Chwila refleksji z poezją Phila Bosmansa w ten pierwszy dzień 2015r.

Być po prostu ludźmi

Starajmy się być po prostu „ludźmi”,
zwyczajnymi, dobrymi, ludźmi,
którzy odrzucają wszelką przemoc.
Nie ludźmi, którzy swym zachowaniem
przypominają robota lub komputer.
Lecz takimi, którzy mają wielkie, wrażliwe serce
i zrozumienie dla wartości,
które dziś w wirze konsumpcyjnym życia zgubiły się.
Bądźmy ludźmi odmienionymi przez miłość!
Prostszymi, spokojniejszymi, życzliwszymi,
bardziej ludzkimi.
 

***********

Każdego ranka i wieczoru

Każdego ranka stań
obiema nogami na ziemi,
na naszej dobrej ziemi i mów:
„Kochany, dobry poranku!
Jestem szczęśliwy,
że jestem tutaj,
że mój dom ma dach,
że świeci słońce!
Dziękuję za to, że z wzajemnością kochamy ludzi
w swoim małym raju, że mogę pracować
i że nie potrzebuję żadnego auta-potwora
i żadnego futra-zmory,
by się gdzieś wybrać!”Każdego wieczoru postaw kropkę
i przerzuć tę stronicę życia.
Gdy kropki nie postawisz
nie posuwasz się do przodu.
Oddaj więc każdego wieczoru
całkowicie zapisaną stronicę,
taką jaka jest.
Oddaj ją w ręce Ojca.
Wtedy możesz jutro od nowa zacząć.Nie zapominaj:
każdy dzień jest dany tobie
jak wieczność, byś był szczęśliwym!

 

*********

Bądź zawsze młody sercem

Mamy młode serce,
tak długo jak długo umiemy kochać życie,
takim jakie ono jest.
Życie ze swoimi dobrymi
ale także ze złymi stronami.
Mamy młode serce,
tak długo jak długo potrafimy kochać ludzi
i życzyć im szczerze tego wszystkiego
czego im brakuje, a tak bardzo jest potrzebne.
Kto się starzeje zachowując młode serce,
ten wie jak należy przyjmować ze spokojem
te liczne małe i wielkie uciążliwości
podeszłego wieku.
Taki człowiek zna sens życia
i sens umierania.
Wie jak „krótkie” i jak „małe”
jest wszystko na tej ziemi,
bo żyje nadzieją na życie wieczne.
. 

***********

Adrenalina

Jeżeli łatwo unosisz się złością z byle powodu,
jeżeli prędko przestajesz panować nad nerwami,
to posłuchaj uważnie, co ci chcę powiedzieć.
Dlaczego się unosisz?
Wybuchy złości tylko komplikują jeszcze bardziej każdą sprawę.
Zaostrzają już napiętą sytuację w małżeństwie,
w rodzinie, w kręgach znajomych, w miejscu pracy.
Twój system nerwowy przeżywa trzęsienie ziemi.
Wszystko zaczyna się chwiać.
Złość jest niezdrowa.
Pięści się zaciskają,
głos się załamuje,
wszystkie mięśnie naprężają się do walki.
Adrenalina została wstrzyknięta do żył.
Złość podnosi ciśnienie krwi.
Nie bądź głupi!
Złość to najgorsza reakcja
na kłopoty, obrazę, prowokacje.
Gdy zauważysz, że cię opanowuje złość,
spróbuj natychmiast gdziekolwiek usiąść.
A jeszcze lepiej: położyć się.
Bardzo trudno jest bowiem
dać się ponieść złości, gdy się leży.
 

********************

Ciesz się życiem!

Powiedz mi szczerze, czy i ty masz dosyć tego życia? Gdy się tak rozejrzeć po ludziach, można odnieść wrażenie, że wielu wprost żałuje, że żyje. Zauważają tylko ciemne i złe strony swego życia, nie widzą tego co dobre i piękne. Wpatrują się w błoto a zapominają o gwiazdach. Są niewolnikami swoich trosk. Są ślepi, bo nie dostrzegają radości, która przynosi każdy dzień.
Jesteś szczęśliwy w małżeństwie!
W twoim domu panuje pokój!
Bądź więc wdzięczny i nie zrzędź:
„Moglibyśmy mieć to,
moglibyśmy mieć tamto!”
Gdy słońce świeci, nie mów:
„Jutro na pewno będzie padać”.
Używaj wspaniałej pogody,
ciesz się z tego co masz!
Bądź zadowolony!
Gdy jesteś zdrowy nie daj się ponieść obawom:
„Jak długo to jeszcze potrwa?”
Chciej żyć i pracować.
Kochaj życie!
Ono jest tego warte.
. 

***************

Drobne gesty

Pewien stary człowiek siedzi codziennie przed drzwiami swojego domu. Wielu ludzi przechodzi każdego dnia obok niego. On zna ich prawie wszystkich z widzenia. Któregoś dnia nagle ktoś zatrzymał się przed nim; stary człowiek był tym szczerze zaskoczony. Przechodzień uśmiechnął się i wręczył mu małą paczkę tytoniu, mówiąc: „To do fajeczki. Trzymaj się”. Przez wiele dni ów stary człowiek był nad wyraz szczęśliwy z powodu drobnego gestu.
Jakiś mały, niewymuszony gest,
oznaka zauważenia starego człowieka
może znaczyć więcej,
niż bezosobowy przekaz pieniężny
albo zorganizowana akcja pomocy.
Bądź zawsze dobrym dla starych.
Bądź delikatny i łagodny
także wobec starego ojca
i wobec twojej starej matki.
Okazuj im każdego dnia swoje serce.
Ich szczęście leży w twoich rękach.
Pomyśl o tym, że i ty także będzie kiedyś stary!
***********

Niepowodzenie

Często spotyka się ludzi, którzy są stale przygnębieni. Każde niepowodzenie traktują jak katastrofę. Każde ukłucie szpilki odczuwają jako zamach na ich życie. Najdrobniejszy ból, mała niedyspozycja wprowadza ich w stan alarmowy. Ci ludzie mają bardzo złe przyzwyczajenie do dramatyzowania wszystkiego. I to właśnie czyni ich tak nieszczęśliwymi. Narzekają i skarżą się: „To mogło się tylko mnie przydarzyć”. „Znowu coś mi dolega”. „U mnie wszystko idzie źle, jestem takich pechowcem”. „Po prostu nie mam szczęście”. Ich życie uczuciowe jest rozstrojone. Drobne niepowodzenia przemieniają się w ich sercu w wielkie masywy nieszczęście i biedy.
Nie zapominaj dobra,
którego każdego dnia może dać ci zadowolenie.
Istnieje tysiąc małych spraw,
na które nie zwracasz uwagi.
Spisz je sobie.
Nie zakwaszaj więcej twoich dni
złym nastrojem, ani cierpiętniczą miną.
Niepowodzenia są nieuniknione i będą się zdarzać,
ale na każde z nich przypada wiele radości.
Tylko myśmy już zapomnieli jak się nimi cieszyć!
Każde niepowodzenie wykorzystają jak bodziec,
by iść naprzód.
Będziesz wtedy innym człowiekiem.
Będziesz pracował jak koń, a spał jak niemowlę.
. 

**************

Wewnętrzne zubożenie

Do najbardziej fatalnych następstw dobrobytu i bogactwa należy wewnętrzne zubożenie człowieka. Wielu ludzi posiada eleganckie mieszkania, nowoczesne wille z najnowszymi urządzeniami, pełne zamrażarki, ale ich głowa jest pusta. Zabierz im samochód, telewizor, wideo i pogodę, a nie będą mieli tematu do rozmowy. Ich wnętrze jest puste. Są pozbawieni fantazji i bezmyślni. Przypominają jeszcze jeden przedmiot wśród innych składających się na wyposażeniu ich willi.Pamiętaj, że także i ty jesteś zagrożony. Broń się i przeciwstawiaj takiemu rozwojowi. Nie pozwól zredukować się do automatu manipulowanego z zewnątrz, a wewnątrz kompletnie martwego. Szukaj ciszy, spokoju. Pozwól sobie na parę minut zastanowienia i medytacji… Ucz się wsłuchiwać w słowa drugiego człowieka. Uwolnij się od nacisku modnych poglądów i od chęci posiadania tego, co dzisiaj tak bardzo chciałoby się mieć.
Używaj dobrobytu, ciesz się z udogodnień,
lecz nie dozwól sprzedać swojego serca.
Nie dozwól swojemu duchowi się zszarzeć,
stać się szarym jak szary materiał,
bezbarwnym, bez życia, bez czucia i sensu.
Radość i szczęście
nie przychodzą nigdy z zewnątrz,
ale zawsze wyrastają od wewnątrz!
 

*************

Życie w pokoju

Gdy ktoś umrze mówimy:
„Niech odpoczywa w pokoju”.
Lecz dopóki ten drugi żyje,
dopóki potrafi się przeciwstawiać
i być innego zdania,
należy do innej partii,
mówi innym językiem
albo ma odmienny kolor skóry,
to uchodzi za dziwaka lub wręcz wroga.
W najlepszym przypadku za uparciucha.
„Pokój” między nim a tobą wydaje się
zadaniem nie do spełnienia.
„Odpoczywanie w pokoju” jest chyba łatwiejsze
niż „życie w pokoju”.
Cały świat pragnie pokoju. Lecz tylko nieliczni są gotowi kroczyć drogą pokoju do drugiego człowieka, do bliźnich. Tak trudno jest iść drogą prawdziwego porozumienia i wzajemnego przebaczenia. Pokój nie może zaistnieć, gdy nie ma wzajemnej miłości a międzyludzkie współżycie wciąż źle się układa.Pokój może zapanować tylko wówczas, gdy znów nauczymy się rozmawiać. Ale sam dialog jeszcze nie wystarcza. Stół konferencyjny to dopiero początek. Konieczne jest wzajemne przebaczenie.
**************

Dziewięćdziesiąt dziewięć złych stron

Czy masz zwyczaj, gdy mówisz o innych,
wspominać o ich wadach?
Jeżeli tak, to coś tu nie gra,
brakuje ci czegoś.
Jesteś ślepy
albo masz przynajmniej beznadziejnego zeza.
Nikt nie zechce z tobą
żyć ani pracować.
Jeżeli jednak zupełnie zwyczajnie
opowiadasz o innych dobre rzeczy,
wtedy jesteś lubiany,
wtedy inni szukają kontraktu z tobą,
bo wiedzą, że jesteś dobrym człowiekiem.
Jeżeli chcesz być szczęśliwy w małżeństwie,
to powiedz coś dobrego
o twoim mężu, żonie.
Jeżeli nawet jesteś przekonany,
że ten drugi człowiek posiada
dziewięćdziesiąt dziewięć złych stron,
a tylko jedną dobrą,
to i wtedy opowiadają o tej jednej dobrej
a inne może zmieniają się na lepsze.
Powiedz coś dobrego jeszcze dzisiaj,
a wniesiesz słońce
we wszystkie serca.
 

***********

Szukaj własnej drogi

Im bardziej będziesz ulegał przybierającemu na sile materializmowi, który powoduje strach i bojaźń, im bardziej twoja osobowość będzie dusić się pod presją reklamy, tym wyraźniej stracisz radość życia. Wrażliwość i serce zostaną zagłuszone coraz to nowymi zachciankami, które nie mają nic wspólnego ze szczęściem, ale które komercjalizują twoje życie.Nie ulegaj pokusom wszechobecnej reklamy, ona traktuje ciebie jak maszynę, która ma tylko kupować, kupować i kupować…Spróbuj się przeciwstawić tak bardzo rozpowszechnionym dziś sposobem postępowania, które w gruncie rzeczy obliczone są na zaspokojenie żądzy chciwości i przypominają taniec wokół „złotego cielca”.

Możesz być sobą!
Masz swój własny rozum.
Masz swoje własne serce.
Bądź sobą
i krocz swoją własną drogą
w prostocie, umiarkowaniu i miłości bliźniego,
a znajdziesz
może po raz pierwszy
prawdziwą radość.
 

*******************

 

więcej na stronie : http://www.apostol.pl/rozwazania/phil-bosmans

Gorąco polecam.

“Pokój może zapanować tylko wówczas, gdy znów nauczymy się rozmawiać. Ale sam dialog jeszcze nie wystarcza. Stół konferencyjny to dopiero początek. Konieczne jest wzajemne przebaczenie.”

Błogosławionego Roku 2015

życzy

Judyta

 

 

*************

Ojciec Phil Bosmans – flamandzki pisarz oraz kapłan katolicki. Zakonnik ze Zgromadzenia Misjonarzy z Montfort mieszkał w klasztorze w Kontich pod Antwerpią. Autor wielu poczytnych wierszy i aforyzmów dotyczących cierpienia, samotności i odczuwania. Wikipedia

*********************

 

 

O autorze: Judyta