Władza-antymidas. Czego się nie dotkną, to spieprzą. Nawet rewersy na klepakach

Szanowni Państwo.

Mój portfel zrobił się ostatnio za gruby. Proszę nie gratulować, ani nie zazdrościć, gdyż nabrał tłuszczyku nie dzięki papierkom, a monetom o najniższych nominałach.

Postanowiłem go dziś odchudzić poprzez ceremonialne wrzucenie “żółtasków” do szkatułki przeznaczonej właśnie na te “bogactwa”.

Wyciągam je, jakby nigdy nic, patrzę, a tu coś mi nie pasuje. Znowu jakimiś kolekcjonerskimi wydawali?-pomyślałem. Durniu-kto bije kolekcjonerskie groszówki? Przypatrzyłem się jednej z monet, a tam jakiś inny rewers. Poniżej moje własnoręczne zdjęcie do porównania.

IMG_20140729_183732

No żesz do cholery jasnej! Czy te Belki, Rostowskie, Jakubasy mają w swoich głowach tylko ch**, du** i kamieni kupę? Czy ustalali ten wzór na kolejnej popijawie u Sowy? Kto zatwierdził to badziewie na rewersie naszych monet? Wiem, że to niby drobiazg w skali takiej samej, jak wartość jednego grosza, ale jakiś fason trzeba trzymać!

Symbol orła został zmieniony w 1927 roku na obecny m.in. właśnie po to, by idealnie wpisywał się okrąg. Co dobrze się komponuje na pieczęciach czy właśnie monetach. A tu? Z okrągłej monety zrobili jajko poprzez dodanie tych belek na dole. A okrągłego orła wpisać w jajko nie sposób, przez co został znacznie zmniejszony i w ogóle wygląda fatalnie. Czy trzeba być Leonardem da Vincim, by nie zauważyć w nowych momentach partactwa artystycznego?

Nie mówiąc już o tym, że wprowadzono inne rewersy dla tej samej waluty, co burzy elementarne poczucie porządku.

Chociaż może i nie powinienem narzekać, że w dobie znikania orłów z czapek leśników, czapek konduktorów, ostanie się nasz orzeł chociaż na groszówkach, nieważne w jakiej postaci. Wszak ludzie pokroju dzisiejszej pseudoelity już nam wybijały na wymarzonej walucie euro bociana albo koziołka matołka, bo w końcu ma być humorystycznie i pomysłowo, a nie nudno i sztampowo. Wszak jakiś ciotowaty menadżer reprezentacji usunął godło z koszulek, bo nie jest dynamiczne i nowoczesne.

A chyba jasne jest to, że jeżeli ktoś nie dba o pozorne drobiazgi, jak posprzątanie kurzu na ramce obrazu, równie dobrze nie zauważy sterty śmieci na środku swojego mieszkania. To idealne porównanie do poczynań obecnej władzy w Polsce.

Szczęść Boże!

O autorze: Migorr

Jestem równolatkiem tworu zwanego "Trzecią Rzeczpospolitą". Moje marzenie: Aby jej kres, którego konsekwencją będzie budowa Wolnej Polski nastąpił jeszcze za mojego życia.