Fumata Bianca, maszerują Ekspedyci

Dawna potęga monarchii i cesarstwa widoczna jest już tylko w szczątkowych ceremoniach,  Kościół je przechowuje, jakby w uszanowaniu  dla hierarchii, która jest Bożym porządkiem,  naturą stworzenia.  Piękne, utęsknione, niedzisiejsze, aż łza się kręci. Piękno formy jest przecież dziełem Boga, Jego Harmonią.  Czy mamy zrezygnować z obrazów piękna na zawsze? Czy Chrystus przyjdzie do nas w formie cielesnej, czy porazi nas pięknem ducha, a materię zostawi na pastwę księcia tego świata?

O autorze: circ

Iza Rostworowska