Zauważycie, że w dzisiejszych czasach są to tylko subwarianty Omicrona, nigdy pełne warianty. Jest to niewątpliwie spowodowane bardzo skomplikowanymi przyczynami taksonomicznymi i nie ma to absolutnie nic wspólnego z następną grecką literą Pi, co sprawiłoby, że „wariant Pi” brzmiałby bardzo głupio.
−∗−
Tłumaczenie: AlterCabrio – ekspedyt.org
____________***____________
Arcturus – najnowszy „wariant covid”
Późnym wieczorem światem wstrząsnęło – WSTRZĄSNĘŁO – ogłoszenie kolejnego wariantu „covid”.
XBB.1.16 – o nazwie kodowej Arcturus z niejasnych jeszcze powodów – jest w rzeczywistości tylko subwariantem Omicrona i „napędza wzrost infekcji w Indiach” wśród obaw, że:
„może być 1,2 razy bardziej zakaźny niż ostatni główny subwariant.”
Rzekomy „wzrost” przypadków już oznacza powrót nakazów noszenia masek w niektórych częściach Indii.
Zauważycie, że w dzisiejszych czasach są to tylko subwarianty Omicrona, nigdy pełne warianty. Jest to niewątpliwie spowodowane bardzo skomplikowanymi przyczynami taksonomicznymi i nie ma to absolutnie nic wspólnego z następną grecką literą Pi, co sprawiłoby, że „wariant Pi” brzmiałby bardzo głupio.
A wracając do Arcturusa, który najwyraźniej jest w obiegu od końca marca i z nieznanych powodów dopiero teraz trafia na pierwsze strony gazet. Według mediów jest to jeden z ponad 600 subwariantów Omicrona i nie jest bardziej śmiercionośny niż inne, chociaż może zastąpić „Krakena” jako dominującą formę w Wielkiej Brytanii.
Najwyraźniej zaczęli nazywać warianty na zasadzie „to brzmi nawet fajnie”. Stosowanie satyry staje się niemożliwe, szczerze mówiąc.
Magazyn Time Out pragnie przekazać nam wszystkim najnowsze informacje związane z Arcturusem, w tym „objawy, na które należy uważać”, a którymi są:
- Katar
- Ból głowy
- Osłabienie (łagodne lub ciężkie)
- Kichanie
- Ból gardła
… czy tam, no wiesz, to samo, co każdy inny szczep „covid” i każda inna endemiczna (i przeważnie nieszkodliwa) infekcja dróg oddechowych. Z wyjątkiem jednej interesującej nowej poprawki, jak podaje Metro:
„Jednak swędzenie oczu lub zapalenie spojówek również zostało oznaczone jako możliwy nowy objaw tego wariantu – szczególnie w przypadkach dotyczących dzieci.”
Co jest bardzo podstępnym określeniem, gdy zbliżamy się do sezonu kataru siennego, nie sądzicie?
No cóż, przynajmniej kampania służby zdrowia Wiosenny Booster [Spring Booster NHS] właśnie się rozpoczęła. To taki szczęśliwy traf.
Podsumowując, ilekroć nowa historia z „covid” trafia na pierwsze strony gazet, wydaje się, że jest to już ostatni sezon długo emitowanego programu telewizyjnego. Format jest oklepany, wszyscy najlepsi aktorzy przeszli do nowych rzeczy, reżyserzy i scenarzyści nie są już zaangażowani w historię, a całość jest tylko ćwiczeniem w stwarzaniu pozorów. A co wy sądzicie?
- Czy będzie nowa „fala” covid?
- Czy spróbują przywrócić maski w Wielkiej Brytanii? A może to tylko ćwiczenie na trzymanie [holding exercise]?
- Ile dzieci z katarem siennym zaraz dostanie „covid”?
- Jak wybierają nazwy tych wariantów?
- Czy KIEDYKOLWIEK doczekamy się długo oczekiwanego wariantu Pi?
_____________
Arcturus – The latest “Covid variant”, Off-Guardian, Apr 13, 2023
Śmieszne mogłoby się okazać nie tyle skojarzenie z filmem Życie Pi, co raczej z angielskim słowem ‘pee‘… :)
Jak to mozliwe, że 99% ludzkości nie może pogonić do więzień 1% psychopatów?? Tym bardziej, że terror dzieje się nie w jednym państwie a na całym globie. Więc w zbiorowości 99% siła. Scenariusz piszą psychopaci dla całego KL Global, a nie dla poszczególnych państw w zależności od klimatu tam występującego i stosowanej higieny, co jest dowodem na przekręt i przestępcze działanie. Jak by ich zaatakować, skonfiskować majątek i przekazać go na racjonalny cel np. niezależną ochronę zdrowia i naukę, oraz umorzyć wszelkie globalne długi to aż się łza kręci w oku z nadmiaru marzeń ;)
Większość z tych świadomych nie jest zorganizowana na żadnym z obszarów, w żadnej poważnej strukturze. Niedomaga obieg informacji i samokształcenie. Duży procent grzęźnie w strefach buforowych, których nie należy zdobywać, lecz je ominąć. Są tam pola minowe, które robią hałas, marnując czas i energię. Poza tym większość niewolników w praktyce wspiera, a nawet broni systemu.
Zwycięstwo jest możliwe w wymiarze indywidualnym, a walczymy myślą, mową i uczynkiem. Chodzi o rzecz najważniejszą: „Duch wasz, dusza i ciało” (1 Tes 5, 23).
Pozory pozorami, ale ludzie nadal w to wierzą co “czarny ołtarz” powie.
Całkiem niedawno widziałem młodą kobietę na świeżym powietrzu z maską na twarzy…
Ja już się nie śmieje… Zastanawiam się tylko co Ci ludzie zrobią jak “czarny ołtarz” powie że trzeba skakać w ogień….