Murzynek Bambo czarną nadyma buzię.
A gdy z rozboju do domu wraca
Psoci, podpala – to jego praca
Nie kradnij, nie morduj, nie gwałć łobuzie!
Nie od dziś członkowie mentalnej i moralnej lewicy uchodzą za „inteligentnych inaczej”. Nie zapominajmy jednak, że istnieją wyjątki potwierdzające regułę. Niby polityczna niby poprawność każe każdemu lewakowi w miejscu publicznym nazywać rzeczy czarne – białymi.
Do podobnego przypadku doszło w szykującym się do Chanuki, Sejmie, gdy vicemarszałek Czarzasty o imponującej drodze życia: były komunista z PZPR, postkomunista z SLD i aktualny neokomunista z Nowej Lewicy powtórzył brednię o tym, że Murzyni są tak samo inteligentni jak inni ludzie.
Rzecz wydarzyła się, gdy ynteligentna posłanka Żukowska określiła wiersz Juliana Tuwima jako rasistowski, a poseł Berkowicz wydeklamował z sejmowej mównicy „rasistowskie wersety”, kończąc uwagą o małej inteligencji lewicowych adwersarzy, porównując ją do inteligencji Pigmejów. Zareagował wówczas „Olbrzym Czarzasty”.
Inteligencję poszczególnych ras badano wielokrotnie. Oto ranking:
Wyniki badań jednoznacznie określają mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej jako osoby na granicy upośledzenia umysłowego. Sprawa nie byłaby przedmiotem debaty, gdyby nie polityka”Bestii”, która stara się sztucznie zasiedlić Europę mieszkańcami z tych rejonów.
W roku 2017 cenzura redakcyjna TVPinfo przepuściła następujące dane:
“Statistic Brain Institute pozwolił sobie na opublikowanie rankingu państw, gdzie średnie wskaźniki inteligencji są najniższe. W tym segmencie tabeli króluje Afryka. Pierwsze miejsce tej dziesiątki zajmuje Gwinea Równikowa (IQ 59), drugie – Etiopia (63), trzecie – Sierra Leone (64), a czwarte – Demokratyczna Republika Konga (65).
Zimbabwe i Gwinea mają po 66 punktów, punkt wyżej jest Nigeria, potem Ghana z 71 punktami oraz Tanzania i Sudan (72)”.
Powstał ranking najinteligentniejszych narodów świata. Jak w nim wypadamy?
________________________________________________________________________________________
W tym filmie , dość pracowicie usuwanym z wielu miejsc, bo jest “rasistowski”, przedstawiona jest rzeczywistość “wiodącego” kraju BRICS czyli nofego pożontku (pisownia zamierzona). Wątek IQ też jest poruszony aczkolwiek w tym przypadku jest ono wprost olbrzymie i wynosi aż 76 (w np.Gwatemali 46 podobnie w większości krajów Afryki subsaharyjskiej).
Przypomnę , że mianem debila określa się osobę o lekkim upośledzeniu umysłowym (IQ 55 – 69).
Film jest długi,niestety w angielskiej wersji językowej,momentami BARDZO mocny.
https://odysee.com/@Minnesota-tan:5/Codex-Pajeet-II:4
P.S.
Według danych ze strony:
https://worldpopulationreview.com/country-rankings/average-iq-by-country
podane w 2017 roku dane IQ państw afrykańskich są mocno zawyżone.
Na tej stronie Liberia i Sierra Leone to IQ 45.
Prymat dzierży jednak Nepal 43.
Tak. Fakty są faktami. Jest tabela ze średnią IQ z 197 krajów.
W ogóle postulat przyjmowania, szczególnie fałszywych migrantów, wysuwają głównie ignoranci, półgłówki lub osobnicy czerpiący z tego tytułu zyski.