstu o “czterech śpiących”.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że na jasne widzenie tej sprawy nie pozwala mi napis “Pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina” (doskonale widoczny ślad na kamiennym murze) tylko symbolicznie “ukryty” pod jakimś neonem, który widzę kiedy przymknę oczy myśląc o tej budowli. Tekst notatki o wydaniu 50 milionów na remont przypomniał mi atmosferę tamtych czasów kiedy budowla ta powstawała. Byłem wtedy dzieckiem. Pamiętam nie tyle informacje (plotki?) co uczucia, których tu nie opiszę. Tak to jest kiedy żyje się zbyt długo, lub pamięta zbyt dobrze.
Podobnie tekst o gwiazdce http://www.ekspedyt.org/jacek/2014/01/23/21974_spacerkiem-przez-opole.html kosztował mnie drwiące uwagi trzeźwych, rozsądnych i kulturalnych. Tylko w rozmowie w cztery oczy prawnik przyznał, że sprawa leży w kompetencjach prokuratora i powinna być ścigana z urzędu.
Życzę Wam młodym abyście swej trzeźwości, rozsądku i kultury w przyszłości żałować nie musieli. Przeciwnikiem nie jest przecież człowiek kulturalny i rozsądny. Przeciwnikiem nie jest człowiek, więc niech Bóg ma Was w opiece.
Z poważaniem Jacek
_________________________
Marek Kulczycki Wed, Feb 5, 2014 at 6:28 PM
To: Jacek
Bardzo dziękuję za takie postawienie sprawy.
Rozumiem emocjonalne podejście, w znacznej mierze je podzielam, chociaż doświadczenie w komunikacji internetowej, w tym – szczególnie (już roczne – sic!) doświadczenie jako administratora/redaktora/moderatora “Legionu” nauczyło mnie ogromnej powściągliwości w formułowaniu własnych oraz odbiorze cudzych wypowiedzi.
Nieraz przerażało mnie jak łatwo jest na blogowiskach o nieporozumienia prowadzące do niemal niemożliwych do uśmierzenia konfliktów. Ta “wybuchowość” czy nadwrażliwość jest moim zdaniem w dużej mierze odpowiedzialna za słabość prawej strony.
Niezwykle łatwo przychodzi nam oskarżanie się wzajemnie o lewactwo, zsowietyzowaną umysłowość czy wprost – działanie na rzecz wrogów Polski.
W efekcie zrywa się współpracę, niszczy inicjatywy.
Pod wpływem tych doświadczeń i obserwacji postanowiłem – dopóki twarde dowody tego nie zabronią – wierzyć w dobrą wolę wszystkich ludzi podpisujących się pod hasłem Bóg, Honor, Ojczyzna, nawet jeśli ich jakieś wypowiedzi, czy zachowania są dla mnie dziwne czy niezrozumiałe. Jak dotąd wszystkie doświadczenia potwierdzają słuszność tej zasady. Jesteśmy ludźmi i możemy się mylić i błądzić, ale jako Polacy jesteśmy braćmi i siostrami i musimy się wzajem wspierać (a czasem napominać); w żadnym razie – bez naprawdę poważnych powodów nie zrywać więzów braterstwa.
Proszę zobaczyć – Andy-Aandy i R. Van Winkle już doszli do porozumienia. Mogło się obejść bez posądzenia o chamstwo czy uwielbienie dla komuny i jej pomników, ale i tak się cieszę, że tak się to skończyło.
Pozdrawiam,
Marek Kulczycki