Fajnie. Wygląda to całkiem optymistycznie.
Pozdrawiam znajomych.
Sprawdzam jak działa:
Takie małe wyszperane.
W Kościele w Polsce obchodzony jest XIII Dzień Islamu. Jego hasłem są słowa: „Wychowanie młodych chrześcijan i muzułmanów do sprawiedliwości i pokoju”. Centralne obchody odbywają się na warszawskiej Pradze. Tymczasem w krajach islamskich dzień chrześcijaństwa jest co dzień…
Read more: http://www.pch24.pl/dzien-katolicyzmu-w-islamie—,11943,i.html#ixzz2Jakx6ZN1
http://www.pch24.pl/dzien-katolicyzmu-w-islamie—,11943,i.html
Unia może odebrać nam miliardy, sytuacja jest krytyczna
http://niezalezna.pl/37905-tylko-u-nas-unia-moze-odebrac-nam-miliardy-sytuacja-jest-krytyczna
„Istnienie naszej lokalnej waluty, złotego, uratowało nas przed krachem, gdy w Europie jeszcze dobrze się działo. Dziś dzieje się źle, więc po co mielibyśmy przyjmować europejską walutę? Strefa euro w tej chwili trzęsie się, pali i wali” – mówi w rozmowie z PCh24.pl Andrzej Sadowski, Wiceprezydentem Centrum im. Adama Smitha, ekonomista.
http://www.pch24.pl/przyjecie-euro-jest-nielogiczne,11935,i.html
Iza Brodacka: Dopóki starcza na kiełbasę do grilla i tanie piwo…
Hierarchia naturalna, ciąg dalszy.
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=8468&Itemid=119
Na NE założono Jackowi łańcuchy na nogi, żeby przystopował – a tutaj możesz Go Asadow zaprosić, żeby do woli zapełniał kategorię News – bo on robi świetną robotę “redaktora wiadomości” – wybierając to co najlepsze, najciekawsze :)
PS. Teraz dopiero zwróciłem uwagę, że linki się nie wyróżniają od tekstu wizualnie, może warto je jakoś oznaczyc kolorem?
@Freedom – tak, zrobię to.
Freedom bedac tam, pamietam ze nie chodzilo o zadne lancuchy. Zreszta moze sam zainteresoany wypowie sie czy dzwonil lancuchami.
Chodzilo o to, zeby calej prawej nie zajmowal. Tylko o to. Wiec moze bez mitologii.
Tak, Jacek byłby świetny za Pińskiego tutaj.
Można by mu dać osobną kolumnę zamiast Deonu, jakby było to możliwe technicznie.
@circ
Proszę nie obrażać Pana Jacka :) Od Pińskich tfu :)
Szanowni Państwo.
Ja też lubiłem Pana Jacka.
Pewnego razu trafiłem na Jego opinię o Janie Pawle II. Oczom nie wierzyłem.
Ekranu już nie ma, dowody moich słów przepadły.
Ale to nie problem. Proszę zapytać Pana Jacka o tą sprawę. Ja nie omieszkam.
_____________
Uprzedzam zdziwienie oświeconych.
Tak, pamięci o Janie Pawle Wielkim Polak broni bardziej niż godności matki, żony, córki.
Bóg, Honor, Ojczyzna. Jan Paweł II jest najznakomitszą syntezą tej zasady.
_____________
Sprawa następna.
Pan Jacek naszym news’owym.
Natura niewolnicza przezwycięży wszystko.
Ludzie.
To o co nam do cholery chodzi?
To Legion ma być nasz czy jednak ich?
W sensie czy ma być w nim prawda i dobro czy jednak kłamstwo i zło?
To się trzeba zdecydować. A nie płodzić kolejnych ciąż połowicznych.
O co mi chodzi. Chodzi mi o to, że jak będę chciał żreć mainstream’ową pulpę to se otworzę onet albo wyjdę na ulicę pooglądać billboard’y.
Mało Wam?!
Jeszcze chciecie więcej?!
A bo Jacek selekcjonuje, wybiera najlepsze, analizuje, komentuje…
No as wywiadu…
Bzdura.
Choćby nie wiem jak analiza cytowanego materiału była rzeczowa i cenna to sam fakt ukazania się jej jest negatywny i groźny dla nas sam sobie.
?
Bo zajmujemy się tą sprawą.
Akurat tą sprawą.
I to nie jest nasz wybór (co sobie wszyscy wmawiamy) ale wybór ten jest zaprogramowany przez wroga.
Dalczego akurat dnia A mam rozprawiać o sprawie B.
Podczas gdy ja to robię (bo mi się wydaje, że to jest ważne, muszę “zareagować”), tego samego dnia A dzieją się też sprawy C, D, E…i są znacznie istotniejsze.
A skąd my mamy wiedzieć, że są znacznie istotniejsze.
A wiedzieć nareszie powinniśmy z tego powodu, że gdyby media działające od ponad 70 lat na terenie Polski, podawały Polakom prawdziwe, celowe, istotne, właściwie selekcjonowane wiadomości i również odpowiednie komentarze do nich, to mielibyśy obecnie polską państwowość. A jej nie mamy.
Czyli nam się wydaje, że reagujemy i jesteśmy na czasie…
A tak na prawdę jesteśmy w ciemnej dupie.
Panie Moderatorze.
Płaci Pan za serwer, wkłada Pan tutaj dodatkowo tak wiele swojej pracy.
I nie żal Panu? Że spora część tych środków miałaby być wykorzystana praktycznie na działania skierowane przeciwko nam samym.
Na Legionie są linki do deon’u.
No wszystko pięknie ładnie.
Ale ten portal jest bezpaństwowy. Równie dobrze mógły być dla katolika eskimosa.
Panie Adminie.
W tamtejszej wyszukiwarce wpisałem słowo: patriotyzm.
I co wyskoczyło?!
To:
http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,9036,90-rocznica-urodzin-prof-bartoszewskiego.html
!!!
No przecież leżymy i kwiczymy.
Może faktycznie katynie, miednoje, oświęcimy zrobiły swoje i już nigdy nie będziemy Polakami.
Na tym deon’ie w zasadzie wszystkie wiadmości rżnięte są z papowskiej papki?
Po co ja mam do cholery po raz setny czytać te same kłamstwa?!
Czemu tutaj nie ma linków – jeśli już muszą być – do Naszego Dziennika i Niedzieli?
Po co na siłę robić portal informacyjny (dezinformacyjny)?
Mało jest takich?
Brak w internecie miejsc czystych, prawdziwych.
Niech pojawiają się informacje naturalne – czyli:
Pan Kazik, bloger, widział coś, słyszał coś, na własne oczy i uszy, i to opisał, podzielił się tą wiedzą i doświadczeniem z nami.
ALE!!!
Widział i słyszał nie program w telewizorze!!!
Był na spacerze, coś się działo u niego w pracy, to był opis części jego życia.
Proszę wybaczyć formę mojej wypowiedzi. Ciężkie to sprawy, ciężko mi je opisać.
Ciężko już to wszystko wytrzymać.
Panie Karolu, moje myśli i obserwacje, oraz “wyszperane” po uczesaniu przez moich kolegów możesz Pan zobaczyć tu <a href="www.ospn.opole.pl" . Są tam nie tylko z imieniem ale i z nazwiskiem. Ze względu na proces czesania i ugłaskiwania jest tam ich nie za wiele.
Na Ekranie wklejałem bez specjalnego zastanowienia wszystko co spotkałem w sieci a uważałem za CIEKAWE. Czasem dlatego, że godne pochwały, czasem, bo godne potępienia. A jeszcze innym razem, aby dać do myślenia.
Była większa swoboda i dlatego było dużo, zdaniem niektórych za dużo.
Może to poważna wada mojego charakteru, ale nie uważam za stosowne moimi odczuciami ze spaceru dzielić się z całym światem. Czasem powiem, żonie, częściej wnuczkom.
No najwyraźniej na blogera w tym sensie się nie nadaję.
Czasem jak się zdenerwuję to coś napiszę, ale zwykle napotykam w sieci rzeczy, które wydają mi się znacznie lepsze od tego co sam mógłbym "wypocić" więc zbieram je i rozsyłam ludziom, a okienko na jakiejś www pozwala mi tylko na zwiększenie "pola rażenia".
Rozumiem, że ludziom tak jak Pan bardzo uduchowionym mogą przeszkadzać sytuacje które były opisywane jako "sraczka Jacka" więc się nie pcham. Jest jakieś kierownictwo, ktore wie czego chce. Poczekam, zobaczę czy mnie zechcą i do czego.
Jeszczse było pytanie o "kajdany". Dostałem informację od Pluszaka, że jest decyzja naczelnego czyli ŁŁ pozwalająca mi na zamieszczanie nie więcej niż 3 wpisów dziennie. Najpierw się wściekłem i napisałem, że się wynoszę, ale potem mnie namówiono na pozostanie. Początkowo dawałem rzeczywiście po 3, ale potem zdarzało się ze 4. Podobno, kiedyś wcześniej zdarzyło mi się 20, ale jak sam liczyłem to znalazłem max 12 na dobę.
I jeszcze sprawa Jana Pawła II, bo o to ma Pan największe pretensje. Uważam , że Kościół Katolicki jest w poważnym kryzysie.
Mocno przeżywałem wszystkie Jego pielgrzymki, ale nie umiem Mu wybaczyć tego, że w Asyżu postawiono Buddę na tabernakulum, a także, że zamiast nas ostrzec, to zachęcił do wejścia do Eurokołchozu, który jest w istocie panowaniem niemieckim nad Europą.
Pozdrawiam
@karoljozef
Dobro i prawda. Tylko. Tego szukamy. Ale możemy błądzić. Będziemy się napominać i poprawiać.
Pan to tutaj robi – tego potrzebujemy.
Nasz dziennik – nie dostarcza RSS
Niedziela – dostarcza – już zastępuje deona
Musi Pan zrozumieć, ja się bawiłem technologią WordPress, uczyłem co i jak działa. Nie planowałem czy i kiedy to się
stanie publiczne.
A tu nagle ryms!
Wcześniej poprosiłem konfederatów z NE, żeby obejrzeli i się wypowiedzieli. I stąd się to rozniosło. Nikogo to specjalnie nie zainteresowało, aż NE się wywrócił.
Wiele rzeczy tu jest nieprzemyślanych. A doba ma tylko 24h.
Proszę o cierpliwość.
Będziemy się doskonalić.
Pozdrawiam i dziękuję.
Szczęść Boże.
Ale nie jestem pewien z tym Deonem. To jest jednak portal katolicki.
Niedziela to tygodnik.
Mnie chodzi o to, że może się wydarzyć coś w miarę ważnego. Np. rząd Tuska poda się do dymisji, Merkelowa się przyzna do oszustwa przy traktacie lezbońskim alboco.
No i warto to zauważyć. A jak u nas nie będzie wieści, to znaczy że trzeba szukać gdzie indziej. A ja nie chcę szukać gdzie indziej, nie chcę włączać TVP info, chce zanieść swój telewizor pod sejm i go tam zostawić, bo niech sami sobie to oglądają, co nam serwują.
A w TRWAM wiadomości są rzadko.
Może wystarczy link do Naszeg Dziennika zamiast RSS, skoro oni tego nie mają.
Pomyślę.
@ Pan Jacek
No niestety.
Dla mnie zawsze cenniejsze będą Pańskie, i innych osób, przysłowiowe refleksje ze spaceru niż babranie się w mainstream’owym szambie. Im więcej i mocniej krzyczymy i wymachujemy rękami – niezależnie od pozornie słusznych i racjonalnych przesłanek – tym głębiej się w nim zapadamy.
Sprawa następna.
Ocenianie dorobku Papieża Polaka – tak krytykanckie (bo to płytka i pusta krytyka) jest szaleńczo brawurowe.
Gratulować Panu nie ma czego.
Przy okazji przypominiała mi się pewna wypowiedź, pewnej osoby, która też na fali wolnego słowa raczyła stwierdzić:
– Jakby nawet na tych kajakch coś tam było, to przecież to też człowiek.
Mistrzostwo miłosierdzia.
@ Pan Administrator
Proszę Pana.
To jest niesamowite, że jednak istnieją Tacy ludzie jak Pan.
Zrzucam kaszkiet przed Panem.
Zapewniam Pana, ze wszelkie uwagi, które zgłaszam, choć powyżej zgłosiłem je w dość dosadny sposób, nie chciałem, by były dla Pana nieprzyjemne. Był to też apel skierowany raczej szerzej, do wszystkich Użytkowników.
Bardzo, bardzo dziękuję za wyrozumiałość.
@karoljozef
Jedną rzecz mam przemyślaną i to bardzo mocno:
Chodzi mi o to słowo “uporczywe” w 7 punkcie regulaminu:
Powodem zablokowania możliwości publikowania lub usunięcia bloga może być negowanie zachowaniem lub w głoszonych poglądach nauki Kościoła Katolickiego: uporczywe rozgłaszanie herezji, obrażanie Boga, publikowanie nieprawdy, pomówień, naruszanie czyichś dóbr osobistych oraz wielokrotne naruszanie niniejszego regulaminu mimo ostrzeżenia przez administratora serwisu.
Chodzi o to, że zawsze może się pojawić nieprawda. Może nas ktoś wprowadzić w błąd.
I niech się ona tu pojawi, ale nie po to by ją propagować, ale by ją zdemaskować, rozważyć i osądzić.
Bo np. w tej chwili dowiedziałem się o sprawie: “że w Asyżu postawiono Buddę na tabernakulum”.
I np. gdyby mnie syn o to zapytał, do tej pory, to nie wiedziałbym co mu odpowiedzieć, poza tym, że muszę się temu przyjrzeć i rozważyć zanim się wypowiem.
Dzięki temu, że może na ten temat porozmawiamy, zrozumiemy lepiej, co tam się stało i dlaczego i czy Jan Paweł II przyzwolił na zło, czy komuś się tak zdaje.
Dlatego moja intuicja podpowiada mi, aby każdy temat mógł się pojawić tutaj – żeby to miejsce służyło właśnie między innymi rozwiewaniu takich bolesnych wątpliwości nurtujących niejedno szlachetne serce.
Tu jest oczywiście ważna sprawa miary, bo nie możemy roztrząsać wszystkich bzdur i herezji. Ale wiele osób ma wątpliwości odnośnie Papieża, Soboru Vat. II i to są tematy o których trzeba rozmawiać, po to właśnie aby dojść do prawdy.
Mądrzejsi powinni mieć cierpliwość nad mniej roztropnymi i pomagać im pozbywać się ździebeł, łat, desek i belek z oczu.
Dziękuję za miłe słowa.
Pan KarolJozef ma dużo racji. Ja go rozumiem.
Media to broń masowego rażenia (oddziaływania)- i jest skierowana przeciwko nam – tutaj nie ma wątpliwości.
NATOMIAST – nie można zapominać, że oprócz świata wykreowanego w mediach – istnieje PRAWDZIWY świat, w którym dzieją się prawdziwe, ważne rzeczy – o których NALEŻY informować, bo celem wrogiego przekazu medialnego jest właśnie ZMANIPULOWAĆ prawdę (czyli szerzyć kłamstwo) – lub ODWRÓCIĆ naszą uwagę od prawdy.
Np. media żyją dziś chyba jakimś posłem-celebrytą-transwescytą w sukience – to jest matrix – a tymczasem prawdziwa i ważna informacja jest taka, że rząd Donalda T. PRACUJE NAD LEGALIZACJĄ użycia obcych sił porządkowych w Polsce !!!
I NIE MOŻEMY O TYM MILCZEĆ – jeśli chcemy być wierni prawdzie.
Pan KarolJozef ma rację – nie wolno nam uwiarygadniać matrixa – i powielać informacji służących odwróceniu uwagi społeczeństwa od rzeczy ważnych.
Ale jednocześnie musimy stworzyć PRAWDZIWY przekaz – czyli informacji ważnych!
Nie wolno nam tego zaniedbać!
I to jest jedna z rzeczy, która może sprawić, że Legion stanie się czymś ważnym (na masową skalę, mam na myśli), czymś WYRÓŻNIAJĄCYM się na tle medialnej propagandy tzw. mainstreamu.
To o czym pisałem w notce “Rozbitkowie-startujemy” – prawdziwym punktem odniesienia dla świata mediów w oczach uczciwych ludzi zatroskanych losem Ojczyzny.
I tu dochodzimy do Pana Jacka, który w moim odczuciu doskonale wybiera ziarna spośród plew informacyjnych.
Bo jeśli chcemy mieć tu informacja WAŻNE i PRAWDZIWE – to musi to robić człowiek, żaden rss ani inny automat tego nie zrobi, bo będzie tylko powielał czyjś przekaz.
Dlaczego zaufałem Deonowi:
Kim jesteśmy
Towarzystwo Jezusowe (jezuici) oraz istniejące od prawie 140 lat Wydawnictwo WAM, poszukując nowych sposobów pozytywnego oddziaływania na współczesne społeczeństwo, zdecydowali się otworzyć portal społecznościowo-informacyjny DEON.pl.
Portal adresujemy przede wszystkim do odbiorców w wieku “25 plus”. Mamy jednak nadzieję, że wszyscy, którzy będą go odwiedzać, znajdą w nim coś dla siebie.
Misją portalu jest informowanie o znaczących wydarzeniach społecznych oraz interpretowanie tych wydarzeń z punktu widzenia Kościoła, a także komentowanie wydarzeń kościelnych i przybliżanie ich znaczenia naszym Użytkownikom. Bycie łącznikiem pomiędzy religią a życiem społecznym nie jest możliwe bez zapewnienia przyjaznego miejsca dla otwartych i inspirujących dyskusji na tematy religijne, społeczne, polityczne i kulturalne.
Mamy nadzieję, że udostępnione przez nas narzędzia (komentarze, forum dyskusyjne, tworzenie profili, dodawanie artykułów, tworzenie galerii) zachęcą wielu użytkowników do włączenia się w naszą społeczność, do współtworzenia portalu oraz wspierania jego misji.
Portal od początku był i jest tworzony w duchu ignacjańskiej tradycji „odnajdowania Boga we wszystkich rzeczach”, stąd nie mogło tu zabraknąć elementów przydatnych w codziennym życiu, tj. pogody, kalendarza imion, kursów walut, działu porad życiowych, kulinarnych etc. Waszej uwadze polecamy także promowaną przez nas czytelnię wartościowej prasy i książek oraz działalność dobroczynną.
DEON.pl – nowocześnie o życiu i Kościele
redakcja@deon.pl
jeszcze raz
@ Freedom
No i pięknie Pan to wyłożył co mi może tak zgrabnie nie wychodziło. Dziękuję.
No ale zlituj się Pan! Wniosek mnie zabił.
No bo zupełnie jest zaprzeczeniem wcześniejszego wywodu.
Jeśli mamy walczyć z matrixem, wyjść z niego to zróbmy to a nie siedźmy w nim dalej.
– A bo ja tak tylko troszeczkę, do kostek tylko wejdę…
Paranoja.
Jeszcze raz pytam – mało nam?!
Przecież jest to obecnie praktycznie, fizycznie niemożliwie żeby zupełnie nie widzieć, nie słuchać, nie czytać tego, co NWO w nas wlewa.
O ile w domu można sobie stworzyć oazę to wychodząc nawet po ziemniaki już jesteśmy skażeni.
Od tego trzeba się odcinać. Za wszelką cenę.
Czy koniecznie na Legionie musi być jakiś RSS, dział wiadomości, nowości?!
I nie ma siły, będzie to tuba papu, kai, rojtera itp., itd..
Po co?
Jak będzie koniec świata to i tak się dowiemy…!
Co można wlepiać?!
Pogodę!
Pogodę dajmy!
I szlus.
@ Asadow
Pozory mylą.
Piękne pozory mylą bardziej. I boleśniej.
Ja też czytałem stopkę “o nas”.
No widzę, jest WAM, jezuici, zapowiada się dobrze.
Ale wie Pan co mi od razu podpadło?
Dział – i to jeden z głównych – “Inteligentne życie”.
No przecież to jest cogito ergo sum. Bodaj najbardziej bezbożne zawołanie jakie sapiący gatunek wymyślił.
Tak jak już pisałem wcześniej, użyłem wyszukiwarki. Wszyszło co wyszło.
I co jest jeszcze istotne!
Ten tekst o szwabskim profesorze nadal wisi – dumnie!
Poniżej niego jest sporo krytyczneych komentarzy, ujawniających PRAWDĘ.
Sam artykuł oparty jest na kłamstwie, jest więc kłamliwy, jest więc czystym kłamstwem.
A nadal jest. Nie został skasowany, nie został uzupełniony, zmieniony.
Dlaczego?
Bo autor i redaktorzy są głupcami lub wykonują zadanie.
Panie Administratorze.
To wszystko jest zancznie bardziej skomplikowane.
Pan zamieścił tutaj ten deon’owy RSS.
W dobrej wierze.
I teraz tak – ktoś sobie wchodzi, wejdzie przy okazji na ten deon.
Dalej.
Jeśli jest podatny, bezkrytyczny, przyjmie “prawdy” deon’we.
Wszyscy wszystkich lubią, jest gitara. Fałszywa, fałszywie grająca, ale jest.
Przypadek inny.
Ktoś widzi link do deon’u (a przekonał się wcześniej, że to lipa) i zaczyna się dziwić/wkurzać.
Dlaczego Legion za deon’em wciska ten sam kit?!
Gość odchodzi. Informacją dzieli się z innymi.
I nie ma happy end’u.
A ja chcę żeby był wielki, piękny i happy end i wspaniałe, prawdziwe dzianie się teraz.
Nie marnujmy szansy.
@ karoljozef
Posted Luty 2, 2013 at 7:56 PM
Przekonał mnie pan.
Apage Deon!
@karoljozef
{{ No i pięknie Pan to wyłożył co mi może tak zgrabnie nie wychodziło. Dziękuję.
No ale zlituj się Pan! Wniosek mnie zabił.
No bo zupełnie jest zaprzeczeniem wcześniejszego wywodu. }}
Przyznam, że kompletnie Pana tu nie rozumiem.
Ujmując sedno:
jest tak, że codziennie w Polsce, wśród 38 mln Polaków – jedni ludzie czynią dobro, postępują właściwie – a inni czynią zło, postępują niewłaściwie. Codziennie nowe zło i dobro się dzieje.
Matrix medialny polega na tym, że to co dobre – jest krytykowane, ośmieszane, przedstawiane w złym świetle, dyskredytowane, piętnowane, wyszydzane, itp.
A to co złe jest promowane, wychwalane, ubierane w ładne słówka, usprawiedliwiane, przedstawiane w dobrym świetle, itp.
Krótko mówiąc: Dobro nazywane jest złem – a zło dobrem. Otacza nas kłamstwo zamiast prawdy.
To obaj wiemy i zauważamy.
I teraz ja proponuję, żeby się temu przeciwstawić, żeby “wyciągać ludzi z matrixa”, tzn. nazywać dobro dobrem, a zło – złem. Mówić prawdę, zamiast kłamstw.
A Pan mi mówi – że to bez sensu, że to sprzeczne? Nie rozumiem.
To co Pan proponuje?
UDAWAĆ, że wokół nie ma kłamstwa? Milczeć?
Proszę mi to wyjaśnić, bo nie rozumiem.
Bo moim zdaniem być wiernym prawdzie – to nie znaczy milczeć, ani odwracać wzrok.
Być wiernym prawdzie tzn. głośno nazywać dobro dobrem – a zło złem. Choćby cały świat mówił inaczej i nas za to wyszydzał.
PS. @Asadow – mam nadzieję, że podejrzałeś, jak były zrobione te dymki w deonie – zanim to usunąłeś? :)
Kochany Adminie wzruszyłem się…
żeby ja, szary IP, swoim króciutkim pięcio sekundowym śledztwem obalił świętość jezuickiej instytucji…
to jest żart
ale to są przeraźliwie smutne sprawy
@Freedom – to są tzw. widgety – gotowe klocki napisane przez WordPress. Po prostu wyłączyłem tego widgeta, ale on – jako kod PHP gdzieś tam sobie leży. Później go znajdę i skopiuję mechanizm.
@ Freedom
Przerpaszam, że nie w kolejności odpisuje ale z opóźnieniem mi się Pański komentarz pojawił.
Po pierwsze primo to muszę Panu napisać, żeś Pan okrutnie swój chłop jesteś.
No, że mnie Pan zaraz nie najeżdzasz na bij zabij, zbanować dziada.
Aż dziwno.
I miło cholernie.
Ale ad rem.
Oczywiście, nieporozumienie bierze się z tego, że tematy diablo trudne.
Siedząc przy stoliku czy ognisku ciężko by się było jako tako rozmówić.
A my musimy się posiłkować słowem pisanym, na klawiaturach wybijanym. No i ot, efekt. Mizerny.
Mizerność i marność mojego grafomaństwa dopełnia obrazu tej komunikacyjnej klęski…
To może jeszcze raz, o co mi się rozchodziło…
Dajmy na to, że na jeden dzień mamy do wykorzystania 100 kuleczek – uwagi, zastanowienia, mówienia.
I tak.
Wstajemy rano, robimy sobie śniadanko, rzecz godna uwagi jajecznica wyszła dobra bo jajeczka od zaprzyjaźnionej gospodyni i przeraźliwie dobre.
– Basiu/Kasiu/Tomku, skosztuj jaka dobra jajecznica. Jajeczka od pani Kowalskiej. Jak następnym razem będziemy u niej to musimy jej podziękować, zamówić więcej, popytać sąsiadów może i też by od niej chętnie wzieli. Też by mieli smaczne i zdrowe śniadania jak my.
Czyli.
W jajecznej historii wykorzystaliśmy trzy kuleczki.
Zauważyliśmy, że jajka dobre.
Pomyśleliśmy nad tym faktem.
Powiedzieliśmy o tym innym, nadaliśmy bieg sprawie. Wygenerowaliśmy czyn, coś się dobrego, konstruktywnego stanie.
Uwaga!
To nie ma znaczenia, że akurat jajka smaczne były. Jakby były zbuki algorytm ten sam.
Żyjemy i zużywamy kuleczki do życia.
Wersja alternatywana. “Jackowa”.
Wstajemy rano.
Włączamy radio – drze się eremef – aaa! niesioł powiedział, że…
Włączamy telewizor – widzimy i słyszymy głowę niesioła, która wyzywa.
Włączamy kompa – z oneciku (bo to strona startowa) dowiadujemy się dokładniej, na kogo niesioł wyzywa – na kaczora czy na kaczora…
Wchodzimy na ś.p nE i sprawdzamy wpisy Pana Jacka i komentarze – tak, wszystkie zgodnie i słusznie krytykują krzyki niesioła, głupi niesioł.
W międzyczasie dzielimy się wielokrotnie swą bulwersacją z córką, bratem, żoną.
I teraz.
Panie Freedom’ie.
Patrz Pan ile kulek poszło żeby godnie, sumiennie, gruntownie przeżyć i zareagować na występ niesioła.
Za ten czas, sąsiad z pod ósemki siedzi sobie z rodzinką i wcina smaczną jajeczniczkę.
I ile jeszcze kulek mu zostało na resztę dnia…
O to właśnie mi chodzi.
Żeby nie marnować kulek.
Żeby zając się NASZYM życiem, naszym światem.
A wtedy nadejdzie dzień, że niesioł też przestanie jeść smaczne śniadania bo od rana będzie śledził co też ten Freedom tym razem zmajstrował…
to tyle
pozdrawiam serdecznie!
P.S.
Lecę do spóźnionego kotlecika z kaszką gryczną, który czeka już od dziewiątej…
No sam Pan widzi jaki jestem niekonsekwentny…