Po godzinach czyli który to stopień alarmu

Problem w tym, że nie mamy tego cholernego czasu, prawda? Kto ma dzisiaj czas, żeby dowiedzieć się, czego mamy się bać? Jest tak wiele rzeczy, o które należy się martwić i czy większość z nas nie próbuje po prostu przetrwać tak burzliwych czasów, gdy niektórzy z nas ledwo dają radę?

−∗−

Tłumaczenie tekstu z serwisu Off-Guardian zawierającego próbę określenia etapu działań WEF, na którym jesteśmy oraz czy i jak bardzo mamy się bać… /AlterCabrio – ekspedyt.org/

____________***____________

 

[Przed lekturą warto zapoznać się/przypomnieć sobie definicję pojęcia DefCon, które jest punktem odniesienia w tekście -tłum]

Jesteśmy na etapie Wefcon 3

W upiornym świecie, w którym żyjemy – świecie, który może być płaski lub nie, z księżycem, który może odwiedziliśmy, a może nie, który jest wypełniony mężczyznami i kobietami lub nie, itd., itd., itd. – istnieje cała masa strachu przed rzeczami, których prawdopodobnie nie musimy się bać, ale się boimy. I cała masa rzeczy, których powinniśmy się bać, ale się nie boimy.

To jest niestety ta zabawna część. Sekret życia to poznanie różnicy.

Problem w tym, że nie mamy tego cholernego czasu, prawda? Kto ma dzisiaj czas, żeby dowiedzieć się, czego mamy się bać? Jest tak wiele rzeczy, o które należy się martwić i czy większość z nas nie próbuje po prostu przetrwać tak burzliwych czasów, gdy niektórzy z nas ledwo dają radę?

Większość ludzi po prostu słucha jazgotu swojego stada na przerwie, aby dowiedzieć się, co mają myśleć, a następnie wraca do tego, czym się zajmuje. Niektórzy oglądają wiadomości tak, jak zawsze każdego wieczoru – stare niezawodne media, które znali od zawsze i którym chcą ufać. A niektórzy po prostu przelatują po nagłówkach.

Jeśli podążamy za stadem, nie będziemy sami, to zawsze najlepsze rozwiązanie w trudnych czasach. I jak już powiedziałam wcześniej, bardzo trudno jest być susłem w stadzie lemingów. Ale dla niektórych to i tak zbyt wiele. Najlepiej zignorować to wszystko i jakoś doturlać się do końca dnia. Tylko na to jest czas.

Zdecydowałam się na łatwiejsze rozwiązanie i wydaje się, że nikt jeszcze o tym nie pomyślał. Więc piszę to w nadziei, że jakaś błyskotliwa młoda osoba o zacięciu technicznym założy dla nas wszystkich stronę internetową, abyśmy wszyscy mogli wreszcie odpocząć od tego, jak bardzo musimy się bać każdego dnia.

Możemy po prostu codziennie rano sprawdzać stronę internetową popijając kawę i w zależności od tego, jak wysoki jest poziom, określić ile kawy możemy wypić. (Zbyt dużo kawy w dzień o dużym terrorze nigdy nie jest dobrą kombinacją).

Rzecz w tym, że to nic nowego — to po prostu głupia rzecz, którą zrobiliśmy kiedyś, a która rozwiązała cały problem. I to było, tylko nie spadnijcie z krzeseł, CNN, ze wszystkich tych miejsc, które na to wpadły. Dlaczego wszyscy zapomnieli „Terror Alert Banner” w CNN po 9/11?

Nie pamiętacie? To było na dole ekranu telewizora z paskiem zmieniającym się z zielonego na czerwony, informującym nas o alarmie terrorystycznym na ten dzień. Co za genialny pomysł, aby informować nas o terrorze! (Chociaż kiedy było zielone, nadal byliśmy trochę zaniepokojeni faktem, że w ogóle istniał baner ostrzegawczy).

Problem w tym, że po prostu nie był wystarczająco jasny. Nie mówił nam, co mamy robić, tylko po prostu: nie bać się, bać się, bardzo się bać lub być całkowicie przerażonym. Nie było wskazówek, kiedy mamy donieść na naszych sąsiadów, kupić broń, udać się do bunkrów lub uciec z krzykiem w noc.

W końcu to zdjęli. Ale znów. Coś kombinowali, te sprytne dranie.

Więc spojrzałam na Zegar Zagłady i tam był ten sam problem – brak kierunku. Potem spojrzałam na system Defcon i… eureka! – był to fajny, praktyczny system, mówiący ludziom związanym z obroną, co i na jakim poziomie mają robić i, moi drodzy, jest dokładnie tym, czego my, zwykli ludzie, potrzebujemy teraz. W ramach programu WEF. System wefcon dla ludzi.

Wreszcie szczerze próbowałam przyjrzeć się różnym rzeczom, ale prawda była taka, że ​​po prostu musiałam wybrać plany Światowego Forum Ekonomicznego, ponieważ tak strasznie pasują do całego bólu, strachu, cierpienia i terroryzmu mających miejsce w tej chwili na świecie. Wszystko już starannie ustalone. Po co wymyślać koło na nowo? Jeśli znasz inny szablon dla zobrazowania terroru, dajcie mi znać, proszę.

Szczerze przepraszam WEF, ale myślę, że w ten sposób zrobią coś dobrego na świecie dla zwykłych ludzi, czego do tej pory, co muszę zasugerować, niestety brakowało.

WEFCON 5 — Niejasny, niespokojny etap. Wymagane działanie to od czasu do czasu zbłąkana myśl o dziwnych rzeczach, które podobno dzieją się w tle z udziałem rządów, naukowców, inżynierów i bankierów.

Może to obejmować takie rzeczy, jak naukowcy manipulujący wirusami, rządy wydające pieniądze na raporty środowiskowe, puste miasta budowane w szczerym polu, inżynieria społeczna posunięta do skrajności w celu podsycania niepokojów i podziałów, patenty na szczepionki, panele słoneczne i wieże 5G pojawiające się nieoczekiwanie, spotkania na wysokim szczeblu dotyczące potencjalnych sytuacji kryzysowych, budowane obozy pracy, duże połacie gruntów rolnych kupowane przez Billa Gatesa, podatki i koszty utrzymania zaczynają rosnąć.

Etap Wefcon5 można rozpoznać po tych wszystkich różnorodnych myślach związanych z dawno zakończoną imprezą i jest bardzo, bardzo późno i wszyscy są bardzo, bardzo podchmieleni i zawsze pojawiają się dziwne filozoficzne rozmowy na temat akceleratora cząstek CERN i obcych z kosmosu.

WEFCON 4 — Etap w rodzaju ‘być może będzie się czym martwić pewnego dnia’. Wymagane działanie to czytanie między wierszami i trochę pobieżnego wyszukiwania w Internecie poza wiadomościami z głównego nurtu. Zacznij myśleć o gromadzeniu zapasów żywności i wody.

Okres ten charakteryzuje się wzmożoną aktywnością wyżej wymienionych podmiotów i może obejmować wzniecanie wrogości wobec rywalizujących ze sobą narodów oraz obrzucanie wyzwiskami współobywateli za kwestionowanie narracji. Zaczyna się cenzura. Rządy wyjaśniają, dlaczego musimy bać się wirusów i prawicowych terrorystów oraz przyjaciół i rodziny.

Rozpoczynają się doniesienia na sąsiadów. Wszędzie wdziera się technologia. Rozpadają się rodziny i przyjaźnie. Rozpoczynają się masowe protesty. Nadmierne działania rządu są już oczywiste. W miastach występują sporadyczne niepokoje społeczne. Zwiększa się obecność policji. Koszty utrzymania dziesiątkują niektóre rodziny. Niektórzy ludzie wydają się nagle umierać z niewyjaśnionych powodów.

W przypadku Wefcon4 niepokój zostaje zastąpiony lekkim zmartwieniem, potrząsaniem głową i okazjonalnymi niespokojnymi dyskusjami wśród palaczy przy tylnym wejściu do budynku biurowego, którzy zawsze wiedzą dużo wcześniej niż wszyscy inni, co tak naprawdę się dzieje.

WEFCON 3 — Etap gdzie pojawia się niepokój. Wymagane działania to gromadzenie żywności, wody, broni, pigułek z jodem, plecaków przetrwania [BOB], paliwa, alternatywnych źródeł ogrzewania, ręcznych młynków do ziaren, lekarstw i cukierków z lukrecją. Całkowita rezygnacja z mediów głównego nurtu.

Rozpoczyna się nuklearna zimna wojna. Zaczynają się susze, głód, anomalie pogodowe, a fabryki robaków do jedzenia pracują pełną parą. Zdychają krowy i kurczaki. Coraz więcej ludzi umiera. Cenzura w poszczególnych krajach zaczyna przyspieszać.

Pomimo ekstremalnego dążenia globalizmu do stawania się nową normalnością, wydaje się, że nie wiemy, co dzieje się w innych krajach. Każdy, kto ma mózg zadający pytania, jest nazywany teoretykiem spiskowym i terrorystą. Nikt z nikim nie rozmawia. Większość ludzi zrezygnowała z pracy, pracuje z domu lub nie ma pracy.

Na etapie Wefcon3 publiczna dyskusja jest teraz zarówno niebezpieczna, jak i bezcelowa.

WEFCON 2 — Bój się. Bardzo, bardzo, bardzo. Uciekaj na wieś. Nie zatrzymuj się pod żadnym pozorem. Wojny, głód, susze, powodzie i zniszczenia szaleją jak na sterydach. Znajdź jakąś jaskinię. Nie wychodź przed 2030 rokiem. Może już nie ma innych ludzi, ale planeta może być o wiele ładniejsza.

Cokolwiek robisz, unikaj wszelakich elit, ponieważ mogą cię zniewolić, abyś kosił ich trawniki, naprawiał ich roboty i zapewniał im rozrywkę.

WEFCON 1 — Już po wszystkim. Nie martw się. Nie ma teraz nic do roboty. Jedz cukierki z lukrecją. Obserwuj niebo. Wspominaj dobre czasy.

Może jesteśmy tylko na etapie WEFCON4. Ale co ja tam wiem…

Zostawiam to wszystko i odpowiednie kryteria temu, kto założy stronę. Istnieje również opcja niepodejmowania żadnych działań i udawania, że ​​wszystko jest w porządku, dopóki krowy nie wrócą do domu (lub padną martwe na polu z nogami w powietrzu z powodu tajemniczej choroby plus martwe kurczaki u ich stóp).

No, chyba że nie ma się czego bać (aż tak bardzo), a wszystko jest wyreżyserowane… I pewnego dnia Elon Musk, Bill Gates, Anthony Fauci i Charles Schwaub [oryg.] nagle pojawią się na scenie ubrani w szpilki, śpiewając, śmiejąc się i rechocząc o tym, jak to oszukali nas wszystkich dla zabawy.

A wszyscy młodzi światowi liderzy będą śpiewać w chórkach, ponieważ są naprawdę ładnymi ludźmi, którzy dobrze wyglądają w kabaretkach. I dlatego zostali wybrani.

Znaczy się… mogłoby się tak zdarzyć…

________________

We’re at Wefcon 3, Sylvia Shawcross, Nov 11, 2022

−∗−

Powiązane tematycznie:

Rekalibracja totalna czyli Lista Przebojów WEF
Przez lata ludzie z WEF głosili kilka bardzo niepokojących rzeczy, z których żadna nie wzbudziła należytej uwagi mediów. W rzeczywistości, kiedy zestawimy razem tematy promowane przez WEF, wyłania się nadrzędny […]

________________

Zapiski z kalendarza (globalistów) czyli bezmiar nadchodzących atrakcji
Kiedy zdasz sobie sprawę, że wszystkie propozycje przyznania większej władzy małej klice biurokratów, którzy nie odpowiadają przed nikim, są wprowadzane w ten sposób, czyli „nigdy nie dopuść, aby poważny kryzys […]

 

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!