Strajk Kobiet w 2020 r. korzystał z podstaw naukowych zbrodniarki komunistycznej Dr. Heleny Wolińskiej.[https://blogjw.wordpress.com/2020/12/09/pandemiczne-sukcesy-polskich-naukowcow/].
Protestów świata akademickiego niemal nie było. Było wsparcie decydentów akademickich.[https://blogjw.wordpress.com/2020/10/27/reakcja-obywatela-na-apel-kolegium-rektorskiego-uj/]
Pod koniec roku 2020 natrafiłem na oświadczenie podmiotu – fundacji [ https://sciencewatch.pl/] działającego podobno na rzecz naprawiania nauki w Polsce https://sciencewatch.pl/index.php/218-oswiadczenie-zarzadu-fundacji-science-watch-polska-ws-ogolnopolskiego-strajku-kobiet ale m. in. poprzez popieranie barbarii Strajku Kobiet, co pokazuje jakie możemy mieć standardy naukowe w roku 2021 i latach przyszłych:
„ Oświadczenie Zarządu Fundacji Science Watch Polska ws. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet
„W imieniu Fundacji Science Watch Polska, której jednym z głównych celów jest ochrona osób pokrzywdzonych, w pełni popieramy Ogólnopolski Strajk Kobiet i nierówną walkę o prawa, znacznie wykraczającą poza kwestię zaostrzenia prawa aborcyjnego.
W ramach działań Fundacji wielokrotnie wspierałyśmy kobiety, które doświadczały pogwałcenia ich praw głównie przez osoby reprezentujące środowisko naukowe.
W obecnej sytuacji wspieramy wszystkie kobiety, które mogą stać się ofiarami nieprzemyślanych decyzji polityków.
Żywimy nadzieję, że zainicjowane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego strajki kobiet przyczynią się do większego poszanowania naszych praw we wszystkich dziedzinach życia.
Wyrażamy wdzięczność władzom wielu Uczelni wyższych oraz wszystkim środowiskom biorącym udział w protestach za solidarność i wspieranie działań organizowanych w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jest to niewątpliwe ważny i potrzebny głos. Z wyrazami szacunku dla podejmowanych działań!
dr Joanna Gruba – Prezes Fundacji
dr Monika Mularska-Kucharek – Wiceprezes Fundacji
dr Barbara Bis – Sekretarz Fundacji„
Czy zatem naprawienie nauki w 2021 r. będzie się odbywało pod batutą Marty Lempart ?
Pragnę zauważyć, że moje „Plagi akademickie” [https://blogjw.wordpress.com/plagi-akademickie/] w debacie na temat naprawiania systemu akademickiego są przemilczane ! Nie tylko przez decydentów akademickich, ale również jakże rozlicznych podmiotów, także akademickich, działających podobno na rzecz Polski wolnej i sprawiedliwej, rządzonej przez patriotyczne i kompetentne elity.
Odnosi się wrażenie, że ta debata jest bezobjawowa, lub pozorowana.
Postulowałem krytykę merytoryczną nad tym co ja piszę. A ja piszę to co widzę i jak uważam i niekoniecznie inni muszą tak to widzieć i uważać. Jak sądzę, inni obywatele zatroskani o Polskę , o odmiennych doświadczeniach, odmiennych punktach widzenia i siedzenia, winni na to co ja piszę reagować, krytykować, postulować. Reakcji brak.
Także kluby akademickie milczą, choć faktów, tak do końca nie da się przemilczeć, wyczyścić z przestrzeni publicznej, czy historii. Mam przecież choćby taki dowód, że skazany na nieistnienie – nadal istnieję, choćby w poniemieckim schronie, choćby w niszy medialnej.
Jak świat akademicki [ i nie tylko akademicki] nie ma merytorycznych argumentów, to co on sobą tak naprawdę reprezentuje, poza pozorami, togami, gronostajami, które i tak trzeba czasem zdejmować jak się okaże/wykaże, że te stroje jeno zasłaniają niecne postury/kreatury ? [https://blogjw.wordpress.com/2020/11/25/gora-lodowa-plag-akademickich/].
Może twarz Marty Lempart jednak najlepiej obrazuje prawdziwą twarz środowiska akademickiego, które oddaje się w niewolę, pod batutę przywódczyni barbarii, także akademickiej?
Są tacy, to nie żart…
Tacy co lubią czytać i są wzrokowcy. Dla wzrokowców:
B.Piela/TT
“Fundacje” i wszystko jasne.
Problem tej zarazy można byłoby rozwiązać w białych rękawiczkach jedną dobrze przemyślaną ustawą, ale oczywiście “patrioci” z PiSu na takie sprawy nie mają ani czasu ani woli.
Poczytałem sobie o tej fundacji szumnie nazywającej się Science Watch Polska. Jej prezesem jest specjalistka od pedagogiki dr Joanna Gruba, jak wynika z materiałów dostępnych w internecie – jakaś niespełniona naukowo awanturnica, której nie udało się habilitować na UMK w Toruniu i zapałała trwająca zdaje się do dziś żądzą zemsty.
Publikuje w internecie dokumenty i recenzje ze swej habilitacji, jakby to kogoś interesowało, z paskudnym czepialstwem wobec literówek znalezionych w recenzjach nieprzychylnych jej recenzentów, z osobistymi kpinkami itd. Wskazuje to na osobę niezrównoważoną emocjonalnie.
Przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN prof. Bogdan Śliwierski, o którego oparła się ta sprawa, pisze o jej “rażącej ignorancji” a o samej Doktor Grubej jako “pseudonaukowcu”, “kompletnie niekompetentnej”, “niedouczonej”, “kompromitującej naukę”. https://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2020/02/jak-dr-joanna-gruba-upomniaa-sie-o.html
Jego zdanie (cytuję z bloga prof. Śliwerskiego; link powyżej) potwierdza prof. Agnieszka Krawczyk, Rzecznik Dyscyplinarny ds Nauczycieli Akademickich Uniw. Łódzkiego, do której widocznie dotarło kolejne odwołanie toruńskiej pseudouczonej. Rzecznik wystawia jej nie pozostawiającą niedomówień opinię: nierzetelność badań, ferowanie kategorycznych, niczym nie popartych wniosków na temat patologii w środowisku naukowym i ich rozpowszechnianie.
Teraz, ta harcowniczka prezesuje “fundacji nauki polskiej” – pewnie wdarła się na tę drabinę gnana żądzą krwi, by w odpowiednim momencie, gdy już otoczy się gronem podobnych do siebie psychopatek, zorganizować “w imieniu nauki polskiej” marsz na UMK w Toruniu, na PAN w Warszawie ze szczególnym uwzględnieniem gabinetu prof. Śliwerskiego (gdzie porwą firany i potłuką paprotki), nie mówiąc o pani Rzecznik Dyscyplinarnej, którą po babsku spróbują zatłuc torebkami. Wszyscy, którzy kiedykolwiek byli przeciw pani Grubej, zostaną obrzuceni skandowanymi przez głośniki i nagłosnionymi przez media wyzwiskami, z których wyp…alaj będzie najwyższym komplementem i w trybie natychmiastowym usunięci z katedr, które zostaną przekazane wraz z tytułami naukowymi, z nadania “zaprzyjaźnionych komisji naukowych”, wyróżniającym się koleżankom spod banerów z hasłem “moja skrobanka jest moją hlubą”… przekreślone “…chlubą”.