Po co MatkaKurka zwalcza tak usilnie Pawła Kukiza?

Pytanie to zadałam sobie dzisiaj po przeczytaniu ostatniego tekstu MatkiKurki “Był sobie Kukiz i to se ne wrati” {TUTAJ}.  Znany bloger stwierdza, że:

“Pawłowi Kukizowi życzyłem jak najgorzej, gdy tylko się zorientowałem, że mamy do czynienia z kompletnym politycznym ignorantem, do tego człowiekiem, który z jednej strony pyskuje w Internecie, a z drugiej daje sobą miotać od lewa do prawa i gubi się w codziennych realiach życia. Wszystkie polityczne dyskwalifikacje uzupełnia skłonność do alkoholu i spontaniczne wyrzucanie żalów z wątroby, o ile nie zabraknie połączenia z siecią, bo inaczej się nie da. Jako posiadacz większości wymienionych wad charakteru, z wyjątkiem poddawania się mistrzom ceremonii, wiedziałem, że los Kukiza jest przesądzony. (…)

Dobrze się stało dla Kukiza, dla mnie, dla Ciebie i dla Niej, dla nas wszystkich, że ta niedojrzała. występująca tylko w „murzyńskich” krajach, inicjatywa pseudo polityczna skończyła marnie. Wieszczę koniec nim koniec nastąpił, bo warunkiem istnienia wszelkich samozwańczych grup nieformalnych jest wsparcie centralnego układu. (…)  Kukiz był eksperymentem, nieświadomym narzędziem politycznej rozgrywki. Wyrósł całkiem przypadkiem, wyniesiony przez lokalnych cwaniaczków związanych z centralnym Grześkiem.”.

No cóż, MatkaKurka poświęcił wcześniej kilka notek Pawłowi Kukizowi, zarzucając mu, iż jest marionetką sterowaną przez “samorządowców” z Dolnego Ślaska [a w istocie przez Schetynę].  Gdy Kukiz odczepił się od tego towarzystwa i dobrał sobie innych ludzi – MatkaKurka ma o to pretensje i wieszczy koniec Kukiza.

W rzeczywistości Kukiz zachowuje się raczej rozsądnie.  Panowie Raczyński i Hałaczkiewicz wykazali się skrajną niekompetencją na słynnym spotkaniu w Hybrydach {TUTAJ}.  Na miejscu Kukiza też bym ich pogoniła.  Kukiz zdolal dobrać sobie innych współpracowników  {TUTAJ}, a 30 lipca stworzył Radę Społeczną swego ruchu {TUTAJ}.  Powstal też Komitet Wyborczy i Komisje Referendalne.  Coś z tego może być.

Ostatnie dni Kukiz spędził na Wybrzeżu koncertując tam i namawiając wczasowiczów do udziału w referendum {TUTAJ}.  Moim zdaniem Kukiz dał się nabrać Komorowskiemu na to referendum i za to zapłaci.  Mam tylko nadzieję, ze niezbyt drogo.  Zauważmy też, że mamy do czynienie z nagonką na Kukiza ze strony mainstreamu i sondażowni.  Nic dziwnego – w potencjalnej koalicji z PiS to on jest słabszym ogniwem.

Nie rozumiem tylko, czemu tak rozgarnięty bloger jak MatkaKurka daje się używać “systemowi” w tym celu.  Rzecznik Kukiza powiedzial ostatnio {TUTAJ}:

“Miłosz Lodowski, Rzecznik Ruchu Pawła Kukiza: Dziwaczne byłoby, gdyby system, z którym Paweł poszedł na wojnę, pozostał bierny. Szczególnie, gdy został zupełnie zaskoczony ogromnym poparciem dla Pawła Kukiza w wyborach prezydenckich. Kukiz otrzymał 21 procent, a ten sukces stał się również katalizatorem wygranej Andrzeja Dudy. Sytuacja wymknęła się systemowi III RP spod kontroli, nikt się na to nie przygotował. Ogromną panikę widać w kręgach rządowo-medialnych. I dlatego na siłę szuka się haków, kłótni, próbuje się stworzyć wokół Ruchu Pawła Kukiza atmosferę aż ciężką od oskarżeń wobec lidera. W naszej ocenie to jednak nie jest w żaden sposób dziwne, ani zaskakujące.”.

Rowniez wypowiedzi samego Kukiza stają się coraz bardziej dojrzałe, na przykład te na temat manipulacji {TUTAJ}.  Uważam, iż Kukiz ma szansę uzyskania 10-12% głosów, wejścia do Sejmu i odegrania tam pozytywnej roli.

O autorze: elig