Franciszek zachęca do dialogu z siłami ciemności?

źródło grafiki: Pinterest

Z logiki i z doświadczenia wynika niezbicie, że niezależnie ile razy będziemy powtarzać to samo działanie, ale obarczone ciągle tym samym błędem, to końcowy rezultat zawsze będzie taki sam tzn. będzie w sobie zawierać konsekwencje – skutki tegoż błędu.

Podobnie jest z biskupem Rzymu, Franciszkiem, który od samego początku swojego pontyfikatu zadaje się z diabłem w szlachetnym ponoć celu “poprawy sytuacji na świecie”.

Franciszek zachęca do dialogu z siłami ciemności?

Na użytek opisu nieustannych modernistycznych i heretyckich ekscesów Franciszka posługuję się często alegorią profesora Diabelskiego, szarej eminencji Watykanu. Tym razem okazuje się, że nie będę musiał, bo akolici diabła są widoczni w postaciach z ciała i krwi, a wśród nich wodzą prym ideolodzy totalitarnych ideologii z którymi spotyka się najważniejszy rezydent stolicy Piotrowej.

Jak poinformował portal vaticannews.va/pl “Papież przyjął na audiencji członków Stowarzyszenia DIALOP”.

Zajmuje się ono promowaniem dialogu między środowiskami socjalistyczno-marksistowskimi i chrześcijaństwem, dążąc do rozwoju etyki społecznej w oparciu o chrześcijańską naukę społeczną, marksistowską teorię krytyczną i feminizm.

Zdaję sobie sprawę, że w epoce mózgu łupanego, w której przyszło nam żyć spora cześć ludzi nie rozumie już tego co słyszy i nie rozumie tego co czyta, nie znając znaczenia podstawowych pojęć. Dlatego podkreślę raz jeszcze, uwypuklając ten absurd:

“…dążąc do rozwoju etyki społecznej w oparciu o chrześcijańską naukę społeczną, marksistowską teorię krytyczną i feminizm”.

  1. Zbudować (rozwinąć) etykę społeczną z dwóch całkowicie przeciwstawnych systemów? Co może wyłonić się z połączenia Chrześcijaństwa i jego negacji – marksistowskiej teorii krytycznej i feminizmu?
  2. Moderniści z Watykanu mają zamiar budować nową etykę społeczną? Czy oznacza to, że Franciszek et consortes chcą zrezygnować z etyki zbudowanej na fundamencie tego co nauczał Chrystus? Dotychczasowa etyka katolicka jest mało rozwinięta? Nauka Chrystusa wymaga uzupełnienia? I to ze strony antychrześcijańskich ideologów?

W radzie naukowej stowarzyszenia DIALOP widnieje m.in. Michael Löwy opisany w internetowych życiorysach jako “marksistowski socjolog i filozof”, potomek żydowskich imigrantów z Wiednia, uczeń innego żydowskiego marksisty, Luciena Goldmanna. Michael Löwy był asystentem założyciela Nowej Lewicy, Petera Worsleya, który z kolei studiował u Maxa Gluckmana.

O ideologicznej kloace z której chcą czerpać inspiracje moderniści łącząc je z… chrześcijańską naukę społeczną, mówił i pisał Krzysztof Karoń.

________________________________________________________________________________________________

 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne