Antypolonizm

Luźne Rozmyślania o Antypolonizmie

Antypolonizmy są obrazą WSZYSTKICH Polaków razem, i każdego z osobna. Celują w Tożsamość Narodową, jako wartość, mają ją upodlić i sponiewierać. Przekazywane po za granicami Polski, mają odczłowieczyć Polaków w oczach obcokrajowców, w Polsce, działają, jako czynnik destrukcyjny, są podłą i prymitywną obrazą. W pierwszym przypadku usprawiedliwiają wszelką agresję na Polskę, w drugim zaś, uniemożliwiają wszelką obronę wobec tego typu działań. Antypolonizm nie opiera się na faktach, a jedynie na złośliwych pomówieniach.

 Antypolonizmy po za Polską powstały na gruncie kompleksów, jakie pewne kraje i nacje wobec Polaków odczuwają.  Antypolonizmy mają na celu wszystkie negatywne zachowania ludzkie przypisywać Polakom, by poprzez to zniszczenie wizerunku Polaka sprawić, iż polskie cierpienia w wyniku działań innych państw i nacji zgotowane Polakom, stały się nieistotnymi błahostkami. Wielu Niemcom szczególnie zależy na odczłowieczeniu Polaków z prostej przyczyny. Ma to usprawiedliwić w ich oczach i w oczach świata przeszłe zbrodnie wyrządzone naszemu narodowi, których nie muszę tutaj przedstawiać, bo mimo poważnych prób rozmaitej maści rewizjonistów, są one jeszcze powszechnie znane. Amerykańskie antypolonizmy mają inne podłoże, mianowicie kryje się za nimi wstyd, wstyd zdrady sojusznika, który walczył z nimi ramię w ramię podczas walk w Europie przeciw Niemcom, a którego w sposób haniebny oddali bolszewikom w niewolę, rozgrywając Polską tak, jak im było wygodnie. Innym są antypolonizmy żydowskie, za którymi kryje się szczera chęć uwikłania Polaków w zbrodnie, których Polacy byli ofiarami. Moim zdaniem ma to związek z nieczystym sumieniem rozpowiadających takie oszczerstwa, którzy w czasie wojny raporty z Polski w sprawie eksterminacji Polaków i żydów, traktowali, jako teorie spiskowe, co zapewne wielokrotnie uniemożliwiało Polakom działalność w tej kwestii na szczeblu międzynarodowym. Za żydów Polacy umierali całymi rodzinami, dzisiaj żydzi oskarżają Polaków o ich mordowanie, chociaż ci, którzy te antypolonizmy rozpowiadają, a pochodzą z Polski, żyją tylko, dlatego, że wielu Polaków ryzykowało życiem by ich ratować, a oni sami kryli się w polskich domach.

   Od antypolonizmów rozpowiadanych po za granicami, przez różne podłe osoby, znacznie gorsze są jednak antypolonizmy wygłaszane w Polsce. Nie tak dawno Europą wstrząsnęło morderstwo dokonane w Belgii. W Polsce natychmiast medialne tytuły krzyczały nagłówkami – POLAK MORDERCA, co zaraz pochwycono za granicą z entuzjazmem i powielano w wielu językach. Nie chodzi wcale o to, że owy Polak nie był wcale Polakiem, a Cyganem, ale o to, że Polacy są jedyną nacją w Europie, którą można w tak parszywy sposób obrażać, nawet we własnym kraju. O wszystkich nacjach pisanie złodziej, morderca, gwałciciel, pijak jest traktowane, jako rasizm i szowinizm, ścigane prawem. Narodowej przynależności sprawców zbrodni nie podaje się do publicznej wiadomości, bo zbrodnia pospolita nie ma narodowości, ani nie jest przejawem tożsamości, raczej jej brakiem.  Dla Polaków stosuje się jednak inną miarę, nawet w Polsce. Powiedzcie na określenie negatywnego zachowania publicznie „to takie typowo żydowskie” – antysemityzm, a więc jest na to paragraf, jest sąd, nadzwyczaj na to czuły i jest kara, nieuchronna. Powiedzcie publicznie na określenie negatywnego zachowania „to takie typowo polskie”, a nikt się nie obruszy, nikogo to nie oburzy. Nie ma żadnego prawa by bronić Polski w Polsce, żadnej ustawy. Można dla Polaków tworzyć wszelkie negatywne skojarzenia, nikogo to nie ruszy, tylko ktoś następny będzie się wstydził, że jest Polakiem i nienawidził samego siebie, bo taki obraz przedstawiły mu media.

 Człowiek, który napisał kiedyś „Polskość to nienormalność”, jest premierem Polski. Nic więc dziwnego, że ten przykład bezkarności wobec takiego twierdzenia i kariera na tym wyrosła prowokuje innych ludzi do podobnych twierdzeń. Zapewne chęć zrobienia kariery politycznej na antypolonizmach w Polsce sprawiła, że pewien nienawidzący Polaków człowiek, chcący zostać prezydentem napisał w swoim manifeście, że Polacy nie dorośli do demokracji i trzeba ich trzymać za mordę, nic z Polakami nie można zrobić, za to rządzić nimi tak. Ten zdegenerowany człowiek nazywa siebie jeszcze perfidnie mianem patrioty. Na pewno taka deklaracja spodoba się salonowi i zyska oklask ośrodków medialnych zwalczających Polskość. Zaprocentuje w przyszłości, jak procentują ekscesy innych świrów obrażających Polaków z niskich pobudek.

 Bardzo często za antypolonizm odpowiadają ośrodki Polsce wrogie. Działa to na zasadzie osłabiania morale w wojsku. „Nie jesteście nic warci, nic wam nie przysługuje, nie macie godności, każdy inny jest lepszy, wy jesteście zacofanym zaściankiem, wasza tożsamość was hamuje”. Po porcji takich sloganów, wpychanych latami natrętnie, wiele osób zaczyna w to podświadomie, lub świadomie wierzyć, tymczasem to narzędzie walki, narzędzie walki psychologicznej.

   Nie mamy wielkiego wpływu na zwalczanie antypolonizmów w wielkich mediach czy w polityce, możemy je jednak zwalczać w życiu codziennym. Nie pozwalajmy, by w naszej obecności szydzono z Polski i Polskości. Oskarżanie Polskości traktujmy, jako bezpośrednie oskarżanie nas, bo jeśli nie będziemy mieli szacunku wobec Polski, nie wymagajmy by nas samych w przyszłości szanowano. Nie ma w Polsce nic negatywnego w poczuciu tożsamości narodowej, więc wszystkie negatywne określenia „typowo polskie”, są wyrazem wrogiej, destruktywnej propagandy. Zwalczajmy Antypolonizm!

Czym się różni śmierć Żyda, od śmierci Polaka?

Media w Polsce wyjaśniają:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Tyyi-NimsJU

O autorze: lju