Éric Zemmour – walka z wywłaszczeniem kulturowym

W swoich mocnych słowach Zemmour uchwycił to, co czuje tak wielu Francuzów — głębokie, niepokojące poczucie wywłaszczenia. Kraj, który kiedyś nazywali domem, stał się obcy, a ich tradycje i wartości są pod oblężeniem. Podczas gdy inni milczą, bojąc się konsekwencji, Zemmour nadal zabiera głos, wzywając do przywrócenia wielkości Francji pomimo osobistych kosztów.

−∗−

Oprac.: AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

Nieustająca walka Érica Zemmoura o przetrwanie kultury francuskiej (wideo)

Niewielu wytrzymałoby to, z czym zmierzył się Éric Zemmour — groźby pozbawienia życia, fizyczne ataki, nieustanne oszczerstwa i prześladowania ze strony państwa — a jednak nigdy się nie waha. Zemmour walczy o Francję z niezachwianą determinacją, napędzany miłością do swojego kraju, która wykracza poza osobiste bezpieczeństwo lub opinię publiczną. Jego walka toczy się o przetrwanie francuskiej kultury, kultury, która została zniszczona przez masową imigrację, zdradę polityczną i systematyczny demontaż tożsamości narodowej Francji.

Były kandydat na prezydenta Francji i lider partii Reconquête (Rekonkwista) nie wybrał wejścia do polityki dla sławy lub władzy. Wkroczył na arenę, ponieważ Francja znikała na jego oczach. Ulice, które kiedyś znał, język, który słyszał, kultura, która go ukształtowała — wszystko to zdawało się zanikać pod ciężarem obcych wpływów i wewnętrznego zaniedbania. Nie była to już tylko kwestia polityczna, ale walka o duszę Francji.

W swoich mocnych słowach Zemmour uchwycił to, co czuje tak wielu Francuzów — głębokie, niepokojące poczucie wywłaszczenia. Kraj, który kiedyś nazywali domem, stał się obcy, a ich tradycje i wartości są pod oblężeniem. Podczas gdy inni milczą, bojąc się konsekwencji, Zemmour nadal zabiera głos, wzywając do przywrócenia wielkości Francji pomimo osobistych kosztów.

 

«Od lat jesteśmy zawładnięci, przytłoczeni i prześladowani przez to samo uczucie. Dziwne, wszechobecne poczucie wywłaszczenia. Chodzimy ulicami naszych miast i już ich nie rozpoznajemy. Patrzymy na swój ekran i ktoś mówi do nas w dziwnym, obcym języku. Oglądamy i słyszymy reklamy, seriale telewizyjne, mecze piłki nożnej, filmy, pokazy, piosenki, a nawet podręczniki szkolne naszych dzieci.

Jedziemy metrem i pociągiem, jeździmy na stacje i lotniska, czekamy na córkę lub syna przy bramce szkolnej, odprowadzamy matkę do szpitala, stoimy w kolejce na poczcie lub w urzędzie pracy, czekamy na posterunku policji lub w sądzie i odnosimy wrażenie, że nie jesteśmy już w kraju, który znamy. Czy pamiętacie kraj, który znaliście będąc dziećmi? Czy pamiętacie kraj, który opisywali wam rodzice? Czy pamiętacie kraj, który widzicie w filmach lub książkach?

Kraj Joanny d’Arc i Ludwika XIV? Kraj Bonapartego i generała de Gaulle’a? Kraj rycerzy i żebraków? Kraj Victora Hugo i Chateaubrianda? Kraj Pascala i Kartezjusza? Kraj bajek La Fontaine’a, bohaterów Moliera i wierszy Racine’a, kraj Notre-Dame de Paris i wież kościelnych na wsi, kraj Gavroche’a i Cosette, kraj barykad i Wersalu, kraj Pasteura i Lavoisiera, kraj Voltaire’a i Rousseau, Clemenceau i Poilusa z 1914 roku, de Gaulle’a i Jeana Moulina, kraj Gabina i Delona, ​​Brigitte Bardot i Belmondo, Johnny’ego i Aznavoura, Brassensa i Barbary, filmów Sauteta i filmów Verneuila. Ten kraj jest jednocześnie jasny i błyskotliwy, ten kraj jest jednocześnie literacki i naukowy, ten kraj jest tak inteligentny i kapryśny, kraj jedności i elektrowni jądrowych, w którym wynaleziono kino i samochód.

Nasza kultura była wywłaszczana i uciskana przez lata.»

Kilka lat temu polemista i pisarz Eric Zemmour ogłosił swoje wejście na arenę polityczną. Dlaczego? W obszernej argumentacji opisał, jak zanika francuska kultura i że czuje się powołany do przywrócenia Francji jej dawnej świetności. Przeczytaj jego argumentację poniżej.

«Ten kraj, którego rozpaczliwie szukasz wszędzie, za którym tęsknią twoje dzieci, choć nigdy go nie poznały, ten kraj, który cenisz i który znika. Nie przeprowadziłeś się, a jednak czujesz, że nie jesteś już w domu. Nie opuściłeś swojego kraju, ale to tak, jakby twój kraj opuścił ciebie. Czujesz się jak obcy we własnym kraju. Jesteś wewnętrznym wygnańcem. Przez długi czas myślałeś, że jesteś jedynym, który widzi, słyszy, myśli i boi się. Nie odważyłeś się tego powiedzieć, wstydziłeś się swoich uczuć.

Nie opuściłeś swojego kraju, ale to tak, jakby twój kraj opuścił ciebie. Czujesz się jak obcy we własnym kraju. Jesteś wewnętrznym wygnańcem. Przez długi czas nie śmiałeś powiedzieć, co widziałeś, a przede wszystkim nie śmiałeś zobaczyć tego, co widziałeś. Potem powiedziałeś swojej żonie, mężowi, dzieciom, ojcu, matce, przyjaciołom, kolegom, sąsiadom. A potem powiedziałeś obcym i zdałeś sobie sprawę, że twoje poczucie wywłaszczenia podzielali wszyscy. Francja nie była już Francją i wszyscy to zrozumieli. Oczywiście, byłeś lekceważony.

Wpływowi, elity, grupy zadowolonych z siebie, dziennikarze, politycy, naukowcy, socjologowie, członkowie związków zawodowych, władze religijne mówiły wam, że to wszystko jest iluzją, że to wszystko jest błędne, że to wszystko jest złe. Ale z czasem zrozumieliście, że to oni was wprowadzają w błąd, że to oni się mylą, że to oni was skrzywdzili. Zniknięcie naszej cywilizacji nie jest jedynym problemem, który nas dręczy, chociaż przyćmiewa wszystkie inne problemy. Imigracja nie jest przyczyną wszystkich naszych problemów, chociaż je wszystkie pogłębia. Trzecioświatowość naszego kraju i naszych ludzi zubaża ich tak samo, jak ich dezorganizuje, rujnuje ich tak samo, jak ich dręczy.»

_______________

Éric Zemmour’s Relentless Battle for the Survival of French Culture (Video), Amy Mek, September 21, 2024

 

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!