Ze względów wizerunkowych PiS ogłosił zamordowanego Adamowicza kimś wyjątkowym

Uważam, że dobrym zwyczajem na okres żałoby jest milczenie, jednak w obliczu tego, co się dzieje nie sposób go zachować. To, że fakt zamordowania polityka PO przez kryminalistę, osobę ze zdiagnozowaną chorobą psychiczną, będzie wykorzystywany przez moralnych degeneratów było wiadome od początku. W mediach społecznościowych nienawistny obłęd osiągnął swoje apogeum. Sympatycy PO wzywają nawet do masowych samobójstw przeciw PiS, inni zapowiadają odwet. Dołączyli do nich byli członkowie organizacji przestępczej (PZPR) ogłaszając, że jest to pierwszy mord polityczny po 1989r.

Dodatkowo, Światowy kongres Żydów w osobie szefa tej organizacji Ronalda S. Laudera wyraził stanowisko, że Adamowicz „sprzeciwiał się skrajnie prawicowemu ekstremizmowi, a atak na niego to napaść na wartości tolerancji”.

Był prawdziwym przyjacielem żydowskiej społeczności, głośno i wyraźnie wypowiadając się przeciw antysemityzmowi w Polsce.

Rozszyfrujmy tę zbitkę słowną „wartości tolerancji”. Chodzi o wspieranie promocji LGBT i środowisk feministycznych opowiadających się za prawem do zabijania dzieci poczętych.

Do Żydów przyłączyli się Niemcy. Prasa niemiecka stwierdziła zgodnie, że winę za śmierć polityka PO ponosi w znacznej mierze polska prawica i obóz rządzący. Jest to kłamstwo, bo to nie obóz rządzący wydał skandalicznie niski wyrok na kryminalistę i to nie obóz rządzący był odpowiedzialny za zabezpieczenie imprezy. „W Polsce narasta klimat pogromu” dorzucił „Tageszeitung”./ tvp.info/

Nic więc dziwnego, że na takie dictum naczelni goje polskojęzycznej polityki postanowili dołączyć się do celebracji w stylu “santo subito” i ogłosić żałobę narodową. W tym momencie rodzi się pytanie: Co czyni ofiarę kryminalisty, Adamowicza lepszą od innych, zamordowanych w zeszłym roku Polaków? Fakt, że w trakcie zabójstwa rzekomo wykonywał obowiązki państwowe? Czy popieranie Owsiaka jest wykonywaniem tychże obowiązków?

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne