Watykan potępił Obamę

Wywiad udzielony przez kardynała Leo Burke’a magazynowi „Polonia Christiana” odbił się szerokim medialnym echem. Tekst rozmowy został zaprezentowany anglojęzycznym czytelnikom przez portal Lifesitenews.com, jego omówienie zaprezentowały m. in. amerykańskie i francuskie media. „Lewica się z tego nie ucieszy” – dodaje amerykański komentator polityczny Rush Limbaugh.

 

„Watykan broni chrześcijaństwa, broni też siebie i spowoduje to pęknięcie między nim a mediami” – zauważył Limbaugh w trakcie programu radiowego. – Watykański szef wymiaru sprawiedliwości uważa, że polityka prezydenta Baracka Obamy staje się coraz bardziej wroga względem chrześcijan. No, i to jest Watykan! Oficjalnie – powiedział.

 

Media zauważają, że kardynał Burke potępił antykatolicką politykę Obamy. “Hierarcha wyraźnie wskazał na to, co znamy we Francji: promocję aborcji, eutanazji, edukację seksualną malutkich dzieci, zapłodnienie pozaustrojowe, ideologię gender, homoseksualizm. Żaden inny prezydent nie zrobił dotąd tak wiele, by zniszczyć małżeństwo i rodzinę”, komentuje Jean-Pierre Dickes na łamach „Médias-Presse-Info”. „To można było przewidzieć po słynnym sloganie wyborczym Obamy: Zmiana, w którą wierzymy. Tak, możemy wierzyć w zmianę. Dokładnie to samo mówił Hollande zanim zwyciężył w głosowaniu. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to śmiertelnie niebezpieczne, mówił kardynał” – czytamy.

 

Wywiad udzielony magazynowi „Polonia Christiana” został omówiony także przez Michaela W. Chapmana na łamach cnsnews.com. To edukacja jest zasadniczym polem walki, chodzi o pozyskanie przez lewicę dzieci i młodzieży, a to może się odbyć tylko kosztem praw rodziców i nauczycieli – referuje. „W kolejnej części wywiadu kardynał tłumaczył, że małżeństwo między jedną kobietą a jednym mężczyzną jest naturalne i odzwierciedla komplementarność i prokreacyjny potencjał płci” – czytamy. Portal przywołał też zdanie prefekta Trybunału Sygnatury Apostolskiej dotyczące obowiązku sprzeciwiania się niesprawiedliwemu prawu.

 

W przypadku polityka lub innej osoby publicznej, która występuje przeciwko prawu moralnemu w ważnej materii i mimo wszystko podchodzi, aby przyjąć Komunię Świętą, kapłan powinien napomnieć daną osobę, a jeśli upiera się ona, by przyjąć Komunię Świętą, kapłan powinien odmówić podania jej Ciała Chrystusa. Niezgoda kapłana na udzielenie Komunii Świętej jest nadrzędnym aktem miłości duszpasterskiej, który pomaga danej osobie uniknąć świętokradztwa i chroni innych wiernych przed zgorszeniem – cytuje ksiądz John Zuhlsdorf, podkreślając, że tak należy rozumieć duszpasterskie miłosierdzie. „Nie jest miłosierdziem okłamywanie grzesznika lub ignorowanie jego grzechu” – dodaje znany katolicki bloger.

 

O autorze: circ

Iza Rostworowska