Czy FSSPX jest ruchem katolickim?

Zacznijmy od któtkiego (krótkiego? dobre sobie :P ) przypomnienia wydarzeń związanych z próbami nakłonienia Bractwa do powrotu na łono Kościoła.

– W roku 2008 komisja Ecclesia Dei zajmująca się opieką nad duchownymi i wiernymi przywiązanymi do liturgii sprawowanej w dawnej formie, przedstawiła Bractwu warunki porozumienia ze Stolicą Apostolską. Wymagania zostały sformułowane w postaci ultimatum.

„Rzecznik prasowy Watykanu potwierdził, iż Stolica Apostolska zażądała, aby Bractwo Kapłańskie św. Piusa X do końca czerwca b.r. uznało zwierzchność Ojca Świętego. | –Radio Vaticana 2008

 

– Przełożony Bractwa w swej zapalczywości odrzucił warunki postawione przez komisję nie uznając tym samym zwierzchności Ojca Św.

„(…) bp Bernard Fellay odrzucił warunki stawiane przez Stolicę Apostolską. Zwierzchnik lefebrystów miał stwierdzić, że wobec żądań Watykanu nie ma innego wyjścia, jak kontynuować to, co robił do tej pory.” –  Radio Vaticana 2008

 

Pomimo tego że Stolica Apostolska oferowała Lefebrystom m.in.

„Nieoficjalnie informowano na temat możliwości utworzenia w zamian specjalnej prałatury personalnej dla katolickich tradycjonalistów.” – Radio Vaticana 2008

 

– Wbrew bezczelności Lefebrystów Kościół po raz kolejny wyciągnął do nich rękę. I już rok później Stolica Apostolska pełna dobry intencji przystąpiła z lefebrystami to …negocjacji, wobec tego że przywołanie do porządku nie przyniosło należytego skutku.

 

„W serdecznym, nacechowanym szacunkiem i konstruktywnym klimacie ustalone zostały kwestie natury doktrynalnej, które będą podjęte i dyskutowane w toku rozmów, które kontynuowane będą w najbliższych miesiącach, najprawdopodobniej co dwa miesiące. W szczególności omówione zostaną kwestie związane z pojęciem tradycji, Mszałem Pawła VI, interpretacją Soboru Watykańskiego II w ciągłości z katolicką tradycją doktrynalną, z tematyką jedności Kościoła i katolickich zasad ekumenizmu, relacji między chrześcijaństwem i religiami niechrześcijańskimi oraz wolnością religijną. W toku spotkania ustalono również metodę i organizację pracy” – czytamy w komunikacie watykańskiego biura prasowego z 2009 roku.

 

– W między czasie w geście pojednania Benedykt XVI uwolnił od ekskomuniki bp Fellaya oraz trzech innych biskupów oraz przeniósł komisję Ecclesia Dei do struktur Kongregacji Nauki Wiary, aby dać Lefebrystom do zrozumienia, że rozmowy z nimi traktowane są wyjątkowo poważnie i że toczyć się będą na najwyższym szczeblu.

 

– W efekcie prowadzonych rozmów w roku 2011 Stolica Apostolska przedkłada Lefebrystom Preambułę Doktrynalną.

 

„Uwzględniając zaniepokojenie i prośby, przedstawione przez Bractwo Kapłańskie św. Piusa X co do poszanowania i integralności wiary katolickiej w obliczu «hermeneutyki zerwania» II Soboru Watykańskiego względem Tradycji – hermeneutyki, o której wspomniał w swym przemówieniu do Kurii Rzymskiej 22 grudnia 2005 papież Benedykt XVI – Kongregacja Nauki Wiary uważa za podstawę pełnego pojednania ze Stolicą Apostolską akceptację Preambuły doktrynalnej, przekazanej podczas spotkania 14 września 2011 r. Preambuła ta wyraża niektóre zasady doktrynalne oraz kryteria interpretacji nauki katolickiej niezbędne, by zapewnić wierność Magisterium Kościoła i sentire cum Ecclesia (odczuwania z Kościołem), pozostawiając jednocześnie otwartymi do uprawnionej dyskusji studium i wyjaśnienie teologiczne szczegółowych wyrażeń czy sformułowań obecnych w tekstach II Soboru Watykańskiego i w Magisterium posoborowym” – czytamy w komunikacie wydanym 14 września przez Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

 

– Lefebryści grając na zwłokę udzielili wymijającej odpowiedzi.

„Według informacji włoskiego watykanisty odpowiedź lefebrystów nadeszła w ostatnim momencie. Nie zawiera ona jednak odpowiedzi na “preambułę doktrynalną” – ani pozytywnej, ani też negatywnej. Nie ma również próśb o wyjaśnienia czy zmianę tekstu w określonych punktach.”

„Według informacji przekazanych na vaticaninsider w piśmie przesłanym z Ecône zawarto jedynie “dokumentację”, ale nie odpowiedź. Innym słowy bp Fellay chce po raz kolejny zyskać na czasie, odroczyć decyzję, uniknąć wypowiedzenia się w taki czy inny sposób.”

– W między czasie pojawiały się informacje że bp Fellay jednak ustąpił i zgodził się podpisać tekst preambuły.

 

http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x53699/bp-fellay-podpisal-preambule-doktrynalna/

 

– Jednakże sam bp Fellay szybko rozwiał wszelkie wątpliwości.

 

„Kiedy ten dokument został mi przekazany, powiedziałem: „Nie, nie podpiszę tego; Bractwo nie zamierza tego podpisywać”. Napisałem do papieża: „Nie możemy tego podpisać”.” – fragment kazania z 1 listopada 2012 roku w seminarium w Econe

 

– Przy okazji nie mogąc darować sobie typowej lefebrystycznej nawijki o tym że władze w Rzymie wymagają uświadomienia i że muszą dostosować się lefebrystów, np.:

„Jeśli chodzi o przyszłość, to będziemy się starali powiedzieć władzom w Rzymie, że ze względu na wiarę nie jest dobrze udawać, iż Kościół nie może się pomylić. Jeśli chodzi o wiarę, to jesteśmy całkowicie zgodni co do asystencji Ducha Świętego, lecz musicie otworzyć oczy na to, co się dzieje w Kościele! Trzeba przestać mówić: Kościół nie może zrobić niczego złego, a zatem nowa Msza jest dobra. Trzeba przestać mówić: Kościół nie może zbłądzić, a sobór nie zawiera błędu.” – j.w

 

– 11 Listopada 2012 roku bp Fellay ostatecznie potwierdził swoja opinię:

 

„Jesteśmy dokładnie w tym samym punkcie, w którym abp Lefebvre znajdował się w roku 1974 i 1975. A zatem kontynuujemy naszą walkę.”

 

– Na oficjalne stanowisko Bractwa trzeba było czekać tylko kilka dni. 15 listopada bp Fellay publikuje list.

 

„Mówiąc o aktualnych trudnościach bp Fellay stwierdził, że wymagań zawartych w „preambule doktrynalnej” będącej warunkiem normalizacji sytuacji kanonicznej Bractwa “nie mogliśmy i nie możemy nadal podpisać”. Wyjaśnia, że chodzi o trudności natury doktrynalnej: całkowitą akceptację II Soboru Watykańskiego oraz Mszału Pawła VI. Przyznaje, że w płaszczyźnie doktrynalnej rozmowy obydwu stron znajdują się w punkcie wyjścia, tak jak w latach siedemdziesiątych XX wieku.”

 

– W styczniu 2013 roku wiceprzewodniczący komisji Ecclesia Dei abp Di Noia udziela Lefebrystom publicznej odpowiedz i pouczenia. Nadal w pojednawczym i łagodnym tonie:

„Stolica Apostolska gotowa jest uznać charyzmat abp Marcela Lefebvre’a i utworzonego przezeń dzieła – to znaczy „formacji kapłańskiej”, a nie „retoryki szorstkiej i antyproduktywnej” czy też „udzielanie sobie misji sądzenia i poprawiania teologii”, lub „publicznego korygowania innych w Kościele”. Ponadto wskazano, że w Kościele katolickim mogą istnieć różnice zdań, i że pluralizm teologiczny jest uzasadniony o tyle, o ile nie narusza jedności wiary rozumianej w sensie obiektywnym. Może on pobudzać Magisterium Kościoła do lepszego formułowania swego nauczania. Nie może być natomiast mowy o „magisterium paralelnym”, przyznawaniu sobie prawa do określania prawd wiary”. – KAI

Jednak już nieco wcześniej prefekt tej komisji abp Muller powiedział:

„Sądzę, że nie będzie żadnych dalszych rozmów”, stwierdził watykański hierarcha, dodając, że Stolica Apostolska nie może poddawać wiary katolickiej żadnym pertraktacjom i nie może być żadnych kompromisów. „

 

– Bractwo nie jest jednak skłonne ustąpić, ponieważ bp Fellay wierzy w to, że jest bardziej papieski niż sam papież, a Bractwo zaczyna mu się mylić z Kościołem Katolickim.

 

– Pod koniec roku 2013 abp Muller w wywiadzie dla Corriere Della Sera określa wyraźnie obecny status Bractwa:

„Kanoniczna ekskomunika nałożona na biskupów [FSSPX] za przyjęcie przez nich nielegalnych święceń została cofnięta, lecz de facto nadal ciąży na nich ekskomunika sakramentalna z powodu schizmy; postawili się oni poza jednością Kościoła.”

Ale po raz kolejny zaznacza:

„Nie zamykamy [przed nimi] drzwi i nigdy ich nie zamkniemy, lecz zachęcamy ich do pojednania.”

 

– Które jest już coraz mniej prawdopodobnie, bo jak zauważył kard. Cottier

„Historia uczy nas, że schizma, która trwa zbyt długo, staje się nieodwracalna – ruch lefebrystyczny mógłby stać się więc rodzajem sekty. Dlatego należy działać bez zwłoki.

 

Ponieważ jak powiedziano Lefebryzm jest ruchem schizmatyckim, dlatego w mocy pozostaje komunikat episkopatu Polski z 1998 roku:

Pragniemy przypomnieć, że «Bractwo św. Piusa X» utworzyło struktury zostające poza Kościołem Katolickim. Grupa księży i wiernych «Bractwa św. Piusa X» odrzuciła uchwały Soboru Watykańskiego II, które tak intensywnie wprowadza w życie Jan Paweł II. Grupa ta odrzuciła też posoborowe prawodawstwo Kościoła i nie uznaje władzy papieża w Kościele Katolickim. Mimo starań Stolicy Apostolskiej, członkowie «Bractwa św. Piusa X» na czele z nieżyjącym już Arcybiskupem Lefebvrem zerwali w roku 1988 więź jedności z Ojcem Świętym, Biskupem Rzymu i Następcą św. Piotra. W ten sposób stali się oni grupą schizmatycką, czyli oderwaną od jednego Kościoła Katolickiego, a zatem nie mają również prawa używać określenia «katolicki» w podejmowanych przez siebie działaniach. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że przynależność katolika do grupy schizmatyckiej pociąga za sobą karę ekskomuniki (por. kan. 1364, § 1), to znaczy wyłączenia ze wspólnoty wierzących. Informujemy jednocześnie, że kapłani należący do «Bractwa św. Piusa X» nie posiadają zgody kompetentnych władz Kościoła Katolickiego na wypełnianie swej posługi, przez co narażają na konflikt sumienia ludzi nie mających właściwego rozeznania sytuacji.

 

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/kep/bractwo_piusa_x.html
Podsumowując. Z czterech biskupów należących do Bractwa zdjęto ekskomunikę kanoniczną, lecz na Bractwie ciąży ekskomunika sakramentalna z powodu schizmy. W związku z tym zgodnie ze stanowiskiem episkopatu Polski lefebryści „nie mają również prawa używać określenia «katolicki» w podejmowanych przez siebie działaniach”, a katolicy powinni ich unikać w związku z ryzykiem narażenia „na konflikt sumienia” i pod żadnym pozorem nie mogą należeć do tej organizacji pod karą ekskomuniki „ przynależność katolika do grupy schizmatyckiej pociąga za sobą karę ekskomuniki (por. kan. 1364, § 1)”.

 

Odpowiedzi na pytanie wątkotwórcze udzielcie sobie samodzielnie :)

 

http://www.fronda.pl/forum/czy-fsspx-jest-ruchem-katolickim,57424.html

O autorze: circ

Iza Rostworowska