Liczne przekłamania i niedomówienia Dudy i Mike’a Pence’a. Polacy tego nie widzą?

Zostawią wam piosenki razem z hymnem i flagą. Będziecie mogli wygłaszać mowy pochwalne na cześć bohaterów, którzy widząc waszą ślepotę przewracają się w grobach. Pozwolą defilować waszej rachitycznej armii, której liczebność jest 3x mniejsza niż być powinna, która nie ma odpowiedniej jakości, odpowiedniej liczby samolotów, czołgów i amunicji. Będziecie chwaleni za walkę z faszyzmem, za walkę o demokrację. Będziecie tego słuchać nie słysząc cynizmu i obłudy w słowach pochlebców. Będziecie mogli wiwatować i machać w kierunku waszych idoli-zdrajców z Magdalenki, zdrajców lizbońskich. Będziecie nienawidzić prawdy o okrojonej polskiej suwerenności i tych, którzy o tym mówią. To już się dzieje.

Przemówienie

W 80 rocznicę rozpoczęcia II Wojny Światowej pełniący obowiązki prezydenta, Andrzej Duda powiedział prawdę o najbardziej bohaterskim narodzie walczącym z dwoma totalitaryzmami.

Spotkanie na placu Piłsudskiego przywódców światowych, w kontekście polskich ofiar i polskiej waleczności, było najlepszą okazją do poruszenia kwestii reparacji wojennych od Niemiec. Lepszej okazji już nie będzie. Było też bardzo dobrym momentem do wygłoszenia ostrego sprzeciwu wobec kolejnej próby żydowskich wymuszeń (447) i działań Donalda Trumpa wspierającego środowiska żydowskie. Tego prezydent Duda nie zrobił.

Pamiętamy i będziemy pamiętać z wdzięczności dla wszystkich, którzy walczyli, oddali swoje życie dla wolnego świata, dla obrony świata przed totalitaryzmem hitlerowskim, przed faszyzmem, przed terrorem (…).

W całym przemówieniu nie padło ani razu słowo komunizm, ale za to zostało użyte ulubione słowo Stalina „faszyzm”, używane przez dzisiejszych marksistów. Polacy nie walczyli z faszyzmem, lecz z niemieckim nazizmem dodanym do ideologii narodowego socjalizmu. Od wschodu zaatakowała nas sowiecka horda pod szyldem komunizmu. Byli to głównie Rosjanie i Żydzi. Niemcom dla odmiany pomagali Ukraińcy (Wołyń) i szereg międzynarodowych formacji (tłumienie Powstania Warszawskiego).

(…) w jakimś sensie II wojna światowa, w kontekście jej politycznych skutków, politycznych skutków tamtego pierwszego września 1939 roku skończyła się dopiero w roku 1989.

– powiedział prezydent.

Czyżby? Wyjście wojsk rosyjskich nastąpiło dopiero później, a tuż po „okrągłostołowej” umowie z rosyjską agenturą, triumfalnym powrocie do polityki dawnych żydowskich stalinowców, Polska zaczęła być okradana na niespotykaną skalę. Rozpoczął się kolejny szaber polskiej własności, a dziś odrodzona po latach komunistyczna hydra dostała świeży dopływ tęczowych toksyn. Warto też zadać kłam temu, co powiedział wiceprezydent USA Mike Pence: “Cieszę się, że jako wiceprezydent USA mogę być tu w imieniu narodu amerykańskiego, w Polsce, która jest bezpieczna, silna i wolna”

Niestety, Polska nie jest wolna i silna. Po ratyfikacji i podpisaniu traktatu lizbońskiego państwo polskie straciło w dużym stopniu samodzielność prawną i polityczną. Ignorantom należy przypomnieć również o sprzeciwie USA wobec restytucji polskiej państwowości w 1989. Odbyło się to w formie działań wspierających komunistycznego zbrodniarza Jaruzelskiego w jego staraniu się o prezydenturę w 1989 roku, a także popieraniu stalinowców w rządzie Mazowieckiego.

Jak zwykle w takich sytuacjach bywa, ujawniła się w pełnej krasie antykatolicka V kolumna pewnego pastora, dbająca z takim samym zacietrzewieniem o “więzy euroatlantyckie”, jak prezydent Duda.

Na placu Piłsudskiego

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne