Słowo Boże na dziś – 13marca 2015 r. – piątek – 21 dzień Wielkiego Postu

Myśl dnia

Ucz się od źrenicy widzieć wszystko oprócz siebie.

przysłowie arabskie

PIĄTEK III TYGODNIA WIELKIEGO POSTUPIERWSZE CZYTANIE  (Oz 14,2-10)

Wróć do Pana Boga twojego

Czytanie z Księgi proroka Ozeasza.

To mówi Pan:
„Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę! Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana. Mówcie do Niego: «Przebacz nam całą naszą winę, w ten sposób otrzymamy dobro za owoc naszych warg. Asyria nie może nas zbawić, nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić ,nasz Boże do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota».
Uleczę ich niewierność i umiłuję z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola rozpuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu.
I wrócą znowu, by usiąść w mym cieniu, a zboża uprawiać będą, winnice sadzić, których sława będzie tak wielka jak wina libańskiego. Co ma jeszcze Efraim wspólnego z bożkami? Ja go wysłuchuję i Ja nań spoglądam, Ja jestem jak cyprys zielony i Mnie zawdzięcza swój owoc. Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył? Bo drogi Pana są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy”.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY  (Ps 81,6c-8a.8bc-9.10-11ab.14.17)

Refren: Ja jestem Bogiem, słuchaj głosu mego.

Słyszę język nieznany: *
„Uwolniłem od brzemienia jego barki:
jego ręce porzuciły kosze. *
Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem.

Odpowiedziałem ci z grzmiącej chmury, *
doświadczyłem cię przy wodach Meriba.
Słuchaj, mój ludu, chcę cię napomnieć, *
obyś Mnie posłuchał, Izraelu!

Nie będziesz miał obcego boga, *
cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał.
Jam jest Pan, Bóg twój, *
który cię wywiódł z ziemi egipskiej.

Gdyby mój lud Mnie posłuchał, *
a Izrael kroczył moimi drogami:
jego bym karmił wyborną pszenicą *
i nasycił miodem z opoki”.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ  (Mt 4,17)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest królestwo niebieskie.

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA  (Mk 12,28b-34)

Pierwsze ze wszystkich przykazań

Słowa Ewangelii według świętego Marka.

Jeden z uczonych w Piśmie zbliżył się do Jezusa i zapytał Go: „Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?”
Jezus odpowiedział: „Pierwsze jest: «Słuchaj, Izraelu, Pan, Bóg nasz, Pan jest jedyny. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą». Drugie jest to: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». Nie ma innego przykazania większego od tych”.
Rzekł Mu uczony w Piśmie: „Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary”.
Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: „Niedaleko jesteś od królestwa Bożego”. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać.

Oto słowo Pańskie.

 

************************************************************************************************************************************

KOMENTARZ

 

 

Ku Królestwu Bożemu

Droga do osiągnięcia Królestwa Niebieskiego wiedzie poprzez dwa przykazania: miłości Boga i miłości bliźniego. Ich zachowywanie wystarcza, aby osiągnąć zbawienie. Wszystkie inne przykazania byłyby jedynie martwą literą prawa, gdyby zabrakło tych dwóch. Miłość Boga ma być całkowita i winna ogarniać człowieka we wszystkich jego wymiarach Nie można kochać Boga jedynie sercem, zapominając o umyśle i woli. Ale miłość ta nie byłaby prawdziwa, gdyby zabrakło w niej odniesienia do człowieka. Wtedy pozostałaby jedynie ideologią albo zbiorem teorii filozoficznych. Weryfikując zatem naszą religijność, odnośmy ją zawsze do człowieka. Jeśli stwierdzam, że moja miłość względem bliźniego wzrasta, oznacza to niewątpliwie, że idę po drodze, która zaprowadzi mnie do Królestwa Bożego.Jezu, który nauczasz, że droga wiodąca do zbawienia wiedzie przez miłość Boga i bliźniego. Uczyń mnie otwartym na bliźnich, abym w każdym spotkanym człowieku potrafił dostrzec Twoje nieśmiertelne odbicie.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2015”

Autor: ks. Mariusz Krawiec SSP
Edycja Świętego Pawła

http://www.paulus.org.pl/czytania.html?data=2015-3-13
*************
Św. Bazyli Wielki (ok. 330-379), mnich i biskup Cezarei w Kapadocji, doktor Kościoła
Wielkie reguły monastyczne, Q 1-2
 

Dwa przykazania miłości

Pytanie: Prosimy Cię wpierw: powiedz nam, czy przykazania Boże następują po sobie w pewnej kolejności? Czy istnieje pierwsze, drugie, trzecie i kolejne? …

Odpowiedź: Pan osobiście ustanowił szyk w zachowywaniu przykazań. Pierwsze i największe przykazanie dotyczy miłości wobec Boga, a drugie, podobne do niego lub raczej jego dopełnienie i konsekwencja, dotyczy miłości bliźniego…

Pytanie: Opowiedz nam najpierw o miłości do Boga. To oczywiste, że trzeba kochać Boga, ale jak trzeba Go kochać? …

Odpowiedź: Nie naucza się miłości do Boga. Nikt was nie nauczył cieszyć się światłem ani dbać o życie ponad wszystko, nikt nas też nie nauczył kochać tych, którzy nas wydali na świat czy wychowali. Podobnie, czy też raczej tym bardziej nie nauczy nas kochać Boga jakaś zewnętrzna nauka. W samej naturze stworzenia – mam na myśli człowieka – złożone jest jakby ziarno, które zawiera w sobie zasadę tej zdolności do kochania. To szkoła przykazań Bożych ma przyjąć to ziarno, skwapliwie je uprawiać, karmić troskliwie i pielęgnować jego rozwój z pomocą łaski bożej. Pochwalam wasz zapał, jest potrzebny, by dojść do celu…

Trzeba wiedzieć, że ta cnota miłości jest jedna, ale z mocą otacza wszelkie przykazania: „Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę” (J 14,23) i jeszcze: „Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22,40).

 

 

********
DROGA KRZYŻOWA
W tym miesiącu w społeczności “Rób to co kochasz” kroczymy drogą krzyżową.

Począwszy od 8 marca do Świąt Wielkiej Nocy,
ośmiu wyjątkowych mówców,
czołowych rekolekcjonistów i kaznodziejów
prowadzi nas Jezusową
i naszą własną
Krzyżową Drogą do Zwycięstwa!

 

Dziś rozważamy to, jak Jezus wziął na siebie ciężar krzyża. Ciężar, który stał się Jego chwałą. Jezus zaprasza każdego do tego, aby podążał za nim. Zachęca nas, abyśmy wzięli odpowiedzialność za siebie. Idąc za słowami Ewangelii, abyśmy wzięli swój krzyż i Go naśladowali.

Znany pisarz Antoine de Saint-Exupéry powiedział, że “Stajesz się kimś tylko w starciu z tym, co stawia ci opór. Jezus mówi: weź swój krzyż, zaprzyj się samego siebie. Czyli postaw sobie samemu opór!

Dzięki oporowi stajesz się kimś. A kim stajesz się pod ciężarem swojego krzyża? Sobą.

 

W największym stopniu sobą!
Czyli tym, kim jesteś.


Bo jeśli słuchasz uważnie słów Mistrza i Go naśladujesz, to nie weźmiesz na siebie czyjegoś krzyża, tylko swój własny. Przeznaczony tylko Tobie. Taki, jaki On Ci nałożył, abyś szedł niepowtarzalną drogą i stawał się na niej sobą.

Powtórzenie Stacja I
https://youtu.be/YJcMfQ4TAhM
Stacja II
https://youtu.be/3P2jA_ycnoU
Stacja III

Krzyżowa Droga do Zwycięstwa – STACJA III – ks. Piotr Pawlukiewicz

 

*******
**************************************************************************************************************************************
ŚWIĘTYCH OBCOWANIE
13 MARCA
******
Święta Krystyna, męczennica
Święta Krystyna
Krystyna urodziła się w Persji. Kiedy pogański król perski, Chozroes I, rozpoczął krwawe prześladowanie, św. Krystyna miała należeć do pierwszych osób, które padły jego ofiarą. Jej męczeńska śmierć miała nastąpić 13 marca 559 roku. Z dekretem prześladowczym Chozroesa łączył się pogrom, jaki poganie urządzili ludności chrześcijańskiej w Persji. Św. Krystyna musiała należeć do znakomitszych wśród nich, skoro tak prędko padła ofiarą prześladowania. Perskie imię Świętej miało brzmieć Jazdin. Święta ma nadto jeszcze imiona: Sira i Sirin.W ikonografii św. Krystyna przedstawiana jest w szacie matrony z palmą męczeńską w ręku.

http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/03-13a.php3
Litania do św. Krystyny (13 III)

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Krystyno,
Święta Krystyno, Nieustraszona w obliczu śmierci,
Święta Krystyno, Przyozdobiona nimbem męczeństwa,
Święta Krystyno, Z palmą męczeństwa idąca na spotkanie z Boskim Oblubieńcem,
Święta Krystyno, Przez męczeństwo upodobniona do Jezusa,
Święta Krystyno, Umiłowaniem Krzyża Świętego słynąca,
Święta Krystyno, Różo między cierniami bałwochwalstwa,
Święta Krystyno, Gorejąca pochodnio wiary,
Święta Krystyno, Wielka czcicielko Najświętszego Sakramentu,
Święta Krystyno, Słowem Bożym wypełniająca swe myśli i czyny,
Święta Krystyno, Dla miłości Boga porzucająca ziemskie uczucia,
Święta Krystyno, Napełniona Bożym pokojem,
Święta Krystyno, W samotności z Bogiem zjednoczona,
Święta Krystyno, Modlitwą i pokutą chroniąca się przed pokusami świata,
Święta Krystyno, Zawsze wierna Jezusowi,
Święta Krystyno, Wybrana przez Boga dla zawstydzenia bałwochwalstwa,
Święta Krystyno, Ciesząca się nagrodą wieczną w niebie,
Święta Krystyno, Królująca z Jezusem na wieki,
Święta Krystyno, Przezwyciężająca pokusy doczesnej szczęśliwości,
Święta Krystyno, Wszelkie zło i przemoc miłością zwyciężająca,
Święta Krystyno, Patronko żeglarzy,
Abyśmy od zła wszelkiego byli zachowani, święta Krystyno, przyczyń się za nami.
Abyśmy pokonywali wszelkie zasadzki ciała i świata,
Abyśmy w ostatniej godzinie dostąpili łaski pojednania,
Abyśmy w łasce wiary aż do końca wytrwali,
Abyśmy umieli przyjmować krzyż i mężnie znosili utrapienia życia,
Abyśmy w cierpieniach łaską wytrwania obdarzeni byli,
Abyśmy wieczne zbawienie osiągnęli,
Aby w rodzinach naszych panowała zgoda i miłość,
Aby nas Bóg zachował od nagłej i niespodziewanej śmierci,
Przez okrutne męczeństwo twoje,
Przez zasługi twoje,
Przez bohaterską śmierć twoją,
Przez chwałę twoją.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie!
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!

K.: Módl się za nami święta Krystyno.
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Wysłuchaj, Boże, naszych próśb, zanoszonych za wstawiennictwem św. Krystyny dziewicy i męczennicy, i spraw abyśmy, jeśli taka jest Twoja wola, otrzymali wszystko, o co Cię z ufnością prosimy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

za: www.sancti-in-polonia.dle.interia.pl

*******
Święta Patrycja z Nikomedii, męczennica
Święta PatrycjaWedług skąpych informacji “Breviarium syryjskiego” Patrycja była żoną kapłana Macedoniusza, matką Modesty. Razem z nimi poniosła śmierć za wiarę w IV w. Zachowała się tylko dzienna data śmierci – 13 marca.

http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/03-13b.php3
******
Święty Nicefor, biskup
Święty Nicefor Żywot Nicefora napisał ok. roku 845 Ignacy Melodos, diakon kościoła Świętej Mądrości Bożej (Hagia Sophia) w Konstantynopolu. Zachował się także list Nicefora do papieża św. Leona III.
Nicefor urodził się w Konstantynopolu ok. roku 758 za panowania cesarza Konstantyna Kopronima (+ 775). Jego rodzice, Teodor i Eudoksja, należeli do najznakomitszych obywateli tego miasta. Wyróżniali się też szczególną pobożnością. Za wierność czci należnej obrazom i relikwiom świętym ojciec Nicefora został pobity i wywieziony do fortecy w Karii. Niezłomnego wyznawcę cesarz kazał torturować i przewieźć do więzienia w Nicei, gdzie męczennik dokonał życia (767). Matka Nicefora po bohaterskiej śmierci męża wstąpiła do klasztoru.
Cesarz Leon IV (775-780) powołał Nicefora na stanowisko sekretarza cesarskiego. Nicefor jednak nie czuł się dobrze na tym urzędzie, gdyż musiał spisywać wyroki cesarza na obrońców czci świętych obrazów. Dlatego zrezygnował z dobrze płatnego stanowiska i wstąpił do klasztoru. W tym czasie napisał poemat w obronie czci obrazów i relikwii świętych. Z tego zacisza wyciągnął jednak Nicefora cesarz Nicefor I (802-811) i powierzył mu opiekę nad największym w Konstantynopolu przytułkiem dla ubogich. Niedługo jednak potem po śmierci św. Tarazjusza Nicefor został powołany na patriarchę tego miasta (806). Ponieważ był laikiem, otrzymał wszystkie święcenia.
Stanowczy wszakże protest przeciw temu wnieśli: św. Teodor Studyta, św. Platon i św. Józef z Tesalonik. Nie mieli oni zastrzeżenia co do samej osoby, ile do tego, że urzędnik cesarski, człowiek świecki, a nie duchowny został powołany na pierwszą po Rzymie w Kościele Chrystusowym stolicę. Cesarz skazał protestujących na banicję, mimo sprzeciwu Nicefora. Dopiero po śmierci cesarza udało się Niceforowi uwolnić wygnanych.
W roku 813 wstąpił na tron cesarski Leon V Armeńczyk, który ponownie wzniecił prześladowanie czcicieli obrazów i relikwii świętych. Daremnie cesarz ikonoklasta (obrazoburca) chciał na swoją stronę przeciągnąć Nicefora. Patriarcha nakazał nawet publiczne modły i post na intencje wynagrodzenia Panu Bogu za grzechy zwalczania świętych obrazów. Na to cesarz odpowiedział zwołaniem synodu do Konstantynopola, by skłonić biskupów na swoją stronę. Nicefor skorzystał z tej okazji i swoją wymową i odwagą zdołał niemal wszystkich nakłonić do przeciwstawienia się dekretom cesarskim. Na kilku zaś hierarchów, którzy namowom cesarza ulegli, Nicefor rzucił klątwę. W odwet za to cesarz skazał go na banicję. W drodze przygotowano na niego zamach. W ten sposób cesarz chciał się pozbyć niewygodnego biskupa. Święty cudem ocalał.
Niedługo jednak zamach stanu pozbawił życia cesarza Leona. Jego następcą został Michał II, będący niestety również zwolennikiem obrazoburców. Nicefor nie miał więc po co wracać. Po 14 latach wygnania zmarł 2 czerwca 829 roku. Dnia 13 marca 847 roku za panowania cesarza Michała III jego relikwie sprowadzono uroczyście do Konstantynopola. Dlatego w tym dniu obchodzi się jego doroczną pamiątkę. Uroczystościom przewodniczył św. Metody, patriarcha Konstantynopola.
Nicefor zwalczał nie tylko ikonoklastów, ale także paulicjanów, frygianów, monofizytów, monoteletów i innych heretyków, którzy wówczas niszczyli jedność Kościoła katolickiego na Wschodzie. Pozostawił po sobie wiele pism apologetycznych, w których wykazywał błędy tych herezji i wyjaśniał autentyczną tradycję. Większość z tych pism wydał na wygnaniu.
http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/03-13c.php3
*******

O autorze: Judyta