Dyskusja o Fukushimie – c.d.

  • All – c.d.
    Według informacji PAP z godz 0:12 w bloku reaktora nr 4 rzeczywiście wybuchł drugi pożar. W środę rano zmierzono promieniowanie w odległości 60 km od Fukushimy. Okazało się, że jest ono 500 razy większe niż normalnie. W elektrowni pozostało jeszce 50 pracowników, którzy starają się opanować sytuację w bloku reaktora nr 4. Planują zalanie zużytych prętów paliwowych wodą.
    elig 16.03.2011 01:20:39
  • @Mirosław Dakowski – i Ty i elig – AMEN!
    Rację macie i tyle. Kto Was, łebscy Panowie, nie słucha, ten na łeb szwankuje i tyla.

    Jeszcze do Marka Kajdasa: Pytasz co tam wybucha – ponieważ mało wiemy, to możemy się tylko domyślać. A domysł jest taki, że brak chłodzenia spowodował zagrzanie się prętów paliwa do temperatury, w której… nastepuje rozkład chłodziwa, czyli wody, na tlen i wodór. Woda zaś ma taką naturę, że składa się z tlenu i wodoru w ilości będącej mieszaniną wybuchową:). Tak więc termiczny rozkład wody powoduje powstanie mieszaniny wybuchowej i to wprost fantastycznej (z punktu widzenia wybuchowości, łatwości “złapania iskry” i siły niszczenia).
    W tym kontekście NIE da się mieć technologii jądrowej “całkowicie niewybuchowej”.
    Naturą reakcji jądrowej jest zaś wydzielanie się multum energii pod różnymi postaciami (promieniowanie, ciepło) – po to właśnie buduje się te siłownie. Rzecz w tym, że tak na prawdę znaczna większość tej energii jest bezproduktywnie tracona. Z całego tego gamma nic nie mamy poza szkodliwością.

    bez kropki 16.03.2011 07:46:45
  • @lukasmaster – Co do ilości ludzi biorących udział w akcji, to
    róznie mówią…
    bez kropki 16.03.2011 07:47:33
  • @Marek Kajdas – Tyle Ci powiem,
    że dobrze kombinujesz.
    bez kropki 16.03.2011 07:49:05
  • @lukasmaster – “wystarczy” ekspozycja na promieniowanie
    o określonej mocy i czasie trwania. Pochodzenie promieniowania (źródła pierwotne, czy wtórne) nie ma znaczenia. Liczą się parametry promieniowania i wchłoniętej dawki.
    bez kropki 16.03.2011 07:51:51
  • @elig – Na Ukrainie
    jest częścią dobrej praktyki pediatrycznej weryfikacja nietypowych przypadków (czy jakichś trudnych diagnoz) pod kątem nowotoworów… Z nikąd im się to nie wzięło…
    bez kropki 16.03.2011 07:53:02
  • @Marek Kajdas & Dakowski
    Panowie, albo poruszamy się w rzeczywistości, albo będziemy pieprzyć bzdury o światowym spisku mającym ukryć dziesiątki i setki tysięcy rzekomych ofiar Czernobyla.

    Jakie wy macie kompetencje, by sugerować np. Lukasmasterowi niewiedzę i zarzucać klamstwo – poza waszym paranoicznym stosunkiem do każdej oficjalnej informacji?

    Wiadomo, że prawda leży pośrodku.

    Jednak tych bredni o tysiącach ofiar Czernobyla, o dwugłowych dzieciach i sześcionogich cielakach doprawdy nie da się już słuchać.

    Za dużo się panowie nagraliście w “STALKERA”.

    Przesada jest niezdrowa.

    MisQot 16.03.2011 09:50:46
  • @Marek Kajdas
    Bomby amerykańskie…

    Drogi Panie, za chwilę ludzkośc stworzy broń zdolną niszczyć planety i księżyce – rozumiem, że nic wtedy nie będzie warto budować, bo jakiś szaleniec i tak rozwali?

    To jest właśnie paranoja o której mówię.

    MisQot 16.03.2011 09:53:01
  • @elig
    Jasne, katastrofa się przyczyniła do ilości nowotworów.

    Nie DRAMATYCZNY wzrost chemicznego syfu, który jemy z żywnością, wdychamy z rur wydechowych kilkukrotnie większej ilosci samochodów – tylko z powodu Czernobyla.

    Wzrost również nie jest spowodowany lepszą diagnostyką nowotworową, niż 30 lat temu.

    A świstak, droga Elig, siedzi i zawija te sreberka…

    To nie proste, ale prostackie tłumaczenie sobie rzeczywistości.

    MisQot 16.03.2011 09:56:42
  • @elig
    Mogę odpowiedzieć Pani wywiadem z profem Zbigniewem Jaworowskim, byłbym kierownikiem Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej

    http://archiwum.polityka.pl/art/zabojczy-mit-czarnobyla,374808.html

    lukasmaster 16.03.2011 10:01:03
  • Czytam dyskusję tu u Ciebie i widzę, że
    niektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem… Tudzież z tym, by nie nadinterpretować cudzych wypowiedzi…
    Ale blog masz fajny, a to grunt zaś dyskutantów se człek nie wybiera:).
    Pozdrawiam zdroworozsądkowo.
    bez kropki 16.03.2011 10:24:58
  • @lukasmaster
    Niestety reaktory w Fukushimie były wyładowane MOX-em a nie samym uranem. Mox to mieszaniana uranu z plutonem. Pluton jest najbardziej zjadliwym pierwiastkiem. Do tego MOX jest wredny z powodu dodatniego współczynnika temperaturowego (czym wyższa temperatura paliwa tym szybciej zachodzi reakcja jądrowa) To jest bardzo groźne. Jeżeli pluton odparuje z reaktorów do środowiska to będzie nieciekawie.
    Bendix 16.03.2011 11:02:15
  • @MisQot
    Mirosław Dakowski jest profesorem fizyki, specjalistą od reakcji jądrowych.
    elig 16.03.2011 12:08:43
  • @MisQot
    To oczywiste, że lepsza diagnostyka i chemiczny syf TAKŻE przyczyniają się do wzrostu ilości zachorowań.
    elig 16.03.2011 12:11:23
  • @lukasmaster
    Czytałam liczne artykuły oraz wywiady prof. Jaworskiego. Rzecz w tym, że nie wszyscy fizycy podzielają jego poglądy. Przykładem jest choćby prof. Dakowski.
    elig 16.03.2011 12:14:24
  • @bez kropki
    Dziękuję za pozdrowienia i z przyjemnością je odwzajemniam :)))
    elig 16.03.2011 12:16:18
  • @lukasmaster
    “jeden z przykładów mitu czarnobylskiego. Brało w niej udział ok 1,5 tyś osób (strażacy, żołnierze i pracownicy elektrowni).” Ten człowiek, pod pseudonimem znów bezczelnie kłamie. Samych “likwidatorow” był ok. 600 tysięcy, potem rozproszono ich po Rosji z ZAKAZEM zawiadamiania lekarzy, że byli w Czarnobylu – i że dostawiali “dozy”. Niech pan sie podpisze, bym wiedział komu nie podawać ręki przy spotkaniu na jakiejś konferencji lub naradzie.
    Prof. zw.dr hab. M.Dakowski (fizyka rozszczepienia, fizyka ciężkich jonów) O Czarnobylu wiele prawdy na mej stronie www.Dakowski.pl
    Mirosław Dakowski 16.03.2011 15:52:42
  • @bez kropki
    Przepraszam, i że niby ty prezentujesz tu strone “zdroworozsądkową”? Z tymi tysiącami ofiar Czernobyla?

    Ufff….

    MisQot 16.03.2011 15:57:43
  • @lukasmaster
    Żyd pewnie i mason ;-)
    MisQot 16.03.2011 15:57:57
  • @elig
    Jak widać, zwei Proffessorem mogen mieć zwei zupełnie ganz różne zdania nach tematen Atomowe!
    MisQot 16.03.2011 15:59:30
  • @Mirosław Dakowski
    600 tysięcy…?

    No, to tam było ludziów jak mrówkuff, panie professorze.

    Jeden przez drugiego łazili po sarkofagu, jak mrówki po mrowisku…

    MisQot 16.03.2011 16:00:49
  • @Marek Kajdas
    Reaktor z wodą wrzącą (BWR) odprowadza ciepło przygotującej sie wodzie. POd cisnieniem następuje to w niewiele poand sto stopni. Gdy jednak chłodzenie zaniknie, to woda się wygotowuje i pręty MAJĄ CIĄGLE ROSNĄCĄ TEMPERATURĘ. Gdy ona dojdzie do tysiąca kilkuset stopni (zależy od ciśnienia), to następuje gwałtowna zamian wody na wodór i tlen. A teraz- gdy wodoru za dużo- wybuch. Dlatego nie gasi się wodą materiałów w wysokich temperaturach. Dlatego sytuacja w Fukushima jest tragiczna, bo muszą “gasić wodą”. Wnioskujemy z wybuchów, że temperatura rdzenia przekroczyła 1200- 1300 stopni, i wolą gasić woda, niż dopuścić do stopienia ostatecznego (MELTDOWN).
    Mirosław Dakowski 16.03.2011 16:09:53
  • @Mirosław Dakowski
    Z całym szacunkiem panie proffessorze, ale po obejrzneiu pańskiej strony nauwa mi się tylko jedna myśl – że profesura czasem rozdawana jest na wyrost.

    Sorry, ale Bender i stary Giertych też są profesorami.
    Podobnie jak ich liberalne alter ego prof. Sadurski.

    Co nie zmienia faktu, ze poglądy mają iście idiotyczne i ocierające się o geniusz sprzedawcy jajek z bazaru.

    Powiedzmy, że ja prywatnie wymagam więcej od profesora.

    MisQot 16.03.2011 16:12:34
  • @MisQot
    “Jakie wy macie kompetencje” . Panie, moje kompetencje zna każdy, kto np. wejdzie na mą stronę. Jestem fizykiem rozszczepienia, prof. zw. dr hab.
    Na stronie Dakowski.pl duuużo o czarnobylu, energetyce jądrowej – i odnawialnej. MOżna się douczyć.
    Mirosław Dakowski 16.03.2011 16:15:31
  • @elig
    Prof. Jaworowski jest medykiem. W Polsce jest teraz tak, że min obrony jest były psychiatra, v-min. gospodarki był biochemik…
    Mirosław Dakowski 16.03.2011 16:17:10
  • @MisQot
    “600 tysięcy…?”
    “Jeden przez drugiego łazili po sarkofagu, jak mrówki po mrowisku…”

    Rozumiem, że chce Pan sobie pożartować. Moim zdaniem żart jest podłej klasy.
    O 600 tyś “likwidatorów” może Pan przeczytać na stronie IAEA.org (Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej). Do tego należy dodać co najmniej 200 tyś “przesiedleńców”.
    Czy może Pan przedstawić inne wiarygodne dane na ten temat?

    BGM-109 16.03.2011 16:57:50
  • @Mirosław Dakowski
    Panie Profesorze, niech Pan tak Klicha za bardzo nie dowartościowuje. Tej psychiatrii to on nawet nigdy nie skonczył.

    Ale tutaj też należy zadać pytanie natury ekonomicznej: jeżeli reaktory jądrowe są taką wspaniałą inwestycją w energetyczną przyszłość, to dlaczego Niemcy się ich reaktorów pozbywają? Jeżeli dobrze pamiętam, to ostatnio nawet kilka bloków zamknęli.
    No ale dzielni nasi kupują tę przestarzalą technologię, która kosztuje grube miliardy żeby ją wybudować, i jeszcze grubsze, żeby się jej pozbyć.

    Mustrum 16.03.2011 17:08:58
  • @MisQot
    Właśnie dzięki temu mamy jakiś postęp. Gdyby wszyscy mówili chórem to samo, do dziś siedzielibyśmy w jaskiniach.
    elig 16.03.2011 17:15:54
  • @Mirosław Dakowski
    Panie profesorze, nawet nie wiedziałem że ma Pan ten tytuł, więc przepraszam za dotychczasowy brak szacunku dla przedstawiciela nauki (-:

    Nie użyłem argumentów ad personam więc nie czuję się w obowiązku podawania swoich danych. Nie zajmuję się zawodowo naukami ścisłymi, więc nasze bezpośrednie spotkanie jest mniej niż prawdopodobne (jeśli kiedyś to nastapi nie omieszkam wspomnieć o naszej wymianie zdań).

    Od momentu eksplozji do momentu zbudowania sarkofagu minęło circa 150 dni. Liczba 600 tyś oznacza że co dziennie było tam ok 4 tyś (za każdym razem innych) ludzi.

    Obejrzałem sobie (zgodnie z sugestią gospodyni bloga), parę filmów na ten temat, w tym rozmowy z uczestnikami akcji. Jakkolwiek by to szyderczo nie brzmiało to wyglądali na zdrowych (w tym bioroboty).

    Zdecydowanie więcej ludzi pracowało przy odkażaniu Prypeci i okolicznych wiosek. Zrobili świetną robotę, poza bezpośerdnim otoczeniem elektrowni teren jest “czysty”.

    Lansuje Pan tezę że energia atomowa jest grożna sama w sobie, podczas gdy do wypadku w Czarnobylu doszło z powodów rażącego lekceważenia (i tak dziurawych) procedur bezpieczeństwa, oraz skandalicznej pierwszej fazy akcji gaśniczej. Ostatecznym powodem wszystkich katastrof przemysłowych są zawsze błędy ludzkie, a nie technika.

    Otóż co roku rozbija się ileś tam samolotów, czy ktoś pisze o tym aby nie latać (nie raczej aby budować lepsze samoloty). Trzeba po prostu budować lepsze elektrownie jądrowe.

    pozdrawiam

    lukasmaster 16.03.2011 17:29:18
  • @lukasmaster
    Dzięki za głos rozsądku.
    MisQot 16.03.2011 17:39:42
  • @Mirosław Dakowski
    PS: proszę pamiętać, że historia postępu naukowego to niestety też historia śmierci. Nie da się tego przeskoczyć, każda technologia musi być sprawdzona “w praniu” a wykryte wady (często powodujące zgony) usuwane.

    Nie mozna notomiast odrzucać samej technologii tylko dlatego że ktoś w wyniku jej użycia zginął.

    lukasmaster 16.03.2011 17:40:04
  • @Mirosław Dakowski
    Otóż wydaje mi się, ze powinien sobie pan darować uwagi, jak to inni są medykami albo psychiatrami.

    Szczególnie, ze temat jest WYBITNIE powiązany z medycznymi i zdrowotnymi aspektami napromieniowania i skażenia radiologicznego.

    I tu chyba medyk-radiolog ma trochę więcej do powiedzenia niż pan.

    Proszę nie popadać w zadufanie.

    MisQot 16.03.2011 17:43:50
  • @BGM-109
    Odpowiedź znajdziesz u Lukasmastera.

    600 000 – ale wszystkich zatrudnionych przy usuwaniu skutków. Wliczający tych, którzy sarkofag widzieli z odległości 15 kilometrów.

    MisQot 16.03.2011 17:45:10
  • @mustrum
    Niemcy się pozbywaja elektrowni, bo do władzy u nich dorwali się zieloni, lewicujący idioci z pokolenia 68.

    Ot, cała tajemnica.

    Wiatraczki se postawią w kazdym ogródku.

    I wtedy inna grupa zielonych idiotów zrobi im kęsim z powodu ginących wróbelków i zaburzeń w migracjach ptaków.

    MisQot 16.03.2011 17:46:53
  • @elig
    Uprę się, że “88 Proffesoren, Vaterland Du bist verloren”.

    Raczysz kpić z łaski swojej, że postęp dokonuje sie nie dzięki geniuszowi i ciężkiej pracy, a dzięki profesurze…

    MisQot 16.03.2011 17:48:40
  • @MisQot
    Chyba nie zrozumiał Pan mojej wypowiedzi.

    Ja nie twierdzę, że energetyka jądrowa jest inherentnie zła czy niebezpieczna. Niemcy nie zamykają bloków reaktorów dlatego, że zieloni się dorwali do władzy. Oni je zamykają, bo tym pobudowanym w latach ’70 ub.w. dobiega końca resurs techniczny. Przez zielonych nie buduje się nowych bloków, ale to zupełnie inna bajka.

    Mój komentarz dotyczyl tego, że Niemcy zamykają bloki 30 letniej technologii, ze względu na ich przestarzałość i nie odpowiadające współczesnym wymogom standardy bezpieczenstwa, natomiast my (w sensie rząd) sobie bardzo chcemy właśnie tego typu elektrownie jądrowe postawić. Za grube, pożyczone miliardy. A następnie, za jeszcze grubsze, jeszcze gorzej oprocentowane pożyczone miliardy będziemy je demontowali, jak nam Mumia Ojropejska da nieodwołalny prikaz demontażu tych niebezpiecznych instalacji. Co gorsza, będą mieli rację.

    Mustrum 16.03.2011 18:09:52
  • @elig: reaktor nr 4 znowu płonie.
    A konkretnie, to co płonie? Co w reaktorze jest palnego?
    Grzegorz Rossa. 16.03.2011 19:48:56
  • @MisQot
    Ma Pan chyba halucynacje, przecież nigdzie czegoś takiego nie napisałam.
    elig 16.03.2011 19:50:53
  • @Grzegorz Rossa.
    Pali się wodór powstały wskutek dysocjacji wody w wysokiej temperaturze oraz w wyniku reakcji pary wodnej z cyrkonem z osłony prętów paliwowych.
    elig 16.03.2011 19:57:35
  • @elig: Pali się wodór powstały wskutek dysocjacji wody w wysokiej temperaturze
    To ta temperatura był dostatecznie wysoka do rozkładu termicznego wody, ale niedostatecznie wysoka do jej odparowania?
    Grzegorz Rossa. 16.03.2011 20:46:46
  • @Mirosław Dakowski – Panie profesroze, douczyć się może ten,
    kto umie czytać ze zrozumieniem a nie kto dużo szczeka;).
    Pozdrawiam
    bez kropki 16.03.2011 20:55:59
  • @elig – Z nim nie ma dyskusji.
    .
    bez kropki 16.03.2011 20:56:52
  • @Grzegorz Rossa. – A kto tak powiedział,
    że woda nie mogła odparować? Poza tym o jakich cisnieniach wody mówimy?
    bez kropki 16.03.2011 20:57:40
  • @Grzegorz Rossa.
    Tak, ponieważ w pojemniku reaktora panuje olbrzymie ciśnienie, zbyt wysokie, żeby umożliwić odparowanie wody.
    Mustrum 16.03.2011 21:02:06
  • @Grzegorz Rossa.
    Para wodna to nadal woda.
    elig 16.03.2011 21:12:58
  • @mustrum: Tak, ponieważ w pojemniku reaktora panuje olbrzymie ciśnienie, zbyt wysokie, żeby umożliwić odparowanie wody.
    Ale zbyt niskie, żeby rozsadzić kocioł. Dlaczego oni ten wodór wypalają? Niech go używają do napędzania samochodów.
    Grzegorz Rossa. 16.03.2011 21:14:31
  • @Grzegorz Rossa.
    No tak. Ale w tym samym czasie, kiedy ów wodór i tlen są w formie pierwiastkowej, reaktor nie jest chłodzony i przegrzewa się do katastrofalnych temperatur, i nastąpić może roztopienie rdzenia.
    Mustrum 17.03.2011 06:17:31
  • @Łażący Łazarz – To mu się nie
    1-sy raz zdarza. Chyba dam kod dostępu na nE swojej śwince morskiej;)…
    bez kropki 17.03.2011 07:03:45
  • ALL
    Dziś od rana reaktory nr 3 i 4 polewane są wodą z powietrza przez wojskowe helikoptery. Ustawia się także armatki wodne. Z budynków reaktorów unosi się biała para /lub dym?/. Wczoraj mówiono, że promieniowanie jest zbyt duże, by użyć helikopterów, dziś jednak zdecydowano się na to.
    elig 17.03.2011 12:04:18
  • ALL
    Agencja Kyodo doniosła o 12:37 /naszego czasu/, że po zrzuceniu wody na reaktory poziom promieniowania wzrósł. Przedtem wynosił on ponad 87 milisievertów/godz na wysokości ok. 100 metrów /300 stóp/. Wcześniej poinformowano o czternastu pacjentach w starszym wieku z jednego ze szpitali, którzy zmarli, bo po ewakuacji z okolic Fukushimy znaleźli się w nieodpowiednich warunkach. Z Tokio uciekają dyplomaci i pracownicy zarządów banków.
    elig 17.03.2011 13:05:01
  • @elig – Ci umierający w transporcie ZE szpitali,
    z zagrożonych szpitali, gdzieś w zimnych salach gimanstycznych, bez leków I POŻYWIENIA… Byłaś na blogu Pablo Pakero, tym o jego akcji “nocleg dla Japończyka” i tym o polskich dzieciach japońskiej cesarzowej? Ludzie, ruszmy tyłki!
    bez kropki 17.03.2011 13:12:23
  • @mustrum: kiedy ów wodór i tlen są w formie pierwiastkowej
    To tworzą mieszaninę wybuchową. Dlaczego ten wodór się pali, a nie wybucha?
    Grzegorz Rossa. 17.03.2011 16:55:37
  • @Grzegorz Rossa. – Bo to zależy od konkretnych warunków.
    – Palić też się ta mieszanina może. Czego dowodem ejst fakt, że stosuje się czasem palniki wodorowo-tlenowe:). Dają wysoką temperaturę:), czyste spalanie a ich kontrola wcale nie jest taka znowu trudna.
    Tylko gaszenie wodoru jest wyzwaniem… Z uwagi na jego właściwości (lekkość, wybuchowość) oraz wysoką temperaturę spalania.
    bez kropki 18.03.2011 09:05:33
  • @Grzegorz Rossa.
    ;-)
    MisQot 18.03.2011 11:21:27
  • @bez kropki
    Z Mirkiem też.

    No generalnie nie ma dyskusji z wszystkimi widzącymi absurd i złą wolę.

    MisQot 18.03.2011 11:22:25
  • @Łażący Łazarz
    Nie, mnie po prostu nie zgina się kolano na dźwięk tytułu profesora.

    Szczególnie takiego, który innych profesorów wyśmiewa i lekceważy z pozycji Einsteina fizyki jądrowej.

    Tylko tyle i aż tyle.

    MisQot 18.03.2011 11:23:57
  • @Łażący Łazarz
    Co do panny BezKropki – poczytaj bełkotliwe brednie tej pani inżynier o oświacie w blogu Mirka.

    Wtedy będziesz rozumiał grypserę o świce morskiej.

    MisQot 18.03.2011 11:25:19
  • @Mirosław Dakowski
    Ciekaw jestem opinii pana prof. M.Dakowskiego, który był łaskaw wziąć udział w tej dyskusji, nt. tego artykułu: http://bravenewclimate.com/2011/03/13/fukushima-simple-explanation/ Poza wersją angielską są także inne wersje językowe: hiszpańska, włoska, niemiecka – do koloru i wyboru.

    Artykuł został zredagowany 12 marca przez dr. Josefa Oehmena, naukowca z MIT w Bostonie i opisuje zrozumiale i przystępnie budowę reaktorów na wrzącą wodę (BWR, Boiling Water Reactor), które znajdują się właśnie w Fukushimie.
    Wynika z niego wprost, że zagrożenie radiologiczne pochodzić może chyba wyłącznie od samego paliwa uranowego, o ile by się ono wytopiło i wyparowało do atmosfery, i ewent. od promieniotwórczych izotopów cezu i jodu, o czym rezolutnie napomknął Lukasmaster. A cała reszta wyimaginowanych zagrożeń – przy tej konstrukcji reaktorów – to zwykłe bicie piany. Co Pan o tym artykule sądzi?
    Jeżeli jednak jest Pan przeciwnikiem nowoczesnej energetyki jądrowej, a gorącym zwolennikiem wiatraków, solarów i spalarni gównianych odpadów, proszę nie odpowiadać. Odpowiedź znajdę sam, we własnej głowie.

    Aldebaraniusz 18.03.2011 21:33:35
  • @Aldebaraniusz
    ;-)
    MisQot 23.03.2011 07:47:19

     

O autorze: elig