Przyszły lider “Europy Środkowej”? Będzie nim Ukraina, nie Polska

Geografię polityczną Europy kreują USA dla których definitywne wyrwanie zachodnio-środkowej Ukrainy ze strefy wpływów osłabionej Rosji będzie sukcesem. Powstanie wówczas sezonowy hegemon w tej części Europy – uzbrojona po zęby, nowa Ukraina. Rosja najprawdopodobniej otrzyma rekompensatę w postaci wschodnich terenów dawnej Rusi. W tej chwili trudno dywagować jaka to będzie cześć, bo aktualne działania wojenne są dopiero wstępem do negocjacji.

Cytat

  • Za naszą wschodnią granicą powstaje jedna z najsilniejszych konwencjonalnych armii w Europie
  • Jeżeli do tego dodać deklarowane wsparcie USA dla rozwoju powojennej ukraińskiej gospodarki i jej członkostwa w Unii Europejskiej, to nietrudno zauważyć, że celem USA jest powstanie bardzo silnego państwa w Europie Środkowej
  • Największą zmianą, jaka zaszła od 24 lutego, jest to, że Polska znajduje się w coraz mniejszym stopniu między Niemcami a Rosją, a w coraz większym stopniu między Niemcami, Ukrainą i Rosją.

Czy przytoczony cytat, to tezy rosyjskiej propagandy? Nie. To fragment z amerykańsko-żydowsko-niemieckiego Onetu omawiającego przyszłą sytuację w tej części świata na podstawie rozmowy z sekretarzem stanu USA, Antonym Blinkenem (Taki plan dla Ukrainy mają Amerykanie. To zasadniczo zmieni pozycję Polski). Jeden z wariantów rozwoju sytuacji.

Mówiąc wprost: jeżeli nic się nie zmieni Polska jeszcze bardziej spadnie w rankingu zwalniając miejsce głównego sojusznika USA, którym była w sensie wykonywania obowiązków, pełniąc przez wiele lat rolę buforu i dywersyjnego zaplecza. To co napisał Onet w wielu aspektach brzmi podobnie jak analizy niezależnych polskich komentatorów niedopuszczanych do głosu w publicznych mediach.

… Stany Zjednoczone zaczynają z nią (Ukrainą) wiązać coraz większe nadzieje: zarówno gospodarcze, jak i wojskowe. I dlatego największą zmianą, jaka zaszła od 24 lutego, jest to, że Polska znajduje się w coraz mniejszym stopniu między Niemcami a Rosją, a w coraz większym stopniu między Niemcami, Ukrainą i Rosją.

Naiwnością byłoby jednak sądzić, że implikacje tak poważnej zmiany będą dla Polski jedynie pozytywne, a stosunki między tymi czterema państwami już zawsze będą wyglądać tak, jak dzisiaj. Będą one podlegać różnym zmianom i dlatego należy rozpatrywać różne scenariusze.

Cytaty pochodzą z omówienia dokonanego przez związanego z Klubem Jagiellońskim, redaktora portalu EURACTIV.pl, Łukasza Gadzały.

Czy polityka zagraniczna III RP jest krótkowzroczna? Absolutnie, nie. Moim zdaniem jest dalekowzroczna przy założeniu, że kreują ją inne podmioty polityczne niż tzw. rząd Morawieckiego, nie uwzględniając, co oczywiste, polskiego interesu narodowego.

Pisząc o Ukrainie nie miałem na myśli  ludzi tam żyjących, lecz kreowany na naszych oczach byt polityczno-militarny, który w przyszłości może być, po raz kolejny, użyty jako narzędzie w antypolskiej polityce. Byt ten, jeżeli powstanie, będzie tworem sezonowym, włączanym stopniowo, zgodnie z deklaracją politycznych liderów z Kijowa, w architekturę NWO.

________________________________________________________________________________________________________

Grafika w ikonie wpisu: @War_Mapper 

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne