Postanowiliśmy dzisiaj porozmawiać o tym co stało się z “elitami” rządzącymi (cudzysłów celowy), dlaczego zachowują się jakby postradali zmysły a resztki zwykłej przyzwoitości wyparowały wraz z globalnym ociepleniem…
==========================
Zmierzamy do wolnej, bezpiecznej Polski.
−∗−
Elity rządzące zwariowały czy zeszły na psy? – Marek T. Chodorowski
−∗−
Warto porównać:
Kto przejmuje Polskę?! Dlaczego POPiS aż tak się boi – Marek T. Chodorowski
Nam próbują pisać historię na nowo w zasadzie od 500 lat, czyli ciągle mamy przekłamania historyczne. One szczególnie się nasiliły w wieku XX. I to wówczas było niezrozumiałe dlaczego w […]
____________
Pożegnanie z III RP FERMA LISÓW
Pan Marek Tomasz Chodorowski, autor książki “Bestia, cywilizacja nad przepaścią ” wziął tym razem udział w Ogólnopolskiej Konferencji Niekoncesjonowanych, Niepodległościowych Działaczy Antykomunistycznych Zlustrowanych Przez IPN. Doszło do niej 04.07.2025 w […]
−∗−
III RP nie ma żadnej przyszłości….ale nie z powodu systemu, nie z powodu małoczapeczkowych czy ukraińców tylko z powodu niewychowanych po katolicku Polaków.
Od tego trzeba zacząć naprawę RP.
Podążając za pańską logiką, gdyby ‘byli wychowani po katolicku’, to uratowaliby wehikuł zaprojektowany by ich unicestwić.
No, cóż. Proponuję przemyśleć następny wpis, bo się pan sam zakiwa.
W tym wystąpieniu (fatalny tytuł, zupełnie nie oddaje bogactwa treści) Marek Chodorowski at his best! Niebywale rozległa i dociekliwa analiza obecnych zdarzeń światowych. Warto tych analiz słuchać na bieżąco, bo zapowiedziane są dalsze. Niesłychanie tu się rozszerza perspektywę myślową Polaka w ocenie świata i wyciąga nas z tego dzisiejszego niemającego żadnego istotnego znaczenia w perspektywie światowej, zaścianka Tusko-Sikorsko-Hołownio-Jachiro-Biedrzycko- czy innego takiego, pomiędzy Wiejską, Czerską a Żeleńskim… Dziękujmy Bogu, że mamy takiego komentatora!
A ja wprost przeciwnie.
Najpierw były pełne zaangażowania i ognia peany o Trumpie.
Niewiele później padały równie stanowcze opinie o starym, rudym błaźnie z grzywką (czy jakoś tak).
Trudno to uznać , za zrównoważony komentarz do rzeczywistości oparty na jakimkolwiek wiarygodnym rozeznaniu.
BTW właśnie wykreśliłem (zablokowałem) następnych dwóch nieustających komentatorów.
Pierwszy to Tomasz Piekielnik, który codziennie ma jakieś dobre wiadomości do przekazania (to oczywiście szyderstwo).
Te zawieszenia głosu, to budowanie napięcia.
Czy już jutro wybuchnie wojna ? (zawieszenie głosu i z ekranu oczy a’la Kaszpirowski)
Czy umrzemy z głodu ? (zawieszenie głosu i z ekranu oczy a’la Kaszpirowski)
etc.
Drugi to Radosław Pogoda, który występuje już wszędzie, z pralką i lodówką włącznie, przy czym jego płynność wymowy (niegdyś nazywana słowotokiem) jest tak prześlicznie a męcząco marketingowa (zagadam was na śmierć), że można się zrzygać.
W miejsce marnowania czasu (wspólną cechą tych wszystkich aktywistów jest, że krótko i zwięźle nie potrafią) wyrosłych nie wiadomo skąd i analizowania przeróżnych analiz (hehehe) zachęcam do rozwijania umiejętności operowania własnym rozumem bez udziału osób trzecich.
Oni kradną wasz czas !!!
I o to w tym chodzi.
Paszoł won!
Ok, a co polecisz?
Co do Piekielnika i Pogody częściowo się przychylam do Pańskiej surowej opinii o nich. Zwłaszcza u Pogody w jego gadulstwie widać ten trening “społecznościowy” (zdaje się, prowadzi on jakąś “firmę treningową” dla byznesmenów). Wielomskiego już dość dawno odstawiłem głównie przez narcyzm, choć miewa i lepsze momenty. Jednak Chodorowskiego będę bronił, mimo że podpadł mi wierutnie tym nieszczęsnym wywiadem ze znawczynią magicznych amuletów, panią Honoratką. Pisaliśmy wiele o tym na Legionie i uznam to za wypadek przy pracy. Nawet mistrzowie mają takie chwile i ważne, żeby to był incydent a nie rutyna. Natomiast nie ulega kwestii wielka wiedza p. Marka i jego błyskotliwe oparte na niebywale wysokim IQ myślenie polityczne, potrafiące kojarzyć w ciągi skutkowe w sposób przekonywający najodleglejsze krańce pola myślowego. Wielu może tego nie lubić, i tak zresztą jest. Ale dużego wyboru nie mamy. Wśród nader mizernej garstki polskich “komentatorów politycznych”, on jest na pewno ewenementem.
Wcale tego nie kwestionuję.
Brakuje mi dystansu i umiarkowania do aktualności.
Sam fakt przejścia (trochę to trwało) do jednoznacznego definiowania z kim i czym mamy do czynienia (owi małoczapeczkowcy) bez uciekania do “wicie…rozumicie…” jest już milowym krokiem.Krokiem do którego większość (nieomal wszyscy) jest niezdolna.
Zresztą podobną postawę prezentuje Grzegorz Braun, który odetkał szambo i konsekwentnie nazywa rzeczy po imieniu co dla wielu (większości) jest nie do pojęcia i nie do przyjęcia.
Tak jak napisałem.
Własny rozum.
Przy czym klucz jest prosty.
Jak ktoś gada długo i zawile z dużą ilością ornamentów opisując jajko to wyłączać i nie słuchać.
Opinia publiczna jest to przekonanie grupy osób o tym jak myśli większość. W praktyce większość nie myśli, ale ma przekonanie.
Faktycznie, ucierpi jakość przy takich ilościach.
To była pierwsza rzecz, na jaką zwróciłem uwagę i jednocześnie przeszkoda by się przemóc do słuchania. Dlaczego? Jestem ździebko przeczulony co do takiej nawijki z korporacyjnym sznytem. Od czasu do czasu jednak przemyca jakieś ciekawe kąski lub akurat porusza temat, który ktoś próbuje przekręcić [vide: powódź].
Ale widzę, że mamy podobne wrażenia.
_________________
Zgadza się. Nie tylko w temacie rudej grzywki, ale również otoczenia.
W jaki sposób Polacy mają się uwolnić
_________________
Zainteresowani mogą rzucić okiem na komentarze pod wcześniejszym materiałem ze spotkania w Janowcu.
LINK
Używanie własnego rozumu to oczywiste. Do analizy dobrze mieć w miarę obiektywne informacje i opinie osób, które są wiarygodne.