Płatności biometryczne, „Joebi Won Kenobi” i aresztowania gwiazd czyli tydzień w Nowej Normalności

Prawdziwym powodem jest przekierowanie dyskursu poprzez skojarzenie niechęci do spożywania produktów z „mięsa pochodzącego z hodowli komórkowej” z prominentnymi prawicowcami, zamieniając ją w kwestię partyjną.

W ten sposób zachęcają młodych liberałów do przyjęcia „przemiany żywnościowej” jako sposobu na „odegranie się i trollowanie prawicowców”, jednocześnie sprawiając, że lewicowcy, niechętni „jedzeniu robaków”, boją się zabierać głos z obawy przed skojarzeniem ich z czapkami MAGA.

−∗−

Oprac. AlterCabrio – ekspedyt.org

−∗−

 

W tym tygodniu w Nowej Normalności

1. „PŁATNOŚCI BIOMETRYCZNE ZAPEWNIĄ CI BEZPIECZEŃSTWO”
Obecnie panuje duży nacisk na kwestię płatności biometrycznych, a wiele platform i punktów sprzedaży uważa je za kolejną wielką rzecz.

Ten artykuł w TechRadar z 29 kwietnia jest najlepszym tego przykładem. Stwierdzono w nim, że PayPal „walczy z bestią” oszustw internetowych i że biometryczne systemy płatności wykorzystujące odciski palców i skanowanie twarzy pomogą chronić nas wszystkich przed handlarzami, szarlatanami i nigeryjskimi książętami:

„System weryfikacji biometrycznej nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale także czyni go przyjaznym dla użytkownika. Tradycyjne podejście do uwierzytelniania, polegające na wielokrotnym wprowadzaniu haseł, próbach zapamiętania jakiegoś hasła lub tajnych pytaniach, jest raczej kłopotliwe i powolne. Biometria sugeruje płynną alternatywę. Szybkie spojrzenie na kamerę zabezpiecza dostęp do twojego konta — zapewnia to dużą wygodę w czasie logowania, przy preferowanej przez klientów wysokiej wydajności, bez uszczerbku dla bezpieczeństwa.”

Więc śmiało, pozwól Google/PayPalowi/komukolwiek zeskanować twoją twarz, siatkówki i odciski palców oraz zarejestrować wzorce głosu.

Przecież to nie jest tak, że istnieje zaawansowana technologia sztucznej inteligencji, która mogłaby wykorzystywać skany twojej twarzy i głosu do tworzenia fałszywych filmów z tobą.

2. ZAKAZ DE SANTISA DOTYCZĄCY MIĘSA HODOWANEGO W LABORATORIUM
Gubernator Florydy Ron De Santis podpisał w tym tygodniu zakaz sprzedaży na terenie swojego stanu mięsa hodowanego w laboratorium, twierdząc, że ochroni to przemysł wołowy.

Prawdziwym powodem jest przekierowanie dyskursu poprzez skojarzenie niechęci do spożywania produktów z „mięsa pochodzącego z hodowli komórkowej” z prominentnymi prawicowcami, zamieniając ją w kwestię partyjną.

W ten sposób zachęcają młodych liberałów do przyjęcia „przemiany żywnościowej” jako sposobu na „odegranie się i trollowanie prawicowców”, jednocześnie sprawiając, że lewicowcy, niechętni „jedzeniu robaków”, boją się zabierać głos z obawy przed skojarzeniem ich z czapkami MAGA.

(Wystarczy poczekać, aż recenzje „Zjadłem mięso hodowane w laboratorium i było lepsze niż prawdziwe” pojawią się w Vox, HuffPo i tym podobnych.)

Potem, po pewnym czasie, wpływowy prawicowiec ogłosi, że „mięso hodowane w laboratorium powoduje AIDS” lub coś równie głupiego i całkowicie zdyskredytuje wszelki opór wobec rewolucji fałszywej żywności.

3. PROTESTY W GAZIE I ARESZTOWANIA GWIAZD
Protesty studenckie przeciwko trwającym bombardowaniom Gazy przez IDF szaleją od tygodni na kampusach uniwersyteckich w USA i są coraz bardziej zaciekłe. Oczywiście oskarża się ich o antysemityzm.

W tym samym czasie w wiadomościach pojawiły się także kontr-protesty ze strony jakichś kolesi, tym razem z powodu potencjalnego rasizmu wobec Czarnych.

To wszystko tak cudownie wywołuje podziały. I pozwoliło Senatowi USA na dalszą kryminalizację wolności słowa poprzez „rozszerzenie definicji antysemityzmu”.

Kandydatka Partii Zielonych na prezydenta, Jill Stein, została aresztowana podczas jednego z takich protestów. Było to całkowicie naturalne zdarzenie, a w żadnym razie nie zaaranżowane wydarzenie mające na celu zwiększenie jej wiarygodności propokojowej przed listopadowymi wyborami.

BONUS: ŻAL TYGODNIA
Oto aktor Mark Hamill przewodniczy konferencji prasowej w Białym Domu z okazji „Dnia Gwiezdnych Wojen” (4 maja), podczas której nazywa Bidena „Joebi Won Kenobi”.

 

Jeśli nie będzie to najgorsza rzecz, jaka przytrafi się przed 1 stycznia 2025r., to ktoś będzie miał bardzo kiepski sezon.

RIP BERNARD HILL 1944-2024
Brytyjski aktor Bernard Hill zmarł wczoraj w wieku 79 lat. Długa i pełna historii kariera na scenie i na ekranie, z najważniejszymi momentami w filmach „Boys From the Black Stuff” i „Ja, Klaudiusz”, na zawsze zostanie zapamiętany dzięki roli króla Theodena w trylogii „Władca Pierścieni”.

Osobiście mój ulubieniec, będzie go brakowało.

*

Wszyscy mówili, że to był dość gorączkowy tydzień dla nowo-normalnej gawiedzi, i nawet nie wspomnieliśmy, że Kanada próbowała mieć ciastko i zjeść ciastko, twierdząc, że „zagraniczna ingerencja wpłynęła na nasze wybory”, ale także, że „nie zmieniło to tego, kto wygrał”.

______________

This Week in the New Normal #89, Off-Guardian, May 6, 2024

−∗−

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!