Wczoraj pod Wawelem, po przemarszu ulicami Krakowa, został odczytany wobec całkiem sporego zgromadzenia tekst nazwany Manifestem 13 Czerwca. Zawiera on zwięzłą i z grubsza nie odbiegającą od tego, co od dawna piszemy na Legionie, krytykę PiS i poczynań zdradzieckiej kamaryli rządzącej dziś Polską. Na końcu, tekst zawiera odniesienie do Boga i przywołanie 1000-letniej polskiej wierności Kościołowi. Czytał red. Witold Gadowski, który w ostatnich tygodniach wyrasta na “antycovidowego” przywódcę Krakowa (warto śledzić jego najnowsze Komentarze Tygodnia zamieszczane na You Tube, można tam znaleźć wiele rewelacji, np. ostatnio na temat niebywałego PiSowskiego służalstwa wobec amerykańskiej szajki Fauciego i Gatesa). O ewolucji poglądów Gadowskiego mówię bez ironii, a z przyjemnością, że ten zdolny dziennikarz, dawniej zapatrzony w PiS i w prezydenta Dudę, zdaje się swego krakowskiego znajomka, teraz odważnie występuje przeciw dawnym faworytom, krytykując ich niegodziwości, tchórzostwa, niekompetencję i pchanie Polski do zguby. Wielu z nas przebyło drogę podobną do niego, gdyż los Polski, niestety, znaczony jest zdradą jej przywódców (- w czym sami my i nasza polska łatwowierność, nie jesteśmy bez winy).
Pokutujący Łotr
Dziękujemy bardzo panu dr Józefowi Wieczorkowi za relację :)
A tu można przeczytać:
LINK
______________________
Panowie z tyłu robią klimat… :)
Napewno jak zapewnia jest bezpartyjny, z aktywacja dopiero przed wyborami :) Zawsze swoimi wypowiedziami na krotko przed terminem glosowania, kasuje slupki opozycji pseudo prawicy Pan Witold to pudlo rezonansowe o juz sporym zasiegu. Bardzo Go szanuje za rzetelny i niespotykany w mainstreamie przekaz informacji szczegolnie Kowidianowy. Reszta kwiatkow moze swiadczyc o powiazaniach z “sekretnym serwisem ” .